Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Patrycja » 2014-05-04, 19:02

Witam, ja mam taki problem. Chce nauczyć psa zostawać samego w nowym miejscu, jest z nami w domu 2 tygodnie w domu na razie al;e chce go nauczyć zostawać na zewnątrz w pomieszczeniu, siedzę z nim żeby się przyzwyczaił do miejsca ma zabawki, a jak z nim siedzę to i tak próbuje wyjść piszczy,wyje nawet jak jest ze mną. Nie wiem co mam zrobić.
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez iwona_k1 » 2014-05-04, 23:11

Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Patrycja » 2014-05-05, 10:43

próbuję go zostawiać na kilka minut, cały czas piszczy i chce wyjść, wchodzę wtedy kiedy akurat jest cicho.
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Poker » 2014-05-05, 10:47

a jak wygląda Wasz rozkład dnia i rozkład dnia szczeniaka? napisz prosze
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez baksak » 2014-05-05, 11:56

Patrycja napisał(a):próbuję go zostawiać na kilka minut, cały czas piszczy i chce wyjść, wchodzę wtedy kiedy akurat jest cicho.

Jesli tak, to robisz wszystko jak należy. <okok> Taka nauka musi troszkę potrwać.

Tylko pamiętaj, że to jeszcze dzieciak. On zdaje się ma dopiero jakieś 9-10 tygodni czy tak? Żeby bez lęku zaczął zostawać sam to dobrze by było, żeby już przyzwyczaił się do nowego miejsca i poczuł się w nim bezpiecznie. Na początek zostawiaj go w tym samym pomieszczeniu.
Jeśli jednocześnie np. uczysz pieska przychodzenia do siebie, chodzenia za sobą to on może się w tym gubić. Nie wie kiedy ma za tobą iść a kiedy zostawać sam. Możesz wprowadzić mu jakąś komendę, albo inny sygnał. Z czasem nauczy się rozróżniać czego od niego oczekujesz.
A jeszcze jedno: zanim zostawisz go samego upewnij się, że jest wysikany i najedzony. Przedtem spróbuj go też troszkę zmęczyć: zabawą, bieganiem, nauką siadania. Albo po prostu zostawiaj go na krótko jak jest właśnie zmęczony. Możesz mu też zostawić jakąś bezpieczną zabawkę - jeśli jest coś czym lubi się bawić.

To co robisz: "wchodzę wtedy kiedy akurat jest cicho" jest bardzo ważne. A gdy już wracasz możesz przez chwilę ignorować pieska gdy będzie chciał się przywitać (witaj się po chwili - wiem, że to trudne gdy maluch się cieszy). To pomoże mu uznać twoją nieobecność za coś zwyczajnego a nie żadne "wielkie halo".

Metodą jest też ciągłe powtarzenie takiego wychodzenia. Tzn. wychodzisz na krótko, czekasz aż się uspokoi, wchodzisz, chwilkę ignorujesz, witasz się. Odczekujesz kilka minut aż psiak się uspokoi i znowu. To także może mu pomóc w uznaniu twoich zniknięć za coś zwyczajnego.

Aha, jak wychodzisz nie stój tuż pod drzwiami. Piesek będzie cię słyszał i czuł. Lepiej odejść gdzieś dalej - tylko wtedy może być mały problem z tym żeby słyszeć czy jest już cicho.

Początki bywają trudne, więc wytrwałości.
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Patrycja » 2014-05-05, 12:09

On ma 2 miesiace. nie ma jakiekoś sczególnego dnia rano wstaje , je śpi, pobawi się trochę na podwórku posiedzi i tak praktycznie w kółko. Jak mu sie nie chce siedzieć na dworzu to wchodzi sam po schodach do domu. Zazwyczaj stoje właśnie za drzwiami, W tym pomieszczeniu to właśnie się z nim bawię ale i tak wyje zazwyczaj nie reaguje przychodzi do mnie kładzie sie i czasami usypia i go zostawiam jak śpi.
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Patrycja » 2014-05-05, 13:06

Powiem wam że uczy się szybko. Chyba 2 razy go zostawiłam że widział jak wychodziłam. No to piszczał wył i w ogółe. Weszłam jak było cicho weszłam usiadłam nic nie robiłam, i teraz jak już wyszłam to nawet nie wstał tylko leżał i nie piszczał.
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Poker » 2014-05-05, 16:03

Patrycja, nie wiem jak to napisać, nie chcę Ci sprawiać przykrości, ale 2 miesięczny szczeniak nie powinien być taki sam <beczy> to za wcześnie na zostawianie psiego dziecka w tak długiej samotności, w "innym" pomieszczeniu, on ma tam żyć tylko odwiedzana przez Ciebie? i na podwórku. On nie ma szans na poznanie swojej rodziny, Waszych zwyczajów, głosów, zapachów. itp.
Ja też będę przygotowywała swojego szczona do późniejszego przebywania na dworze w ogrodzie (budę będę musiała zrobić) w czasie naszego pobytu w pracy, ale to dopiero jak skończy przynajmniej pół roku (będzie ciepło w lipcu), jak zobaczę, że będzie gotowy, jak już się dobrze wzajemnie poznamy.
Obecnie nadal mieszka z nami w domu, od marca, a niedługo skończy 4 miesiące. Nie mamy i o dziwo nie mieliśmy żadnych problemów z jego zostawaniem. Ma wydzielone miejsce w którym przebywa jak zostaje sam w domu i w nocy gdzie śpi. Jest to miejsce, w którym mieszkamy wraz z nim, jak jesteśmy w domu, odsuwamy barierki, otwieramy drzwi i ma całkowitą swobodę. My po prostu żyjemy razem z naszym psem. W tym czasie nauczył się czystości w domu (no czasem, b. rzadko mu się zdarza) sam się nauczył. My go tylko obserwowaliśmy i wyprowadzaliśmy na zewnątrz po spaniu i jedzeniu.
Nie gryzie mebli i chociaż ciągle szuka coby tu pożreć, na razie nic nie zniszczył, ale po domu porozrzucane są zabawki, którymi się z nim bawimy, on sam z siebie krótko się nimi bawi, bo go nudzi samotne bawienie, ale z nami zawsze szaleje, bo mu zabawki "ożywają".
On się teraz bardzo intensywnie uczy życia z człowiekiem, właśnie dlatego mieszka z nami w domu.
My wychowujemy sobie towarzysza życia, a Wy ?
chciałam dołączyć zdjęcia Hugowych zasieków ale są za ... tłuste? :| co zrobić żeby było max 256 KiB muszę sięgnać do instrukcji
Ostatnio edytowano 2014-05-05, 17:23 przez Poker, łącznie edytowano 1 raz
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez baksak » 2014-05-05, 16:38

Poker napisał(a):(...) to za wcześnie na zostawianie psiego dziecka w tak długiej samotności, w "innym" pomieszczeniu, on ma tam żyć tylko odwiedzana przez Ciebie? i na podwórku. (...)

Ano właśnie! Co innego ćwiczenie w zostawaniu na kilka minut, co innego zostawienie pieska samego na dłuższy czas. Dla takiego malucha nawet dwadzieścia minut czy pół godziny to bardzo długo.
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Patrycja » 2014-05-05, 20:23

teraz to ja go uczę, cały czas jest z nami na górze, on nic innego nie robi jak tylko siedzi z rodziną on nie ma ograniczonych kontaktów. Mi chodzi żeby go nauczyć zeby spał sam w tym pomieszczeniu na noc, bo w nocy on się budzi gryzie łóżka pościel wchodzi na łóżka. Ja chce go tylko zostawiać na noc tam tak to to on bd siedział na podwórku i zawsze spędza z nami czas teraz to on jeszcze śpi z nami.
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Patrycja » 2014-05-05, 20:27

Ja z chęcia bym pozostawiała otwarte drzwi ale ja mieszkam z dziadkami i rodzicami i pies nie moze sobie chodzić. Tak to to ja też nie miałabym problemu. Ale niestety muszę go zamykać na noc w moim pokoju.
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Patrycja » 2014-05-05, 20:28

A i jeszcze to jest dom piętrowy więc za każdym razem w nocy muszę schodzić z nim na dwór bo sam się boi jeszcze zejść po schodach.
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez baksak » 2014-05-06, 09:52

Możesz go oduczyć wchodzenia na łóżka i gryzienia różnych rzeczy <tak> ale to troszkę potrwa i będzie wymagąło od ciebie trochę pracy <tak>
Jeśli koniecznie chcesz żeby spał gdzie indziej niż ty to musisz z tym jeszcze sporo poczekać. Ale może fajniej by było gdybyś go nauczyła spać na podłodze koło ciebie albo w legowisku koło łóżka? <mysli>
Tak to jest ze szczeniakami - mnóstwo przy nich roboty ]:->
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Patrycja » 2014-05-06, 10:04

On śpi na ziemi ale jak już się robi widno czyli tak 5 to on już wojuje, i wskakuje nam na łóżka a ja musze go za każdym razem znosić. Co do mebli to mówie mu fe zostaw ale mało co rozumie. Na razie go nie chce zostawiać może za jakieś 2 tygodnie.
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez baksak » 2014-05-06, 10:34

Jeśli za każdym razem jak wskoczy na łóżko ty wynosisz go na dwór to on się nauczył czegoś takiego: "jak wskoczę na łóżko to wyniosą mnie na dwór". Żeby temu zaradzić musisz wstać chwilkę zanim on się obudzi i wtedy go wypuścić.

Komendy "fe" piesek musi się dopiero nauczyć - tak jak wszystkich innych. Jeśli piesek gryzie coś czego nie powinien mówisz mu "fe" i odwracasz czymś jego uwagę od gryzionego przedmiotu. Możesz np. dać mu jakąś zabawkę. Nauka jest bardzo żmudna i trzeba być konsekwentnym, ale się opłaci <tak>
A pamiętaj, że to jest jeszcze maluszek! Jemu nauka musi zająć trochę czasu.

Zostawianie go samemu już za dwa tygodnie to dużo za wcześnie!
Jeśli zamkniesz takiego małego pieska samego na noc to on się będzie bardzo bał.
Berneńczyki bardzo źle znoszą samotność. Tym bardziej takie malutkie.
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Patrycja » 2014-05-06, 11:16

Tzn ja go nie znoszę na dwór tylko na podłogę. A zabawkami to się strasznie szybko nudzi. Bawi się jedną i gdy nagle zjawi się koło spodni kapcia czy czegoś to zaczyna gryźć
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Patrycja » 2014-05-06, 12:35

Wiem że nie ten dział ale może powiesz mi czy Vitbaby D można dawać szczeniakowi?
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez baksak » 2014-05-06, 14:25

A czy są jakieś powody żeby mu podawać witaminę D?
Bo jeśli nie, to porządna karma dla szczeniąt dużych ras wystarczy.
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Patrycja » 2014-05-06, 14:54

Chyba nie. Rano dostaję karmę Bosch na obiad kurczaka ryż i marchewkę. No ale czytałam że lepiej podawać ta witaminę żeby miał zdrowe kości.
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Re: Piszczenie wycie kiedy jest obok mnie.

Postprzez Patrycja » 2014-05-06, 14:55

No i na kolację chrupki. Czasami dostaję biały ser i jajko gotowane.
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Następna strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości