AniaRe napisał(a):gasparon napisał(a):AniaRe [...] myślisz czy tylko udajesz ?
Poproszę moderatora o interwencje, dyskusja zaczyna być prowadzona w obraźliwy sposób.
A może od razu na policję ?
Moderator: annasm
AniaRe napisał(a):gasparon napisał(a):AniaRe [...] myślisz czy tylko udajesz ?
Poproszę moderatora o interwencje, dyskusja zaczyna być prowadzona w obraźliwy sposób.
gasparon napisał(a):(...) I powiem szczerze w takiej sytuacji gdy ja trzymam psa na smyczy i on działa de facto w mojej obronie - nie boję się konfrontacji z policją.(...)
baksak napisał(a):Gasparon myślę, że niestety piszesz straszne kocopoły.
Tak się składa, że te kobiety które piszą w tym wątku mają gigantyczne doświadczenie szkoleniowe.
Większość problemowych psów z którymi one sobie poradziły by cię po prostu zjadła.
Może jakimś nieziemskim fartem uda ci się kiedyś trafić do szkoleniowca, który ma choćby część ich wiedzy i doświadczenia.
Wiem, że nie jesteś w stanie ocenić merytorycznej wartości tego co piszą. Ale może pomoże ci podpowiedź, że mocno się ośmieszasz. Myślę, że twoje wpisy na temat DSPP będą opowiadane na szwajcarskich spotkaniach jako dowcipy. Ale ty, skoro już masz takiego psa mógłbyś przeczytać jakąkolwiek publikację o tej rasie - zdobyłbyś jakąś wiedzę.
Ciężko jest się przyznać przed samym sobą do własnej ignorancji - ale trwać w niej to głupota.
Skorzystaj z porad - a jak czegoś nie wiesz, to zapytaj.
A jeszcze jedno, bo to jakoś mi się wydaje szczególnie szkodliwy zabobon:gasparon napisał(a):(...) I powiem szczerze w takiej sytuacji gdy ja trzymam psa na smyczy i on działa de facto w mojej obronie - nie boję się konfrontacji z policją.(...)
Konfrontacja z policją skończyła by się zastrzeleniem agresywnego psa po wezwaniu właściela, żeby zapanował nad zwierzęciem i oddaniu uprzednio strzałów ostrzegawczych. A ty odpowiadał byś za atak na funkcjonariusza.
Chyba, że chodziło ci o konfrontację w sądzie. Ale takie zdarzenie nie ma nic wspólnego z obroną konieczną - jeśli to masz na myśli. W takim przypadku twoje działanie było by potraktowane jako niewspółmierne do zagrożenia.
Barbel napisał(a):Gasparon, niniejszym udzielam ci pierwszego ostrzeżenia! Uwłaczanie adwersarzom nie lezy w zwyczajach tego forum.
Teraz prywata.
Chłopie,
litości....
Ja wiem, ze wszystkie kobiety są dla prawdziwych macho teoretycznie głupsze, a jak juz mówia wiecej niz jedno zdanie to... - na stos z nimi
Osobniki przejawiajace takie cechy jak opisałeś powinny byc eliminowane z hodowli!!!!! Namnożyło się ostatnio pseudo- bernów - i tam pełno osobników lękliwych a od nich tylko krok do agresji. Rozmnażaczom nie chodzi o psyche a o eksterier wiec spokojnie sobie powielają...
Łysych jest mniej, krócej muszą czekac na ocenę w ringu- to i presja wystawy nie ma szans tak na nie podziałać jak na 10 wystawianych w jednym ringu bernów - stąd pewnie i agresywne jednostki dostaja hodowlankę póki co (miejmy nadzieję, ze to sie ukróci).... W sumie- dobrze, ze o tym napisałeś - przyjrze sie charakterowi populacji łysych na jakiejś wystawie. Osobiście i blizej znam 2(psa i sukę) nie liczac niewiadomego pochodzenia Shermana... Nieznane mi są tego typu zachowania. Owszem - znam zwierzęta hodowlane...
gasparon napisał(a):(...)No na pewno szczególnie jak go trzymam na na smyczy to policja by do nas strzelała - gratulacje za logikę rozumowania - chyba się naoglądałaś amerykańskich thrillerów - i gdzie ja napisałem że policjanta by mój pies atakował ?? dlaczego miałbym odpowiadać za atak na funkcjonariusza ? jesteś prawnikiem ? to z pewnością zeznania pijanego mężczyzny z izby wytrzeźwię były by bardziej miarodajne od moich i świadków ?tak uważasz ? LITOŚCI dzidzie na spacer ze swoim psem zamiast wypisywać dyrdymały
baksak napisał(a):O widzisz! Dzięki
gasparon napisał(a):[..] Dla mnie hodowca który nie zna się na genetyce i nie ma minimum magisterki w tej dziedzinie powinien być karany więzieniem. [...]
gasparon napisał(a):[..]
Nie zauważyłaś i nawet brałaś w tym czynny udział - jak odpowiadając na pytanie rzeczowo na konkretne pytanie w wątku zostałem razem z moim psem zaatakowany i oblany pomyjami przez zgraję spanikowanych BAB- a fakt że się broniłem uznajesz za macho zachowanie godne pożałowania.
gasparon napisał(a):[..]
PS. bądź konsekwentna i na tej samej zasadzie udziel ostrzeżenia użytkownikowi babsk - czy może solidarność płciowa ci na to nie pozwala
aurorabea napisał(a):Gaspargon proszę Cię nie obrażaj zgromadzonych tutaj osób, które często całe swoje życie poświęcają na wychowywanie psów, naukę o nich i są na tyle uprzejmi, aby dzielić się swoją wiedzą z innymi. Wyraziłeś swoje zdanie, z niektórymi punktami mogłabym się (na początku) nawet zgodzić ale sposób w jaki próbujesz je przeforsować pozostawia wiele do życzenia. A pisanie że: " Wy hodowcy skupiacie się na cechach fenotypowych i w tym cała bieda" jest już szczytem bezczelności. Forum to założone zostało z myślą prowadzenia dyskusji a nie wzajemnego obrażania się.
Poza tym jeśli sądzisz, że używając zwrotów "heterozygota", "fenotyp", "ekspresja genetyczna" czy nawet (łał) "crossing over", kogoś zmieszasz, to się grubo mylisz. Ja osobiście owe zagadnienia poznałam w liceum (a nie byłam w klasie z profilem biologicznym) , większość z nich w podstawówce.
Tyle ode mnie.
I proponuję, podobnie jak Milla, kolokwialnie rzecz ujmując "wrzucić już na luz"
Milla napisał(a):zdecydowanie wole dyskusje forumowe BoBerem, On posiada jakąs wiedzę i coś przeczytał.gasparon napisał(a):[..] Dla mnie hodowca który nie zna się na genetyce i nie ma minimum magisterki w tej dziedzinie powinien być karany więzieniem. [...]
Rozumiem, z mentorskiego i oburzonego tonu, że Ty takowe posiadasz, chętnie też bym poszła na takie studia, tylko... gdzie? i jeszcze mi powiedz z czego w takim razie w/w hodowca, po takowej magisterce miałby się utrzymać? Bo jakoś z hodowli psów średnio sie daje.
A sama, kupna berna z hodowli całkowicie kojcowej (bo tylko w takiej można uzyskać korzyści finansowe, ponieważ pozwala ona na trzymanie odpowiedniej ilości psów i suk) sobie nie wyobrażam, podejrzewam, socjalizacje na poziomie 0, o jakości żywienia i np. nauki nie wspominając.
Sugeruję również, ze takie same zasady powinny panować wśród ludzi, coby się "kaleki" i "dziwadła" nie rodziły.gasparon napisał(a):[..]
Nie zauważyłaś i nawet brałaś w tym czynny udział - jak odpowiadając na pytanie rzeczowo na konkretne pytanie w wątku zostałem razem z moim psem zaatakowany i oblany pomyjami przez zgraję spanikowanych BAB- a fakt że się broniłem uznajesz za macho zachowanie godne pożałowania.
Dołączam się chętnie do tego grona.
Bo dla mnie jest skandaliczne, że właściciel dużego psa, nie jest w stanie nad nim zapanować.
A furii, dostałabym gdyby taki pies na ulicy postanowiby na mnie skoczyć, czy co gorsza na moje dziecko, a właściciel nie umiałby go powstrzymać.
Ty się nie broniłeś, w zamian za posty uzytkowników tego forum, sam, dośc skutecznie postanowiłeś wszystkich obrażać. Sorry, dla mnie to nie obrona.gasparon napisał(a):[..]
PS. bądź konsekwentna i na tej samej zasadzie udziel ostrzeżenia użytkownikowi babsk - czy może solidarność płciowa ci na to nie pozwala
Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości