Strona 4 z 5

Re: łapa go góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-04-10, 14:29
przez katarina1
Goliat ma skończone 7 miesięcy bardzo często podnosi nogę :-P
Czasmi traci równowagę, czasami sie obsiusia :roll: :lol: ;-)

Re: łapa go góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-04-13, 19:53
przez grafi
Beri tylko raz podniósł łapę do góry :mrgreen: ale chyba przez pomyłkę ;-)
Cały czas sika jak dziewczynka (za dużo przebywa z Sabą) :lol:

Re: łapa go góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-04-13, 19:56
przez Apcik
a jakiś pomysł na to żeby moje psisko nie obsikiwało na spacerze każdej 5 cm trawki :-> :?: bo już nie wytrzymuję targania go co chwila za sobą ;-)

Re: łapa go góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-04-13, 20:01
przez grafi
Pies tak ma

To punkt honoru żeby jego było na wierzchu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: łapa go góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-05-02, 13:18
przez kerovynn
Esia tez podnosi nogę przy siusianiu, a na spacerze nos wciąż przy ziemi i co parę kroków kilka kropel spada. Jak wysoka trawa lub krzaczek - to łapka w górę :lol: :lol: :lol:

Re: łapa go góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-05-02, 16:33
przez Daria + Chila i Luna
Apcik napisał(a):a jakiś pomysł na to żeby moje psisko nie obsikiwało na spacerze każdej 5 cm trawki :-> :?: bo już nie wytrzymuję targania go co chwila za sobą ;-)


a jak ty odpowiadasz na sms?? nio to on tez na każdego siśkowego esa odpowiedzieć:) a czasem zdarza sie coś grubszego:) to może wysłac mms lub kupkowego maila:)
ja stwierdzam ze moje psy sa oczytane:)

Re: łapa go góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-05-02, 19:34
przez Hekate
u mnie Altek do kupki też nie raz łape podnosi :lol: :shock: :-P ;-)

Re: łapa go góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-05-02, 19:55
przez Kaja z Sabą
Sabka jak na dzewczynkę przystało nie podnosi łapki :mrgreen: i całe szczęście. :-P :lol:
Ale na spacerze tez co chwilkę "odpowiada na sms'y" :mrgreen: :lol: :-P

Re: łapa go góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-07-31, 01:14
przez Maryś_i_Pako
a czy zdarza sie Wam,ze wasze ONki jak siusiaja na stojaco to prosto na przednia lape?czy tylko moj taki zdolny?:P

Re: Łapa do góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-11-02, 12:17
przez PaniBisiowa
Biszkopt dziś o 10:44 podniósł łapisko do siusiania 8-) Fakt, trochę koślawo, ale zawsze 8-) No i się obsiusiał 8-) Dumna jestem :lol:

Re: Łapa do góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-11-15, 19:09
przez ScorpionDH
Diego zaczął podnosić łapkę jak miał 7 miesięcy.. Już się martwiliśmy, że zawsze będzie siusiał jak sunie.. :-P
Ale nawet teraz jak wychodzi na pole i straasznie mu się chce sisi to kuca jak panienka.. Zauważyliśmy też, że jak jesteśmy w lesie i nikt obcy go nie widzi to też siusia na kucki... :roll: :mrgreen:

Re: Łapa do góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-11-24, 22:58
przez ramzes
rAMZIO RÓWNIEŻ PODNOSI NOGE :-D :-D :-D

Re: Łapa do góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-12-09, 21:02
przez Boyowa
Dzisiaj Mój ''mały'' mężczyzna po raz pierwszy podniósł łapke przy sikaniu ;-) dokładnie skończone 8 miesięcy i 13 dni ;-)

Re: Łapa do góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-12-09, 21:04
przez Drixon
hihi - gratulacje dla Boy'a :->

Re: Łapa do góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-12-20, 18:32
przez sister inbloom'a
No i wydało się, co robi Sisterek, jak nie ma czasu na nic. Moderuje.
Siedzę sobie tu już kolejny raz, i tym razem nic mnie nie powstrzyma...
Czy oby na pewno stworzenie płci brzydszej i gorszej musi podnosić tę nieszczęsną nogę? Czy to nie przypadkiem tylko nasze ludzkie kody kulturowe dają takie wymaganie?
Sami przecież, Szczęśliwi Właścicele Stworzeń Przecudnych, mówicie, że różnie bywa. Podnosi, a jakby nie podnosił. Podnosi, a olewa przód. Raz podnosi, raz nie podnosi. A może stworzenie czuje - w końcu komunikacja ze stworzeniem ma głównie charakter niewerbalny, że oczekujemy tej podniesionej nogi.
Natalio, Galwin ma rację. W końcu jest u siebie, na własnym terenie. To przed kim ma szopki odstawiać? Czy zawsze zachowujesz się tak, jakby obserwowali Cię inni ludzie? Czy nigdy nie zdarza Ci się, chodzić do południa w szlafroku i pełnym rozmemłaniu, bo jesteś sama ze sobą u siebie?
A Ty Sisterku Mój Najukochańszy... Jak można tak stresować stworzenie? Chodzić po lesie i na siłę odrywać nogę od gleby. I to pewnie w trakcie szyfrowania kolejnej bardzo ważnej wiadomości? Jak to wpływa na psychikę? Gdzie tu etyka?
Życzę wszystkim giętkich stawów, aby podnoszenie odbywało się z gracją...

Re: Łapa do góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-12-21, 08:51
przez PaniBisiowa
Nie wiem jak mam odebrać tego posta. Bisiek sika jak chce. Na litość boską... Nikt psom nie robi prania mózgu - masz podnosić łapę! Pokazywać mu jak ma to robić - nie pokazywałam. Jakby nie miał podnosić to by nie podnosił... Jejku.... :roll: :roll: Mój pies został psychicznie zmaltretowany to tego aktu.... :roll:

Re: Łapa do góry przy siusianiu

PostNapisane: 2009-12-21, 10:14
przez sister inbloom'a
Rayala i o to właśnie mi chodzi.
Niech sobie stworzenie samo wybierze, jak chce lać.
Stworzenia są boskie i nawet mnie marzy się takich stado całe.

Sister mówi, że mnie zlinczujecie. A wtedy ja będę straszyć Was po ciemnych nocach.
Pozdrawiam Wszystkich z poniedziałku i tarmoszę stworzonka.

Re: Łapa do góry przy siusianiu

PostNapisane: 2010-11-09, 14:25
przez HaniaHa
Dager zaczął podnosić łapkę w wieku 6 miesięcy (teraz 7), przeważnie na spacerach mu się to udaje, choć z równowagą różnie no i siebie tez czasem trafi :oops: Ale jak go wypuszczam na ogród po Naszej nieobecności to wciąż sieka jak dziewczynka :-D

Re: Łapa do góry przy siusianiu

PostNapisane: 2010-11-11, 15:14
przez Barbapapa
No cóż, zdarzają się i takie przypadki jak Santtu ( 3,5 mca). Tak się zapatrzył na poczynania Anubisa że nie ma dnia żeby łapiny nie podniósł podczas siusiania. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Łapa do góry przy siusianiu

PostNapisane: 2011-02-09, 13:24
przez Justynka
A mój Pako jeszcze ani razu nie podniósł nogi przy siusianiu :roll: a ma już 8 miesięcy. Wiele razy przyglądał się innym psom jak załatwiają swoje potrzeby właśnie w ten sposób, ale chyba mu to nie pasuje.. Robi siusiu na spacerku odrazu po wyjściu z domu, na dłuższym spacerku jeszcze z raz się załatwi i to wszystko. Nie, żeby mi przeszkadzało w jakiś sposób, tylko widzę, że większość prędzej czy później podjęła próbę :mrgreen: