Strona 4 z 5

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2010-10-18, 18:29
przez gnite

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2010-10-18, 18:52
przez ElzaMilicz
No ładne ekscesy nam tu pokazujesz ! :mrgreen:

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2010-10-18, 20:18
przez gnite
:-)

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-04, 18:32
przez Wydra
Przydałaby się garść świeżych informacji :-D

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-06, 22:49
przez gnite
A wszystko w jak najlepszym porządku :-) Może się za niedługo zmobilizuję i zrobię troszkę nowych zdjęć

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-06, 23:04
przez Wydra
Dziękuję i czakam na mobilizację :-D

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-11, 22:04
przez gnite
Tak tylko powiem że nie zapomniałem tylko czekam na jakąś trochę lepszą pogodę, bo od kilku dni ciągle szaro-buro to kijowo robić fotki


-----------------------------------
no ba, nie minęło pół minuty jak napisałem i tak mi się pokraka ustawiła że musiałem zrobić :-) Ciemne i brzydkie ale trudno

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-12, 00:35
przez Wydra
:lol: :lol: :lol: :lol: alem się uśmiała.Widzisz,nawet pies przeciwko Twojemu lenistwu :lol: :lol:

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-12, 09:08
przez saba&mlis
Piekna foczka ;-) , prosze o wiecej zdjec :-D

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-12, 20:27
przez Dagmara
Hahah jakbym widziała swojego dziabąga : foka i zawalidroga :lol: :mrgreen: :lol:

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-19, 13:04
przez gnite
No dobra, wziąłem w końcu ten aparat na przechadzkę. Oto rezultat:

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-19, 13:13
przez daria
ale szczęśliwe psiaki :-D :-D :-D

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-19, 14:21
przez Wydra
Teraz to i nawet mogę odszczekać to lenistwo ;-) :lol: :lol:
Miło popatrzeć na szczęśliwe i zadowolone psy.Mam, nadzieję, że już teraz nie zapomnicie o nas :mrgreen:

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-20, 15:12
przez Tańka
Widać, że psiaki super się dogadują. Gabi znam, a ten drugi to kto :?: :roll:

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-20, 15:20
przez kerovynn
Patrzę w oczy Gabi i co widzę?
- Spokojne szczęście i poczucie bezpieczeństwa :-D :-D :-D :-D :-D
i o to chodzi :-D :-D :-D :-D :-D

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-21, 14:37
przez gnite
Tańka napisał(a):(...)Gabi znam, a ten drugi to kto :?: :roll:


A ten drugi to Bono, też z adopcji i w podobnym wieku co Gabi.

Re: Żywiołowa młodziutka Gabi czeka na dom

PostNapisane: 2011-01-21, 19:17
przez ElzaMilicz
Camara napisał(a):miałyśmy z Gabi uroczego sylwestra :mrgreen:
salon piękności działał prawie do północy, ale efekty są oszałamiające :-P
Gabi jest gładziutka, bez kołtunów i śmierdzących filców. Błyszczy czernią pachnącej sierściuchy, aż trudno przestać głaskać :mrgreen:
Poza tym - widać już różnicę w zachowaniu. Już nie lata po mieszkaniu jak opętaniec, ma chwile skupienia ;-) w których zaczyna słyszeć, co się do niej mówi. To dobre początki, pewnie prawie nie zauważalne dla kogoś, kto nie widział jej w parę dni wcześniej, ale dla mnie ta różnica jest zasadnicza. Już nie wskakuje na stół, nie skacze po ludziach a przy powitaniu siada na kuferek i podaje łapy. Ale nowego opiekuna czeka nadal wiele pracy opartej przede wszystkim na cierpliwości. Na Gabę nie można podnieść głosu nawet o ton, bo mała reaguje paniką. Z tego powodu dom z małymi dziećmi raczej nie wchodzi w rachubę. Nie dlatego, że Gabi mogłaby coś dzieciakom zrobić, bo w tym psiaku nie ma grama agresji, ale dlatego, że hałas ją bardzo stresuje, czuje się niepewnie a to wzmacnia jej ADHD :roll: Gabi trzeba wyciszać, stopniując zewnętrzne bodźce.
Z innych spraw - już doskonale wie, do czego służą zabawki. Bardzo zaprzyjaźniła się z moją małą Niepieską, aż żal będzie je rozdzielać :cry:
Dokumentacja zdjęciowa jest - ale z powodów trudności technicznych (kabelek uległ degradacji) foty będą po jakimś czasie.



Mój Boże! Od tego czasu minął już okrągły rok.obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Życie umyka... obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Gnite, przeczytaj proszę jeszcze raz post Camary
i napisz nam jak Gabi zachowuje się dziś ? :-D

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-22, 21:31
przez gnite
Dziś... zdecydowanie się zmieniła. Mniej więcej w tym kierunku co pisała Camara. Jest dużo spokojniejsza, oswoiła się już z myślą że ma swój dom i rodzinę i że nikt jej nie opuści ani nie skrzywdzi. Jest bardzo zazdrosna o wszelkie pieszczoty których ona nie jest beneficjentem. Ma czasami dziwne momenty - np. leży sobie na kanapie i nagle usłyszy jakiś dźwięk i zamiast pójść zobaczyć co to to leży i szczeka - ale cóż, taka już jest :-) No nie wiem co tu więcej napisać, ogólnie rzecz biorąc jest chyba dobrze.

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2011-01-22, 21:51
przez Camara
Pies, który jakiś czas był domownikiem, którego się kąpało, czesało, karmiło... uczyło życia w najtrudniejszym dla niego momencie... i wreszcie kochało! już na zawsze pozostaje po części "mój". I dla każdego tymczasowego opiekuna wieści z nowego, już jego własnego domu są radością trudną do opisania.
gnite, dziękuję :-P

Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!

PostNapisane: 2016-02-03, 16:04
przez gnite
Bardzo dawno tu nie zaglądałem... ale uznałem że wypadałoby napisać... ok. godz. 1 w nocy z soboty na niedzielę Gabi zmarła. Raptem dwa miesiące temu zaczęły się pierwsze problemy, najpierw biegunki, potem doszły gorączki... W końcu miesiąc temu diagnoza - białaczka, nic nie dało się zrobić :-( Jakiś taki pusty się dom zrobił, zawsze wszędzie było jej pełno... smutno bez niej.