Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

7 tyg szczeniaczek DSPP szuka kochających ludzi. Jest pięknym pieskiem, ma wspaniały charakter, gdyby nie wada lewego oczka byłby idealny, niestety z tego powodu nie będzie wystawowy. Mój telefon : 530 -186 - 176

Szczeniaczek jest chyba jeszcze za malutki do oddania, za 2 tygodnie może.

Szczeniaczek urodził się 23 września. 18 listopada będzie miał 8 tygodni. Myślę, że optymalny czas kiedy może iść do nowego domu będzie po 25-tym tego miesiąca. Tymczasem socjalizuje się, uczy, i jest naszym pieściochem

mogę poprosić zdjecia szczeniaczka

Oto efekty sesji zdjęciowej z Piracikiem w roli głównej:


Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Piracik czeka na nowych właścicieli, którzy pokochają go tak jak my

Osoby zainteresowane prosimy o kontakt:

saltoneris@gmail.com
tel. 530 186 176

Byliśmy dzisiaj z wizytą u Pani Jadwigi. Pirat jest pięknym, wesołym, beztroskim szczeniakiem. Brak oka nie przeszkadza mu w niczym, pewnie dlatego, że praktycznie od momentu, gdy zaczął patrzeć na świat, musi sobie radzić z jednym okiem. Precyzyjnie trafia ostrymi ząbkami w upatrzony cel.
Jest zsocjalizowanym szczeniaczkiem. Wykonuje już pierwsze komendy.
Zrobiłam kilka zdjęć, ale ze względu na ruchliwość obiektu nie było to łatwe, poza tym aparat nie jest pierwszej jakości. Dzisiaj już nie uda mi się wybrać jakiegoś i wrzucić, ale obiecuję, że do wtorku zamieszczę jakieś zdjątko.
Jeżeli znacie kogoś, kto potrzebuje przyjaciela, psa "z dobrego domu", a deficyt pieska by mu nie przeszkadzał, poleććcie mu proszę Pirata. Piesek jest wypieszczony, wychuchany.

Nasz szczeniaczek ma nowy domek. Pojechał w święta do ludzi, którzy będą go kochać, wierzę w to bo zaiskrzyło szczególnie ze strony nowej Pani.

A ja pragnę podziękować tym wszystkim, którzy mnie wspierali w trudnych chwilach. Nie da się wszystkich wymienić, ale szczególne podziękowania należą się niektórym z tego forum. Pani Małgosi, za to, że była ze mną gdy zamartwiałam się o oczko naszego szczeniaczka, pocieszała mnie, a gdy wiadomym już było, że oczka nie dało się uratować, pomimo tego widziała w nim pięknego pieska, szukała dobrego domu dla naszego Piracika.
Słowa podzięki należą się naszym Przyjaciołom z Żorskiej Primy. Zamęczałam Andrzeja i Jego Mamę, wysłuchiwali moich lamentów, podnosili na duchu. Zawsze mogę na Nich liczyć.

Wielkie dzięki!