Co do finansowania ze skarpety uważam:
W przypadku psów do adopcji, wszelkie schorzenia i problemy natury zdrowotnej, o których wiadomo, czy zdiagnozowano już w DT powinny być jak najbardziej finansowane ze środków skarpety.
Takie samo zdanie mam w przypadku Scubiego, czy Bereniki (to tylko przykłady - bo konkretnych przypadków było więcej).
W końcu założeniem naszej działalności jest, że
wyadoptowujemy psa zdrowego - z drugiej strony, kiedy pojawia się na horyzoncie kochający domek, co mamy zrobić (tak było w przypadku Brusa) - odmówić do czasu wyleczenia? (pomijam zupełnie kwestię, że wówczas oprócz leczenia finansujemy jeszcze utrzymanie psa na DT - o 'blokowaniu' miejsca na kolejny tymczas nie wspominając).
Oczywiście podkreślę jeszcze raz, że chodzi o choroby, z którymi pies został/zostanie adoptowany.
Takie jest moje zdanie
W związku z powyższym uważam, że powinniśmy sfinansować leczenie Saphirki - bez względu na to, czy będzie nadal pod naszą opieką, czy już w nowym domku.