Zaklinacz psów w TV PULS

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez BeataB » 2014-04-23, 15:53

W takiej sytuacji - nie wiem, bo nie oglądam jego programów.

To na jakiej podstawie oceniasz coś co nie oglądasz
Za to fragment tego, w którym kopał psa przy chodzeniu na smyczy widziałam.

albo z fragmentu.

Aby cokolwiek oceniać należy trochę więcej zobaczyć i wiedzieć aby móc cokolwiek ocenić.
To tak jakbyś bez wiedzy chirurgicznej, chciała ocenić jego cięcie chirurga na podstawie urywków z TV.

Porównujesz relacje w stadzie dzikich psowatych do relacji człowiek-pies?

Nie, nie porównuje relacji.
A jedynie teorii "etyki" człowieka w tym co jest zrozumiałe dla psa.

Pies psa zrozumie, człowiek psa lub pies człowieka nie zawsze.

To widzę że o Milanie sobie nie pogadamy :)
BeataB
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-21, 17:04
psy: bc

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez baksak » 2014-04-23, 16:29

BeataB napisał(a):(...) To rozumiem że skoro zostałam odesłana na ogólne tory o szkoleniu to dyskusja oparta o konkretne przykłady z programu Milana zakończyła się zanim jeszcze się rozpoczęła.

Jeśli cofniesz się w tym wątku troszkę to zobaczysz kilka opisów konkretnych odcinków i tego co się w nich dzieje. Myślę sobie, że egzegeza kolejnych programów z Millanem nic nowego tu nie wniesie.
Jednak trzeba zauważyć, że twój pierwszy wpis chwalący ten program także był ogólny i nie zawierał żadnych konkretów.

Tak na marginesie: zobaczyłem co pisałaś przedstawiając się i już nic nie rozumiem.
Albo sobie tu żartujesz albo prowadzisz szkolenia bez żadnych (rozpaczliwie żadnych) podstaw teoretycznych "na szamana". Ta wątpliwość bardzo zbija mnie z tropu.

I jeszcze parę uwag dla porządku:
BeataB napisał(a):"Nieetyczne" to pojęcie ze słownika ludzkiego nie psiego.
Swojego czasu "etycznie" pozytywiści- klikerowi próbowali nauczyć pozytywne chodzenia psa przy nodze metoda drzewka, kiedy ponieśli fiasko "etycznie" wsadzili psa w halterek dorabiając do niego pozytywną ideologię o matce delikatnie przytrzymującej pyszczek szczeniaczka.
Drugie postępowanie "etyczne" było odizolowanie psa aby się wyciszył za karę w samotności.

Szkolenia prowadzą ludzie - do niech odnosi się etyka. To oni wybierają metody jakimi się posługują. I ponoszą za te wybory moralną odpowiedzialność.
I co ma do rzeczy to, że ktoś, kiedyś, gdzieś twierdził, że posługuje się metodami pozytywnymi (choć wcale tak nie było), a narobił głupot? Bo litości, co to za problem nauczyć psa chodzenia przy nodze przy pomocy metod pozytywnych? Przy pomocy "urywania głowy" przez szarpanie smyczą jednak ciężej.

BeataB napisał(a):
Wilki nie mają tu nic do rzeczy.

Ależ mają , pies pochodzi od wilka nie od człowieka. To trochę komplikuje sprawę.

To nie jest takie proste. Wilki i pies miały wspólnego przodka. Podobnie jak człowiek i naczelne. Wykazują podobne zachowania, ale nie tożsame. Zachowań wilczych - zresztą bodaj zawsze czerpanych z jednego nie potwierdzonego opisu - nie można wprost przekładać na psie. Za to u podstaw wyodrębnienia się psa leżała współpraca z człowiekiem - początkowo tylko ukradkowe wyjadanie resztek, ale jednak. U podstaw wyodrębnienia się psa leżały zatem różnice w zachowaniu w stosunku do innych psowatych.

BeataB napisał(a):Poczytanie o szkoleniu bez praktyki nikomu nic nie da.

Jasne, lepiej obejrzeć Millana (to złośliwość z mojej strony, sorry).

Spoiler:
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez marieanne » 2014-04-23, 17:19

BeataB napisał(a):
Za to fragment tego, w którym kopał psa przy chodzeniu na smyczy widziałam.

albo z fragmentu.

Aby cokolwiek oceniać należy trochę więcej zobaczyć i wiedzieć aby móc cokolwiek ocenić.
To tak jakbyś bez wiedzy chirurgicznej, chciała ocenić jego cięcie chirurga na podstawie urywków z TV.

Hm, jeśli bym widziała - na tym urywku - że rzeczony chirurg np. strzepuje papierosa do pola operacyjnego... to tak, oceniłabym go jako chirurga. Bo to jest właśnie dla mnie zachowanie analogicznie niedopuszczalne, jak to, co na tym fragmencie zrobił Milan. I nie, nie ma dla mnie żadnego wytłumaczenia dla uderzenia psa oprócz sytuacji, gdy dzieje się to w obronie swojej/swojego bliskiego. To taka sytuacja nie była, sprawa jest dla mnie jasna.
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez BeataB » 2014-04-23, 18:12

Jeśli cofniesz się w tym wątku troszkę to zobaczysz kilka opisów konkretnych odcinków i tego co się w nich dzieje.

No to możemy o tych konkretnych odcinkach porozmawiać. Co Cię w nich trapi?
Tylko konkretnie który i co.

Jednak trzeba zauważyć, że twój pierwszy wpis chwalący ten program także był ogólny i nie zawierał żadnych konkretów.

Zawierał to co można brać do każdego psa a to co nie należy.

Albo sobie tu żartujesz albo prowadzisz szkolenia bez żadnych (rozpaczliwie żadnych) podstaw teoretycznych "na szamana".


:-D
No cóż, jeżeli o to chciałeś spytać to nie mam ukończonych kursów korespondencyjnych za 4 tys. i nie obklejam takimi certyfikatami strony szkoły. No ale chyba to nie temat mojej szkoły ale programu Milana.
To nie jest takie proste. Wilki i pies miały wspólnego przodka. Podobnie jak człowiek i naczelne. Wykazują podobne zachowania, ale nie tożsame.


Bez ingerencji człowieka bardzo szybko wrócą do swoich korzeni. Czy nie tak było z dingo?
Zachowań wilczych - zresztą bodaj zawsze czerpanych z jednego nie potwierdzonego opisu - nie można wprost przekładać na psie.

Nie, nie zawsze.
Za to u podstaw wyodrębnienia się psa leżała współpraca z człowiekiem - początkowo tylko ukradkowe wyjadanie resztek, ale jednak. U podstaw wyodrębnienia się psa leżały zatem różnice w zachowaniu w stosunku do innych psowatych.

I to nauczyło psa rozumieć co to jest etyka?
Jasne, lepiej obejrzeć Millana (to złośliwość z mojej strony, sorry).

Nie ma sprawy, odpowiem Ci bez złośliwości lepiej przed pisaniem o szkoleniu spróbować sprawdzić swoją wiedzę szkoleniową z własnym psem na jakiś zawodach posłuszeństwa, wtedy będziemy mogli na bieżąco weryfikować swój poziom wiedzy i jak pracować z popędami psa na jego poziomie.
BeataB
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-21, 17:04
psy: bc

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez BeataB » 2014-04-23, 18:15

marieanne napisał(a):Hm, jeśli bym widziała - na tym urywku - że rzeczony chirurg np. strzepuje papierosa do pola operacyjnego... to tak, oceniłabym go jako chirurga..

Nie wypowiadasz się jaką koszulę włożył Milan ale jaką metodę zastosował i czy słuszną.
BeataB
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-21, 17:04
psy: bc

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez marieanne » 2014-04-23, 18:24

BeataB napisał(a):
marieanne napisał(a):Hm, jeśli bym widziała - na tym urywku - że rzeczony chirurg np. strzepuje papierosa do pola operacyjnego... to tak, oceniłabym go jako chirurga..

Nie wypowiadasz się jaką koszulę włożył Milan ale jaką metodę zastosował i czy słuszną.

No cóż, dla mnie to nie jest żadna metoda, tylko przemoc.
A przemoc to nie jest metoda, a ubrana w inne fatałaszki bezsilność i bezmyślność.

Podobnie jak strzepywanie papierosa do pola operacyjnego ;-)
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez baksak » 2014-04-23, 19:43

BeataB napisał(a):(...) No to możemy o tych konkretnych odcinkach porozmawiać. Co Cię w nich trapi?
Tylko konkretnie który i co.

Nic mnie nie trapi. Sypiam dobrze, praca jelit też na razie bez zarzutu...
Za to myślę sobie, że jeśli ty możesz dość ogólnie stwierdzać, że Millan jest OK i nie przedstawiać jak dotąd żadnych argumentów przemawiających za tym że tak właśnie jest, to ja mogę powiedzieć, że moim zdaniem on OK nie jest, gdyż stosuje przemoc. Przykład choćby wspominany wcześniej w tym wątku:
Daria + Chila i Luna napisał(a):szczerze wczesniej o tym panu nie słyszałam teraz troche sobie pooglądałam
http://www.youtube.com/watch?v=tpPNhjD7Mg4
momentami ten facet co wyprawia to mnie przeraza
w minucie 6:35 uderza psa w szyje (krtań)
(...)

Jak dla mnie szokujące.

BeataB napisał(a):
Jednak trzeba zauważyć, że twój pierwszy wpis chwalący ten program także był ogólny i nie zawierał żadnych konkretów.

Zawierał to co można brać do każdego psa a to co nie należy.

Sorry ale to jest lista ogólnych stwierdzeń, wprawdzie słusznych, ale to samo można znaleźć w innych metodach, gdzie nikt psów nie bije.

BeataB napisał(a):
Albo sobie tu żartujesz albo prowadzisz szkolenia bez żadnych (rozpaczliwie żadnych) podstaw teoretycznych "na szamana".

:-D
No cóż, jeżeli o to chciałeś spytać to nie mam ukończonych kursów korespondencyjnych za 4 tys. i nie obklejam takimi certyfikatami strony szkoły. No ale chyba to nie temat mojej szkoły ale programu Milana.

Nie wiem o jakich certyfikatach i kursach mówisz. Ja mówię o wiedzy o uczeniu się na poziomie elementarnym. Po prostu nie sądziłem, że to możliwe by nie słyszeć o Skinnerze i zajmować się uczeniem zwierząt.
(Choć z drugiej strony pan Jourdain też nie wiedział, że mówi prozą).

BeataB napisał(a):
To nie jest takie proste. Wilki i pies miały wspólnego przodka. Podobnie jak człowiek i naczelne. Wykazują podobne zachowania, ale nie tożsame.

Bez ingerencji człowieka bardzo szybko wrócą do swoich korzeni. Czy nie tak było z dingo?

??? Halo? :shock:
Dingo zdziczał, ale nie zamienił się w wilka. Czy rozumiesz proces biologiczny który prowadzi do wyodrębnienia się gatunku? Czas który jest potrzebny do wyodrębnienia się gatunku czy podgatunku versus czas w którym Dingo zdziczał? To jest różnica rzędu wielkości!
Rany koguta... bez ingerencji człowieka pies prawdopodobnie wytworzył by jakieś nowe wzorce zachowań, ale nie doszło by do regresji genetycznej i powrotu "wilczego behawioru". Rany boskie, jak wrócą do korzeni? Pies nie jest złapanym w lesie i "udomowionym" wilkiem. Wszelkie podobieństwa są luźne, nie można z nich wyprowadzać wniosków o zachowaniu psów.

BeataB napisał(a):
Za to u podstaw wyodrębnienia się psa leżała współpraca z człowiekiem - początkowo tylko ukradkowe wyjadanie resztek, ale jednak. U podstaw wyodrębnienia się psa leżały zatem różnice w zachowaniu w stosunku do innych psowatych.

I to nauczyło psa rozumieć co to jest etyka?

Co ma pies do etyki? Chyba, tyle, że przez przypadek zachowa się w zgodzie z nią.
Piszę o etyce w kontekście ludzi (bo tylko wtedy to możliwe). To ludzie mogą się zachowywać etycznie, czyli zgodnie z pewnymi wyznawanymi przez siebie i potwierdzanymi przez ogół normami.
Mogą wybierać metodę pracy uznawaną na półkuli północnej za etyczną tzn. zgodną z normą niestosowania przemocy wobec zwierząt. Albo uznawaną za nieetyczną kierując się innymi motywami: własną wygodą, ignorancją czy czymkolwiek innym.
Pies korzysta gdy człowiek zachowuje się wobec niego przyzwoicie, bo nie dostaje wtedy po łbie i tyle.
Sorry, ale co ty z tym, że pies rozumie etykę? Ja nigdzie nic takiego nie napisałem - musiałbym się na łby pozamieniać z muchą.

BeataB napisał(a):
Jasne, lepiej obejrzeć Millana (to złośliwość z mojej strony, sorry).

Nie ma sprawy, odpowiem Ci bez złośliwości lepiej przed pisaniem o szkoleniu spróbować sprawdzić swoją wiedzę szkoleniową z własnym psem na jakiś zawodach posłuszeństwa, wtedy będziemy mogli na bieżąco weryfikować swój poziom wiedzy i jak pracować z popędami psa na jego poziomie.

Ależ gdzie ja tam z moimi niewychowanymi i nieogarniętymi burkami na zawodach - powiem ci, że one są nawet słynne w okolicy z braku posłuszeństwa zwykłego, a co tam dopiero sportowego. Jeśli jutro będziemy kontynuować naszą rozmowę, to obiecuję, że za każdym razem nim coś napiszę poprzypominam sobie z psami o co to tam chodziło w tym obidjęsie. Ale wystartować w zawodach to do jutra już nie zdążymy.
No ale gdyby nawet psy szkolone przez ciebie i mnie spotkały się na tzw. "ringu" to moglibyśmy tylko zmierzyć efektywność szkolenia.
I tu wracamy do Millana. On stosuje przemoc i bywa efektywny. A ja uważam, że równie ważny jak dojście do celu jest sposób w jaki się to zrobi - więc odrzucam stosowane przez niego metody.
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez BeataB » 2014-04-23, 23:26

Za to myślę sobie, że jeśli ty możesz dość ogólnie stwierdzać, że Millan jest OK i nie przedstawiać jak dotąd żadnych argumentów przemawiających za tym że tak właśnie jest, to ja mogę powiedzieć, że moim zdaniem on OK nie jest, gdyż stosuje przemoc.

różnica jest taka że ja oglądałam wiele odcinków a Ty nie, więc moje tak jest poparte moimi własnymi obserwacjami, Twoje nie - Twoim własnym wyobrażeniem tym co Ci się wydaje.
w minucie 6:35 uderza psa w szyje (krtań)
(...)

Jak dla mnie szokujące.


Ojej faktycznie szok. Pies się zestresował , wpadł w apatię i nie mógł się długo otrząsnąć z tego szoku, potem następnego dnia prosił Milana aby mu już nic takiego nie robił i zaczął lizać go po twarzy aby dowieść swoją niewinność.
No i dlaczego nie poprosili kogoś kto spróbowałby pozytywnie zmienić nastawienie psa, to nic że trwałoby to długo i może nie skutecznie, to nic że w tym czasie pies mógłby pogryźć małe dziecko, w końcu chodzi o to aby etycznie psu pokazać a dzieci trzeba pilnować aby się nie szwendały przy psie.

Gdyby tam był drugi pies zamiast Milana to zapewne by sobie wziął kolegę na pogadankę że tak nie można się zachowywać.

O wilkach nie będziemy wspominać bo wilki pogadanki by nie ucięły.

Ależ gdzie ja tam z moimi niewychowanymi i nieogarniętymi burkami na zawodach - powiem ci, że one są nawet słynne w okolicy z braku posłuszeństwa zwykłego, a co tam dopiero sportowego........................................................
I tu wracamy do Millana. On stosuje przemoc i bywa efektywny. A ja uważam, że równie ważny jak dojście do celu jest sposób w jaki się to zrobi - więc odrzucam stosowane przez niego metody.


I tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Dopóki masz tylko niewychowane psy które nie są niebezpieczne i nie zagrażają otoczeniu to nie musisz nic stosować tym bardziej Milana bo nie ma takiej potrzeby. Ale kiedy przyjdzie Ci się spotkać z prawdziwym zagrożeniem dla ludzi, lub kiedy będzie wybór między uśpieniem psa a szybką resocjalizacją zastosujesz każdą metodę oba ocalić życie psa i przede wszystkim zdrowie ludzi.


Po prostu nie sądziłem, że to możliwe by nie słyszeć o Skinnerze i zajmować się uczeniem zwierząt.

Wow

Kiedyś ktoś napisał :

Mieszkam w USA od 10 lat. Mialam do czynienia z wieloma trudnymi przypadkami, ktore czekala eutanazja. Mialam rowniez do czynienia z wieloma behawiorystami z "prawdziwego zdarzenia", gdzie zaden nie mial pojecia skad biora sie az takie problemy, po czym zwierzeta zostawaly automatycznie spisywane na straty. Mialam przyjemnosc poznac osobiscie Millana, ktory wiele z tych psow uratowal przed smiercia. Wiesz dlaczego tak jest, dlaczego zaden z tych osobnikow nie popiera jego technik??? Juz odpowiadam. Poniewaz oni sami w krytycznym momencie zapominaja czym jest behawioryzm w przeciwienstwie do Cesara, ktory wykorzystuje wszystkie mozliwe sposoby by uratowac psa. To jest uczucie bezsilnosci i zazdrosci w ktorym powstaje wielki znak zapytania "Jak on to robi", po czym nastepuje subiektywna ocena nie poparta zadnymi argumentami- "Nie, nie...ja sie ksztalcilem, ja wiem lepiej, co on moze wiedziec" Wszystko po to by uratowac poczucie wlasnej wartosci. A jednak moze wiedziec i dobrym dowodem na to sa psy, ktore niegdys byly jak pogubione owce niemogace znalezc pasterza i wlasciwej sciezki, by byc tym kim byc sie chce, by znalezc droge do szczescia i stabilizacji. Cesar Millan to wspanialy cieply i zrownowazony czlowiek, ktory poswiecil cale swoje zycie psim problemom.

Wow poprostu szaman ;-)

Możemy się tak przerzucać jeszcze słowami, ale co one wnoszą do tematu Milana ?
BeataB
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-21, 17:04
psy: bc

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez baksak » 2014-04-24, 10:05

Wiesz, tak coś mi się wydaje, że poza powtarzaniem, że Millan jest OK nie masz wiele do powiedzenia na temat szkolenia psów. Podejrzewam nawet, że nie bardzo wiesz czemu nieraz stosowane przez niego metody działają.

Naprawdę o sytuacji w odcinku z podanego linku możesz wysnuć tylko kipnę na temat stresu psa, uwagę o tym że tobie się wydaje że metody pozytywne by nie zadziałały, uwagę o dziecku które mogło by zostać zagryzione, żart jak to inny pies by sobie z psem pogadał + mętną uwagę o wilkach, która dotyczy nie wiedzieć czego?

Możesz napiszesz co Millan zrobił, dlaczego, co chciał przez to osiągnąć, dlaczego tak a nie inaczej, jak zareagował pies, czy po jego zachowaniu można sądzić, że to skuteczne?
Bo nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jak tylko pojawiają się jakieś konkrety to z nimi nie dyskutujesz tylko omijasz szerokim łukiem.

BeataB napisał(a):
Po prostu nie sądziłem, że to możliwe by nie słyszeć o Skinnerze i zajmować się uczeniem zwierząt.

Wow

Co ma znaczyć to Wow?

BeataB napisał(a):Kiedyś ktoś napisał:

A baby w maglu powiedziały... - co to ma być? Kawałek tekstu reklamowego? Konkrety, fakty?

Uwaga o moich niewychowanych psach była ironiczna, choć rzeczywiście czytelna tylko dla tych którzy je znają.
Ale jak ktoś kto podobno zajmuje się szkoleniem pisze:
BeataB napisał(a):(...) Dopóki masz tylko niewychowane psy które nie są niebezpieczne i nie zagrażają otoczeniu to nie musisz nic stosować tym bardziej Milana bo nie ma takiej potrzeby. (...)

to można tylko... wyciągnąć z tego własne wnioski.
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez BeataB » 2014-04-24, 15:31

Możesz napiszesz co Millan zrobił, dlaczego, co chciał przez to osiągnąć, dlaczego tak a nie inaczej, jak zareagował pies, czy po jego zachowaniu można sądzić, że to skuteczne?

Mogę, tak samo jak Ty możesz obejrzeć do końca film a nie tylko do 6 minuty i zobaczyć sam co zrobił i czy było to skuteczne. Więc mimo iż ja mogę , nie zrobię tego , ponieważ w tej chwili rozmowa z Tobą jest na poziomie który bym chciała uniknąć.
Mój znajomy kolega też szkoleniowiec, dawno dawno temu powiedział mi aby iść na wyższy poziom seminaria wtedy akurat IPO trzeba mieć też wiedzę aby wiedzieć o co pytać.
Po twoim prowadzeniu dyskusji i pytaniach oraz przeinaczaniu tego co piszę rada aktualna dla Ciebie.
Chcesz przykładu ? Proszę:
ja pisze : pies mógłby pogryźć małe dziecko
Ty wpierasz ze napisałam:
uwagę o dziecku które mogło by zostać zagryzione

Wiesz jaka jest różnica w słowie między pogryzieniem a zagryzieniem?

Jeżeli dla Ciebie jest to jedno i to samo, to nic dziwnego że nie potrafisz odnaleźć konkretów dotyczących Miana w moich postach.

I odpowiem Ci też na to pytanie :
Po prostu nie sądziłem, że to możliwe by nie słyszeć o Skinnerze i zajmować się uczeniem zwierząt.

Można zrobić doktorat z Pawłowa, Skinera i z paru innych ludzkich psychologów i nie umieć szkolić zwierząt .

No ale gdyby nawet psy szkolone przez ciebie i mnie spotkały się na tzw. "ringu" to moglibyśmy tylko zmierzyć efektywność szkolenia.

Do usług i dam Ci nawet fory , nie wystawię wobec Twoich psów suki która wygrała kwalifikacje na Mistrzostwa Świata Obedience w 2012 r.
Mogę wystawić młoda sukę którą mam od 3 tygodni , więc podaj czas jaki potrzebujesz a ja się do niego dostosuje.
I nie przejmuj się o metody szkolenia sportowego, aby mieć efektywność w obedience musi tez być radość - motywacja w pracy i to też jest tam oceniane.
BeataB
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-21, 17:04
psy: bc

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez baksak » 2014-04-24, 15:47

BeataB napisał(a):(...) Jeżeli dla Ciebie jest to jedno i to samo, to nic dziwnego że nie potrafisz odnaleźć konkretów dotyczących Miana w moich postach. (...)

No jakoś nie mogę, kurcze blade. Może ktoś mi pomoże?
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez aga.s » 2014-04-24, 20:08

Baksa jaki Ty jesteś nieżyciowy :mrgreen: Przecież opisana metoda Millana jest genialna ! Stosowana przez "szkoleniowców " . To tylko my niedouczone ludziki jej nie pojmujemy swoimi malutkimi rozumkami .
Rok temu Jula była na obozie z psem i właśnie tam Polski Millan - Pan Andrzej postanowił wykorzystać zdobytą przed telewizorem wiedzę i przekazać ją młodzieży . Pech chciał ,ze padło na naszą Gabankę . Nauka chodzenia przy nodze polegała na kopaniu psa w momencie gdy ciągnął (dodam tylko ,ze Gabana rewelacyjnie wcześniej już to robiła ).Efekt szkolenia powalający - Julka w totalnym stresie ,a pies zaczął się bać ludzi !!!!!!!!!!!!!!! Wielka awantura ,ale i tak Pan twierdził ze ,to my niczego nie rozumiemy i powinniśmy dalej jego metody . :evil: Przez kolejne kilka miesięcy naprawialiśmy szkody wyrządzone w ciągu kilku chwil .
Pan był zachwycony metodami Milana ,gorąco polecał i stosował wobec swojego psa .
Widzę pewne podobieństwa w prowadzonej dyskusji z BeataB i Panem Andrzejem - oni nie potrafią zrozumieć o co chodzi i dlaczego nie podobają nam się szkolenia takimi metodami .

Jeśli ktoś ma ochotę stosować je proszę bardzo ,ale od moich psów wara .
Siostry majowe zdecydowanie wolą być chwalone niż kopane i szarpane . A i są naprawdę fajnie wyszkolone ;)
Ucałowania dla Duśki i Eksperta :love2:
Spoiler:
Avatar użytkownika
aga.s
 
Posty: 1578
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-27, 12:56
psy: Indiana Jones , Basanti i Gabana BPP
Hodowla: Melle Dulcior

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez marieanne » 2014-04-24, 20:43

BeataB, wiesz co, szkoda, że w dalszym ciągu w Twoich postach brakuje konkretów. Najzwyczajniej w świecie się rzucasz bez sensu - przystopuj trochę, ochłoń i wtedy moze normalnie pogadamy? Bo tak to szkoda klawiatur.

I mam pytanie: serio - które (wg Ciebie) metody Milana sa skuteczne? Konkretne przykłady poproszę.

Spoiler:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez BeataB » 2014-05-04, 21:29

Widzę pewne podobieństwa w prowadzonej dyskusji z BeataB i Panem Andrzejem - oni nie potrafią zrozumieć o co chodzi i dlaczego nie podobają nam się szkolenia takimi metodami .

Problem jest w tym że widzę tylko jedno. Mało wiesz o tym co robi Milan i gdybyś najpierw spróbowała zrozumieć i przeczytała chociaz jedną jego książkę to może bys nie trafiła do P. Andrzeja kimkolwiek on jest albo byś sama potrafiła ocenić czy szkolenie jest stresujące dla psa. Trzeba było najpierw popatrzeć jak kto szkoli a dopiero potem dawać psa. Gdybyś zaś przeczytała książkę Milana to może byś odkryła że nie ma czegoś takiego jak szkolenie metodami Milana, bo Milan nie szkoli psów, nie uczy chodzenia przy nodze , nie uczy waruj, nie uczy zostań i innych tego typu komend.
Oczywiście mogłabym Wam streścić książkę no ale nie mogę traktować osoby które negatywnie sie wypowiadaja jako jednostki nie zdolne do przeczytania jednej ksiązki napisanej dużą czcionką. :-D
BeataB
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-21, 17:04
psy: bc

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez BeataB » 2014-05-04, 21:45

marieanne napisał(a):I mam pytanie: serio - które (wg Ciebie) metody Milana sa skuteczne? Konkretne przykłady poproszę.

A o które pytasz i do jakiego psa?
Podaj konkretny przykład :)
Psy z którymi Milan pracuje są to psy z problemami behawioralnymi, agresja, lękliwość, różne fobie i natręctwa. Chcesz abym Ci podała przez internet które metody można zastosować do takich psów ?
Ktoś kto ma takiego psa i tak sobie nie poradzi a behawiorysta nie udzieli Ci instrukcji przez internet nie widząc psa, bo nie ma identycznego postępowania w przypadku problemów behawioranych. Mogę Ci powiedzieć jakimi metodami nauczyć szczeniaka siad, waruj, naprzód, jakie popędy wykorzystujemy w szkoleniu psa, jak nagradzamy. Ale nie powiem Ci jak trzeba postepować z psem agresywnym czy skrajnie lękowym bo tu nie ma takiej instrukcji obsługi, pracuje się z danym osobnikiem tak aby zmienić jego zachowanie i tak aby poradził sobie z tym właściciel.
Skuteczne metody to mogę Ci powiedzieć co zrobić z psem niewybieganym - zapewnij mu tyle ruchu ile potrzebuje i chcąc psa dobrze wychować bądź konsekwentna i najpierw naucz a potem wymagaj. Ale nie oczekuj abym powiedziała Ci jak rozwiązywać problemy behawioralne bo rozwiązuje się je pracując z konkretnym osobnikiem.
BeataB
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-21, 17:04
psy: bc

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez baksak » 2014-05-04, 22:09

Mogła bym wam podać konkrety, mogła bym wam streścić książki Millana, mogła bym wam powiedzieć o co w nich chodzi i czemu są lepsze od innych.

Ale tego nie zrobię.

Bo nie jesteście godni.
Bo nie umiecie czytać.
Bo mam namoczone pranie.
Bo nie mam pojęcia o czym piszę.
Bo mi nie wierzycie na słowo.
Bo chciałam się przylansować na nowym forum ale coś nie wyszło.
Bo Millan jest fajny, ale nie powiem czemu, bo to mistyczna tajemnica.
Bo was nie lubię.
Bo Millan nie szkoli i nie jest szkoleniowcem tylko behawiorystą tak jak ja (nie wiem wprawdzie co to znaczy, ale widziałam wszystkie odcinki Millana, mam nawet koszulkę z jego zdjęciem).
Bo nie mam w zasadzie nic do powiedzienia, ale bym bardzo chciała żeby mój post był tym wątku ostatni - nawet jak by był o niczym.


BeataB napisał(a):(...) Ale nie powiem Ci jak trzeba postepować z psem agresywnym czy skrajnie lękowym bo tu nie ma takiej instrukcji obsługi, pracuje się z danym osobnikiem tak aby zmienić jego zachowanie i tak aby poradził sobie z tym właściciel.

Nie powiem bo nie wiem.
Bo nie mam pojęcia jakie mogą być przyczyny lęku czy agresji.
Bo nie mam w ogóle bladego pojęcia o tym dlaczego psy zachowują się tak a nie inaczej.
Ale jak spotkam takiego psa, to tak sobie kombinuję. Coś tam sobie przypomnę co Millan robił w jakimś odcinku i próbuję tak samo. Czasem się uda czasem (częściej) nie. Ale zawsze mogę naściemniać, że tak właśnie miało być.

Nie podam żadnego konkretnego przykładu skutecznego działania Millana, bo nie potrafię opisać co on właściwie robi. Bo gdybym miała coś zanalizować to niestety nie umiem.

Ale wierzę w Millana i już.


A jak wiadomo wiara nie wymaga dowodów.

BeataB dziękujemy ci za tę jakże merytoryczną dyskusję, wiele się od Ciebie nauczyliśmy.
Porzucimy błędy i zabobony i od jutra będziemy czytać wszystkie książki Millana i oglądać jego programy aż spuchniemy.
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez Milla » 2014-05-05, 04:32

BeataB napisał(a):
marieanne napisał(a):I mam pytanie: serio - które (wg Ciebie) metody Milana sa skuteczne? Konkretne przykłady poproszę.

A o które pytasz i do jakiego psa?
Podaj konkretny przykład :)
Psy z którymi Milan pracuje są to psy z problemami behawioralnymi, agresja, lękliwość, różne fobie i natręctwa. Chcesz abym Ci podała przez internet które metody można zastosować do takich psów ?
Ktoś kto ma takiego psa i tak sobie nie poradzi a behawiorysta nie udzieli Ci instrukcji przez internet nie widząc psa, bo nie ma identycznego postępowania w przypadku problemów behawioranych. Mogę Ci powiedzieć jakimi metodami nauczyć szczeniaka siad, waruj, naprzód, jakie popędy wykorzystujemy w szkoleniu psa, jak nagradzamy. Ale nie powiem Ci jak trzeba postepować z psem agresywnym czy skrajnie lękowym bo tu nie ma takiej instrukcji obsługi, pracuje się z danym osobnikiem tak aby zmienić jego zachowanie i tak aby poradził sobie z tym właściciel.
Skuteczne metody to mogę Ci powiedzieć co zrobić z psem niewybieganym - zapewnij mu tyle ruchu ile potrzebuje i chcąc psa dobrze wychować bądź konsekwentna i najpierw naucz a potem wymagaj. Ale nie oczekuj abym powiedziała Ci jak rozwiązywać problemy behawioralne bo rozwiązuje się je pracując z konkretnym osobnikiem.


Ło jessu... :mlotek:
Z Milanem mam tyle wspólnego co pierwsza litera, tu "M" i tu "M".
Ani nie oglądałam jego filmów (obejrzałam pół odcinka i jak zaczynało mnie skręcać, to zmieniłam program w tv), ani nie czytałam jego książek. Miałam tylko nieszczęście oglądać jak ktoś stosował jego "metody" na psie - też mnie skręcało.
Z psami "z problemami behawioralnymi takimi jak agresja, lękliwość, fobie i natręctwa" czyli mówiąc wprost z psami po przejściach, mam do czynienia 5 lat. I tak, jestem w stanie ogólnie zarysować jak należy postępować z psem agresywnym, lękliwym itp. w rozmowie telefonicznej, w e-mailu, czy w wypowiedzi na forum.
Ta praca z "konkretnym osobnikiem" polega tylko na niewielkich modyfikacjach, drobnych, czy to dotyczących czasu czy motywacji najczęściej.
W innym wypadku nie miałyby sensu istnienia książki dotyczące życia z psami agresywnymi czy wycofanymi, nie wspominając o jakichkolwiek szkoleniach itp.
Przecież żaden behawiorysta, zoopsycholog itd. nie rodzi się z "darem".

Co do "Zaklinacza psów" mam nadzieję, że skłoni ludzi do korzystania z pomocy behawiorystów, a nie samodzielnych prób "wychowywania" psów. :roll:
Avatar użytkownika
Milla
Moderator
 
Posty: 1383
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-24, 12:21
Lokalizacja: Podkowa Leśna
psy: Maja[*], Bonita oraz klan A&B&D

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez Barbel » 2014-05-05, 07:40

baksak napisał(a):Bo chciałam się przylansować na nowym forum ale coś nie wyszło.
.


Amennnnn
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez aga.s » 2014-05-05, 12:56

BeataB napisał(a):
Widzę pewne podobieństwa w prowadzonej dyskusji z BeataB i Panem Andrzejem - oni nie potrafią zrozumieć o co chodzi i dlaczego nie podobają nam się szkolenia takimi metodami .

Problem jest w tym że widzę tylko jedno. Mało wiesz o tym co robi Milan i gdybyś najpierw spróbowała zrozumieć i przeczytała chociaz jedną jego książkę to może bys nie trafiła do P. Andrzeja kimkolwiek on jest albo byś sama potrafiła ocenić czy szkolenie jest stresujące dla psa. Trzeba było najpierw popatrzeć jak kto szkoli a dopiero potem dawać psa. Gdybyś zaś przeczytała książkę Milana to może byś odkryła że nie ma czegoś takiego jak szkolenie metodami Milana, bo Milan nie szkoli psów, nie uczy chodzenia przy nodze , nie uczy waruj, nie uczy zostań i innych tego typu komend.
Oczywiście mogłabym Wam streścić książkę no ale nie mogę traktować osoby które negatywnie sie wypowiadaja jako jednostki nie zdolne do przeczytania jednej ksiązki napisanej dużą czcionką. :-D

Obóz na który jechała Jula z Gabaną był bardzo dokładnie przez nas sprawdzony ! A Pan Andrzej pojawił się na nim w ostatniej chwili jako zastępstwo za inną osobę ,która nie mogła przyjechać z przyczyn losowych .Zaproszeni behawioryści ,psycholog zwierzęcy i inni wykładowcy jakoś dziwnie też nie byli entuzjastami Millana . Ale chyba nie o to chodzi w naszej dyskusji . Jako świadomy właściciel psów ,który od lat je szkoli wybrałam inne metody . Mi one odpowiadają ,sprawdziły się w 100% . Ty preferujesz inne ,bardzo proszę ,chociaż nigdy nie przejdę obojętnie jeśli psu będzie działa się krzywda i możesz być pewna ,ze zareagowałabym widząc niektóre zachowania powielane z filmów Millana .
W naszej wymianie zdań nie obrażałam Cię a Ty to robisz ! Dlatego nie widzę dalszego sensu tej dyskusji .
Zastanawiam się tylko co do dołączyłaś do naszego forum skoro interesuje Cię tylko awanturowanie się ,a nie dyskusja z wymianą rzeczowych argumentów .
Barbel napisał(a):
baksak napisał(a):Bo chciałam się przylansować na nowym forum ale coś nie wyszło.
.


Amennnnn

Idealne podsumowanie <tak>
Avatar użytkownika
aga.s
 
Posty: 1578
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-27, 12:56
psy: Indiana Jones , Basanti i Gabana BPP
Hodowla: Melle Dulcior

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez Patrycja » 2014-05-06, 13:02

Jak dla mnie fajny program i bardzo lubię Cesara. On krzywdy nie robi tym psom. Raz chyba kopnął psa bo ten go ugryzł i nie chciał puścić. Duzo go pssów gryzło i puszczało i nic im nie robił. Jak dla mnie zajebisty koleś. U nas w POlsce nie ma tak dobrego tresera.
Avatar użytkownika
Patrycja
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-26, 18:26
Lokalizacja: Łódź
psy: Whisky

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości