Strona 3 z 5

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-08-31, 18:36
przez Drixon
a wiadomo co jest przyczyną tego specyficznego 'chodu' (bo jeśli dobrze widzę to ten staw jak teleskop wygina się we wszystkie strony - jakby nie ograniczały jego ruchów żadne 'kości' ?
jakieś RTG tego stawu było robione?

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-08-31, 18:53
przez Wydra
Ważne jest czy skarpeta pokryje koszty ,jeżeli sunia znajdzie dom przed zabiegiem.Jest to o tyle istotne, że im szybciej sunia znajdzie DS tym mniejsze będzie jej przywiązanie do ElzyMilicz.Jeżeli decyzją forum będzie sfinansowanie zabiegu ze skarpety,to Saphira ma większe szanse na znalezienie DS

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-08-31, 19:06
przez Drixon
jestem za zdiagnozowaniem tego 'chodu' - potem ewentualnie decyzja czy zabieg będzie konieczny(możliwy) i jakie koszty tego zabiegu będą

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-08-31, 19:35
przez iwona_k1
Jestem za.Dopiero tu dotarłam.Piękny młody pies.Należy jej się maksymalny komfort.Czy wiadomo co jest przyczyną?Staw kolanowy?Przebyte złamanie?Jaki koszt operacji?Myślę,że wysupłam coś ekstra ;-)
Później wiadomo rehabilitacja-też koszty.Myślę,że damy radę...

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-08-31, 20:15
przez aga.galin
Co do finansowania ze skarpety uważam:

W przypadku psów do adopcji, wszelkie schorzenia i problemy natury zdrowotnej, o których wiadomo, czy zdiagnozowano już w DT powinny być jak najbardziej finansowane ze środków skarpety.
Takie samo zdanie mam w przypadku Scubiego, czy Bereniki (to tylko przykłady - bo konkretnych przypadków było więcej).
W końcu założeniem naszej działalności jest, że wyadoptowujemy psa zdrowego - z drugiej strony, kiedy pojawia się na horyzoncie kochający domek, co mamy zrobić (tak było w przypadku Brusa) - odmówić do czasu wyleczenia? (pomijam zupełnie kwestię, że wówczas oprócz leczenia finansujemy jeszcze utrzymanie psa na DT - o 'blokowaniu' miejsca na kolejny tymczas nie wspominając).
Oczywiście podkreślę jeszcze raz, że chodzi o choroby, z którymi pies został/zostanie adoptowany.

Takie jest moje zdanie ;-) W związku z powyższym uważam, że powinniśmy sfinansować leczenie Saphirki - bez względu na to, czy będzie nadal pod naszą opieką, czy już w nowym domku.

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-08-31, 20:42
przez Julian
Zabieg powinna pokryć skarpeta,to nasz berneńczyk .
Jeśli nie bedzie innego wyjścia to zabieg w DT,jeśli znajdzie się DS to w nowym domu na kosz skarpety.

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-08-31, 22:15
przez nika
Julian napisał(a):Zabieg powinna pokryć skarpeta,to nasz berneńczyk .
Jeśli nie bedzie innego wyjścia to zabieg w DT,jeśli znajdzie się DS to w nowym domu na kosz skarpety.

Popieram w 100% :-)

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-01, 12:21
przez ani@
nika napisał(a):
Julian napisał(a):Zabieg powinna pokryć skarpeta,to nasz berneńczyk .
Jeśli nie bedzie innego wyjścia to zabieg w DT,jeśli znajdzie się DS to w nowym domu na kosz skarpety.

Popieram w 100% :-)


i ja też

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-01, 14:42
przez kreska
ani@ napisał(a):
nika napisał(a):
Julian napisał(a):Zabieg powinna pokryć skarpeta,to nasz berneńczyk .
Jeśli nie bedzie innego wyjścia to zabieg w DT,jeśli znajdzie się DS to w nowym domu na kosz skarpety.

Popieram w 100% :-)


i ja też


popieram :-)

pozdr

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-01, 16:22
przez Bunia
Ja też zgadzam się w 100% , że zabieg trzeba sfinansować ze skarpety a Saphira może już być w DS.
Każdy kto miał psa na DT wie że im szybciej znajdzie DS tym lepiej i dla psa i dla DT.

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-01, 17:26
przez saba&mlis
Wplacilam dzis do skarpety troche kasy(powinna wplynac jutro) na operacje Saphiry, niezaleznie gdzie panienka bedzie czy w DT czy w DS, oby jak najszybciej znalazla domek
Sabcia z rodzina

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-04, 09:59
przez ElzaMilicz
Dziękuję Wam Kochani za zaufanie! :-D

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Saphira nie jest i nie będzie psem normalnym, jej nerwowe zachowania pozostaną.
Pomimo burczenia i przepychanek potrafi się poddać wszystkim innym sukom, lecz nie mojej suce dominującej.
Walczy o dzieci. Mamy problem.
Od kilku dni musimy bez przerwy pilnować wzajemnych relacji Medy i Saphiry.

Cóż... widzę, że nie wszyscy tu odróżniają "magię internetu" od rzeczywistości. ;-)
Jakoś to przeżyję! :lol:

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-06, 12:02
przez ani@
Saphira nie daj z siebie zrobić wariata :mrgreen:

Tym razem spotkały się naprawdę dwa silne charakterki
i wtedy o zgodę w stadzie jest bardzo trudno.

Myślę że sunia wydana z odpowiednią instrukcją Elzy
w nowym domu będzie okrzyknięta aniołem ;-)

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-07, 17:46
przez ElzaMilicz
Tak wyglądał pierwszy spacer "charakternej suni". :lol: W całości!
Nic nie było w stanie ruszyć Saphiry z miejsca! Normalnie wesoły pies. :-P

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Po kilku dniach było już trochę lepiej:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-07, 17:55
przez saba&mlis
W takim kagancu tez bym nie chciala nigdzie isc :mrgreen:

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-07, 18:30
przez Milla
Z drugiej strony, bez kagańca to nie chciałabym byc tym, kogo mogła Safira po drodze spotkać :lol:
A co to będzie za domek safirowy? 8-)

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-08, 08:47
przez ElzaMilicz
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Dziś Saphira jest już gotowa do drogi. Domek czeka niecierpliwie. :-D
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-08, 08:51
przez nika
Jak szybko :-) Elegantka z niej :-)

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-08, 08:57
przez aga.galin
Cieszę się bardzo, że tak szybko znaleźli się kochający i odpowiedzialni ludzie dla Saphiry :-D

Ciekawa jestem szalenie, co to za domek, bo że z górnej półki i mający predyspozycje, by odpowiednio 'poprowadzić' panienkę - to nie wątpię :-P ;-)

Re: Saphira

PostNapisane: 2010-09-08, 09:13
przez kameo
Saphira to piękna sunia i od razu widać po minie, ze ma dziewczyna jaja ;-)