Strona 7 z 8

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-20, 21:06
przez agnes
Długo nas tu nie było, dużo rzeczy się u nas działo i dobrych i złych. Nie będę się rozpisywać bo elaborat który napisałam mi się skasował bo rozłączył mi się internet, napiszę w skrócie najważniejsze rzeczy. Byliśmy u dr. Novaka w Bohuminie, nie miał wątlipowiści co do diagnozy, mamy do czynienia z karłowatością przysadkową oraz prawdopodobnie innymi schorzeniami gdyż choroba ta powoduje mutację innych genów. Poniewaz mały ma b. niski ciężar właściwy moczu podejrzewa się moczówkę prostą, z uwagi na zaburzenia trawienia, biegunki i wymioty zespolenie wrotno-oboczne. Dr. Novak rozpoczął serię badań mających na celu wskazanie z czym jeszcze mamy do czynienia oraz z oceną kondycji zdrowia psa. Za tydzień bedziemy wiedziec jak sprawa wygląda od A do Z, jednakże możliwosci ze nie jest karłowaty nie ma i taką informację otrzymałam od ponoć najlepszego specjalisty więc odebrało mi to jakąkolwiek nadzieje. Ja mimo ze byly takie podejrzenia jeszcze nie moge w to uwierzyc, powoli to do mnie dociera i jestem załamana. Koszt diagnostyki u dr. Novaka został na ten moment obliczony na 1300 zł, możliwe że będą koniecznie jeszcze inne badania i oczywiście leczenie. Nie ukrywam że zaczyna nas to przerastać i psychicznie i finansowo, dlatego jeśli ktoś chciałby nam pomóc proszę o inf na priv, niezręcznie mi o to prosic ale niebardzo wiem jak to wszystko ogarnąć.Rachunki z kliniki w razie potrzeby mogę przesłać mailem.Pocieszające jest jedynie to ze badania zrobione w pl rowniez sie przydały, niestety zabraklo kogos kto potrafil zebrac historie mojego psa w calosc i wywnioskowac cos wiecej i cos wiecej zaplanowac. Za tydzien powinnismy miec obraz choroby od A do Z i inf czy i jak dlugo bedzie w stanie z tymi przypadlosciami zyc.Nie wiem co jeszcze mam napisac, chyba jeszcze nie do konca kontaktuje i nie dokonca wierze ze nasza historia jest tak smutna.

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-20, 22:01
przez wiki
Strasznie mi przykro :( :( :(

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-20, 23:18
przez Ella
Mnie też-bardzo wam współczuję,wiem co to znaczy mieć chorego psa. :(

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-22, 15:40
przez agnes
Ja po cichu jednak liczę na błędną diagnozę, wiem że to naiwne ale ... no wiecie sami.:)

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-22, 17:26
przez Cefreud
wiesz co, chyba jednak lepiej jest mieć diagnozę, choć by miała wskazywać na ciężką chorobę, niz przez lata walczyć z wiatrakami, jak było w moim przypadku. Mam nadzieję, że uda się Wam zawalczyć z choróbskiem i cieszyć się swoim towarzystwem przez długie lata

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-23, 10:17
przez agnes
No pewnie że tak, po to tam pojechaliśmy tylko liczyłam po cichu na to że to co najgorsze dr. Novak wykluczy czyli karłowatość a tu niestety stało się inaczej, pytałam go chyba 10 razy czy napewno czy może jednak nie to może co innego, no generalnie nie chciałam tego przyjąć do wiadomości i dalej jakoś nie wiem nie potrafię. Pewnie jak dostanę do rąk na papierze wynik współczynnika IGF który pokazuje w jakim stopniu mamy obniżony poziom hormonu wzrostu to będę musiała się z tym zmierzyć. Póki co mam jakieś przebłyski dobrych myśli, mały dostał wczoraj takiej szajby radości na dworze że latał jak opętany, jakby normalnie dostał jakiś mocy nadprzyrodzonych:D I nie wiem co się stało w jego umyśle bo odkąd pierwszy raz pojechał do kliniki to nie zsikał się ani razu w domu.

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-23, 10:21
przez Szam
Dokladnie, zawsze lepiej wiedziec co jest niz walczyc w slepo. Trzymamy za Was kciuki

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-23, 12:08
przez agnes
a tu kilka aktualnych zdjęć :

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-23, 13:22
przez Bijou
Trzymamy mocno kciuki :love: ale zdjęć nie widzę :]

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-23, 15:38
przez Anna Rozalska
Bardzo, bardzo Wam współczuję, to przykre bo nie wiadomo jak będzie wyglądało dalsze leczenie małego.
Czy hodowczyni dotrzymała słowa i zwróciła Wam koszty diagnostyki?

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-23, 18:16
przez agnes
Ale ze mnie gapa, w końcu nie dodałam tych zdjęć jak wrócimy od rodziców to wrzuce bo wczoraj mieliśmy małą sesję w plenerze. Odnośnie leczenia wszystkiego mamy dowiedzieć się za ok tydzień, dr. Novak zapowiedział nam że żadnych pojedynczych inf nie dostaniemy bo on tak nie robi, będzie komplet będzie z nami rozmawiał i w zasadzie to chyba dobrze, bo już będziemy mieć ostateczny obraz więc grzecznie czekamy. Hodowczyni nie zwróciła nam kosztów diagnostyki , napisała że na tym etapie nie jest w stanie ze względu na sytuacje finansową i zdrowotną. Więcej na ten temat pisać nie będę bo ja podobno tylko wymyślam niestworzone historie, swoje wersje wydarzeń i opowiadam bajki także niech tak zostanie;)

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-24, 09:35
przez agnes
Kurcze, jak wrzucam zdjęcie to mi wyskakuje coś takiego: Fatal error: Allowed memory size of 33554432 bytes exhausted (tried to allocate 11584 bytes) in /homez.365/szwajcar/www/image.class.php on line 214
hmm nie wiem o co chodzi:/

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-24, 11:07
przez ewazoltowska
Na prośbę Agnes sesja zdjęciowa Bruna obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-24, 14:08
przez agnes
teraz trochę wspomnień, tak mały wyglądał jak miał 3 miesiące:


obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-24, 14:21
przez agnes
tak wyglądamy po zabawie na deszczu z jego ulubioną sunią russelką(07.05.2013):





obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-24, 15:44
przez wiki
Fajny chłopak , jeszcze raz dużo zdrówka życzymy !!!!!!

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-24, 16:19
przez Anuta
Bruno jest śliczny, championrm nie będzie, ale na pewno da Wam wiele radości. Stosujcie się do zaleceń lekarza i cieszcie, że jest w Wami. Życzymy, by kuracja powiodła się, a Bruno żył jak najdłużej w pełnej sprawności. Bernusie są cudowne, te mniejsze też mają ogromne serce.

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-25, 13:01
przez Bielunia
Kasiu/Agnes życzę dużo zdrówka dla Bruna! :love2:
Spoiler:

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-25, 13:46
przez Leszczyna
Witam. Oczywiście ja też trzymam kciuki za małego. Szkoda że nie pojechaliście od razu do dr Novaka - tak jak podpowiadałam. Nie ważne.
Ale myślę że czas żebym ja się wypowiedziała. Krótko. Nie chcę się w żaden sposób usprawiedliwiać, bo moja wina jest o czym już pisałam...nie rozumiem tylko postępowania Agnes i co chce przez to osiągnąć, nie uściślając pewnych faktów. Wiem że jest rozgoryczona bo nie takiego psa oczekiwała, jestem w stanie ją zrozumieć. Nigdy nie odmówiłam jej kontaktu, a jak mi powiedziała że nie zeszło psu 1 jądro - bo taka była jej informacja to przeprosiłam i chciałam zabrać psa. Miałam informacje meilowe od niej że mały rośnie jak na drożdżach i wszystko jest OK a z jądrami po kuracji lekarz kazał czekać do 9 m-ca. Skąd po takich meilach miałam wiedzieć że mały nie przyrasta i coś mu dolega? Nie jestem w stanie ze zdjęć stwierdzić jaki jest na prawdę pies. Owszem zaoferowałam Agnes pomoc w zrefinansowaniu części badań podałam nawet kwotę jaką mogę przeznaczyć i TERMIN.

Nie mogłam jej jeszcze dać tych pieniążków ( dlatego napisała że nie zwróciłam kosztów ) bo dopiero mamy koniec maja a ja napisałam w sms że pod koniec czerwca, bo wcześniej nie dam rady i ona się na to zgodziła. Wiedziała że mam problem ze zdrowiem i czeka mnie operacja kręgosłupa, do której będę musiała dołożyć, a w maju syn ma komunię i nie będę w stanie wcześniej dać jej tych pieniędzy, przy okazji po drodze wypadł pogrzeb. Zaoferowałam bazarki na tyle ile mogłam. Wiadomo było że jeśli poprosi mnie teraz to odmówię i będzie kolejny pretekst żeby coś napisać na mnie, a wtedy opinia forum mi dosunie - bo chyba o to jej chodzi.
Nie chce mi się już więcej nic tłumaczyć. Wszystko mam w korespondencji meilowej. Tylko jedna Kreska zauważyła nieścisłości i umiała o tym wprost napisać - ku niezadowoleniu Agnes. Dziwi mnie jedno - jak można kogoś zmieszać z błotem, a potem ładnie prosić go o pieniądze. Pozdrawiam.

Re: duża niedowaga u szczeniaka

PostNapisane: 2013-05-25, 13:48
przez agnes
W życiu realnym nazywam się Kasia:) Bardzo dziękujemy razem z Brunem <rotfl>