Tak jak już powiedziałam, mogę tylko coś proponować. Nie widzę zachowania psa nie mogę więc w trakcie ćwiczenia wprowadzić zmian i modyfikacji.
Po pierwsze zaczynamy od przechodzenia obok auta z zamkniętymi drzwiami; tam i z powrotem 5-6 razy; potem z drugiej strony auta też ze 3-4 razy; następnie odchodzimy od auta na 3-4 m i albo mamy pomocnika który wówczas uchyla drzwi auta (dosłownie szparka na 5-10 cm) albo zostawiamy psa (siad) podchodzimy i sami uchylamy drzwi; następnie podchodzimy do auta
łukiem, ale NIGDY na wprost i znowu chodzimy tam i z powrotem kilka razy; kolejny etap - drzwi uchylone na ok. 30-40 cm; bardzo ważne że pierwszy raz pochodzimy od strony zewnętrznej drzwi, przechodzimy dalej zawracamy i przechodzimy koło auta z powrotem, obowiązuje zasada że pies idzie po zewnętrznej stronie tak żeby od "stracha" oddzielał go jego "przewodnik"; kolejny etap, przymykamy drzwi z powrotem na 5-10 cm i kilka razy przechodzimy w koło obok samochodu; na tym kończymy pierwszą lekcję
następnego dnia wykonujemy te same ćwiczenia z mniejszą ilością powtórzeń; jako przedostatni dodajemy nowy etap, otwieramy drzwi na całą szerokość, podchodzimy dużym łukiem z psem tak aby "przewodnik" znajdował się od strony skrzydła drzwi a pies od strony tzw"słupka", zatrzymujecie się pies się przygląda a przewodnik pochyla się do wnętrza auta tak jakby sięgał po "coś" leżącego na fotelu pasażera (jeżeli ćwiczycie od strony kierowcy);
następnie wycofuje się, odsuwacie się z psem tak aby spokojnie przymknąć drzwi (nie zamykać, nie trzaskać); podchodzicie razem do tylnych drzwi, otwierasz je, pies czeka obok, sięgasz po "coś" wycofujesz się; przechodzicie z drugiej strony auta i powtarzacie to wszystko przy każdych drzwiach z drugiej strony;
nie wsiadacie do auta; pies nie wskakuje do auta; koniec ćwiczenia;
w trakcie ćwiczeń nie dajemy smaczków, dopiero po skończeniu całej lekcji,
jeśli w trakcie ćwiczeń pies wykazuje chęć obwąchania "stracha" pozwalamu mu na to ale nie dłużej niż 10 sekund i kontynuujemy wykonywanie ćwiczenia.