Szczeka na ludzi

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Szczeka na ludzi

Postprzez agnees » 2011-06-03, 23:33

Macie zdecydowanie większe doświadczenie,więc może będziecie w stanie coś doradzić... Od jakiegoś czasu Kejsi zaczęła szczekać na ludzi. To zjawisko co raz bardziej przybiera na sile i zaczyna być co raz bardziej uciążliwe. Szczeka praktycznie na każdym spacerze i nie ma dla niej różnicy czy to kobieta, mężczyzna czy dziecko...Zupełnie tego nie rozumiem...Ja nie mówię o sytuacji, w której ktoś zaczyna coś do niej mówić czy też próbuje ją pogłaskać.Ona szczeka również na ludzi, którzy w ogóle nie zwracają na nią uwagi i w żaden sposób jej nie prowokują. Nawet gdy dojrzy kogoś z dużej odległości (np. ludzi siedzących na ławce) też ich obszczekuje i wyrywa się na smyczy. Kiedyś mogłam ją spuścić ze smyczy praktycznie wszędzie,bardzo ładnie się pilnuje i pod tym względem jest super. Ale niestety teraz jest to niemożliwe, właśnie przez jej zachowanie w stosunku do ludzi :-( Ludzie po prostu się jej boją, uważają, że jest agresywna (co wcale mnie nie dziwi) i taki pies powinien chodzić na smyczy.Naprawdę nie rozumiem czym ona się kieruje , czasem bezpośrednio obok niej w krótkim odstępie czasu przejdzie 20 osób i nic,a za chwile przez 5 minut szczeka na wszystkich dookoła.Natomiast gdy podejdę z nią do właściciela innego psa to wygląda to inaczej - albo zupełnie lekceważy tą osobę , albo czasem da się nawet bez problemu pogłaskać.Natomiast kiedy wychodzę z Kejsi i zabieram ze sobą frisbee to nie muszę się martwić absolutnie o nic. Może zaczepiać ją stado psów, może przechodzić tabun ludzi ona widzi tylko frisbee i nic więcej ją nie interesuje. Nie raz rzucałam jej zabawkę na polanie, gdzie zaraz obok nas było sporo innych ludzi. Nawet biegające i piszczące dzieci nie były w stanie zwrócić jej uwagi. Tylko dlaczego innym razem,gdy nie ma frisbee te same dzieci potrafi tak zajadle obszczekać ??
Trochę się rozpisałam ale mam nadzieję, że dzięki temu będziecie mieć lepszy obraz sytuacji. Będę wdzięczna za Wasze opinie bardzo bym chciała zrozumieć czym jest spowodowane jej zachowanie i jak sobie z tym poradzić
Avatar użytkownika
agnees
 
Posty: 142
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-08, 16:04
psy: Kejsi-entlebucher

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez dosjaa » 2011-06-03, 23:51

Ja mam podobny problem z Tabsem. Nie obszczekuje tylko ludzi którzy spacerują z psami.Takim "odwracaczem" uwagi w naszym wypadku jest piłka. Jeśli ktos ignoruje to jego łułułu ... to przestaje.
Avatar użytkownika
dosjaa
 
Posty: 498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-23, 19:09
Lokalizacja: Warszawa
psy: TABS - entlebucher

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez asia78 » 2011-06-06, 09:03

Ja też mam taki problem z Amandą ale tylko w miejscach odludnych np w lesie.
Tam gdzie jest dużo ludzi Ama sobie odpuszcza.
Szczeka chyba trochę ze strachu i potrzeby obrony stada.
Ćwiczę z nią, że jak spotykamy kogoś w lesie to zanim zacznie szczekać zaczynam się z nią intansywnie bawić, np łapię patyk i się z nią przeciągam. Łudzie przechodzą a ona się tylko kilka razy za nimi obejrzy.
Na razie nie mam jeszcze trwałych efektów, ale jest trochę lepiej.
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez agnees » 2011-06-06, 10:54

Dzięki Asia, ja też chyba spróbuje odwrócić jej uwagę mam nadzieję, że to pomoże.Najgorzej jest wieczorem,wychodzę z nią po 22 a to jej łułułuuuu słychać na całym osiedlu :-/
Avatar użytkownika
agnees
 
Posty: 142
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-08, 16:04
psy: Kejsi-entlebucher

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez Sylwia » 2011-06-30, 23:09

O, skąd ja to znam, Miki sieje postrach i robi bardzo złe wrażenie. Im bliżej domu, tym gorzej, nikt nie ma prawa chodzić nasza ulicą. Chodzę z parówkami i próbuję odwracać jego uwagę, ale różnie to bywa. Albo z jego ulubionym sznurem. Ludzie się go boją i pare razy dostałam ochrzan, że powinien chodzić w kagańcu, chociaż chodzi na smyczy a ja schodzę zaraz na drugą stronę ulicy jak widzę, że się na kogoś namierza. Nikt nie ma prawa spytać się mnie o godzinę czy cokolwiek, osoba która się do mnie odzywa jest natychmiast podejżana i najlepiej ją "zjeść" . Miki przy tym tak ryczy i wściekle szczeka plując ślina i stając dęba, że wygląda to bardzo żle :(
A jak spotkamy jakąś miłą suczkę to własciciel może go wygłaskać, wyczochrać i nic :)
Puszczam go tylko głęboko w lesie i modle się całą drogę, żeby nikogo nie spotkać.
Wiem, że to jakaś moja wina, ale nie wiem co robię źle :(
Avatar użytkownika
Sylwia
 
Posty: 229
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-31, 21:09
Lokalizacja: Sopot
psy: entlebucher Mikuś

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez agnees » 2011-07-01, 18:26

No właśnie ja też nie wiem co robię źle a Kejsi też powoli staje się postrachem osiedla :|
Avatar użytkownika
agnees
 
Posty: 142
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-08, 16:04
psy: Kejsi-entlebucher

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez Barbel » 2011-07-01, 18:55

Zaraz - on szczeka idac na smyczy tak?
To jakas zaludniona wybitnie dzielnica?
Ja bym mu obniżyła zawartość białka w karmie ( niech będzie tak góra 18-20%), dokomponowała mieszanke esencji Bacha ( wygooglaj sobie - to sa kropelki na zamówienie - dostaje się odpowiednio dobrana kompozycje do danego przypadku) i jak by dało radę - spacerowała wyłącznie w mało uczęszczanej okolicy i to na luźnej smyczy ( co on nosi na szyji?). W przypadku spotkania kogos idącego z przeciwka, nie dość, ze przechodzimy na drugą strone to - nadal mamy lużną smycz ( pies nie ma wtedy poczucia, ze jest o tyle wyzszy o ile wyzszy jest jego własciciel, a napieta smycz prowokuje własnie tego typu odczucia). Dla wlaściciela melisa jak idzie na spacer ( albo co lepszego, dla rozluźnienia atmosfery heheh), a dla psa - krople bacha ( tys na alkoholu heheh)
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez Sylwia » 2011-07-01, 22:45

Miki szczeka zarówno na smyczy jak i luzem, jak biega luzem podbiega do ludzi warczy, szczeka ,podskakuje i trąca ich ręce nosem, czesem się boję, ze chce uszypnąć, ale jeszcze nigdy tego nie zrobił.
Dzielnicę mam niezbyt ludną, ale jak idę do miasta gdzie są tlumy, to on jest spokojniejszy, jakby nie potrafił skupić uwagi na wszystkich na raz , więc nie wie co ma robić. Nosi półkolczatkę, ale ostatnio wywijam kolce na zewnątrz, bo generalnie jest grzeczny, nie ciągnie na smyczy.
Jak wchodzi do nas(do mieszkania, albo na działkę) ktoś obcy , ładnie się wita, nawet po chwili zapoznania zaczyna przynosić swoje zabawki, albo wali sie na kolana, jak idziemy do kogoś , albo do weta, czy do psiego sklepu- anioł, wszyscy go lubią i podziwiają, jaki on kochany. Jak odbieralismy rodowód w ZK, to panie były zachwycone, jaki on ma dobry charakter, taaa, do czasu aż wyszedł na ulicę :D Nie mogę tego zrozumieć <mysli>

A te krople chętnie wypróbuję, dzięki, nie wiedziałam o czyms takim.
Avatar użytkownika
Sylwia
 
Posty: 229
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-31, 21:09
Lokalizacja: Sopot
psy: entlebucher Mikuś

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez Barbel » 2011-07-01, 22:57

Sylwiu, a na ogrodzie nosi kolcztke?
Bo może go ona drażni i dlatego jest ciagle w fazie pobudzenia, nie potrafi sie wyciszyć, dlatego szczeka, nie ma pomysłu jak wybrnac z sytuacji...
Spróbowałabym własnie Kropelki + mniej znacząco mięsa + szelki zamiast dotychczasowego 'umocowania" i na poczatek, tak ze 2-3 tyg. "wyjazdy na spacerki" w odludne okolice, a po okolicy to tylko wzdłuż płotu, bądx o porze, kiedy ludzie nie chodza i koniecznie na luźnej smyczy. Ty bedziesz mniej spieta, pies sie wyciszy, dojdziecie do porozumienia.
Aaa i jeszcze coś - twoja mowa ciała, jak bedziesz rozluźniona, bedziesz sie bardziej flegmatycznie ruszała, poziewasz troszkę, pociumkasz do Mikiego, to on uzna, że w sumie sie nic ekcytujacego nie dzieje, popatrzy jak na wariata i... odpuści wrzaski. Najwazniejsze, to zachowanie spokoju, wolniejsze wypowiadanie słów, bez podniesionego tonu, wolniejsze poruszanie się... Nie na darmo sie mówi, że własciciel się upodabnia do psa i odwrotnie hihihi <luzik>
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez agnees » 2011-07-01, 23:11

Kejsi jak jest spuszczona zachowuje się podobnie jak Miki potrafi za kimś pobiec i go obszczekać.Nosi zwykłą obrożę.Jeżeli chodzi o unikanie ludzi w naszej okolicy jest to niemożliwe, zawsze kręci się sporo osób praktycznie o każdej porze dnia.Ja też wiele razy próbowałam odwrócić jej uwagę, czasami się udawało ale w większości przypadków niestety nie :-( A nie daj Boże jak wracam ze spaceru i ktoś próbuje wejść równocześnie z nami na klatkę... O kroplach również nie słyszałam chętnie poszukam w necie jakiś info
Avatar użytkownika
agnees
 
Posty: 142
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-08, 16:04
psy: Kejsi-entlebucher

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez Barbel » 2011-07-01, 23:51

Agnieszko, (tak masz na imie??) zasady żywieniowe, to bym tak jak u Mikiego - mniej białka wprowadziła + kropelki + ...czy ona umie wykonac polecenie siad/zostań??? Gdy wracacie ze spaceru, ktos 'idzie na klate", ty psu 'siad/zostań i oddalasz sie np na długośc smyczy, trzymajac psa np na rozkazie optycznym i luźnej smyczy. Człek przechodzi - smaczek (moze lepiej biszkopt niż wątróbka).
Mozna by tez uskutecznic spacery o "poganskiej porze" - skoro swit o 5-6 - chyba wtedy da sie wstrzelić w niego mniej uczeszczane trasy... Mieszkacie w bloku, na osiedlu? Jesli tak, no to troche bedzie citrudniej, bo na sik- pauze musisz wychodzic... ale - dasz radę.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez agnees » 2011-07-02, 00:12

Barbel napisał(a):Agnieszko, (tak masz na imie??)


Zgadza się :-D

Barbel napisał(a):zasady żywieniowe, to bym tak jak u Mikiego - mniej białka wprowadziła


Kejsi jest cały czas na Royalu

Zna komendy siad i zostań, wypróbujemy, dzięki za rady :-)

Jeżeli chodzi o spacery to Kejsi na pierwszy spacer często wychodzi o 6 rano ale to nie wiele zmienia.Bo o tej porze owszem jest mniej ludzi, ale kolejne 5 spacerów jest już w czasie kiedy kręci się sporo osób i problem pozostaje.
A jeżeli chodzi o krople to masz z nimi jakieś doświadczenie? Polecasz jakieś konkretne?
Avatar użytkownika
agnees
 
Posty: 142
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-08, 16:04
psy: Kejsi-entlebucher

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez Barbel » 2011-07-02, 00:32

agnees napisał(a):
Kejsi jest cały czas na Royalu

Zna komendy siad i zostań, wypróbujemy, dzięki za rady :-)

Jeżeli chodzi o spacery to Kejsi na pierwszy spacer często wychodzi o 6 rano ale to nie wiele zmienia.Bo o tej porze owszem jest mniej ludzi, ale kolejne 5 spacerów jest już w czasie kiedy kręci się sporo osób i problem pozostaje.
A jeżeli chodzi o krople to masz z nimi jakieś doświadczenie? Polecasz jakieś konkretne?

Zobacz ile tam jest białka...
To nie tak, ze sie wybiera konkretną mieszankę. Ja weszłam w kontakt z "ichniejszym' farmaceutą i to on dobierał mieszanke kropel, na podstawie odpowiedniej ankiety, którą uprzednio wypełniałam (przysłali mi). Mam gdzieś maila tej osoby to ci ewentualnie prześle na pw. To kosztuje cos 35 zeta za konsultację i 35 za krople ( na 3 miesiace).
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez Sylwia » 2011-07-02, 23:58

Barbel, dzięki za rady :D
Miki dostaje Acanę Large Breed bo jest dużym entlem, waży 35 kg, tam jest 34% białka. Ale obawiam się, czy można ograniczyć białko u młodego psa? On ma 14 m-cy. I raz dziennie dostaje porcję gotowanego mięska z warzywami i ryżem. Kolczatkę nosi tylko jak idziemy " w miasto" , na działce ma obrożę normalną. Na luźny spacer idziemy rano, między 6 a 7, ale u nas o tej godzinie też sie sporo ludzi kręci , bo taka psia dzielnica :) i dużo osób przed praca biega lub jeżdzi rowerem.
O szelkach już myślałam, bo czasem jak szarpnie będąc na obroży to boję się, że sobie kark skręci w locie. Tylko, że na szelkach to mogę mieć kłopot z utrzymaniem go, bo tak mi się wydaje, że pies wtedy bardziej ciągnie. A może nie?

Dziś był taki grzeczny !!! Ale to dlatego, że trochę chorował na brzuszek i jeszcze nie wydobrzał, a tak się fajnie spacerowało !!! Żeby tak już zostało :D( oczywiście nie mam tu na myśli chorego brzuszka :) )

Agness, byłoby super, jakby się te nasze " bliźnięta" spotkały , hihi
Avatar użytkownika
Sylwia
 
Posty: 229
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-31, 21:09
Lokalizacja: Sopot
psy: entlebucher Mikuś

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez nika » 2011-07-03, 00:03

Na szelkach powinien mniej ciągnąć. Przynajmniej u moich bernów tak było. <okok>
Avatar użytkownika
nika
 
Posty: 1305
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-06, 22:15
Lokalizacja: Bydgoszcz/las koło Białego Boru
psy: Katia (BPP), Lena (BPP), Pluto (mix), Hela (mix)

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez Barbel » 2011-07-03, 00:08

Acana jest baaaardzo bogata w białko, az za bardzo...
Może Royal ???
Albo cos rybnego ( inne źródło białka)..
Tak do 25% max..
Tego gotowanego to tez miesiwa tak 20% w masie, nie więcej.
A jak sie boisz samych szelek ( choc w koncu wtedy trzymasz psa za cały korpus a nie za głowę, w koncy koniem sie tez kieruje nie łbem a tłowiem a wieksze to zwierzątko), to dołóż obroze uzdową i zepnij szelki i ten kantarek taka smyczą z dwoma karabińczykami. prowadzisz generalnie na szelkach a w razie wu.. delikatnie korygujesz namordnikowo. Barbel tak chodził na wystawy jak nie miał przypietego wózka. Szłam sobie obok z torebeczką i w pantoflach...
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez Brożkin » 2011-07-03, 12:23

Brabel, mam do Ciebie pytanie. Zaznaczam, że całkowicie pokojowe.

Jakie są Twoje doświadczenia w stosowaniu diety niskobiałkowej u "problematycznych" psów. Ja po którymś seminarium (chyba z Alexą Caprą) zacząłem doradzać i stosować karmę poniżej 20%, do tego jeszcze witamina B-kompleks i... I nic...
Niestety te psy, które ja miałem przyjemność obserwować w ogóle nie zmieniły swojego "temperamentu" a jeden psiak nawet zanotował znaczne pogorszenie...

Pytam wyłącznie z ciekawości. :-)
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez Barbel » 2011-07-03, 12:37

Obecnie, z racji przebytej babeszji i anaplazmy oraz stwierdzonej dysplazji jednej nerki Barbnabus jest na diecie baaaardzo niskobiałkowej ( do 13 %). Wybitne zmiejszenie energii, przy zachowanej "pogodzie ducha". Oczywiscie, jak ćwiczymy to ćwiczymy i na to ma energię . Jeszcze wcześniej, przed cała historią chorobową, jakis rok wczesniej z racji na "niejadkowatość' mojego psa, dawałam mu surową wołowinę (na drob ma uczulenie) - zaowocowało przypływem wybitnej energii, rozsadzało go po prostu, szalał z Lusiorem, głupawka pełna. Teraz troszke sie pobawi, ale woli się "poszkolioć" ze mną, niz szaleć z młodym.
Jeszcze jedno mi sie przypomniało - nie bez kozery ludowa wieśc niesie, ze jak żywić psa surtowym miesem - to agresywny bedzie - mysle, ze to równiez sprawa charakteru - Barnabus bardziej agresywny nie był ( bo nie jest to w jego naturze), ale przyrost energii był widoczny.
Moja poktrętna logika mi mówi, ze stosowane razem - dieta/kuracja Bacha/szkolenie/odpowiednia postawa własciciela powinne przynieśc efekt.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez agnees » 2011-07-03, 22:12

Sylwia no pewnie, że byłoby fajnie jakby nasze psiaki się spotkały :-) Ciekawe, który z nich głośniej szczeka ;)
Musimy się porządnie zabrać za szkolenie, plus jest takie, że nasze psy są jeszcze bardzo młode i możemy jeszcze wiele zdziałać :-)
Barbel będę wdzięczna za więcej info o tych kroplach na priv
Avatar użytkownika
agnees
 
Posty: 142
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-08, 16:04
psy: Kejsi-entlebucher

Re: Szczeka na ludzi

Postprzez Sylwia » 2011-07-03, 23:46

Agnees ja też liczę na to, że Miki nieco się utemperuje z czasem, teraz chyba sprawdza swoje siły i próbuje na co może sobie pozwolić. I chociaż czasem spacer jest stresujący, ale generalnie dla nas jest tak słodki, kochany i pocieszny, że wszystko mu wybaczamy :)
Ciekawa też jestem który z naszych psiaków szybciej by się zmeczył :D Jak będziesz kiedyś w okolicach Trójmiasta na urlopie to musimy to sprawdzić :D

Ale ten kantarek wypróbuję właśnie w kombinacji z szelkami, ciekawy pomysł. Potem napiszę czy są jakieś efekty. Co do karmy rybnej, to z jednej strony jest to bardzo interesująca alternatywa, ale z drugiej tak sobie myślę, że pies w naturze nie jada ryb i nie wiem co robić. No ale w naturze nie jadłby też np.bułek z masłem i makaronu ze śmietaną :D A w domku.....

Pozdrawiam!!!!
Avatar użytkownika
Sylwia
 
Posty: 229
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-31, 21:09
Lokalizacja: Sopot
psy: entlebucher Mikuś

Następna strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości