Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Napisane: **2010-11-18, 01:17**

Blake juz jest na DT i wypatruje swoich nowych, odpowiedzialnych opiekunow ;-)

Odbior odbyl sie na ulicy gdzie podpisalam Fundacji oswiadczenie iz pies przebywal pod ich opieka za co nie pobrali wynagrodzenia(nadal podtrzymuje propozycje wplaty).Fundacja zobowiazala sie rowniez doslac miski , ktorych nie przekazala w dniu dzisiejszym.
Przez najblizsze kilka dni Blake bedzie sie relaksowal zeby jego stan psychiczny i fizyczny sie unormowal a potem trzeba bedzie zrobic szczegolowe badania.
Niestety Fundacja odmowila przekazania wynikow badan mimo deklarowanej wplaty za ich przeprowadzenie wiec musimy sie kluc jeszcze raz :roll:

Stan siersci slaby :roll:

Na lopatce wyczowalny twardy guz :roll:

jutro Blake bedzie dokladnie obmacany i obejrzany pod kazdym kątem ;-)

.
Stan psychiczny dobry, smieje sie jak 9mies. temu kiedy go pierwszy raz zobaczylam :-D

i jak na prawie weterana ma bardzo energiczny i lekki ruch :-)

.
Dziekuje za pomoc i wsparcie tym ktorzy mi go udzielili lub udziela w przyszlosci ;-)

Jesli macie ochote pomoc w szukaniu domu dla Blaka to zapraszam do wspolpracy :!:

Narazie wystawilam kilka ogloszen:
http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pi ... ,Lw==.html
http://zielonka.olx.pl/item_page.php?Id=138668018&g=6
http://www.morusek.pl/ogloszenie/36611/podglad/
http://www.dogomania.pl/threads/196596-Berneński-Pies-Pasterski-dorosły-samiec-PILNIE-szuka-domu!?p=15751874#post15751874
http://allegro.pl/bernenski-pies-paster ... 01620.html
http://zaginionepsy.waw.pl/viewtopic.php?t=8190

pozdr

Napisane: **2010-11-18, 01:39**

Czemu fundacja nie przekazała badan? Czemu pies ma być kluty drugi raz :shock:

a w ogóle to miał robione te badania ?

Napisane: **2010-11-18, 01:44**

a co stoi na przeszkodzie żeby wydać wyniki badań (o ile zostały wykonane) jest w tym nie wydaniu wyników jakiś głębszy sens czy tylko brak dobrej woli delikatnie mówiąc :-?

Napisane: **2010-11-18, 01:46**

Niefajnie
Po co kłuć psa jeszcze raz???

Napisane: **2010-11-18, 01:58**

To ja zapytam jeszcze tak, a co stało na przeszkodzie przekazać miski psa,po co mają zostać przesłane pocztą :shock:

czy to jakiś problem :?:

Napisane: **2010-11-18, 02:02**

A rachunek na tą przesyłkę pocztową będzie wystawiony ;-)

Napisane: **2010-11-18, 02:09**

Blake najparwdopodobniej nie przebywal w miejscu z , ktorego go zabralam czyli u Ani@, ktora zapomniala zabrac razem z Balkiem jego miski ;-)

.
Jesli chodzi o badania to wedlug informacji z watku adopcyjnego Fundacji byly robione :
viewtopic.php?f=150&t=6887

Dzisiaj zrobiłam mu badania krwi (morfologia + biochemia). Futro i skóra nie wyglądają najlepiej.
Jeśli wszystko będzie OK w czwartek umówiony jest koleżka na zabieg kastracji.

Dostałam info od mojego weterynarza:
Wyniki są w dolnych granicach normy, według weta zawinić mogło złe odżywianie psa.

Termin kastracji pozostaje bez zmian.

Fundacja nie uargumentowala mi swojej decyzji ani pisemnie o co prosilam w mailu ani ustnie, zaoferowano mi pokaznie rachunku ale on mi jest zupelnie nie potrzebny bez badan :roll:

Blake jest dzielny zniesie kolejne klocie, dajmy juz spokoj tym dociekiwaniom w watku adopcyjnym bo jako mod bede musiala zrobic z Wami porzadek :mrgreen:

pozdr

pozdr

Napisane: **2010-11-18, 05:30**

Skoro Blake wrocil do Kreski, to o tym co dzialo sie z nim przez ostatnie dni napisalam na jego pierwszym watku
viewtopic.php?f=153&t=5087&start=60#p247753
ale jesli moderatorzy zdecyduja inaczej to prosze o przeniesienie mojego postu tutaj

Napisane: **2010-11-18, 08:55**

Dziewczyny w dziale SZUKAMY DOMU wątki mają zawierać zdjęcia psiaka i informacje o nim. Takie informacje, którymi jest zainteresowany potencjalny DS. Nie ma w tym dziale miejsca na wyjaśnianie animozji skarpetowo-fundacyjnych! Zaśmiecacie wątek psiakowi!
Na "techniczne" sprawy został przygotowany dział "Wątki robocze adopcji - dz. ukryty" czyli dawne Berneńczyki do adopcji.
Ja jestem spokojny człowiek - ale do czasu!

Napisane: **2010-11-18, 10:28**

Już musze wychodzic poprosze tylko o namiary na moja komórke w jakim miescie teraz jest Blake. Miałam fajne domki ale czy juz nie maja pieska to nie wiem sprawdze i wieczorem dam znac.Jeden w Austrii ,Wrocław i Gorzów ale musze sprawdzić .mójtelefon 508171559.Za te domy ręczę głową,tylko pytanie czy jeszcze chca.

Napisane: **2010-11-18, 11:01**

pisałam już w innym wątku - potencjalny dom w Toruniu odpada, Państwo chcą szczeniaczka :-?

Napisane: **2010-11-18, 21:34**

potrzebuję kilka zdiec poprosze na moja pocztę
aaszyjczyk@o2.pl.To co jest tu już sobie sciagnęłam ale potrzebuje jeszcze choć dwa do wysyłki.Gdzieś widzialam ale nie moge znależć.
jak do tej pory zgłosiły mi sie dwie osoby ale tu z naszej okolicy .Dałam ogłoszenie u siebie.Umówiona jestem z nimi na sobotę ,bede rozmawiać i pojade zobaczyc te domy .
Czekam też na odpowiedzi od znajomych

Napisane: **2010-11-18, 22:10**

oki baaardzo dziekuje w imieniu Blaka ;-)

ktory ma sie swietnie ale narazie jest "głuchy" na przywolywania :-/

trzeba nadnim popracowac ale wierze ze jeszcze sie uda nad nim zapanowac, dzieki pracy specjalistow ;-)

pozdr

Napisane: **2010-11-18, 22:49**

Myslę ze najlepszym specjalistą dla niego bedą kochający własciciele :-)

-nie ma lepszego lekarstwa jak prawdziwa miłość

Napisane: **2010-11-19, 00:40**

psia milosc od pierwszego wejrzenia

Obrazek został zmniejszony.

Napisane: **2010-11-21, 13:58**

Wiadomosci od Blaka....energia dopisuje, apetyt na same suche kuleczki slaby wiec bedzie mial podawana karme mieszana z mieskiem ze zwiekszoszona iloscia skladnikow energetycznych zeby mu troszke odbudowac mase :-)

Po obmacaniu wiecej guzkow nieznaleziono ufff. Zainteresowanie suczkami raczej przecietne, nie molestuje ich bez wzgledu na to czy sa sterylizowane czy tez nie. Potrafią biegac po dwoch roznych stronach posesji wiec nawet nie ma pociagu do niuchactwa ;-)

Biorac pod uwage fakt ze Blake wiekszosc swojego zycia dzielil ze sterylizowana suczka i nie sprawial problemow to zachowanie w domu przejsciowym musialo byc spowodowane innymi czynnikami :roll:

Jak narazie jest jeden "minus" w jego zachowaniu i rozumiem dlaczego opiekunowie mieli problem z jego ucieczkami. Blake nie wykazuje checi podkopywania sie badz tez przechodzenia przez siatke ale jak tylko wyczuje ze ktos otwiera furtke, potrafi staranowac czlowieka przy czym wczesniej niedaje sygnalu ze wogole go to otwieranie interesuje :roll:

Przy dwojce dzieci moglo to stanowic duzy problem ale mozna go bylo rozwiazac :roll:

Obecnie Blake jest szkolony zeby tego nie robil ale w tym wieku trudno bedzie mu to wybic z glowy. Nowi opiekunowie dostana instrukcje jak nalezy z nim postepowac i beda musieli miec twarda reke zeby sie tych zasad trzymac bo w przeciwnym razie problem bedzie sie powtarzal. Chyba ze znajdziemy domek z kojcem lub czescia terenu odgrodzona od wejscia/wyjscia z posesji ;-)