Witamy z Dobrej

Witam
Czytam Wasze forum (już po woli czuje ze też będzie moje) od dłuższego czasu, nawet popełniłem już pewne posty wiec pora się przedstawić.
Jesteśmy 3 osobową rodziną i mieszkamy koło Szczecina, i jak większość na tym forum polubiliśmy berneńczyki.
Szukamy zwierzęcia, który nie będzie miał cech dominujących i przywódczych, będzie chętny do zabawy, spokojny i łagodny a zarazem będzie choć trochę stróżował. Nie zamierzamy być hodowcami.
Od początku byliśmy zdecydowani na suczkę, jednak teraz zastanawiamy się że może jednak pies. Kierowaliśmy się tym że suka jest spokojniejsza, natomiast pies będzie w czasie cieczek nam uciekał a także "podlewał" drzewka.
Czytając to forum natrafiłem na zdanie że "Berneńczyk nie wychodzi poza teren swojego domu", to nas mocno ucieszyło że z tymi ucieczkami to jakiś lapsus.
Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami.
Byliśmy na wystawie w Szczecinie (w ubiegłą niedziele) i praktycznie tylko berneńczyki nas interesowały, zapewne część z Was była co było dość widoczne bo dużo osób się znało. Wystawa tylko utwierdziła nas co do charakteru Berneńczyków.
Pozdrawiamy
MaTaM z rodziną
Czytam Wasze forum (już po woli czuje ze też będzie moje) od dłuższego czasu, nawet popełniłem już pewne posty wiec pora się przedstawić.
Jesteśmy 3 osobową rodziną i mieszkamy koło Szczecina, i jak większość na tym forum polubiliśmy berneńczyki.
Szukamy zwierzęcia, który nie będzie miał cech dominujących i przywódczych, będzie chętny do zabawy, spokojny i łagodny a zarazem będzie choć trochę stróżował. Nie zamierzamy być hodowcami.
Od początku byliśmy zdecydowani na suczkę, jednak teraz zastanawiamy się że może jednak pies. Kierowaliśmy się tym że suka jest spokojniejsza, natomiast pies będzie w czasie cieczek nam uciekał a także "podlewał" drzewka.
Czytając to forum natrafiłem na zdanie że "Berneńczyk nie wychodzi poza teren swojego domu", to nas mocno ucieszyło że z tymi ucieczkami to jakiś lapsus.
Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami.
Byliśmy na wystawie w Szczecinie (w ubiegłą niedziele) i praktycznie tylko berneńczyki nas interesowały, zapewne część z Was była co było dość widoczne bo dużo osób się znało. Wystawa tylko utwierdziła nas co do charakteru Berneńczyków.
Pozdrawiamy
MaTaM z rodziną