Strona 2 z 2
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2007-03-29, 10:28
przez Aga-2
Natalia, ja myślę, że po tym wydarzeniu Galwin może się zacząć zachowywać inaczej i nabrać "respektu" dla patyków. Psy są mądre i uczą się na błędach nie gorzej niż ludzie. Obserwuj go. Może problem sam się rozwiąże.
Pozdrawiam.
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2007-03-30, 14:46
przez Gość
A co pomaga żeby nie jadł kocich gówienek . Kotka robi a on już leci na ciepłe kuleczki kocie, chyba że zdąże posprzątać przed nim, a to się zdarza rano przed szóstą.
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2007-03-30, 16:56
przez Szam
Mamy to samo i kuwta jest tam gdzie nie siega pies
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2007-03-31, 17:11
przez Ula
U nas problem rozwiązały kocięta, których psy się boją (od czasu wyjątkowo wojowniczego miotu, kiedy to psie noski i uszka były notorycznie napadane). Teraz żaden psiak nie zagląda już do kuwety
![:roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)