Re: Problem otwartej bramy !!!
Napisane: 2009-10-19, 10:06
Na naszej ulicy jest bokser, który oszczeka zajadle Eśkę stojąc w otwartej bramie ale za granicę posesji ani pazura nie wysunie. Ja Eski tego nie uczę. Po spacerach widzę, że ona ma dość silny instynkt łowiecki, a zawsze w okolicy może się pojawić jakiś kotek, czy nawet mysz. W takich sytuacjach Esia traci słuch i rozum - liczy się tylko głos natury. Nie upinam też jej przy otwieraniu bramy bo nie tak dawno bez problemu zerwała skórzaną smycz - jak stare sznurowadło. Mam teraz mocną, z taśmy, ale nie wiem jak mocny jest karabinek , nie chcę ryzykować i potem płakać - wolę psa zamknąć w domu na czas otwierania bramy.