przez Guard » 2009-10-26, 17:09
Homeopatia to nie synonim samodzielnego leczenia!
Wszystko co podaję swoim psom robię w porozumieniu z naszym lekarzem. Sama mogę siebie leczyć "na wyczucie" bo sama to czuję, ale moje Panienki NIGDY. Sęk w tym, że czasami lekarz ma jedyne wyjście z sytuacji to operacja, lub leki, które na jedno pomogą , a na drugie szkodzą. Jeszcze nie słyszałam o homeopatykach, któreby na coś zaszkodziły a nam bardzo pomogły. Granulki, bądź krople RV17 są pomocne przy śluzomaciczu, przy powiększonej macicy i przy początkowej fazie ropomacicza. U nas się sprawdziły w 200%, bo dwa razy. Cały proceder był pod ścisła kontrolą lekarza weterynarii, USG jedno, drugie, badania, wymaz itp. Jednak dzięki tym granulkom Winter nie musiała być operowana, a to uznaję za sukces.
Zawszy byłam sceptyczna co do homeopatyków i patrzałam na ten sposób leczenia bardzo ostrożnie.
Dzisiaj musiałam zweryfikować swój pogląd, bo przy pierwszym sukcesie mogłam to uznać za przypadek, ale teraz wiem, że pomaga.