Hodowla Pragnienie Miłości - Mamy szczenięta:)

[kabi]

ZOSTAW JE WSZYSTKIE SOBIE -BUZIAKI DLA SLICZNEJ EKIPY!

Namówiłaś mnie.Uciekam do Szwajcarii (chociaż patrząc na Polańskiego,to nie będę tam bezpieczna )

Dwupaczek nie wchodzi w grę, bo sunia już jest zamówiona, Pani tylko czeka na moja decyzję, także muszę zdecydować, pomocy ! Ale za to mój dziadek i mama są zachwyceni tym, że Desperados jest jeszcze wolny ponieważ są nim absolutnie zauroczeni i chcą żebym go nie sprzedawała nikomu. Nie zgadzam się, bo piesek owszem będzie, ale kiedyś i z innej hodowli

Dziękuje za przemiłe słowa

Tatuś - mądralo! Łatwo to tak z daleka wychowywać dzieci ??? I druga babcia też tylko zdjęcia i zdjęcia, a co ze sprzątaniem siuśków i użyczaniem rąk do gryzienia Zapraszamy i zobaczymy wtedy jak będziecie się śmiać do monitora

Także jeszcze jeden piesek szuka domku ! Wg. mnie najlepiej rokuje wystawowo, jest potężny, ślicznie ubarwiony i będzie świetnie nadawał się do walk psów A tak na poważnie, to nikomu nie mówcie że to taki łobuz, może nie zrobi mi wstydu kiedy ktoś przyjdzie go oglądać

[annasm]

MNIAM MNIAM MNIAM

[izu]

Cudeńka kochane! A może wydacie książkę - byłby bestseler

[ewita]

super fotki

[meggy]

ślicznosci

[Cefreud]

faktycznie wida,że dumna babcia Fotki super Maluchy też

[kreska]

Oj slicznosci az dziw ze jeszcze jeden jest wolny dla mnie Chili wyglada na delikatna kobietke a Tequila bardziej wpisuje sie w tate ale ze zdjecia to ciezko oceniac, w dodatku tak ich malo Ja bym nie umiala wybrac okopalabym sie w domu, zamknela furtke na cztery spusty i nie oddala zadnego

pozdr

[kabi]

Hej wszystkim !
To znowu my ! Pańcia cierpi na chroniczny brak dobrego aparatu (w końcu szewc bez butów chodzi,nie?) więc postanowiła pstrykać nam fotki jak leci. Skoro i tak nie chce nam się już pozować,to po co dobry aparat. Grunt żeby zlapać nas gdzieś pomiędzy walką z rodzeństwem, a snem...

Dzisiaj rozpoczynamy swój 6 tydzień życia. Jesteśmy wielkie i nieustannie urocze w swoim łobuziarstwie, sikaniu 150 razy dziennie, chęci jedzenia 24 razy dziennie (co godzinę najlepiej). Dwukrotnie nas też odrobaczyli, choć dojazd do weterynarza nie należał do najprostszych. Wcześniej pakowali nas w dwie wielkie torby podróżne, teraz okazało się że nie da rady. Pańcia musiała brać po dwa pieski na ręce, zanosić do samochodu, wracać po kolejne dwa tak w koło Macieju. Potem wypakowanie nas z samochodu do weta wyglądało tak samo. Potem spowrotem do auta,a potem z auta do domu. Pańcia się trochę zmęczyła, właściwie to ociekała potem, ale i tak nas kocha. Już nie może doczekać się jazdy na szczepienia!
Przy okazji tejże wizyty zostaliśmy zważeni (tydzień temu).
Nasze maleństwo Tequilla ważyła wtedy 4kg, Margarita 4,1kg, Mojito, Salsa i Chili 4,5 kg, a wielkolud Desperados 4,9kg. Pewnie teraz będziemy ważyć koło 6kg ?

Niestety, dzisiaj okazało się że Margarita i druga sunia (Tequila albo Chili) straciły swój przyszły domek :(
Państwo którzy zarezerwowali je miesiąc temu są w trakcie budowy domu góralskiego. I dom ten miał być gotowy w grudniu. Gotowy będzie, ale Państwo dowiedzieli się dopiero teraz, że zanim w nim zamieszkają musi się pół roku wietrzyć ! Postawieni pod ścianą, z zamówionymi meblami,sprzętami domowymi, 2 suniami....musieli zrezygnować, ponieważ nie są w stanie wychowywać ich w bloku aż do maja, przez cały dzień będąc w pracy :(
A było już tak pięknie ! Zatem szukamy domku dla maluchów...
Na szczęście Desperados odnalazł swoje Pańciostwo w Warszawie, będzie pod stałym okiem naszej babci :)

Teraz musimy już iść jeść, albo chociaż pilnować czy ktoś nie robi sobie jakiejś kolacji, bo nic nie może umknąć naszym królewskim podniebieniom. Szczególnie że Chili uwielbia ... kupy a Salsa dobrała się do miski naszej mamy i nie wiadomo ile tego zjadła zanim Pańcia zareagowała.
Generalnie podobno musimy być pod stałą kontrolą bo niby kabli jeść nie wolno, kanapy też, płyt CD, listewek, scian,butów i innych pyszności. Jesteśmy przez to biedne i odgrywamy się na Pańci gryząc jej ciało (obojętnie który fragment).

Oto my - 6tka Totków w 6tym tygodniu życia































Z cyklu : Pozycje śpiochowe













Fanta w końcu spotkała się ze szczeniakami, pod stałym nadzorem babci :)
Margarita ze swoim uszkowym oprawcom





Rodzinka prawie w komplecie (na mnie proszę nie patrzeć - strój roboczy )







Mój gigancik Chili


Chili i Tequila - która zostanie???











Jak prawdziwy mężczyzna ...







Marudna BABA!!!



Sikacz...


...ale piękny






Ps. Jakby gdzieś ktoś kiedyś usłyszał, to powiedzcie, że szukamy kochających domków.
Nie chcemy zostać z Pańcią, bo nie obdzieli nas wszystkich taką samą dawką miłości. A my chcemy być dla kogoś słoneczkiem o poranku i gwiazdeczką po zachodzie słońca. Chciałybyśmy być tulone, miziane, całowane i karmione przysmakami do końca naszych dni.
Właściwie wystarczy nam odrobina miłości. Czekamy z niecierpliwością.
Tequila, Chili i Margarita

[meggy]

Ale piekneeeeeeeeeeeee
Domek pewnie zaraz się znajdzie
a plecki to jeszcze nie raz Cie zabolą ,hi,hi

[anula]

Śliczności

[Agama]

pluszaczki....słodkie.....

[daria]

Tak to z budową domku jest,ja miałam sie wprowadzić w to lato i klops może w następne się uda
Berniołki cudo,Margerita skradła moje serce już dawno ach gdybym tylko mogła to bym pędziła na skrzydłach,życzę im wszystkim cudownych domków

[cinnamon]

Mała Szarańcza ( ;) ) jest słodka, gryzą wszystko co popadnie, kradną buty i klapki i z dumą biegną z nimi przez pół pokoju tak żeby ich pańcia nie przyuważyła, i chociaż mają słabość do MOICH DROGOCENNYCH butów znanej marki, których muszę pilnować jak oka w głowie, to i tak są słodkie i kochane :)

Swoją drogą, ciekawe po kim odziedziczyły temperamenty małych szatanów bo wiem że mama jest raczej stateczną przedstawicielką swojej rasy i z tego co wiem tatuś też ;)

[Cefreud]

hihi,może się na ciocię Fantę zapatrzyły

[Aga-2]

Super maluchy! Zdjęcia bombowe! Dobrych domków życzymy!

[kabi]

No, ciocia Fanta (która cofnęła się w rozwoju o jakieś 10 miesięcy) uczy ich bardzo złych, morderczych nawyków :P





Niestety, na przeglądzie miotu nie dowiedziałam się niczego konstruktywnego (p.Supronowicz ), oprócz tego że mam niedożywione szczenięta (bo nie karmię ich do oporu tak jak napisała w artykule w PSIE,no i nie karmię ich pedigree). Na życzenie pani S. zwiększyłam dawkę jedzenia, w związku z czym wszystkie szczenięta od czwartku miały biegunkę i nie mogły zostać zaszczepione (do dzisiaj mamy problemy żeby kupki były normalne).Kiedy ratowałam się faktem, że karmię je wg.zaleceń producenta Royal Canin i znajomych hodowców - powiedziała, że żaden normalny czlowiek nie sugeruje się tym co piszą na opakowaniu i że jeśli jestem taka mądra, to ona nie zamierza nawet ze mną dyskutować.
Poza tym - na wieść o tym że uczestniczę w forum szwajcarów powiedziała, że tylko debile wchodzą na fora internetowe i tym bardziej nie ma o czym ze mną rozmawiać.

W ciągu 1,5 godziny obraziła mnie tyle razy...że w ciągu całego życia nikt mnie tak nie obraził !!! Tequila przy tatuowaniu miała mokry srom (nie dziwne, jak chodzą np po mokrej, umytej podłodze,albo siadają czasami we własne siuśki nad czym nie da się zapanować) i że nadaje się jedynie do budy,bo będzie podsikiwać pod siebie. Szkoda, że już później tego nie zauważyłam, a nawet jeśli okaże się to prawdą to nie zamierzam przez to trzymać psa w budzie...
Gratuluję tej pani 160 psów w hodowli czyt.w fabryce(60 ras!). I tego, że chwaliła się iż ma same interchampiony, przez co wypytywała mnie, niczym na przesłuchaniu, o przodków Afery i Baztka chociaż na bernach się nie zna (Baztek też jest be,bo nie ma intera jakby co ). I gratuluję jej tego że wszystkie jej szczenięta są pulchniutkie jak baloniki,a nie to co moje chudzielce ( w wieku 6 tyg. ważyły od 5,8kg-6,7kg).
I współczuję sobie nieprzyjemności jakie spotkały mnie ze strony tejże pani. Na pewno nigdy więcej nie zamierzam mieć z nią nic do czynienia. Nikomu również nie polecam. Tym bardziej początkującym hodowcom (patrz.ja!) dla których nie ma żadnej taryfy ulgowej, tylko zamiast podpowiedzieć co i jak robić - najlepiej od razu zabić i nie dyskutować.
Na pytanie, którą suczkę mam sobie zostawić (nie śmiałabym takiej interczampionki pytać o to którą ona by sobie zostawiła, o nie!) powiedziała, że żadną i mam wszystkie sprzedać. Słodko.
Tfu. O reszcie rzeczy nawet nie będę wspominać, bo to wstyd i paranoja. NIE POLECAM!

Papapa, wpadniemy jeszcze z nowymi fotkami



/Chudzielce

[SwissW]

Jeśli mogę, kilka słów komentarza ode mnie: Pani S niech się schowa gdzie na "małpy polują" ze swoimi komentzarzami nie na miejscu
Niedożywione szczenięta? Chyba ta pani jest ślepa skoro tak twierdzi
Co za wredna baba
Trochę na temat:
Kiedyś pisałam z dziewczyną która ma psa z hodowli tej pani i padło tam takie stwierdzenie: żebym kupując psa unikała fabryk psów, a ja jej na to- A ty niby skąd masz psa jak nie z fabryki? I zrobiło jej się głupio.
Trochę wydaje się dziwne- mając 25 ras psów w hodowli i karmić je pedigree...jakby z oszczędności.

P.S Szczeniaczki są śliczne
To już pewnie niedługo pójdą do nowych domków?

[Kasia]

Maluchy śliczne!! Lepiej się nie przejmować komentarzami tej pani. A maluchy nie wiem z której strony wychudzone ale przecież jestem debilem według tej pani to mogę się nie znać

[meggy]

Kabi jestem w Szoku
Przykro ze coś takiego Cie spotkalo :(
Panią pewnie krew z zazdrosci zalała jak zobaczyła takie wychuchane cudeńka!!!!!!!!!!!! no cóż sama nie może sobie na taki komfort pewnie pozwolić przy Tylu psach!!!!!!!!!!!!
Naprawdę ręce opadają. A twoja dziewczynka ma bardzo podobną biel do mojej Adelki jak była malutka ,oglądając zdjęcia mówiłam do siebie o jaka Adisa
http://images6.fotosik.pl/570/d11ac21505c29ce4.jpg
Życze Ci z całego serca by wyrosła z niej piękna sunia i byś często paradowała z nią na ringu honorowym przed nosem pani S
Będę wam wiernie kibicować

[Halina]

O rany to przeżycie hodowlane miałaś piękne..........Maluszki śliczne wycałuj wszystkie wychudzone noski