Pies w lesie

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez dakota0508 » 2011-11-30, 12:08

Nasze nowe "dziecko" Kastorek mam nowe zabawki :) które doprowadzają go do głupawki.
Raz gnojkowi wyskoczyły na spacerze ...sarenki :) :zalamka:
Szedł za nimi po polach jak strzała, pola zaorane więc cięzko mu sie bieglo, ale dawał radę tyle że z bezsilności że sarenki mu uciekaja to biegł i ...płakał rzewnie.
Teraz co idziemy na spacer rano to w polach ich wypatruje i jak widzi "sarenki" z oddali, które "biegną" , to on biegnie do nich...biegnie biegnie do tych swoich "sarenek" ze świecacymi oczami i na czterech....kółkach <hura>
Potem wraca do nas i głupieje:) i tak ponownie razy tyle ile samochodów przejezdza drogą w oddali. Wraca tak wybiegany i zmęczony że zasypia na siedząco.

Raz zajaca dopadł ale mu sie wyrwał i zaczął biec zakosami...dzięki temu tylko uszedł z życiem. Kastor był zalamany i niepocieszony.

Za bażantem tez poszedł w pole , bażant wzbił się do lotu, a Kastor został na ziemi pod nim tęsknie poszczekując, że on nie umie latać..hau..hauu...hau.

Głupeczek pierwszej ligi, ale jest w tym tak uroczy, że nawet nie narzekam jak po polnym-porannym spacerku musze mu szorować giry uwalone ziemią po same pośladki ]:->
Avatar użytkownika
dakota0508
 
Posty: 206
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-17, 17:56
Lokalizacja: Kalisz, Łodź
psy: DAKOTA i KASTOR oba DSPP,

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez Barbel » 2011-11-30, 17:03

Dakota - nie pozwalaj mu na bieganie za zwierzyną! To dla nich żadna rozrywka.
Spoiler:

A jak ci tak rzeczywiście dogoni te samochody i, nie daj Bóg, pod nie wpadnie?
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez dakota0508 » 2011-11-30, 17:44

No co Ty.
To dla niego mega rozrywka. MEGA!

Droga jest widoczna z pól a odleglość do niej ...kilka kilometrów.
Kastor jest mądry...a do samochodów ...bardzo daleko. Biegnie kawał a potem zawraca sam. Nie trzeba go nawet wołać. Dobiega do pewnego momentu.
A ze zwierzyna jest klopot...tego nie uniknę. Choć sarenki już wiedzą za wczasu że trzeba "spitalać"
Avatar użytkownika
dakota0508
 
Posty: 206
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-17, 17:56
Lokalizacja: Kalisz, Łodź
psy: DAKOTA i KASTOR oba DSPP,

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez dakota0508 » 2011-11-30, 17:48

Nie wiem w końcu czy to pies pasterski....czy myśliwski. :)
Poluje na myszy, obce psy, koty za płotem, sarenki, bażanty , na Dakotę jak wybiega z za rogu :)
Dziadek był myśliwym i excesy Kastora robia na nim wielkie wrażenie... na nas nie mniejsze
Avatar użytkownika
dakota0508
 
Posty: 206
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-17, 17:56
Lokalizacja: Kalisz, Łodź
psy: DAKOTA i KASTOR oba DSPP,

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez Barbel » 2011-11-30, 20:05

dakota0508 napisał(a):No co Ty.
To dla niego mega rozrywka. MEGA!
(...)
A ze zwierzyna jest klopot...tego nie uniknę. Choć sarenki już wiedzą za wczasu że trzeba "spitalać"

No, niestety - jezeli nie jesteś go w stanie odwołac pozostają wam spacery na smyczy ( fleksa?). Zabawne to dla dzikich zwierzat nie jest, jezeli goni ich coś podobnego do wilka. Takie psy ganiajace sarenki, to kolejny argument dla mysliwych w wiadomej sprawie.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez Danka2208 » 2011-11-30, 20:23

Zgadzam się z Anią nie powinnaś mu pozwalać na takie imprezy
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez qbav » 2011-11-30, 21:32

dakota mam nadzieje ze nie spotkacie nigdy na spacerze mysliwego .... myslisz ze skad sie biora te wszystkie historie o odstrzeliwaniu psow przez mysliwych ? wlasnie z tekigo zachowania Kastora a nie innego ....
Avatar użytkownika
qbav
 
Posty: 1526
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-05, 12:54
psy: Kuba + Betel & Birma

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez ruudzielec » 2011-12-01, 11:00

http://szczytno.wm.pl/41394,Nie-rob-ze- ... ort=oldest
szukałam wiadomości ile metrów wystarczy, żeby zamęczyć sarenkę, niestety na szybko nie znalazłam ale kiedyś czytałam taki artykuł i byłam w szoku, bo naprawdę nie dużo trzeba :( no i ci myśliwi nieszczęśni, ja teoretycznie mieszkam w mieście, ale osiedle z każdej strony otoczone lasami i podczas spacerów nie raz słyszałam strzały w oddali <stres>
Avatar użytkownika
ruudzielec
 
Posty: 486
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-14, 12:01
Lokalizacja: Zabrze
psy: Viper

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez dakota0508 » 2011-12-01, 22:01

oki oki. Rozumiem i doceniam troskę.
Oświadczam wszem i wobec że jestem przy zdrowych zmysłach, nie jestem uznana za wariata ani osobe niepoczytalną. : <dokuczacz>

Pilnuje psów, kotów i dzieci bardziej niz siebie samej, tak więć przestańcie szukac zarzewia problemu gdzie go nie ma. <prosi>
Z racji tego że na forach często zaczyna się ogień od małego płomyczka wole zaznaczyćto co powyżej.... oraz
:
-Raz... pies gonił sarny RAZ! ..one nauczyły się że nie podchodza już pod domy.Na zające nic się nie poradzi bo zwyczajnie są !, a dlatego że są, to nie będę psa na smyczy prowadzać bo mu zając przed nosem pobiega.
:papa:
Z szacunkiem do zajęcy..ale pies mi bliższy. A jego frajda i dobra kondycja to moja radość.Przed domem może za kotem pobiegać i wtedy to co? w domu mam go trzymać a na spacer na smyczy wokół domku a puste pola mam dla jednego zająca czy kota zostawić?

No może bez przesady drogie panie????
wszytko z umiarem i rozsądkiem....trochę zaufania zamiast paniki. Bo zaczynacie przypominac stare ciotki co to dziecki w 10 kurteczek ubiorą żeby nie zmarzło, a ono z przegrzania w szpitalu ląduje. ;>


Pies jest u nas od miesiaca i nie nauczył sie jeszcze wracać na jeden gwizd. Dakoaę na STÓJ staje jak wryta, a na WRÓC wraca jak na sznurku, nauczyłam ją to i Kastora nauczę ale non stop na smyczy to raczej trudne, prawda?

-Dwa ....nie ma lasu ani mysliwych bo mieszkamy miedzy polami gdzie jest otwarta przestrzen i wszytko widac jak na dloni gdzie okiem sięgnąć ( psa łatwo i obserwować i pilnować)...wraz z droga odległą o kilka kilometrów gdzie małe punkciki to samochodziki które kastorkowi wydaja się sarenkami, ptaszkami czy innym żyjątkiem.

I drogie Panie, ostrożnie z traktowaniem innych jak upośledzonych :) :mlotek:
Avatar użytkownika
dakota0508
 
Posty: 206
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-17, 17:56
Lokalizacja: Kalisz, Łodź
psy: DAKOTA i KASTOR oba DSPP,

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez Barbel » 2011-12-01, 22:16

Wiesz co? Pola tez są terenami łowieckimi i oficjalnie równiez nie mozna tam puszczac psów wolno. Zwłaszcza, ze to równiez siedlisko dzikiej zwierzyny. Zajecy jest bardzo mało. Ja tam sie ciesze z kazdego zajaczka którego zobacze, bo jak mi sie uda zobaczyc 4-5 rocznie to świeto. Taka spłoszona zwierzyna moze uciekac wprost pod kola tych oddalonych samochodów. Fajnie. Poza tym - nastepna sprawa - dziki. Dwa lata temu locha rozszarpała suke mojej koleżanki. Wcale w lesie nie były. Było slownie parę krzaczków. W polu.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2011-12-01, 22:30

dakota0508 napisał(a):oki oki. Rozumiem i doceniam troskę.
Oświadczam wszem i wobec że jestem przy zdrowych zmysłach, nie jestem uznana za wariata ani osobe niepoczytalną. : <dokuczacz>

Pilnuje psów, kotów i dzieci bardziej niz siebie samej, tak więć przestańcie szukac zarzewia problemu gdzie go nie ma. <prosi>
Z racji tego że na forach często zaczyna się ogień od małego płomyczka wole zaznaczyćto co powyżej.... oraz
:
-Raz... pies gonił sarny RAZ! ..one nauczyły się że nie podchodza już pod domy.Na zające nic się nie poradzi bo zwyczajnie są !, a dlatego że są, to nie będę psa na smyczy prowadzać bo mu zając przed nosem pobiega.
:papa:
Z szacunkiem do zajęcy..ale pies mi bliższy. A jego frajda i dobra kondycja to moja radość.Przed domem może za kotem pobiegać i wtedy to co? w domu mam go trzymać a na spacer na smyczy wokół domku a puste pola mam dla jednego zająca czy kota zostawić?

No może bez przesady drogie panie????
wszytko z umiarem i rozsądkiem....trochę zaufania zamiast paniki. Bo zaczynacie przypominac stare ciotki co to dziecki w 10 kurteczek ubiorą żeby nie zmarzło, a ono z przegrzania w szpitalu ląduje. ;>


Pies jest u nas od miesiaca i nie nauczył sie jeszcze wracać na jeden gwizd. Dakoaę na STÓJ staje jak wryta, a na WRÓC wraca jak na sznurku, nauczyłam ją to i Kastora nauczę ale non stop na smyczy to raczej trudne, prawda?

-Dwa ....nie ma lasu ani mysliwych bo mieszkamy miedzy polami gdzie jest otwarta przestrzen i wszytko widac jak na dloni gdzie okiem sięgnąć ( psa łatwo i obserwować i pilnować)...wraz z droga odległą o kilka kilometrów gdzie małe punkciki to samochodziki które kastorkowi wydaja się sarenkami, ptaszkami czy innym żyjątkiem.

I drogie Panie, ostrożnie z traktowaniem innych jak upośledzonych :) :mlotek:


Z calym szacunkiem ale twoje podejscie jest nieodpowiedzialne i w stosunku do zajecy, saren i W STOSUNKU DO TWOICH PSOW!!

filmik juz raz byl ale przypomne ci go moze, na mnie zrobil wrazenie, niechcialabym zeby moje suki tak sarna skopala,
to moze dla bezpieczenstwa swoich psow cos z tym zrobisz( moze dluga smycz treningowa) dopuki go nie bedziesz mogla odwolywac i nie bedziesz miala pewnosci ze cie

http://www.kciuk.pl/Sarna-skatowala-psa ... ZNE-a16696
Ostatnio edytowano 2011-12-01, 23:15 przez Daria + Chila i Luna, łącznie edytowano 1 raz
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez Barbel » 2011-12-01, 22:33

Dakota - a czytałas o zachowaniach samonagradzajacych? Pogon własnie takim zachowaniem jest, no i bardzo trudno to wyciszyć. Wiec jezeli pies wykazuje tego typu zachowanie, nalezy ze wszystkich sił mu je uniemozliwić.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez kreska » 2011-12-01, 22:38

Dakota, ja jako uposledzona ciotka napisze ze zazdraszam ci umiejetnosci panowania nad gonieniem zajecy i innych lesnych i nie tylko stworzen <okok>bo w moich suczach gdy tylko zwesza trop budzi sie lowca i za kazdym razem gdy cos wyczuja to jakis odcinek pedza jak oszalale :-> nie mamy terenow lowieckich ale jakies 2 lata temu Łata wygonila z krzakow dzika prosto na mnie, szczescie jej i moje ze byl sam i strachliwy bez malych :-> za sarnami pogonily przez tory kolejowe a wydawaly sie byc daleko...Fibi oskubala kurze kuper i byla z tego powodu przeszczesliwa i zarazem zrozpaczona moim wrzaskiem i ucieczka tego co z kury pozostalo :->
Cenie sobie frajde moich suczy ale jakos wczowam sie tez w skore gonionych zwierzat i wydaje mi sie ze zabawa kosztem innych w swiecie zwierzat rowniez nie jest zbyt zabawna ;>nie oceniam cie w zaden sposob ale pisze to abys zwrocila uwage na inny punkt widzenia i uwazam ze lepiej starac sie eliminowac takie zachowania, bo jest duzo wiecej fajnych rozrywek dla psa <okok>

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez BlackSpark » 2011-12-01, 23:10

O rany, znów nieporozumienia :roll:
Moja Luna gania za zwierzyną leśną na pewno, pomimo, że tego nie widziałam osobiście, ale jak w innym wątku napisałam... ucieka do lasu i z tego co do domu przynosi to widać. Na spacerach sie mnie słucha więc jest spokój, ale razem z Diną, gdy dostają kopa na widok ptaków, kota, wiewiórki itp czasem głuchną na wołania, także jedna (najczęściej Dina, bo Lune potrafię łatwo odwołać) chodzi na 5 metrowej smyczy.

Oraz nie zgadzam sie do końca z tym, że Dakota jest nieodpowiedzialna wobec swoich psów...
Uważam, wręcz z tego co śledzę na forum, że jest bardzo dobrą, odpowiedzialną i inteligentną osobą.
Fakt, że pies nie powinien gonić zwierzyny, ale każdy zna swoje tereny, oraz swoje psy... i wie czego sie spodziewać, a czego nie (to tak propos np myśliwych)

Polecam długą smycz, niekoniecznie automat. chociaż jest o wiele wygodniejsza, do czasu jak pies nie nauczy sie wracać na komendę. Chyba, że takową już posiadasz to przepraszam :)

Poza tym na takie wypowiedzi to nie jest odpowiedni dział.
Avatar użytkownika
BlackSpark
 
Posty: 491
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-05-08, 22:55
Lokalizacja: Śląsk-ok.Piekar Śl.
psy: Dina-BPP oraz mixy Luna i Bella:)

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2011-12-01, 23:19

BlackSpark napisał(a):O rany, znów nieporozumienia :roll:
Moja Luna gania za zwierzyną leśną na pewno, pomimo, że tego nie widziałam osobiście, ale jak w innym wątku napisałam... ucieka do lasu i z tego co do domu przynosi to widać. Na spacerach sie mnie słucha więc jest spokój, ale razem z Diną, gdy dostają kopa na widok ptaków, kota, wiewiórki itp czasem głuchną na wołania, także jedna (najczęściej Dina, bo Lune potrafię łatwo odwołać) chodzi na 5 metrowej smyczy.
[b]
Oraz nie zgadzam sie do końca z tym, że Dakota jest nieodpowiedzialna wobec swoich psów...
[/b]
Uważam, wręcz z tego co śledzę na forum, że jest bardzo dobrą, odpowiedzialną i inteligentną osobą.
Fakt, że pies nie powinien gonić zwierzyny, ale każdy zna swoje tereny, oraz swoje psy... i wie czego sie spodziewać, a czego nie (to tak propos np myśliwych)

Polecam długą smycz, niekoniecznie automat. chociaż jest o wiele wygodniejsza, do czasu jak pies nie nauczy sie wracać na komendę. Chyba, że takową już posiadasz to przepraszam :)

Poza tym na takie wypowiedzi to nie jest odpowiedni dział.


ja tez nie mowie ze wogole dakota nie jest nieodpowiedzialna, w cale tak nie uwazam ale w tym konkretnym przypadku, pozwalajac psu ganiac zwierzyne ( bo pies sie fajnie bawi) bo takie ganianie nie tylko dla zwierzyny niebezpieczne ale i dla psa, bo moze byc skopany, wziety na rogi, stratowany nawet przez stado, o dziku nie mowiac ( po za tym kozdy ma cos za uszmi ;) )

i nie mialam zamiaru najezdzac na Dakote, ale kurcze ja bym sie o swojego psa bala, to bardziej jako rade pisalam ;)
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez BlackSpark » 2011-12-01, 23:27

Daria + Chila i Luna
Wiadomo, że bezpieczeństwo naszego psa powinno być ważniejsze niż jego ubaw tym, że za czymś gania... zwłaszcza, że może znajdować sie tam zwierze, które wcale nie zechce uciekać, a wręcz przeciwnie, postawi sie i będzie silniejsze. Dlatego też nie popieram tego typu zabaw psów, ale spacery nie mogą ograniczać się do grzecznego chodzenia przy nodze, stąd moja propozycja długiej smyczy, pies ma troche swobody, a i nie pobiegnie, bo go szarpniemy, przyjdzie i za to że przyszedł, a nie pognał za zajączkiem, nagrodzimy :) bynajmniej mam taką nadzieje, że nie pobiegnie z panią uczepioną do smyczy, ale sadzę, że Kastor jest na tyle już posłuszny, że by tak nie zrobił.
A z czasem może wybierze smaczka, zamiast szaraczka... i smycz nie będzie potrzebna.
Avatar użytkownika
BlackSpark
 
Posty: 491
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-05-08, 22:55
Lokalizacja: Śląsk-ok.Piekar Śl.
psy: Dina-BPP oraz mixy Luna i Bella:)

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2011-12-01, 23:52

ja dokladnie tak samo uwazam, tez pisalam, ze moze zanim kastor zacznie stawac na komende moze byc smycz treningowa ;-)
napisalam wyjasnienie, zeby nie bylo ze naskakuje, bo w cale takiego zamiaru nie mialam ;)
Dakote tez juz z forum kojaze ja juz na forum ze 3 lata jestem

czasem czlowiek po prostu nie przewidzi pewnych sytuacji i chwala bogu ze jest takie forum duzo mozna sie dowiedziec ;)

moje przyjscie na forum tez bylo z burza ;) coniektorzy wiedza :-D i cale szczescie ze tu trafilam i sie zreformowalam i zresocjalizowalam <juhu> :lol:
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez BlackSpark » 2011-12-02, 00:02

Bo ktoś kiedyś powiedział, że "Człowiek uczy sie przez całe życie" ;) a najczęściej i najdobitniej na własnych błędach niestety.
Ja tam lubie czytać w tym wątku, śmieszne zachowania psów, Dakoty i Kastora też bardzo lubie "śledzić" :-)
Także może by do tego powrócić ;)
Avatar użytkownika
BlackSpark
 
Posty: 491
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-05-08, 22:55
Lokalizacja: Śląsk-ok.Piekar Śl.
psy: Dina-BPP oraz mixy Luna i Bella:)

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez Aga-2 » 2011-12-02, 17:55

Barbel napisała: "No, niestety - jezeli nie jesteś go w stanie odwołac pozostają wam spacery na smyczy ( fleksa?). Zabawne to dla dzikich zwierzat nie jest, jezeli goni ich coś podobnego do wilka. Takie psy ganiajace sarenki, to kolejny argument dla mysliwych w wiadomej sprawie."

Ania, z całym szacunkiem, ale niewiele jest psów i ich właścicieli, którzy mogą być psa w 100% pewni, że w KAŻDEJ sytuacji mogą go odwołać. Tak więc dbając PRZEDE WSZYSTKIM o swojego psa należy do spacerów luzem wybierać bezpieczne miejsce. I jeśli to są akurat pola - bo jakie inne miejsce jest bezpieczniejsze - to naprawdę trudno psu odmówić pogonienia luzem tylko dlatego, że a nuż gdzieś będzie sarenka... Przecież nikt z nas tutaj na forum psa na dziką zwierzynę nie szczuje. Nie mamy też psów myśliwskich i nie wierzę, że nasze Szwajcary potrafiłyby zagonić sarnę. Prędzej odwrotnie. Zająca tym bardziej Szwajcar nie złapie.
Natomiast myśliwi.... Dobrze, że o nich wspomniałaś, bo dla mnie to jest dopiero porównanie:!: Ludzie strzelający do zwierząt - to jest usankcjonowane, za to pies, któremu się przypadkiem zdarzy wypatrzyć i pogonić sarnę w polu jest potępiony, bo ją stresuje...
Ania, może Ty się znasz na myślistwie. Ja jestem laikiem w tej dziedzinie. Jak jednak możesz bronić myśliwych i przeciwstawiać ich psom w takiej kwestii :?: Pies działa instynktownie, podczas gdy człowiek świadomie I Z PRZYJEMNOŚCIĄ zadaje śmierć. Taka rozrywka... Ja wiem, że są planowe odstrzały, ale fakt pozostaje faktem. Człowiek zabija z premedytacją, a pies działa instynktownie. Wyższość człowieka nad psem w tym przypadku jest taka, że działalność myśliwego jest prawnie usankcjonowana. Dla mnie jest to tylko kwestia umowna. W istocie rzeczy i myśliwy i pies działają pod wpływem tego samego popędu.
Ania, ja się nie chcę kłócić, ale takie jest moje zdanie. Możemy sobie podyskutować, a jeśli to nie jest właściwy wątek, to się przenieśmy ;)
Generalnie jednak chodzi mi o to, żeby Dakoty nie potępiać w czambuł za to, że spuszcza psa ze smyczy w polach...
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Śmieszne zachowania naszych psów...

Postprzez ewazoltowska » 2011-12-03, 19:54

W temacie pies i sarny .Moj Bey ma koleżanke tak tak koleżankę sarenkę ,która "mieszka "na terenie cmentarza-cmentarz bardzo rozległy na terenie po lesie.Staram się co dziennie o bardzo zbliżonej porze iść w te okolice i mam wrażenie że sarenka na nas czeka .Wogóle nie boi się psa i zaczyna się szalona gonitwa na odcinku ok 500 m. Nie bez obaw pies nie zrobi jej krzywdy bo są po przeciwnych stronach solidnego ,szczelnego ogrodzenia. Dobiegają do pewnego miejsca w tyl zwrot i powrót. Gdyby ktoś to obserwował można by myśleć,że to 2 psy tak biegaja, Po wysiłku sarenka w nagrodę za wybieganie Beya dostaje jabłuszko,marchewkę czasami ziarenka owsa....Jest jeszcze nieufna nie bierze z reki i dobrze ale jak zostawiam to zaraz podchodzi "do paśniczka".
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Następna strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości