przez maat » 2011-10-16, 23:35
Oczywiście nikt nie widział, więc nie wiadomo co się stało. Ale jeśli coś takiego się dzieje, to najczęsciej któryś z psów ma kłopot z porozumiewaniem się .
Małym pieskom często nie daje się szans żeby nauczyły się psiego savoir-vivre, bo na widok innego psa właściciel pociąga go na wędce smyczy na swoje ręce. Ten piesek mógł sprowokować Yokiego do tak brutalnego potraktowania. Ale gdyby był to atak, to z psiny nic by nie zostało, więc należy potraktować to jak skaleczenie.
Nie namawiam do zignorowania tego zajścia, ale nie panikuj. Jeśli teraz będziesz się bać kontaktów Yokiego z innymi psami, je,sli będziesz zciągać na smyczy, zwoływać z niepokojem w głosie itd, to możesz przekazywać niepokój psu i obligować go do obrony twojej osoby.
Piszesz, że w Twojej okolicy są groźne wiejskie psy,z którymi nie pozwalasz się Yokiemy kontaktowąc. Może to właśnie wtedy krzyczysz ze strachem w głosie na swojego psa? Przypomnij sobie. Może on nabrać przekonania : "moja pani krzyczy na psy, które pojawią się nagle, czyli ja je muszę przepędzić z naszego otoczenia".
Dlatego ja bym poszukała grupy psów, z którymi Yoki będzie mógł pohasać i zaspokoić swoje potrzeby kontaktów z pobratymcami i poćwiczyć wszystkie gesty i zasady w zabawie a nie konfrontacji. To pozwoli i psu i Tobie trochę odreagować i przyjrzeć się swojemu psu, czy nie ma jakiś z tym problemów.
Spytaj też właścicielki jak jej pies reaguje na widok innego psa, może to da Ci jakąś wskazówkę.
Nie ma psów ideałów, każdy może mieć jakąś wpadkę, która się już więcej nie powtórzy.
Ja mam takie z moją Joy, która już dwa razy starła się z borderkami i to różnymi. Jest coś w tych psaćh, co moją pannę wkurza, ale co, nie wiem, bo nie widziałam momentu konfliktu a ci co widzieli, mówili, że borderki prowokowały. To była zawsze " konkurencja w pracy"
Teraz szukam psów tej rasy na spotkania w otwartej przestrzeni i warunkach swobodnych kontaktów, żeby Joy poznała i zaprzyjaźniła się z przedstawicielami tej rasy. Taki mam pomysł, żeby dać szansę poznania tych psów i uodpornienia Joy na ich specyficzny sposób bycia.