Magic, czyli nasz Maniek

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-10-25, 00:31

Witam serdecznie wszystkich odwiedzających naszą galerię,

dość długo zabierałam się za to, żeby zamieścić pierwszy wpis i dziś jest ten dzień ;-) Pomyślałam, że będzie to również dla mnie pewnego rodzaju pamiętnik utrwalający te wszystkie chwile, wspomnienia i refleksje, które wspólnie przeżywamy od pierwszego dnia z naszym pieskiem <teraz już psiakiem:-)> Może być trochę <niechronologicznie> niepoukładanie - dokładnie tak jak wyglądają początki z psem, kiedy każde uczy się tego drugiego...

Nasz Maniek spędził ponad połowę swojego życia u nas, a oto nasze początki...

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-10-25, 00:46

Odbiór Mania był dokładnie w dniu, kiedy ukończył 8 tygodni. Pamiętam, kiedy po załatwieniu wszystkich formalności u hodowcy, ostatnich pytaniach i pożegnaniu ze wszystkimi dostałam Mania do rąk. Był mięciutką kuleczką, bardzo uradowaną, że jest u kogoś nowego na rękach. Z ufnością przyjął całą tą sytuację na siebie, cieszył się i machał ogonkiem jeszcze w aucie, będąc na moich kolanach. Dotychczasowa rodzina żegnała go solidarnie, jego "babci", przysięgam, że to mi się nie wydawało, zaszkliły się na tą krótką chwilę oczy <tak> Pierwsze minuty jazdy ochłodziły entuzjazm naszego nowego futrzaka i dalszą podróż spędził obok mnie, momentami siedząc tył(ki)em do mnie :] Z całej tej jazdy najbardziej utkwiły mi w pamięci chwile, kiedy mogłam się wtulić w miękkie futro Mańka. Teraz, po jakimś czasie obydwoje jesteśmy strasznymi przytulaskami... <pies> <pies> <pies>

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez saganka2 » 2017-10-25, 09:39

Och, jak ja bym sie w takiego mięciutkiego, malutkiego Maniusia tez wtuliła.. Śliczny!
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez saba&mlis » 2017-10-26, 07:51

Śliczny maluch, biały kołnierzyk ma taki jak mój Figor :]
A jak tam tylne łapki?
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-10-27, 19:01

To, że byliśmy sobie pisani, to najprawdziwsza prawda! Kiedy pytaliśmy o pieska u hodowcy oprócz Mania był jeszcze jego brat - większy, bardziej postawny i "wystawowy". Ale ja uparłam się na Mania, po wizycie wiedziałam już z pewnością, że chcę jego. Kiedy całe stadko wybiegło to jeden z piesków oprócz tego, że podbiegł, to zaczął mnie lizać po ręce... Fajne uczucie... Po chwili jednak, jak to mały piesek, wziął się za gryzienie :-D Nikogo chyba nie zdziwi, że ten piesek to był Maniek. Cała banda bawiła się rozkosznie, zazdroszczę hodowcom, że mają takie słodziaki u siebie :-D Kiedy mieliśmy już odjeżdzać i pieski odprowadzały nas do wyjścia, jeden z nich (jako jedyny) zatrzymał się, usiadł i zapatrzył się we mnie. To znowu był Maniuś. Tego wyrazu jego pyszczka nigdy nie zapomnę i teraz często na codzień odnajduje go znowu w moim piesku. Już wtedy to wszystko przeczuwał, a ja nabrałam pewności!
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-10-28, 07:58

No to ruszamy z kolejną porcją zdjęć!
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Maniek po przyjeździe do domu najwięcej czasu w pierwszych dniach <tygodniach> spędzał koło stolika i krzeseł na zewnątrz. Na tym zdjęciu widać, że dużo spał i odpoczywał. Było wtedy dość ciepło (początek sierpnia) i często latał z wywieszonym jęzorkiem :radocha: Z perspektywy czasu wiem, że przybycie do nowego domu pieska to dla niego ogromny stres. Spotkałam się kiedyś z wątkiem na forum o tym, że kilkumiesięczny pies nie chciał się zaadaptować do życia w rodzinie przez dłuższy czas - był zdystansowany, nie podchodził do domowników, ciężko mu było oddalać się od domu - właściciel nawet zaczął żałować, że ma go u siebie... Na szczęście historia miała happy end, pies po prostu potrzebował czasu. Z naszym Mańkiem było podobnie - trwało to tak do dwóch-trzech tygodni. Po czasie zorientowałam się, że jego chęć do przebywania tylko w łazience (często tam leżał w ciągu dnia i spał w nocy) wynikała z tego, że trzymał się na uboczu i w ten bezpieczny sposób nas (ludzi) obserwował...
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-10-28, 08:05

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Tutaj z patykiem :okok:


obrazek
Obrazek został zmniejszony.

A tu z "nieedukacyjną" zabawką od teściów <hahaha> Gumowy kurczak, który przeraźliwie piszczał. Maniuś bał się go na początku, a kiedy zabawka wydawała pisk to Maniek popiskiwał razem z nią i próbował delikatnie w ząbkach ją gdzieś ukryć... Najlepszy komentarz mojego Chrześniaka: Ciociu, Maniuś ma takie dobre serce, bo nie lubi kiedy ten kurczak piszczy...

Haha, po paru tygodniach Maniuś zamęczał kurczaka, aż miło!
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-10-28, 08:23

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Pierwsza wizyta u teściów i zapoznanie z nowym kumplem ;-) "Szybko go sobie ustawiłem" - pomyślał Maniek. :lol:
Jednak co dwa psy, to nie jeden. Biedny Maks... Nie przypuszczał nawet, że jego gość będzie się rządził jak mało kto: radosne obskakiwanie, obszczekiwanie, zajęcie legowiska i wyciąganie każdej zabawki z tajnej kryjówki i co najgorsze, skupienie na sobie uwagi całej rodziny! Aż tyle musiał znieść dorosły i trochę już ;-) stateczny beagle.
Od tamtego czasu do teraz chyba ze trzy razy puściły mu nerwy i dość groźnie warknął i zakłapał dziobem na naszego Młodzika. Strach zawsze jest, że starszy pies może poturbować młodszego, ale uważam, że te sytuacje były dobrą lekcją dla Mańka i choć w drastyczny sposób, to skutecznie sprowadzały go na ziemię.

Szkoda, że nie mam zdjęcia jak Maksowi oczy wychodziły z orbit podczas pierwszej (i drugiej?) naszej wizyty
Teraz świetnie się dogadują <a Maniek u teściów dalej rządzi się, jakby był u siebie. <cwaniak> >
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-10-29, 14:00

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Maniek jest u nas trzeci dzień i czuje się co raz pewniej. Zapuszcza się w dalszą część ogrodu i wypatruje nowego terytorium do zdobycia :-) Tutaj z towarzyszem, dinozaurem <kolejną piszczałką od moich teściów>

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Kot Cypisek godnie znosi obecność nowego mieszkańca domu - na parapecie, za firanką i w takiej pozie!

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Kolejna wizyta u kumpla Maksa - Maniek dał czadu jak zwykle i zasłużenie odpoczywa na przedpokoju.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Zdjęcie powyżej - brak słów... samo szczęście <rotfl>

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Nie przepuszczę żadnemu kretowi! A jak nam jeszcze zje forsycję?! ;-)
(nawet teraz mamy niewiele wystających kretowisk, bo Maniuś z zapałem je rozparpuje, jak tylko się pojawią)
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Asia Morrisowa » 2017-10-30, 01:20

Malnulek jest przeslodki, korzystajcie z tej radosnej energii i tego, że chwilowo nie waży jeszcze 50 kilo :mrgreen: . Mina kota bezcenna :lol: . Życzę Maniowi duzo zdrowia, miłości mu raczej nie braknie. I uwazajcie na forsycje, bo niestety jest silnie trująca, jak wiele pieknych roślin ogrodowych. I jak zawsze zachęcam do zapisania się do przedszkola i na szkolenie. Dla jasności - pies zazwyczaj wie o sobie wszystko, to jego wlasciciel musi sie podszkolić, co w psiaku "piszczy". Calusy w to pachnące szczenięce futerko <buja_w_oblokach>
Pozdrawiam serdecznie Asia i Morris
Asia Morrisowa
 
Posty: 531
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-01-18, 14:41
psy: Morris

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-10-30, 20:40

Dziękujemy z całych naszych serc! Staram się cały czas korzystać z tych chwil razem (do pracy, czy gdzieś indziej szkoda wychodzić), ale doprawdy nie wiem, kiedy ten czas zleciał - Maniek skończył w piątek 5 m-cy!!! Dziś mieliśmy prześwietlenia - bioderka i łokcie OK i oby tak dalej! Trzymajcie kciuki!
O forscycji nie wiedziałam :-O A tekst posta powyżej został zainspirowany kabaretem SMILE (śniadanie Marilyn'a Mansona, przeboskie :-))
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-11-01, 09:12

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Jedna z ulubionych zabawek "samoróbek" Mańka to butelka z przywiązanym sznurkiem... Zapewniła nam wiele fajnych godzin spędzonych na bieganinach za nią :-) Później projekt zabawki został zmodernizowany poprzez przywiązanie drugiej butelki - dodatkowy szał (butelki uderzały o siebie, a Maniek w ferworze gonitwy nie wiedział, którą w końcu ma chapnąć... :radocha: )

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Kolejne zdjęcie z tego samego dnia (17.08.2017), ale przedstawiające zgoła inne zagadnienie... ;-) Często gwizdałam w obecności Mańka różnymi tonami, co powodowało, że przekrzywiał on główkę na różne strony. Wyglądało to meeeega słodziacko ;-)
Ostatnio edytowano 2017-11-01, 09:29 przez Gretchen, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-11-01, 09:28

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

I tu właśnie mamy naszego Łotrzyka przyłapanego na gorącym uczynku! Maniek niepostrzeżenie powyciągał skarby kumpla Maksa z jego dziupli i powynosił przed dom. Tam oddawał się czynom haniebnym - rwał miśka na strzępy i zgryzał obwarzanka ze skóry <cwaniak> <rotfl>
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Czyn zakazany - ujęcie z bliska...

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Pies Maniek i kot Cypisek - kolorowo na tym zdjęciu <haha>

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Powyżej zasłużony odpoczynek w naszej łazience - płytki były przyjemnie chłodne i Maniek za żadne skarby świata nie chciał leżeć gdzieś indziej... Prawda, że wygląda na tym ujęciu już jak duży pies, a nie szczeniaczek? <pies>
Ostatnio edytowano 2017-11-01, 09:53 przez Gretchen, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-11-01, 09:45

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Zdjęcie zrobione 10.09.2017, w moje urodziny - po co komu prezenty, kiedy ma się obok takiego towarzysza? <dokuczacz> Maniek ma ukończone 13 tygodni i waży 15,2 kg.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

M&M = Maks uczy Mańka pilnować bramki wejściowej... Na razie bez skutku... <rotfl>

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

M&M <jesteśmy już kumplami na dobre i na złe> Wiem z opowieści teściowej, że Maks co niedzielę czeka na nasz przyjazd. Ostatnio nie przeszkadzał mu nawet deszcz i długi czas wyczekiwał nas przed domem w niepogodę :love:
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-11-01, 09:50

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Mam nadzieję, że nikt mnie nie pogoni z tego forum, za zapychanie go zdjęciami Mańka...
Zdjęcie powyżej - jedno z moich ulubionych <z serii: "Przestaję być szczeniaczkiem i powoli dorastam">
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez anulka776 » 2017-11-01, 13:46

Piękna fotorelacja, prosimy o więcej :)
Avatar użytkownika
anulka776
 
Posty: 54
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-12-07, 22:46
psy: Brabus
Hodowla: Caveat Actor

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-11-05, 08:50

To znowu my! Jesteśmy po krótkim spacerze i śniadaniach... Tzn. Maniek zjadł swoją karmę, dokończył za kota i zabierał się jeszcze za moje kanapki, które stały na stole... Refleks, trzeba mieć przy psach refleks, bo inaczej można ciągle chodzić głodnym... :lol:

Przed chwilą odegrała się przede mną nie lada scena: Maniek usiadł koło mnie, no i zaczęło się głaskanko - po chwili na horyzoncie pojawił się kot, więc i jego trzeba było trochę poczochrać... Jeden siedzi naprzeciw drugiego, Maniek obserwuje, jak głaskam kota no i długo się nie zastanawiając podnosi swoją wielgachną łapę i dwa razy przejeżdża po grzbiecie kota... Eufemistycznie mówiąc, wyszło mu to trochę "niezgrabnie"... <hahaha>
Kot długo nie czekał z reakcją i w ruch poszła łapka z pazurami... Nasza sielanka szybko przerodziła się w wojenkę domową <rotfl>


obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Na zdjęciu powyżej Maniek obserwuje w pozycji fotomodela, co się dzieje za płotem...

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

A tu próba generalna szczotkowania... no i wyszła klapa. Mam jeszcze wiele takich zdjęć, na których widać mnie i jakąś taką rozmazaną biało-czarną plamę... <jeżeli ktoś jest smutasem, to polecam mu właśnie posiadanie psa - uśmiech na twarzy gwarantowany>
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-11-05, 08:59

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Nie określiłabym naszego psa mianem kinomaniaka <Maniek Kinomaniek>... I dlatego to zdjęcie zasługuje na wstawienie - Maniek wpatruje się na nim w telewizor! Ostatnio <wczoraj bodajże> poświęcił również 3 minuty swojego cennego czasu na serial "Miodowe lata". Jego ulubione osobowości świata telewizji to Karol Krawczyk i Tadeusz Norek w duecie <tak>

Hitem natomiast są psi aktorzy i piosenkarze na YouTube, ale na opowiadanie o tym przyjdzie jeszcze czas.
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-11-05, 09:23

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Pewnego feralnego popołudnia (22.09.2017) zastał mnie po powrocie z pracy taki oto widok - nasz Maniuś ściągnął sobie zostawione przypadkowo przez mojego męża opakowanie śmietanki do kawy. Folia została bezlitośnie rozerwana, a każdy kubeczek nakłuty ząbkami po to, żeby nasz uroczy piesek mógł wypić zawartość. Żadnego nie ominął... <brawo>

Cała sytuacja byłaby tylko śmieszna, gdyby nie strach o kawałki plastikowych kubeczków, który zostały wyssane razem z zawartością. Na szczęście było to tylko opakowanie kaucyjne i Maniek oddał je później sk(r)upulatnie na dworze <rotfl>
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Re: Magic, czyli nasz Maniek

Postprzez Gretchen » 2017-11-05, 09:26

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

"O Pani... co Ty tam masz? Czyżby to moja ulubiona butelko-zabawka?? Rzuuuuć! No weź nie bądź taka i rzuć!"
Avatar użytkownika
Gretchen
 
Posty: 80
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2017-08-07, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
psy: Berneński Pies Pasterski

Następna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron