przez ElzaMilicz » 2016-02-09, 20:48 
			
			Wspominam słodyczkę z rozrzewnieniem...
Była czwartym psem zabranym przeze mnie i Roberta z pseudo schroniska w Dobrocinie, 
zarazem pierwszym berneńskim tymczasem  Camary (wielkiej miłośniczki owczarka podhalańskiego). 
Tymczasem na tyle ważnym, że jej pobyt zaowocował racjonalną współpracą Elzy i Camary,
i powstaniem Fundacji Pasterze, fundacji dla ratowania Berneńskich Psów Pasterskich.
Gabi jest wspominana miło i często w domu tymczasowym,
mówi się o niej "sikoreczka", ponieważ trafiła do Camary zimą i ulubionym jej zajęciem było podkradanie słoniny dla sikorek. 
Robiła to z wyjątkowym wdziękiem i tylko wówczas gdy - tak myślała - nikt nie widział. : )
Nie miało znaczenia jak wysoko zawieszono "ekscytujący delikates" zawsze znalazła sposób na osiągnięcie celu.
Gabi, słodziaczku dla ciebie[*]