przez Aga-2 » 2011-05-11, 16:02
Na pocieszenie, a może i jako przestrogę dla początkujących hodowców, ratujących szczenięta "za wszelką cenę" powiem, że takie działanie nie wnosi nic dobrego dla rasy. Natura wie swoje i jakąś selekcję przeprowadza na tyle, na ile jej pozwalamy. A pozwalamy na bardzo mało, bo wiadomo - żal każdego życia. Ja też wiem co to znaczy, bo sama walczyłam o takiego szczeniaka. Z pozycji czasu stwierdzam kategorycznie, że na całe szczęście mi się to nie udało. Powodzenia. Ciesz się resztą miotu, który niech będzie silny i zdrowy.