Sen z otwartymi oczami i nie tylko...

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Sen z otwartymi oczami i nie tylko...

Postprzez AHMPL » 2009-01-06, 00:40

Witam ponownie, jakiś czas temu pisałem już na forum, odnośnie zakupu Psa jak to wtedy ująłem „okazyjnie” za radą niektórych z was dobrze poszukałem i udało się znaleźć pieska który miał już dom ale wrócił do hodowcy ze względu na nie odpowiedzialność jego pierwszych właścicieli, ale ja nie o tym. Nurtuje mnie dlaczego Lucky (5mc) często śpi na wpół otwartych oczach. Czytałem trochę o entropiom i ektropium ale to nie to. Oko jest normalne, powieki też. Pies zamyka oko a na nie nachodzi błona i źrenica odsuwa się ku górze, ale po paru sekundach powieki lekko się rozchylają i widać jak by otwór tak jak by pies nie miał oka w ogóle, czy to normalne? Korzystając z okazji by nie zakładać nowego wątku chciał bym jeszcze zasięgnąć opinii na temat: do tej pory piesek był spokojny, nauczony już czystości i w miarę posłuszny, nie miałem problemów wychowawczych, spokojny szczeniaczek. Ostatnio pies zaczął wszystko gryźć, domyślam się że jest to spowodowane wymianą zębów, dostaje gryzaki czy kość lub inne cuda które są dostępne w sklepach z żywnością dla zwierząt, przewidziane na taką okazję, ale to nic nie daje cały czas gryzie po rękach nie można go pogłaskać czy się z nim pobawić spokojnie, bo cały czas jest zainteresowany tylko gryzieniem po rękach, nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. Od kilku dni pojawił się też problem karcenia. Jak wspomniałem wyżej nie miałem problemów wychowawczych jest spokojny, nawet jak się rozbryka wystarczy słowne głośne przywołanie do porządku. Niestety ostatnio to nie pomaga, na upominanie głośne mówienie, czy nawet klapsa, pies odskakuje i zaczyna szczekać i podskakiwać, wcześniej nie było takich sytuacji. O czkawce już nie wspominam bo czytałem na forum że to częsta przypadłość szczeniaków. Będę wdzięczny za jakieś porady.
Avatar użytkownika
AHMPL
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-07, 18:05
Lokalizacja: okolice Krakowa
psy: Lucky 2008-2018 (*) Barry 2018-

Re: Sen z otwartymi oczami i nie tylko...

Postprzez Cefreud » 2009-01-06, 08:42

dla mnie sen z półotwartymi oczami jest normlany.Freud ma luźn a powiekę,więc czasem ma się wrażenie,ze ma otwarte oko.Co do gryzienia był kiedyś taki topic jak psa oduczyć kąsania.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Sen z otwartymi oczami i nie tylko...

Postprzez Natalia i Galwin » 2009-01-06, 09:44

viewtopic.php?f=17&t=539&st=0&sk=t&sd=a tu jest o gryzieniu.
Klaps nic nie da. Nakręci tylko bardziej malucha.
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Sen z otwartymi oczami i nie tylko...

Postprzez Busola » 2009-01-06, 10:00

Spanie z rozwartymi powiekami to normalka :-) zwłaszcza dla szczeniaka - ogólnie ma sie wrażenie że pies ma za duzo skóry, na głowie również ;-) Z czasem w miarę wzrostu psiaka owa skóra wypełni się ...ciałkiem ;-)
U mojej 6-miesiecznej Dalmiski też to obserwuję :-) - widok faktycznie jak z horroru :-D
a ta błonka to trzecia powieka ;-)

a tak z ciekawości, AHMPL skad pochodzi twój Lucky?
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Sen z otwartymi oczami i nie tylko...

Postprzez Anirysova » 2009-01-06, 11:51

Może macie gdzieś "psie przedszkole" ? Jest to najlepszy sposób na szkolenie i socjalizację młodego psiaka :-)
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Sen z otwartymi oczami i nie tylko...

Postprzez marzena » 2009-01-06, 13:20

Horacy też w tym wieku spał "z otwartymi oczami"
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Sen z otwartymi oczami i nie tylko...

Postprzez AHMPL » 2009-01-07, 00:53

No właśnie widok, jak by mu ktoś oko wyciągnął na noc do spania... Pieska kupiłem od Pani zajmującej sie hodowlą wprawdzie małą, ale nie psełdo, matka z rodowodem, ojciec miejscu rodzice wyglądali cudnie, Pani zarzuciła mnie informacjami i widać było że wie o czym mówi, piesek zdrowy z aktualnymi szczepieniami, był badany na dysplazję. Dopytywała się tez o nowy dom i warunki. Właścicielka psa już sprzedała w wieku 2mc, miał poczekać na swój dom bo aktualnie był remontowany, w wieku prawie 4mc trafił w końcu do swoich właścicieli ale zaraz wrócił, bo jego zachowanie i wielkość mijała sie z wyobrażeniem i zachowaniem psa według jego nowych właścicieli, słowem sie rozmyślili. Żeby piesek nie trafił Bóg wie gdzie Pani przyjęła go z powrotem bez zwrotu gotówki, dzięki czemu mogłem go nabyć za małe pieniądze. Dla mnie najważniejsze że piesek jest zdrowy i rasy BPP, do tego w tym wieku jest nauczony czystości na czym mi zależało, przy obecnych warunkach atmosferycznych, Lucku mieszka i nocuje w domu, i ani razu nie nabrudził, to duży komfort dla domowników. Oczywiści spędza też sporo czasu na zewnątrz, ale nocowanie ze stróżowaniem pozostawię dopiero na wiosnę...Mimo że mam spory ogród ogrodzony staram sie wychodzić z nim poza teren posesji ostatnio zauważyłem że po przejściu kilkudziesięciu metrów odwraca sie i idzie z powrotem do domu, a jeśli jest na smyczy siada i nie chce iść dalej ????
Avatar użytkownika
AHMPL
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-07, 18:05
Lokalizacja: okolice Krakowa
psy: Lucky 2008-2018 (*) Barry 2018-

Re: Sen z otwartymi oczami i nie tylko...

Postprzez EwaM » 2009-01-07, 02:28

:-) znaczy okazyjnie kupiłeś pieska bez rodowodu-dobrze zrozumiałam :?: Jesli tak,to to jednak była pseudohodowla,a piesek jest w typie rasy BPP ;-)
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: Sen z otwartymi oczami i nie tylko...

Postprzez anula » 2009-01-07, 11:22

Zapytaj tę Panią czy zrobiła rodzicom Twojego pieska prześwietlenie stawów, a jeśli tak to jaki jest wynik, bo to zdaje się jednak jest pseudohodowla. Nie wiem skąd jesteś (bo może ktoś z forumków mógłby polecić), ale idź do dobrego weta. Piesek może mieć np. młodzieńcze zapalenie stawów, a może czagoś się wystraszył.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Sen z otwartymi oczami i nie tylko...

Postprzez Robert » 2009-01-07, 20:11

Jak czytam o klapsach to mam ochotę klepnąć właściciela. Co za metoda??!! Więcej szkody to przyniesie niż pożytku. Proponuję zabierać ręce i głośne FE - NIE WOLNO! i tak do skutku. Koniec zabawy jak tylko złapie za ręce czy ubranie. Po czasie pies zrozumie, że to jest złe, a jeśli nadal jest szarpanie i przepychanki, to on właśnie uzyskuje to co chce, czyli zainteresowanie pana. Trzeba duuuużo cierpliwości by dogadać się z psem, ale bez klapsów nasz psiak ma zawsze zaufanie do pana. Utrwala się tez odruch gryzienia, kiedy przy powitaniu kucamy do psa i z całej tej radości pozwalamy na podszczypywanie i wskakiwanie jednocześnie czochrając i tuląc,dla psa to sygnał że robi dobrze więc potem kiedy ma ochotę na zabawę , robi dokładnie to samo - podszczypuje i zaczepia.
Też byłbym za dobrym badaniem przez weta, może to zawracanie ze spaceru związane jest z bólem, a może strach przed obcym otoczeniem i powoli sie oswoi. Wnioskuję że to młody psiak, więc 30 minut spacerku w jego tempie jest zupełnie wystarczające jak na jeden raz.
Avatar użytkownika
Robert
 
Posty: 385
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-03, 21:53
Lokalizacja: Jawor

Re: Sen z otwartymi oczami i nie tylko...

Postprzez MRUCZanka » 2009-01-16, 23:48

My sobie poradziliśmy z wtórnym podszczypywaniem, trwało to z około miesiąca po wymianie mleczaków - mały horrorek :shock: ale daliśmy radę, duuuuużo cierpliwości i rzeczywiście tak jak powiedział Robert - głośne Fe nie wolno, lub nie rusz - zależy czego go uczycie gdy nie może czegoś robić. Skutkuje też w tym momencie metoda na "szczeniaka" - zapiszczenie że zabolalo, dosłownie robienie z siebie wariata :lol: ale bardzo pomocne. Również można zastosowac w tym momencie szybkie cofnięcie ręki i odwrócenie się plecami. My stosowaliśmy te trzy metody wymiennie, naprawdę z dobrym skutkiem ;-) Teraz wiemy,że Benek gdyby chciał, to odgryzie nam rękę - jak dostaje gnata do gryzienia to aż chrupie.... :shock: a nasze ręce delikatnie muska :mrgreen:

Beniasty też zasypia z rozchylonymi kącikami oczu :mrgreen: Wygląda to jak z horroru, bo czasami ma czerwone powieki, efekt jest masakralny :lol:

Co do siadania - przebadałabym pieska pod kątem stawów, bo to rzeczywiście może być młodzieńcze zapalenie kości albo dysplazja.... Pytanie czy w domu też przesiaduje albo piszczy jakby go coś bolało?

Skąd jesteście? Bo na Śląsku mogłabym polecić dobrego specjalistę....
Avatar użytkownika
MRUCZanka
 
Posty: 1298
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-20, 10:17
Lokalizacja: Knurów koło Gliwic, Śląsk
psy: Benio [*]


Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości