Strona 2 z 3

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-19, 23:58
przez Ania Gd
A więc jednak ścięgna ........ tyle że skostniałe.
Ale eksponaty-szkielety (pomoce naukowe) z całą pewnością tego nie miały hi hi hi

A Panowie bardzo się zdziwią informacją co też mają (a raczej nie mają) wspólnego z wyrakami a tym bardziej z szerokonosymi.

Dzięki dziewczyny - na pewno zapamiętam do końca życia.

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 00:06
przez Cefreud
mój pies to wyrak-najczęściej jak nas nie ma spędza czas na wyrku :mrgreen: Czyli nie ma tej kości? ;-)

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 00:09
przez MRUCZanka
mój też to wyrak, w dodatku miętolący swoją, jak się właśnie okazało - jamistą kość :mrgreen: :mrgreen: haha, ale wam temat zapodałam, nie sądziałam, że się tak ciekawie rozwinie :-P

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 09:56
przez Halina
Cytuj CefreudRe: wstydliwy temat :)
przez Cefreud 2009-03-19, 23:06

mój pies to wyrak-najczęściej jak nas nie ma spędza czas na wyrku Czyli nie ma tej kości?

MRUCZankaRe: wstydliwy temat :)
przez MRUCZanka 2009-03-19, 23:09

mój też to wyrak, w dodatku miętolący swoją, jak się właśnie okazało - jamistą kość haha, ale wam temat zapodałam, nie sądziałam, że się tak ciekawie rozwinie
mój też to wyrak, w dodatku miętolący swoją, jak się właśnie okazało - jamistą kość :mrgreen: :mrgreen: haha, ale wam temat zapodałam, nie sądziałam, że się tak ciekawie rozwinie :-P


No niestety przykro powiedzieć ale skoro są wyrakami to tej kości nie mają :mrgreen:

A jeszcze jako ciekawostka , podobno w baaaaaardzo ale to baaaaardzo rzadkich przypadkach zdarza się takowa kostka u człowieka :-P . No i wtedy taki człowiek to nie wyrak.

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 10:32
przez Ania Gd
Jak nie wyrak no to pewnie musi być leżak hi hi hi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 11:24
przez Barb
:lol: :lol: :lol: ależ się zrobiło wesoło przy tym temacie :lol:
Oj, gdyby mężczyźni posiadali takie co nieco... musieliby chodzić na czworakach :lol: :lol: :lol:
Z tym interesem to różnie bywa. Nasz Hammer lubił go wietrzyć :lol: albo się nim chwalić :lol: nawet na komendę SPACER cieszył się ogonem i penisem... natomiast Hector jest kulturalny, ani razu nie pokazał swojego klejnotu. Czasami się zastanawiam czy on go ma :lol: bo jąder już szukałam :lol: Na szczęście znalazłam.
Ale wracając do tematu głównego, co powiedział wet na przypadłość Benia?

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 15:17
przez MRUCZanka
Wanda napisał(a): prącie powinno być blade, jasno różowe, wilgotne ale wydzielina jest przzroczysta i bezzapachowa.


sprawdziłam dzis stan Benka naocznie, jak się zaczął wylizywać. Wg mnie prącie jest czerwone, i nieładnie mu stamtąd pachnie. Zauważyłam troszkę wydzieliny ale na pewno nie była bezbarwna. Coś mi się wydaje, że pojadę zaraz do weta :-|

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 15:19
przez Wanda
... no właśnie co powiedział wet ? Wszystko dobrze? czy to tylko zainteresowanie z powodu dojżewania?

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 15:21
przez Wanda
W takim razie radze jednak iść do weta bo nawet jeśli zaczęło się od zwykłego lizania z podniety to tym lizaniem mógł sobie zaognić i narobic ranki. Niech obejży to lekarz.

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 20:34
przez MRUCZanka
:oops: :oops: byłam, zapytałam... :oops: nasze maleństwo dojrzewa :!: :!: :cry: :cry: :cry: <buuuuuuuuuu> :mrgreen:

Pan wet się z nas (ze mnie :-P ) uśmiał, pokazał co i jak mu czyścić, bo się okazało,że rzeczywiście ma Beniasty ciut za dużo mazi. Można to przepłukiwać ale chyba sobie podaruję póki co :-P

cóż, jak to rasowa blądynka wolę się upewnić nawet w tak wstydliwym temacie :lol: Hahaha,a ledwo weszłam do weta, i powiedziałam,że ja w takim wstydliwym temacie, to się uśmiechnął i powiedział - co, dojrzewa?? :mrgreen: :lol: :lol:

Ale przynajmniej nie musiał mi pokazywać gdzie naprawdę ma jaja,to już sama obadałam :oops: :oops: :oops: :-P

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 20:35
przez Wanda
Jak to dobrze że wszystko dobrze :mrgreen: :mrgreen:

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 20:43
przez izu
No i jak wesoło!! :mrgreen: ;-)

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 21:16
przez Ania Gd
..... i jak pouczająco ..... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-20, 22:36
przez EwaM
...jedno doświadczenie życiowe więcej :mrgreen: :mrgreen:

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-22, 17:13
przez Brożkin
Wcale nie jest wesoło :!:
Jak przeczytałem te słowa:
Ewa z Dżoszem napisał(a):Uraz prącia i złamanie tej kości może wymagać amputacji narządu.

zrobiło mi się słabo ;-) A nawet zabolało. Wiecie gdzie... :mrgreen:

Poza tym jako facet protestuję przeciwko określeniom "kanapowiec, wyrak" lub podobnym i cieszę się, że żadnej kości "w tym" miejscu jednak nie mam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-22, 21:04
przez MRUCZanka
no to chcąc nie chcąc jesteś wyrakiem :-P :-P :-P :mrgreen: ;-) ;-) ;-)

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-22, 23:14
przez dorciaj
No cóż ... to ja może w imieniu damskiej części od razu napiszę, że żadnego z Panów na forum nie posądzamy o braki i nadwyżki ... ani inne rzeczy z tematem wątku związane :mrgreen: :mrgreen:

A do mojego męża to "kanapowiec" bardzo pasuje :mrgreen: :-P :mrgreen: 8-)

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-24, 15:19
przez wciornastek
Gdy przeczytałam Wasza pouczającą dyskusje przypomniał mi sie pewien dowcip.

Student i studentka zdawali anatomie. Profesor spytał o kość w rzeczonym narządzie. Sudent stwierdził, że jej brak, studentka wręcz przeciwnie. Na to profesor odpowiedział - Pan zdał a pani się zdawało :lol: :mrgreen: :lol:

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-24, 15:22
przez Wanda
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: dobre

Re: wstydliwy temat :)

PostNapisane: 2009-03-24, 23:43
przez Wydra
:mrgreen: :mrgreen: