Harry napisał(a):Nie interesuje mnie akurat to kiedy trzeba robić taki wpis ,ponieważ mnie nie zależy na produkowaniu psów tylko na jego zdrowiu ,i jak najbardziej na tą chwilę teraz ,co może mieć wpływ na przyszłość .
I bardzo dobrze, że zależy Ci na zdrowiu swojego psa
Harry napisał(a): i dlatego ty wiesz o ułożeniu psa i protokołach a ja nie .Oglądałam jednak trochę takich zdjęc w swoim życiu ,przez 25 lat miałam trochę rasowych psów i miały takie zdjęcia robione.
Nie pisałam, że wiem, że umiem - pytałam czy Ty wiesz, a to pewna różnica. Chciałam, żebyś realnie sama-sobie odpowiedziała na ile jesteś w stanie zweryfikować poprawność przeprowadzonego badania. Zgodnie z Twoją odpowiedzią, posiadanie przez 25 lat "trochę" psów daje Ci na tyle dużą wiedzę i doświadczenie, aby stwierdzić, że zdjęcia zostały wykonane i ocenione prawidłowo. Fakt, że ktoś może krzywo spojrzeć na opinię pojedynczego weta, nie jest dziwny, zwykle jeśli chodzi o te poważne sprawy szuka się kilku opinii - to tak ogólnie, Twój pies nie kuleje, nie ma wskazań, aby coś podejrzewać czy szukać rozwiązania jakiejś sytuacji.
Harry napisał(a):Ale pewnie najlepsi są tylko ci do których wy chodzicie albo niektórzy z was nimi są czyli najlepszymi
Wiesz, to co było pisane wcześniej było po to aby podnieść Twoją czujność. Tak jak wcześniej napisałam nie wiemy do jakiego weta chodzisz i nikt nie dawał Ci namiarów na "swoich, najlepszych" wetów, więc nie wiem skąd takie założenia.
Harry napisał(a): jak dla mnie ironicznego w moim kierunku ale może się mylę .
No cóż, trudno. Forum raczej byłoby bez sensu, gdybyśmy sobie tylko gratulowali i przyklaskiwali. Ja w swoim wpisie ironii nie widzę, natomiast w Twoich już tak.
A najzabawniejsze jest to, że napisałam w tzw. "dobrej wierze", myśląc, że Ci pomogę zrozumieć kreskę i żebyś nie podążała ścieżką którą wybrała aneczka2014. Pamiętaj, że to jest słowo pisane, czasem może być ciężko przekazać coś w taki sposób w jaki się chciało i łatwo można się nie zrozumieć. Jak wszystkim dobrze wiadomo, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane... W takich klimatach, gdzie zamiast próbować zrozumieć sens czyjeś wypowiedzi wyszukuje się ironii i zarzutów nie ma sensu dyskutować