Bardzo się cieszę, że nam się tak udało dzisiejsze spotkanie.  Może nieco w kameralnym gronie, ale i to ma swoje uroki.  Oczywiście bardzo żałuję, że nie udało się przyjechać wszystkim, ale rozumiemy, że to siła wyższa.  Karolina, bardzo Cię brakowało jako PR-owca!  Dzięki wielkie dla Ani Barbelkowej za samodzielny przyjazd i za próbki karmy Koebers.  Będziemy próbować.
Dziękujemy za przyjazd Anirysków w pełnym składzie - naprawdę super.  Macie teraz prawdziwy Team na piątkę! 
 Arkowi dziękuję za grilla. Napracował się chłopak.  Zresztą Petrus też nie próżnował - przez cały czas adorował Sabę 
 Dla Madzi specjalne podziękowania za ciasto i ciepłą herbatkę.  Tym razem to Magdowa Amba okazała się "złodziejem" i wykazała się niemałą umiejętnością  ściągania kiełbasek prosto z grilla  

Miło było poznać "w realu" Beatkę, jej Tatę i Ediego, Rodzinkę Leti, Blusię z towarzystwem i Idola z jego Państwem.  Bardzo się staram, żeby nikogo nie pominąć, ale jeśli mi się nie udało i ktoś mi jednak umknął, to nie gniewajcie się, proszę.  Było naprawdę bardzo sympatycznie i posiedzieliśmy dłużej niż zwykle.  Mam nadzieję, że w kwietniu znowu się spotkamy i to w szerszym gronie.