Strona 2 z 2

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

PostNapisane: 2008-08-05, 08:56
przez starter1
Nigdy nie krzyczę na sunie. Raz podniosłam głos bo na spacerze zabierała sie do końskich kupek. Strasznie wtedy zapłakała jakbym ją ze skóry obdzierała.Teraz mam 2 tyg. urlopu więc poświęcam jej dużo czasu i są maleńkie postępy.Wczoraj dała sie pogłaskać synowi i nie uciekła (oczywiście były smaczki w nagrodę).Od września zdecydowanie idę na kurs PT.

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

PostNapisane: 2008-08-05, 12:55
przez Ania Gd
Starter
gdzie mieszkasz ?
Nie czekaj do września, nie trać czasu, każda chwila jest cenna, im później tym gorzej.

Jest świetna trenerka w Gdyni-Orłowie - Ania Garbacka tel. 506-998-263
powołaj się że jesteś ode mnie.
Ja tam będę chyba dzisiaj i w czwartek. Miło będzie cię poznać.
Ona szkoli psy metodą "pozytywnego wzmocnienia" i metodą "klikerową"
ma świetne wyniki zwłaszcza w indywidualnej pracy z tzw. psami "trudnymi"
jest to jedyna tak naprawdę szybka i skuteczna metoda szkolenia Bernów.
Żadnych kar, tylko pochwały i nagrody za prawidłowe reakcje.
Zajęcia dla młodych piesków odbywają się we wtorki i czwartki od godziny 18 do 19
w Orłowie, k.Klifu, wjazd naprzeciwko Kolibek, przejzad pod wiaduktem kolejowym, plac za polem mini-golfowym.
Wszystko będzie dobrze !
Głowa do góry !

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

PostNapisane: 2008-08-05, 21:00
przez starter1
Aniu dzięki za namiary na treserkę, ale zajęcia w tygodniu odpadają. Mieszkam na Chełmie i możliwość dojazdu w tygodniu tylko SKM-ką, bo samochodem jeździ mój mąż, a on pracuje do 19.00 albo i dłużej. Na kolejkę to raczej sie nie zdecyduję.Chyba skorzystam z kursów w Hauwardzie na Żabiance. Pani Agnieszka ma bardzo dobrą opinię.No i kursy odbywają się również w weekendy a to mi pasuje.Mam nadzieję ze się kiedyś spotkamy.Pozdrawiam. Dorota

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

PostNapisane: 2008-08-05, 21:40
przez Wydra
Do Doroty :!: Dino skończył 8 miesięcy i również zdaża się,że boi się niektórych ludzi i wtedy strasznie ich obszczekuje.Z tym problemem radzimy sobie następująco.Osoba obszczekiwana bierze do ręki smaczek i bardzo spokojnie próbuje go przekupić.Po kilku minutach piesek jest kupiony,wtedy następuje kolejny etap delikatne głaskanko wraz ze smaczkiem no i jesr ok :lol:

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

PostNapisane: 2008-08-05, 22:19
przez AT
Dorota nad tym Hauwardem to może się jeszcze zastanów - tam chyba nie do końca pozytywnych metod używają co w połączeniu z lękliwym berneńczykiem może przynieść Ci więcej szkody niż pożytku :-/ Tu dyskusja o tej szkole na forum pozytywnego szkolenia : http://www.szkoleniepsow.fora.pl/szkoly-dla-psow,8/hauuward-gdansk,353.html
za to w Gdańsku powstała nowa szkoła szkoląca psy metodami pozytywnych wzmocnień (sama się zastanawiam czy na jakieś warsztaty klikerowe tam nie podjechać) http://www.canac.pl/a.php?a=1 Pani Kasia chyba też pomaga problematycznym pieskom - myślę, że warto do Niej zadzwonić i zapytać o możliwość pomocy i ewentualnego szkolenia (bo najpierw zanim zaczniecie jakiekolwiek szkolenie to trzeba pokonać lęk suni). Im szybciej to zrobicie tym lepiej dla Was i dla psa - takie rzeczy potrafią się z tygodnia na tydzień pogłębiać, nie liczyłabym, że suni samo przejdzie bez jakiejkolwiek Waszej pracy z nią.
A jak już pokonasz lęk u suni to może na trójmiejski berneński spacerek dacie się namówić ;-)

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

PostNapisane: 2008-08-06, 09:40
przez starter1
Asiu dzięki za namiary na Panią Kasię.Obejrzałam filmik na stronie tej szkoły i już wiem , że warto spróbować.Jeszcze dziś zadzwonię. Spacerek bernusiowy jak najbardziej jak tylko Neska trochę nabierze pewności.Pozdrawiam. Dorota

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

PostNapisane: 2008-08-06, 18:16
przez Barbapapa
[quote="starter1"]Wzięliśmy Neskę z hodowli gdy miała 12 tygodni jako ostatnie szczenię z miotu.Od początku była przestraszona, ale w nowym miejscu każdy maluch tęskni i boi się.quote]

Kompletna bzdura. W nowym miejscu szczenię powinno byc przede wszystkim ciekawe. Wygląda to na kompletny brak socjalizacji, a może i nienajlepsze doświadczenia z ludzmi. Dużo pracy przed wami. Ja mam psa który nie znał kompletnie miasta (16 tygodni) i miałam na początku bardzo duże problemy z jego strachami-lachami, ale po trzech latach mogę śmiała powiedzieć że dzisiaj to zostało wspomnienie. I mimo że reacje i zachowanie mojego młodszego psa się podobają innym, to mnie ono do końca nie zadowala. Według mnie została zadra z dzieciństwa, a mogło jej nie być.
Wyjść z takiej sytuacji można tylko szkoleniem metodą wzmocnień pozytywnych, strachy zamienić w zabawę i nauczyc psa wiary we własne siły i będzie na pewno dobrze.

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

PostNapisane: 2008-08-07, 12:58
przez Ania Gd
Starter
Znam osobiście p.Agnieszkę (bardzo miła osoba) i byłam kilka razy na ich zajęciach.
Powiem krótko: odradzam.
Bez komentarza.

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

PostNapisane: 2008-08-22, 23:06
przez anula
Wiecie co? Ja sie zastanawiam nad inną rzeczą. Zwróciły moją uwagę progrmy w TV na temat wyczuwania przez psy chorób. Jak już pisałam Sawa nie akceptuje członka mojej rodziny nie mieszkającego stale z nami, ale widywanego dość regularnie od szczonka. To że moja sunia źle reaguje na tę osobę mimo starań z naszej strony, podawania przez nią sakołyków to uważam za własną porażkę, ale na wystawie w Toruniu staliśmy sobie kupą ;-) z siostrą Sawy, kiedy podeszła ta osoba i moje zaskoczenie było ogromne ponieważ obie siostry zareagowały podobnie, tzn. zaczęły szczekać i wycofywać się. Przy czym to nie Sawa zaczęła. Mam obawy, że mój tato jest poważnie chory, cukrzykiem jest od dawna, ale to chyba nie o to chodzi. Czy wiecie coś więcej na temat chorób i raegowania na nie psów?