Traktowanie

Mam problem, aczkolwiek traktuję psa jak dziecko...
mówię do niego identycznie, jak do mojej trzyletniej kuzynki
Wszystkim w domu robi się niedobrze, jak mu słodzę że jest taki słodziutki <lol2> Czasem mam uczucie, że posiadam dziecko a nie psa!
Z tym wiąże się też wychowanie... na wiele rzeczy mu pozwalam i odpuszczam. W ten sposób zachowuje się czasem jak rozpieszczone dziecko
Też tak macie
ah... nie idzie oprzec się temu berneńskiemu urokowi... 





