Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokochali

Szczęśliwe zakończenia - czyli udane adopcje

Moderatorzy: Aga-2, Milla

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ewazoltowska » 2011-06-11, 18:17

o to sie porobiło .Bero ty nie zaczynaj wybrzydzac tak sie nie zachowuje kulturny pan pies Duży sie nauczy a na pewno ciasteczka z SERCEM zrobione przez Dużego były o niebo lepsze od tych z listu a ze w innym kształcie jakie to ma znaczenie i tak swój żywot kończą w tym samym miejscu........Odnośnie piwa to jest też bezalkoholowe ,ciemne a wcale nie jesteś taki ludzki malolat poza tym nie będziesz pil w miejscu publicznym /choc Bey w czasie wakacji nad morzem chodzil ze mną do baru na piwko/.Cieszę sie ,że lody miedzy Berem a Pana żoną pomału się rozpuszczaja.
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Wydra » 2011-06-11, 22:15

Powiem tak, Nie ma nic bardziej rozczulającego jak taki widok, Na tej kanapie jesteś po prostu rozkoszny <tak>
Obrazek
i wcale nie mam Pawle Ciebie na myśli o nie ;) <hahaha> <juhu>
Co do piwka to i mój Dino jest jego smakoszem , Berusiu, nie wiesz co tracisz.Powiedz Dużemu, iż ociupinka piwa dobrze działa na nereczki.
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ewazoltowska » 2011-06-11, 23:58

no i czego te cioteczki /np <piWydra i ewa/ tego pana psa naumiały -grymasić że ciasteczka nie w takim kształcie,zajmować 2/3 kanapy :radocha2: i teraz jeszcze namawiają na napoje wyskokowe/piwko/Panie Pawle chyba bezpieczniej by było poprosić moderatora o zbanowanie tych bab za takie metody wychowawcze <tak>
<pies> <pies> <pies> <pies> <pies> <pies>
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-06-12, 16:11

ewazoltowska napisał(a):Cieszę sie ,że lody miedzy Berem a Pana żoną pomału się rozpuszczaja.

Cicho. Najbardziej mi zależało na Twoich ciasteczkach.
Wczoraj wieczorem gdy wychodziłem z Dużym na spacer on zabrał ze sobą Moja Panią. Kanapa kanapą ale na spacerze omijałem ją łukiem albo wybierałem trasy od strony Dużego.
Od dzisiaj moje terytorium wyraźnie się powiększyło. Normalnie odpoczywam u Dużego w gabinecie

Obrazek

a TV oglądam z Panią na kanapie

Obrazek

W południe wyszło „drobne nieporozumienie” ;-) . Pani wzięła dla siebie szarlotkę i chciała przyjść do nas na kanapę. Tak błagalnie się patrzyłem że Duży poprosił by i mnie dała ciasteczko serowe które "on upiekł". Pani przyszła do nas na kanapę z szarlotką i ciasteczkiem serowym. Tak jakoś dziwnie trzymała że się „pomyliłem” ;-) i najpierw zjadłem szarlotkę a potem ciastko serowa. Jak chcą bym się nie mylił to niech dla mnie pieką sernik wiedeński.
Nad Jaszówką wieją silne wiatry. Jak wyszliśmy z Dużym na spacer do lasu to trochę byłem niespokojny tak wiatr szumiał w drzewach i je wyginał. Dla mnie było to pierwsze doświadczenie. Popatrzyłem na Dużego i zobaczyłem że on jest spokojny to i ja przestałem się obawiać. On jest przywódcą stada i wie lepiej.
ewazoltowska napisał(a):no i czego te cioteczki /np <piWydra i ewa/ tego pana psa naumiały -grymasić że ciasteczka nie w takim kształcie,zajmować 2/3 kanapy :radocha2: i teraz jeszcze namawiają na napoje wyskokowe/piwko/Panie Pawle chyba bezpieczniej by było poprosić moderatora o zbanowanie tych bab za takie metody wychowawcze <tak>
<pies> <pies> <pies> <pies> <pies> <pies>

Lepiej nie bo One dopiero by Dużemu dały popalić i jeszcze gotowe by unieważnić adopcję że mnie źle wychowuje. Jak oglądacie serial "Prosto w serce" który na z Panią namiętnie oglądam to wiecie jakie Artur ma z tym kłopoty.


Ares Bero the First.
Ostatnio edytowano 2011-06-12, 16:26 przez ppp.j, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ewazoltowska » 2011-06-12, 16:24

Bero mam dla ciebie wiadomość ciasteczka już w drodze .Wczoraj uprosiłem moją ewę żebyśmy poszli się wykąpać a po drodze "zaparkowałem" przed pocztą Bey. Cisze się,,że może drogą jak to określam "pyskówek"-do ludzkich łapówek uda się przekonać Bera do Pana żony.Obiecuję publicznie ,że w tym celu mogę co tydzień wysylać kolejną porcję.Zależy mi na pokonaniu lęków tego wspaniałego psiaka i jeżeli w ten sposób mogę pomóc to chętnie zostanę pomagaczką.
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez daria » 2011-06-12, 20:15

Berusiu,widzę że już całkiem się zmieniłeś,jak poznałam Cię na szwajcarskim spacerku to byłeś całkiem nieśmiały a teraz promieniejesz chłopie.
Moja pańcia jak czyta ten wątek to tak się śmieje że aż miło i mówi mi jaki z Ciebie szczęściarz.
Birma
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-06-13, 14:29

Bey ciasteczka doszły. Dziękuję. Fajny z Ciebie kumpel. Ty to masz dobrze z tą Twoją Panią. Liźnij Ją kilka razy ode mnie w podziękowaniu za tyle dobra. Moi się zawstydzili i w środę jadą na targ po produkty wyjściowe do ciasteczek. Duży znów będzie śmiesznie wyglądał z mikserem.
Wczoraj wieczorem Duży znów zabrał na wieczorny spacer Moją Panią. Mówi że to jest program oswajania Jej ze mną. Trochę mnie to krępuję. Przecież to są moje spacery. Oni już się dosyć naspacerowali. Tym bardziej że Ona się ze mną spoufala.

Obrazek

Koło Jaszówki, mimo że jest to równina mazowiecka, można spotkać tereny podobne do tych, do jakich przywykli moi przodkowie.

Obrazek

Całą noc kazali mi pilnować to w dzień chociaż pięć minut się zdrzemnę.

Obrazek

Fajną kanapę miała Moja Pani. Teraz już jest moja. Za tą kanapę to może i trzymać ten sznurek na spacerze.


Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ewazoltowska » 2011-06-13, 14:57

i wiem po co jest podusia......głupolku czy Twoja Pani musi cię targać na lince ? P.Pawle a może zaryzykować ,żeby tylko ana żona z nim wyszła a Pan może dyskretnie obserwować .
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Wydra » 2011-06-13, 18:43

Powiem tylko tyle, hahahahahahahaha
Obrazek
a teraz to już tylko czekam coby sypialnię Twoich Państwa zobaczyć :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ewazoltowska » 2011-06-13, 18:53

ha ha ha mówisz panu psu ,który słucha porad odnośnie dobrego wychowania ? oj to niepedagogiczne :-/ :-/ .Bero powiedz swojej Pani nich schowa tę książkę o Bernach tam i tak nic dobrego sie nie naczyta lepiej niech z toba pogada może znajdziecie wspólny temat
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-06-14, 14:44

ewazoltowska napisał(a): może zaryzykować ,żeby tylko ana żona z nim wyszła a Pan może dyskretnie obserwować .

Jak Duży gdzieś się zapodzieje to siłą rzeczy Moja Pani wychodzi ze mną na spacer. Tylko wtedy nie ma kto robić zdjęć. Trzykrotny codzienny spacer jest na stałe wpisany w grafik moich dziennych zajęć. Teren wewnątrz ogrodzenia traktuję jako obszar pod moja kontrolą i tego terenu nie zanieczyszczam.
Duży mówi że okolica Jaszówki jest na tyle spokojna że można by chodzić całkowicie bez smyczy. Jak mnie przypina traktuje to jako trening który zmusza do powtarzania pewnych zasad. Śmieje się że bez tego bym zupełnie zdziczał w tym lesie.

Obrazek

Jeszcze tylko Dużego wykoleguję z jego kanapy i cały parter jest mój.


Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez allam » 2011-06-14, 15:41

:okok: :lol: :lol: :lol:
Sądzisz, że nie wiedzieliśmy, że tak będzie :radocha2: :radocha2:
<buzki> dla Ciebie a dla Twoich Dużych :love: :love2: <buzki> :love2: <buzki> :love: :love2: <buzki> <winko>
allam
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-06-17, 16:38

Wybaczcie że się nie odzywałem ale Duży miał tyle innych spraw że nawet nie miał czasu włączyć mi computer. Sam nie chcę grzebać bo będzie na mnie jak się coś skasuje. Z drugiej strony to zaczynamy zgodnie współpracować i nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło. Duży coś tam mruczy że zaczynam być psotnym psem bo rano przychodzę i mu przeszkadzam u niego w pokoju. Pani już jest coraz mniej straszna głównie dzięki ciasteczkom Ewy. Jeśli chodzi o ciasteczka to Moi się zawstydzili, kupili wątróbek i żółtego sera na ciasteczka. Wyszły całkiem smaczne tylko bojąc się że mogą pleśnieć po upieczeniu wysuszyli je na twardo. Da się zjeść. Nie takie rzeczy się chrupało.
Wrócił Czarek ale on nie wykazuje ochoty do gonitw.

Obrazek

Najbardziej lubię wczesno poranne spacery bo jest wtedy jeszcze chłodno i pies jest wypoczęty. Potem to już tylko ciągłe poszukiwania gdzie jest chłodniej.
Jak widzicie u nas każdy ma swoje poduszki.

Obrazek

Niestety jeszcze muszę dzielić kanapę z Moją Panią. Duży też się broni przed eksmisją.


Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ewazoltowska » 2011-06-17, 18:24

wszystko sie układa tak jak być powinno.Przed Wami jeszcze trudy oswojenia z "pływającą budą" ? Niekończące się wyrazy uznania za wkład pracy i cierpliwość w przywracaniu Bera do berno-psiej normalności.
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Wydra » 2011-06-17, 20:44

Teraz to ja już tylko czekam na pościelowe fotki, ewentualnie mogą być jeszcze z pływającej budy a w roli bosmana wiadomo Bero z Jaszówki <tak> :lol: :lol: :lol:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Julian » 2011-06-17, 21:28

No ,no poduszka już zaanektowana ;)
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Dagmara » 2011-06-18, 19:55

Ja wiedziałam, że tak będzie <luzik>
To ma bernuś życie jak w Madrycie :mrgreen:
Uwielbiam wątek Berusia i cały czas domagam się nowych wieści <prosi>
Pozdrowienia dla Państwa :love2:
Avatar użytkownika
Dagmara
 
Posty: 260
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-12, 17:28
Lokalizacja: ok. Płocka
psy: Bajka

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Vitka » 2011-06-19, 21:09

No nie... a nie chcielibyście mnie też adoptować? :lol:
Ten bernuś ma za dobrze. <juhu>
Avatar użytkownika
Vitka
 
Posty: 211
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-06-22, 23:00
Lokalizacja: Elbląg
psy: Maxio

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ewazoltowska » 2011-06-19, 21:22

niestety musisz stanać długiej kolejce......takich chętnych jest wiecej przyznasz ,ze Bero nie mógl lepiej trafic
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-06-21, 14:55

Jak rano przychodzę do Dużego na tarmoszenie to On nazywa mnie „psim chuliganem”. Jeszcze nie wiem co to znaczy ale na pewno nic dobrego.
„Złe” powoli wycofuje się z parteru. Już swobodnie chodzę do Dużego i do salonu tylko kuchnia jest trochę straszna, bo tam jest tyle warczących rzeczy.
Po spacerze już nie wracam pod schody tylko sam idę do Pani na kanapę. Nie to żebym Ją wyrzucał bo już się pogodziłem, że to jest nasze wspólne dobro, ale jak stoi cały dzień puste to szkoda by tyle fajnego miejsca się marnowało.

Obrazek

Po mojej stronie jest lepiej bo można się schować za fotel.

Obrazek

U Dużego taż dobrze się odpoczywa tylko że on za bardzo się rozpycha.

Obrazek

Dzisiaj Moi zabrali mnie na łąki by zbierać zioła. Ja jeszcze nie bardzo się orientuję tyle tego jest. Rozróżniam tylko perz, który mi bardzo smakuje.

Vitka napisał(a):No nie... a nie chcielibyście mnie też adoptować? :lol:
Ten bernuś ma za dobrze. <juhu>

Jak przyjechali po mnie to mogłaś się zabrać. Były miejsca. Byłoby mnie raźniej. A teraz się wpraszasz. Oni już są moi i nikomu ich nie oddam.

A poza tym, nic na działkach się nie dzieje
(Barbara Krafftówna „Dramat w ogródkach działkowych”)

Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Już w nowych domach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron