Strona 1 z 3

GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2008-08-10, 20:08
przez Tequilla
Mam od 2 tygodni 9 tyg. szczenię...a dokładnie to suczkę.Strasznie podszczypuje nogi i gryzie podczas zabawy...
nie reaguje na "nie wolno" ani inne uwagi...
Nie umiemy sobie z tą żywiołową suczką poradzić...ciągle coś porywaa i ucieka...naszczescie ma swoj kącik i wiemy gdzie to znaleść;)
Nawet podczas zabawy nie da sie z nią normalnie obcować bez gryzienia...:/ nawet nie można ją normalnie pogłaskac bo juz łapie za dłonie wbijając kły..! ma wszelkie zabawki które może grśśc i rozrywać ale ona woli podszypywac łydki!
Tłumacze sobie tym ,ze rosną jej zęby a nie ma jeszcze wystkich....i musi gdzies rozłdowac to napięcie zwiazane z tym....
ale ile można...i ile mozna powtarzać ze "nie wolno" ...
tylko najedzona da sie pogłaskac bez szczypania...
POMOCY!!

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2008-08-10, 22:22
przez Hekate
Widocznie Tequilla nabrała mocy ze swojego imienia i meksykański temperament :mrgreen:
a na poważnie jeszcze jakieś pół roku temu też myślałam że nie dam rady i tak już zostanie i nie poradze sobie z wychowaniem własnego psa, też nas ciągle podgryzał, nawet gdy chciałam go zabawić to zamiast zabawki łapał mnie za ręke szczerze mówiąc byłam przerażona, teraz Alto podrasta, ma 10 mies, dalej mu głupoty w głowie, kradnie różne rzeczy, ale on chce przez to zwrócić na siebie uwagę i zaprosić do zabawy, gryzie poduszki, podłokietnik z łóżka , ale już nie gryzie nas po rękach, czasem w zabawie mu się zdaży, sama się już pytałam w wątkach co robie źle, po pierwsze berneńczyki to rasa która potrzebuje ogromnej porcji uwagi ze strony swojego właściciela, ale nie pozwól też sobie wejść na głowę, psinka jest dopiero u ciebie 2 tyg, może to zależy od zdolności wychowawczych, ale mi to zajeło jeszcze 2 mies czasu :roll: , więc nie jest beznadziejnie, druga sprawa ma dopiero 9 tyg jeszcze wszystko poznaje przez gryzienie, no i w taki sposób bawiła się z rodzeństwem, siłowanie się, gryzienie, to typowo szczenięce zabawy, po trzecie konsekwencja, najpierw nie wolno, a jeżeli to nie pomaga to przestajemy zabawy, lub czasem jak nie dawałam rady to wywalałąm psiaka na dwór lub za drzwi na 10 min, dla malca to największa kara jak go od siebie odseparujemy, i jeszcze są bardzo inteligentne, Alto wybadał że jak śiągnie kwiatka z doniczką z parapetu to będe go goniła i próbowała odebrać, w końcu szkoda mi było kwiatka, efekt jest taki że część musiałam przesadzić do dużo większych czyli cięższych donic, a reszte przełożyć na parapet na który niema dostępu, w przypadku prania nawet jak ściągnął to nie zwracałam na to uwagi i zbierałam dopiero jak odszedł, teraz pranie jest raczej bezpieczne, czasem jakaś diabelsaka myśl mu zaświta.
Witamy na forum, poszperaj w dziale "Problemy wychowawcze" , zachęcam do stworzenia małej galerii zdjęć i skąd jesteś, może okazać się że w twoim regionie są spacerki berneńskie, dla Tequilli to byłaby super socjalizacja z innymi psami, a z innymi właścicielami okazja do wymienienia doświadczeń ;-)

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2008-08-10, 22:24
przez waldek-nowogard
Według mnie nie masz sie czym martwić- to zupełnie normalne w tym wieku - tak sie zachowuje zdrowe, rozbawione szczenię ;-) . Nie rozumie jeszcze, kiedy mówisz, że nie wolno- jest zbyt młode. Oczywiście nie należy na wszystko pozwalać i stanowczo, ale delikatnie zakazywać gryzienia, z czasem będzie efekt. Absolutnie moim zdaniem nie wolno karcić psa w tym wieku, bo i tak nie zrozumie w czym tkwi problem - po prost bawi sie i już - wytrzymasz :!: Małe berneńczyki są takie kochane...jak śpią :mrgreen: My już mamy to za sobą, a szkoda ;-)

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2008-08-10, 22:39
przez Hekate
tu jest cały wątek na ten temat viewtopic.php?f=17&t=539&st=0&sk=t&sd=a

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2008-10-15, 19:16
przez Tequilla
Wracając do gryzienia Tequlli...ma juz 4 mieś...i jej temperament minimalnie zmalał! umiemy sobie z nia radzic...ale meczy te gryzienie odszczypywanie i sciagnie spodni :mrgreen: ząbki zaczęły sie jej powoli zmieniać...wiec mam nadzieje ze prez to tak szaleje...
ale i tak ją kocham!
pozdrawiam:)

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2008-10-15, 21:00
przez Agama
To całkiem normalne dla bernusia Nasza Fionia ,gdy przyszła do domu również podgryzała szczypała .Moje 10 letnie wówczas dziecko przez ok.rok chodziło z podrapanymi rączkami podbitym okiem -oczywiście z miłości i sińcami na rękach .Sen o wymarzonym szczeniaczku się skończył Ja mam również parę pamiątek z tego okresu -dziura w rękawie ulubionej kurtki.Niestety musisz uzbroić się w cierpliwość -wszystko mija :lol: :lol:

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2008-10-16, 09:25
przez Anuta
Więcej zabaw i szaleństw na spacerach. Umęczpny Berneńczyk musi w końcu wypocząć (bez gryzienia), no i kości cielęce do rozszarpywania (przyjemne z pożytecznym). Gdy zmieni zęby na stałe zdecydowanie bądzie lepiej. Już bliżej niż dalej.

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2009-12-31, 22:05
przez Madzia
Też mam ten mały problem :/
Gryzie za nogawki i nieaguje na "NIE!" A kiedy chce go od niej oderwać jeszcze mocniej zaciska :-x on myśli że to zabawa...! Czas pokaże co z niego wyrośnie

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-01-01, 14:20
przez Daria + Chila i Luna
ja też mam w domu teraz piranie:) i za każdym razem jak gryzie to wkładam Feride do mordy gryzaka, ona go wypluwa i za nogawkę i tak w kółko aż się zajmie gryzakiem :) to pomaga, pies chce sie bawić, a ty musisz m,u pokazać ze bawimy sie zabawkami nie właścicielem :D nasza feride jest z nami 2 i poł tygodnia i już prawie nie gryzie a jest bardzo upartym szczeniakiem i charakternym :) miałam 2 berny, Feride to kangal. berny przy niej to oaza spokoju była, kangal to czort, przy bernach :roll:

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-01-01, 22:30
przez Madzia
w mojego psa chyba diabeł opętał :evil: jak jest spokojny to anioł ale jak szaleje to mam chęć go oddać bo gryzie mnie z całej siły. nie wiem wtedy co robić bo krzycze to nie pomaga a jak dałam mu klapsa to mocniej gryzł. :-x zebym z własnym psem nie mogła sobie pordzić ...

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-01-01, 22:36
przez PaniBisiowa
Biciem nic nie zdziałasz, krzykiem też. To jeszcze dziecko... Poczytaj forum.

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-01-01, 22:45
przez Madzia
No to co wtedy zrobić ? Dawać się gryść?

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-01-01, 22:50
przez kerovynn
Jak wzięłam Esie z hodowli to miała 3,5 mies. I też był problem z podgryzaniem. My to ignorowaliśmy - na tyle na ile się dało bo mała zołza podkradała się od tyłu i znienacka wbijała ząbki w nasze "cztery litery" :mrgreen: . Tak nas zachęcała do zabawy. Ruchu i zabawy miała dosyć, zabawek też, w domu nie zeżarła nic prócz jednego szczebelka od krzesła (trochę obgryziony). Pochodziliśmy przez parę tygodni z rękami na tyłkach ignorując podgryzanie, a bawiąc się z niunią gdy była grzeczna, i skończyło się.

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-01-01, 23:07
przez Madzia
tylko że to nie jest podgryzanie :-x
gdy podgryza to próbuje odwrócić uwagę zabawką ale woli mnie ;/ a jak odciągam to jest bardzo nachallny

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-01-02, 00:23
przez kerovynn
Załóż na dłoń gruuba rękawicę, albo owiń ja ręcznikiem i daj małemu niech się bawi gryząc, trochę mu zabieraj, poprzeciągaj sie itd...niech ma cały czas bliski kontakt z Tobą. Może tak rozładuje energię. I raczej nastaw sie na to, że ręce i nogi będziesz miała podrapane i posiniaczone. Nawet jak pies już dorośnie. Wystarczy lekkie muśnięcie szwajcarska łapą i zostają piękne czerwone rysy na skórze, w nocy cie skopie przez sen - niechcący, a na spacerze tez kiedyś zaliczysz glebę i przeczołgasz się za smyczą :-D . Szwajcary to duże psy i choć są bardzo delikatne to potrafią zostawić "pamiątki" na skórze. Mnie się kiedyś zdarzyło usłyszeć pytanie od lekarza: "Ma pani psa czy mąż panią bije?" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-01-02, 00:32
przez Madzia
Ok. Zobaczymy jutro jak będzie :P

NIe zauważyłeś/aś że na ten temat piszemy w 3 wątkach ?

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-01-02, 13:53
przez kerovynn
Zauważyłam :-D , mam na imię Ania :-) . Czasem tak jest, że jeden problem magluje się w kilku wątkach. powodzenia z gryzoniem ;-) ;-)

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-01-07, 23:32
przez panterka-23
No to widzę, że ja miałam szczeście :) Moja Tiga była zawsze mega spokojna jedyne zniszczenia to basen dla dzieci i materac przez całe dzieciństwo nawet ma 1 misia tego samego od 2 lat.

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-01-08, 08:06
przez Drixon
dawanie do gryzienia własnych kończyn, nawet owiniętych materiałem ochronnym niewiele da w nauce 'oduczania gryzienia ' - sprawdzonym sposobem jest głośne krzyknięcie gdy szczenie nas ugryzie np. ała, e e, jakikolwiek dźwięk byle głośny i krótki - zauważ że szczenię bawiące się z rodzeństwem też często gryzie się bez umiaru ale pisknięcie powoduje koniec zabawy - no i podstawa - To Ty decydujesz kiedy i jak chcesz się bawić, nigdy pies ;-)
powodzenia

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-01-08, 11:16
przez Anuta
Jestem zwolenniczka pozytywnego szkolenia (nagradzania oczekiwanych zachowań). Krzyk i bicie berna czy szwajcara jest wg mnie kary godne. Nic nie poprawisz, a możesz wiele popsuć (utracic zaufanie). W tym przypadku oprócz głosnych pisków, gdy cie ugryzie za mocno, spróbuj odstawic go "na miejsce", przerwac zabawę, gdy nie zaprzestanie gryzienia. To są bardzo madre psy i szybko "kumają" czego sie od nich oczekuje tylko najważniejsza żelazna konsekwencja. ZAWSZE, gdy gdyzie mocno musi nastąpić ta sama reakcja (nieprzyjemna dla niego = wysłanie na posłanie). Powodzenia.