Częśc z Was zna już historię Ali z fejsa. zwracam się o pomoc, może ktoś miał podobny przypadek lub słyszał. Od początku. Ala przyjechała do domu z lekką biegunką. Po dwóch dniach byliśmy już u weta, bo biegunka bardzo się nasiliła. Jadła w tym czasie Bozite Robur i gotowanego kurczaka. Okazało się, że jest potrójne wgłobienie na jelicie i zrobiono natychmiastowa operację usuwając kawałek jelita. Powoli przechodziliśmy rekonwalescencję wprowadzając najpierw zmiksowanego indyka a potem RC Intestinal Gastro. Było dobrze. Mała miała humor, bawiła się, broiła, jadła z apetytem, została zaszczepiona. Nagle ni stad ni zowąd pojawiła się biegunka i na rentgenie wyszło, ze coś jest w jelitach jakby kawałek zmielonej kości czy piasek. Uważaliśmy żeby nic nie capnęła no chyba ze znalazła coś w ogrodzie. Znów dieta, kroplówki, leki przeciwwymiotne. Nie było poprawy jelita jakby ruszyły na chwile i znów część stanęły. Były nawet ładne kupki przez chwilę.Wet poradził, żeby ją nakarmić większa porcją wieczorem i rano to może się zmusi jelita do pracy. Daliśmy rosołek ze zmiksowanym indykiem wieczorem i było ok bez wymiotów czyli można było przypuszczać że jelita zadziałały. Niestety dziś rano po jedzeniu kupki wodniste, śluzowate i następna z krwią. No to do kliniki. Kolejny zabieg. Pobrali wycinek jelita na hispat. Analizujemy z Martą i moja córką o co tu chodzi. Podejrzewamy celiakię (sugestia mojej genialnej córki). Pasuje bo:
1. lepiej było jak jadła samego indyka niż gdy dostała RC (tam są zboża)
2.po przyjeździe do nas dostała kurczaka bo nie chciała jeść Bozity a kurczaki mega faszerują glutenem
3. test na dżadże (czy jak to zwą) wyszedł dziś ujemny
4. słabo przybiera 4400 waga wyjściowa w dniu odebrania od hodowcy, 5900 dziś (uwzględniając problemy zdrowotne to chyba i tak mało).
Może jakieś sugestie od Was bo ja już ryczę z bezsilności.Alusia taka kochana, cierpliwa, tak bardzo cierpi. Do weta mam zaufanie, jest naszym lekarzem od lat i nigdy nie miałam zarzutów co do jego pracy i plus bo całodobowo . Za drugi zabieg nie skasował tylko za hispat i leki. Za usg i rtg też wziął tylko raz a nie za każde badanie. Niemniej czasem laik coś podpowie.