Strona 1 z 2

Pytanie

PostNapisane: 2013-05-31, 14:04
przez zolf
Witam
Od wielu miesięcy szukamy z żoną "okazyjnego" kupienia Szwajcara. Nie jesteśmy hodowcami ani wystawcami i nie zależy nam na super ekstra rasowym psiaku. Wystarczy żeby był po prostu DSPP i nie kosztował taaaaaaakich pieniędzy których nie możemy zapłacić.
Jest wiele powodów dlaczego właśnie tę rasę. Jest też wiele powodów dlaczego szukamy okazyjnie. W każdym razie gdyby ktoś miał do sprzedania za nieduże pieniądze takiego psiaka (szczeniaka płci męskiej) do bardzo chętnie kupimy. Kilka takich okazji przeszło nam koło nosa, niestety, czasem z naszej winy czasem nie. Ostatnio nawet nasze dzieci już imię wybrały, a hodowca (trudno mieć na wolnym rynku pretensje) sprzedał bez uprzedzenia komuś innemu. Więc ciągle szukamy. Ktoś powie, że można wziąć kundelka za darmo. Tak oczywiście, że można jednak u nas musi to być pies, po którym (przynajmniej takie jest założenie) wiadomo czego się spodziewać jak dorośnie. Mieliśmy Akitę Amerykańskiego, który pogryzł nam poważnie dziecko (błąd jaki popełniliśmy to najpierw taki pies a potem dziecko) i żona bardzo to przeżyła. Nie to nie tylko nasza wina. Ludzie którzy się nim potem poważnie zajęli z fundacji Akita w potrzebie też sobie z nim nie poradzili (coś tam miał nie tak w psychice) Pies musiał zostać oddany i przez ostatnie lata nie mieliśmy żadnego. Teraz kiedy mamy dom z ogrodem i dwóch dość energicznych synów (3 i 5 lat) Szwajcar wydaje się idealny na psa rodzinnego. Zatem gdyby ktoś miał wiedzę o takiej okazji (złe wybarwienie czy inne cechy dyskwalifikujące dla hodowcy to my chętnie) prosimy o info. Dwa razy nie wykorzystaliśmy okazji szczeniaka z uszkodzonym okiem więc jeśli się zdarzy (żadnemu psu tego oczywiście nie życzymy) to oczywiście też weźmiemy. Acha oboje z żoną jesteśmy poważnymi ludźmi i wiemy na co się porywamy.

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-05-31, 21:08
przez Gosia1812
Sprawdzajcie w hodowlach, może będą jakieś mioty. Jeżeli nie chcecie super ekstra szczeniaka, to pytajcie o niewystawowego. Ale cóż to też nie będą grosze, ale na pewno taniej niż dobrze rokujący wystawowo.

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-03, 17:23
przez pago
"Szwajcar wydaje się idealny na psa rodzinnego."

Chciałam Was tylko uprzedzić, że to naprawdę kochane zwierzę, ale również nawet szczeniak waży swoje. Ja mam 2 dzieci (5 i 10 lat), które były dotychczas wychowywane z dwoma dużymi psami. Moje dzieci wiedzą jak się z psami obchodzić, nie boją się psów, traktują jej raczej jako "wyposażenie" niż jako atrakcję. Z psami obronnymi miały do czynienia od urodzenia.

Mam w tej chwili jednego dorosłego Bouviera (ok 40 kg) i jednego 11-miesięcznego Szwajcara (ponad 50 kg), który pomimo swojej wielkości i masy nadal jest szczeniakiem. Dzieci oczywiście go bardzo lubią, natomiast dość często zbieram reklamacje dotyczące zdeptanych stóp, ewentualnie przewrotek ("przepraszam, tak się spieszyłem, że nie zauważyłem 5-latka" :oops: ).

Ja wiem, że to są ekstrema, ale koleżanka starszej córki ostatnio uruchomiła Bouviera, co dziwne bo jemu naprawdę nie chce się dooopy ruszyć. Zaczęła z nim latać po podwórku i zanim zdążyłam powiedzieć, żeby uważała, bo pies jest ciężki, to leżała zdeptana przez starucha.

W żadnym wypadku nie chciałabym Was zniechęcić, tyle tylko, że to są naprawdę duże psy. Może niemożność zakupu szczeniaka wynika z tego, że właściciele hodowli słysząc, że nie poradziliście sobie z poprzednim psem (nie wnikam w przyczynę - bo ja nie jestem psim behawiorystą) - i boją się czy poradzicie sobie ze Szwajcarem. Bo to naprawdę strasznie słodkie psy - tyle że naprawdę wielkie i ciężkie. Jak mój 7 miesięczny DSPP szczekał na ludzi na spacerze, to pół wioski schodziło na drugi chodnik.... a on po prostu się bał ...

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-03, 17:52
przez zolf
Nie no spox wiemy że to duży pies i wiemy, że ze szczeniaka szybko zmieni się w duże zwierze (na pewno urośnie szybciej niż dzieci). Mamy duży teren i duży dom oraz nad wyraz energiczne dzieci z którymi mniejszy pies mógłby sobie nie poradzić. Poza tym pies musi być duży żeby wyglądem (nie rzeczywiście) odstraszał ewentualnych nieproszonych gości. Żeby nie było nieporozumień zaznaczam, że interesuje nas pies rodzinny a nie na łańcuch czy do budy.
Co do nieporadzenia sobie z Akitą cóż był po szkoleniach a przed urodzeniem starszego syna nic nie wskazywało że mu coś odbije. Poza tym Akita to zupełnie inny temperament i ogromna dominacja. Zachowywaliśmy wszystkie wymagania i zasady stosowane wobec taki psów. Właściwie przez 6 lat nikogo nie pogryzł (a ewidentną agresję prezentował jedynie do innych psów poza takim kundlem z którym mieszkał ) do tego poważnego wypadku. Wyraźnie nie zaakceptował dziecka i tyle. Potem Ci co się nim zajęli stwierdzili, że jest już nie reformowalny i zawsze będzie stanowić zagrożenie dla dzieci więc do nas już nie wrócił. Wydaje mi się że treser psów policyjnych ma pojęcie więc mu uwierzyłem. Zresztą nie było wtedy czasu żeby się nad tym zastanawiać. Jedna porażka nie powinna eliminować posiadania każdego innego psa.
Z tego co czytałem m.in tutaj i w wielu innych miejscach to szwajcary są poza gabarytami są raczej tolerancyjne do dzieci. Zawsze pytamy o socjalizację psiaka. Zresztą pies trafi od razu do domu z dwoma chłopakami więc będzie ich znał od małego. No nie wiem, ale wydaje mi się że taki układ jest ok. Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-04, 09:26
przez Gosia1812
Nasza Kajka trafiła do naszego domu gdy chłopcy mieli 16 lat, 8 i 4 lata. Gdy była jeszcze szalonym szczonkiem, dostającym okresowo pie...lca do dzieciaki( maluchy ) jej się bały <krzyk> . Oczywiście od początki zaczęliśmy eliminować u niej te złe zachowanie. Najdłużej pozostawał w nej odruch "pasienia" czyli podskubywania łudek. sama długo musiałam chodzić w spodniach bo miałam siniaki.
Teraz Kajka ma 2 lata i 4 m-ce i muszę powiedzieć, że to wspaniały pies rodzinny, delikatny i czuły dla dzieci.

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-05, 08:55
przez zadra
Duży jest naprawdę idealnym psem dla rodziny - my po stracie ON długo szukaliśmy rasy, która by nam odpowiadała zarówno pod względem wyglądu zewnętrznego (lubimy duże psy), ale też właśnie pod względem charakteru. I dziś po trzech latach mogę stwierdzić z całą pewnością, że trafiliśmy w 100%. Dex trafił do nas, jak Ola miała 3 latka, a Kuba 10. Dzieci radzą sobie z nim doskonale - oczywiście nigdy nie zapominamy, że pies to żywe stworzenie i musi mieć swoją przestrzeń życiową. Z Twojego postu wynika, że tę świadomość macie. A w kwestii poszukiwania nie wystawowego szczeniaka - my też celowaliśmy w tym kierunku. Pisałam, dzwoniłam, odwiedzałam różne hodowle. Nie myśleliśmy o wystawach, a o psie dla naszej rodziny, do kochania po prostu. Trafiliśmy do Agi do Czandorii i wiedzieliśmy, że pies musi być z tamtej hodowli. Czekaliśmy dosyć długo, ale warto było:-) Z jakich jesteście okolic? Szukajcie, pytajcie w hodowlach i na forum. To najlepsza droga.Trzymam kciuki.

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-05, 14:05
przez pago
zolf napisał(a):Z tego co czytałem m.in tutaj i w wielu innych miejscach to szwajcary są poza gabarytami są raczej tolerancyjne do dzieci.


Tolerancyjne to mało powiedziane :-D rzeczywiście ja nie widzę w tym psie cienia agresji w stosunku do domowników.

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-07, 19:22
przez zolf
Naprawdę bardzo dziękuję, a właściwie dziękujemy, bo żona taż to czyta, za wszystkie odpowiedzi i rady. Rzeczywiście analizuję i biorę pod uwagę wszystko co piszecie. Oczywiście wolałbym już dzielić się opowieściami o szczeniaku w domu no ale skoro intensywnie szukamy tzw. "okazji" od grudnia to pewnie poczekamy jeszcze. Może w wakacje... w sumie z psem też mamy gdzie jeździć i wspomniana akita jak była jeszcze hmmmm normalna zwiedziła z nami pół Polski. Nie mogę odżałować tych dwóch czy trzech przegapionych momentów w których mogłem zdobyć psiaka po dopuszczalnej dla naszego budżetu cenie :). Już nawet myślałem o ratach no ale trzeba jednak być realistą a wyczekany szczeniak będzie jeszcze bardziej kochany. Pozdrawiam wszystkich

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-07, 22:19
przez brams
witaj Zolf
jeżeli chodzi o tańszego szczeniaka - z jakiegoś powodu jest on tańszy. dlaczego....?
może miec kłopoty ze zdrowiem, może byc w nim "coś" czego Tobie Hodowca nie powie, a dlaczego chce się go taniej pozbyc, może byc wyraźnie mniejszy od rówieśników - i w przyszłości z wymarzonego Dużego Szwajcarskiego Psa Pasterskiego - masz Średniego Szwajcarskiego Psa Pasterskiego ;-) I tak dalej i tak dalej - ale to dotyczy oczywiscie wszystkich ras i iluś tam malo uczciwych Hodowców.
Troszeczke bym uważał na tańszego - np ze źle osadzonym okiem,lekko luźną łapką itp - bo kłopoty wychodzą często "później" - i reklamacje nie są uwzględniane ;-) A może zdarzyc się, że usunięcie usterki + koszt tańszego psiaka = koszt standartowego - i bez kłopotów. W tym wypadku zapis na Umowie, że pies nie jest do rozrodu, nie jest pocieszeniem.
Pewno, jeśli Sprzedawca uczciwie powie - i zapisze na umowie dlaczego cena jest taka, jaka jest - w porządku. Wtedy jak wyjdą problemy ze zdrowiem które będą konsekwencją tańszej ceny - nie może byc o winieniu Hodowcy i żadnych roszczeniach wobec niego.
Ale niestety w życiu tak różowo nie jest, i zdrowi rodzice - dają niekiedy szczeniaka z wadą, niekiedy wychodzą choroby -takie życie, ale o tym wie wielu z nas....
Jeżeli mogę doradzic - to proponuje pomyslec o kupnie na współwłasnosc. Czekają nas wystawy i czeste rozmowy z Hodowcą - ale to nam może pomóc uniknąc wielu kłopotów przy żywieniu, zdrowiu czy wychowaniu..
A kupno "na raty" ;-) nie jest takie złe. Wszystko jest wtedy na Umowie - i po sprawie.
pozdrawiam
maciej

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-09, 01:48
przez anima
Diego pochodzi z miotu, w którym był piesek bez białej plamki na ogonie. I takiego psiaka powinniście szukać, bo tak jak napisał Maciej wszelkie defekty zdrowotne mogą później kosztować Was więcej niż teoretycznie zdrowy pies. A wada w ubarwieniu praktycznie dyskwalifikuje psa jako wystawowego i wówczas taki szczeniak jest tańszy.

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-09, 14:11
przez zolf
No tak właśnie na takich zasadach szukaliśmy. Psiaki po stracie oka same się znalazły więc nie wybrzydzaliśmy. Cóż jednak i tak się nie udało. Będzie jak będzie trzeba czekać. Oczywiście uczciwość hodowcy też ma ogromne znaczenie ale dopiero po Waszych postach zacząłem się nad tym zastanawiać. Pozdrawiam.
Diego jest super widziałem chyba jego zdjęcia na Facebooku.

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-12, 09:29
przez zadra
My też czekaliśmy prawie dwa lata, ale warto było. Nigdy nie wiadomo, kiedy trafi się ten wymarzony. Może warto odwiedzić jakąś wystawę i porozmawiać z hodowcami, albo skorzystać z pomysłów Macieja?

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-15, 21:38
przez Tequila85
Witam, mam taka jedynie drobna sugestie i proszę mnie absolutnie źle nie zrozumieć. Czy powod szukania tańszego psiaka to wzgledy finansowe czy poporstu taka zasada? Chodzi mi o to ze nie daj Boże psiak bedzie chorował lub pojawi sie cos czego nikt by nie przewidział np u nas połkniecie piłki zabranej innemu psu na spacerze i operacja ratujaca zycie. Wtedy juz w gre wchodza naprawde duze pieniadze. Z tego co wiem czesto u szwajcarow zdazaja sie alergie. Wiem ze nie mozna tak gdybac bo bysmy sie bali wyjsc z domu, ale wszystko trzeba sobie poukladac i przemyslec. Wogole to mysle nad stworzeniem abonamentu weterynaryjnego dla psow :)

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-16, 10:01
przez sasanka
Witam,
śledzę ten wątek i czytając go naprawdę powoli można stracić ochotę nie tylko na posiadanie szwajcara ale w ogóle na podejmowanie jakiś innych zobowiązań w życiu - chciałabym zauważyć, że nieszczęście które nas przerośnie czy to psychicznie czy finansowo może spotkać każdego - i na to raczej nie ma rady. Nie znaczy to, że trzeba rezygnować z marzeń, ja bardzo wspieram Pana i żonę w szukaniu wymarzonego pieska bo widać, że Państwo są bardzo rozsądni i wrażliwi i na pewno będą się Państwo starali aby piesek miał jak najlepiej- sama obecność na forum już o tym świadczy:). Pozdrawiam

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-17, 19:29
przez zolf
Cóż spodziewałem się, odwiedzając różne fora, dużo większego ataku i mniej przyjemnych komentarzy. Nie ukrywam nawet pozytywnego zaskoczenia. Często bywa, gdy na forum wypowiada się laik czy obcy, że znawcy i stali bywalcy atakują pozwalając sobie na nawet niewybredną krytykę. Tego się tutaj też spodziewałem i w sumie miło, że się pomyliłem :) Za to wszystkim pokłony i wielkie dzięki również za wszystkie odpowiedzi.
Co do szczeniaka.... piszę bardzo szczerze a powód jest raczej oczywisty - pieniądze. Po prostu doszliśmy do wniosku, że wydawanie jednorazowo ogromnych pieniędzy na DSPP nie koniecznie jest na naszą kieszeń. A jako, że postanowiliśmy być właścicielami takiego psiaka to należy poczekać na okazję, które jak widać nawet od czasu do czasu się zdarzają. Nie jesteśmy nastawieni na chorego psa z uczuleniem, który zadławi się piłką :) jednak wiemy że potrzebny jest przy takich okazjach jakiś kompromis i najwyżej później większe wydatki rozłożone w czasie (trudno i nie koniecznie tak będzie). Zdrowy, rasowy i renomowany szczeniak też może "zadławić się piłką" lub w inny sposób narazić właściciela na wydatki, podobnie jak każdy nawet najbardziej nierasowy i darmowy szczeniak. Inne wyjścia zaproponowane przez Macieja kiedy już desperacja nas ogarnie niemożliwa.
Dlaczego z kolei DSPP pisałem już wcześniej. Pozdrawiam serdecznie

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-18, 19:00
przez Tequila85
A ja sie spodziewalam takich odpowiedzi :) masz swieta racje ze takie rzeczy moga sie przydazyc kazdemu psu. Dlatego przed wzieciem odpowiedzialnosci za jakie kolowiek stworzenie trzeba wszystko przemyslec ale i tak zdarzaja sie sytuacje nieprzewidziane. Ale branie zwierzaka i postanowienie jakos tam bedzie jest dla mnie niezrozumiale. Z całego serca życze jak najszego znalezienie tego jedynego :)

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-26, 17:55
przez zolf
Witam
Proszę o radę w sprawie tych piesków. Cena niby do negocjacji. Może ktoś podpowiedzieć argumenty
http://tablica.pl/oferta/duzy-szwajcars ... 38dfb.html
Pozdrawiam

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-26, 19:15
przez Ella
zolf napisał(a):Witam
Proszę o radę w sprawie tych piesków. Cena niby do negocjacji. Może ktoś podpowiedzieć argumenty
http://tablica.pl/oferta/duzy-szwajcars ... 38dfb.html
Pozdrawiam


Zadzwoń i zapytaj:
1. jaka to hodowla-czy jest zarejestrowana w związku kynologicznym
2.czy rodzice szczeniąt mają rodowody (niech ogłoszeniodawca prześle ci je do wglądu),w jakim są wieku oraz czy suka ma status suki hodowlanej,a pies -reproduktora,czy mają badania w kierunku dysplazji
3.czy jest do wglądu karta odbioru miotu
4.czy szczenięta mają metryki

Odradzam kupowanie szczeniąt niewiadomego pochodzenia.

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-26, 19:35
przez wiki1710
Hodowli dużego szwajcara w PL nie jest tak wiele. Każda chyba, która ogłasza szczeniaki chętnie podaje swoją nazwę, często od razu w ogłoszeniu umieszcza imiona rodziców itp.
A tu nic....zero...
Obserwuję tego sprzedawcę jakiś czas i kojarzę, że niedawno - parę miesięcy temu też się ogłaszał z DSPP - nawet wstawił teraz identyczne zdjęcia matki z wyciągniętymi cycuchami na tle ponurego kojca i ojca. Szczerze? ja sądzę, że to pseudo, które rozmnaża rodowodowe psy ale bez uprawnień.

Zresztą spójrz na to jego ogłoszenie:
http://sprzedajemy.pl/owczarki-niemieckie,996736
Ani suka ani małe nie wyglądają dobrze.

Nie kupiłabym z tego miejsca <szok>

Re: Pytanie

PostNapisane: 2013-06-26, 20:47
przez Barbel
Pseuduch albo licha hodowla nastawiona na produkcję.
Spoiler: