DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Wszystko na temat hodowli Dużych Szwajcarów, a także dyskusje na temat rasy.

Moderator: annasm

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez baksak » 2014-05-25, 20:08

gasparon napisał(a):(...) powiem szczerze ja już nie chcę tego zmieniać bo pies znajomych i osób akceptowanych przez rodzinę - " nie ruszy" natomiast obcy trzymają się na dystans. Problem jest z szybko wyskakującymi zza pleców biegaczami i dziwnie zachowującymi / wyglądającymi ludźmi - ( pijani, kaleki, murzyni etc.. normalnie pies dla eugenika ;) takich obszczekuje bezlitośnie ( wychodzę z żoną na jakichś neonazistów ;)

Ale gdzie tam, jak ktoś lubi przemoc, to wcale nie od razu musi być neonazistą.
No, ale jak wszystko jest ok, bo pies znajomych nie ruszy, a tylko obcych, to chyba się nie ma czym martwić.
Szczególnie, że jak piszesz:
gasparon napisał(a):(...) jeszcze nigdy nikogo nie ugryzł (...)

a tylko
gasparon napisał(a):(...) rzuca się na biegaczy i szybko przemieszczające się ( gwałtownie osoby ) - nie ugryzie ale "łapie" za ręce i "obala" swoją wagą. (...)

Sądziłem, że opisujesz jego zachowania, bo się martwisz, że zachowuje się zupełnie niezgodnie z tym jaki powinien być DSPP - ale jak wam to pasuje, to spoko <okok>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Bieganie w wykonaniu DSPP

Postprzez Barbel » 2014-05-25, 21:55

Gasparon - WZORZEC RASY to nie JAKIŚ PAPIER :boszz:
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez Ella » 2014-05-25, 23:08

"Sądziłem, że opisujesz jego zachowania, bo się martwisz, że zachowuje się zupełnie niezgodnie z tym jaki powinien być DSPP - ale jak wam to pasuje, to spoko"

:radocha:

A tak w ogóle,to współczuję sytuacji,gdy trzeba z tym psiakiem przejść przez uczęszczane miejsca,bo 72 kg wyrywające się do "dziwnego"człowieka raczej trudno utrzymać na smyczy.Doradzałabym szkolenie BH,bo chyba jednak macie problem ....Pies jest młody,jeszcze nie jest za późno....

DSPP właściwie wychowane i socjalizowane nigdy nie są agresywne ani nadpobudliwe.To
spokojne,przyjacielskie i zrównoważone psy(niezależnie od płci).
Oczywiście zdarzają się osobniki agresywne i nadpobudliwe,jednak z moich obserwacji wynika,że jest to zazwyczaj(pomijając kwestię genów) wynik niewłaściwego postępowania właściciela.
Nie możesz się łudzić,że niewłaściwe zachowanie twojego psa przejdzie samo z wiekiem.

Rozpisałam się ,bo uwielbiam tę rasę i nie chciałabym,aby psy te były postrzegane jako niebezpieczne i agresywne,bo takie nie są.
Avatar użytkownika
Ella
 
Posty: 1797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-01, 01:57
Lokalizacja: Czeladź(Śląskie)
psy: JOKASTA i BAILA MORENA (DSPP)
Hodowla: Swiss Diamond FCI

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez gasparon » 2014-05-26, 12:13

Ale to nie jest tak że on ATAKUJE - powtarzam NIGDY nikogo nie ugryzł ale oszczekuje solidnie i podbiega obskakując co ludziom kojarzy się z atakiem ale po chwili jak już obwącha i go przywołam to wraca. Co innego gdy mam go na smyczy i ktoś się zachowuje AGRESYWNIE w stosunku do mnie i ja podnoszę głos np. na zapijaczoną "mednę" na podwórku ( niestety mieszkam na blokowisku dużym i takich jest spro) to wtedy ostro się rzuca i potrafi złapać za rękę wyciągniętą ( nie ugryźć ale złapać i przytrzymać ) - dlatego uważam, że samiec może być odpowiednim psem odstraszająco obronnym. I odnośnie do zapytania osoby rozpoczynającej ten wątek uważam że DSPP samiec jest w stanie obronić. Co dla poniektórych może być cechą pożądaną jak widać.
gasparon
 
Posty: 27
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-03-30, 09:52
psy: Bruno Szwajcar

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez baksak » 2014-05-26, 13:32

gasparon napisał(a):Ale to nie jest tak że on ATAKUJE - powtarzam NIGDY nikogo nie ugryzł ale oszczekuje solidnie i podbiega obskakując co ludziom kojarzy się z atakiem ale po chwili jak już obwącha i go przywołam to wraca. (...)

To się biegacze muszą cieszyć, że pies taki wyszkolony.
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez marieanne » 2014-05-26, 14:04

gasparon napisał(a):Ale to nie jest tak że on ATAKUJE - powtarzam NIGDY nikogo nie ugryzł ale oszczekuje solidnie i podbiega obskakując co ludziom kojarzy się z atakiem ale po chwili jak już obwącha i go przywołam to wraca. Co innego gdy mam go na smyczy i ktoś się zachowuje AGRESYWNIE w stosunku do mnie i ja podnoszę głos np. na zapijaczoną "mednę" na podwórku ( niestety mieszkam na blokowisku dużym i takich jest spro) to wtedy ostro się rzuca i potrafi złapać za rękę wyciągniętą ( nie ugryźć ale złapać i przytrzymać ) - dlatego uważam, że samiec może być odpowiednim psem odstraszająco obronnym. I odnośnie do zapytania osoby rozpoczynającej ten wątek uważam że DSPP samiec jest w stanie obronić. Co dla poniektórych może być cechą pożądaną jak widać.

No ale jak nikogo nie atakuje, jak piszesz, że "obala" swoją masą biegaczy?
To jest atak. Zachowanie agresywne.
A Ty te zachowanie akceptujesz.
Wiesz, co ono znaczy? Że pies uważa, że to ON jest od decydowania kiedy potrzebna jest reakcja, a nie Ty. I to on tę decyzję podejmuje jak widać.
Dalej to tak fajnie wygląda?

Poza tym - czy Ty zdajesz sobie sprawę, ze nie każdy chce być obwachany przez 70kg bydlaka, który go wcześniej oszczekał i obskakał? Ja bym zawołała w takim przypadku policję, bo Twoje zachowanie jest masakryczne.
Spoiler:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez AniaRe » 2014-05-26, 16:21

Muszę przyznać, ze mnie przerażają takie wpisy.

Wynika z tego słabo zsocjalizowany, mało pewny siebie pies z tendencją do zachowań agresywnych, któremu się na dodatek wzmacnia taki wzorzec zachowania. To jest bardzo groźne.

Co to znaczy, że "tylko łapie"? jakby mnie pies tak "tylko złapał" skończyło by się na policji.

""łapie" za ręce i "obala" swoją wagą" - to jest jednoznacznie atak!

"ale oszczekuje solidnie i podbiega obskakując co ludziom kojarzy się z atakiem" - no ciekawe czemu się tak kojarzy..

"....ale po chwili jak już obwącha i go przywołam to wraca." - pies robi co chce i wraca, jak już obwącha.. Wynika, że do tego wszystkiego zupełnie nie masz kontroli nad swoim psem.

"...NIGDY nikogo nie ugryzł..." -z tego co opisałeś, ugryzie, to tylko kwesta czasu..


A to z wzorca DSPP: "Pies ufny, uważny, czujny i pozbawiony lęku w sytuacjach powszednich, dobroduszny i oddany bliskim osobom, pewny siebie wobec obcych, o średnim temperamencie"
Avatar użytkownika
AniaRe
 
Posty: 1145
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:49
Lokalizacja: Łubno k.Żyrardowa

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez baksak » 2014-05-26, 17:56

To jest w ogóle troszkę nieszczęśliwy wątek, bo jak pisze Ella stawia DSPP w złym świetle.
Na pytanie czy pies mnie obroni można odpowiedzieć tylko w jeden sposób: to możliwe. Ale duży pies przede wszystkim działa na napastników odstraszająco, a posiadaczowi daje czasem poczucie bezpieczeństwa. I to powinno wystarczyć. Bo nad wyzwoleniem reakcji psa na ogół nie będzie kontroli. W przypadku psa dobrze wyszkolonego, w sensie ogólnym, jest szansa, że uda się go powstrzymać.
Pewność w tym względzie dał by pies po szkoleniu obronnym (i nie chodzi tu o sportowe IPO). Tylko, że: 1. pies musi spełniać bardzo wyśrubowane wymogi co do swojego charakteru tzn. być bardzo zrównoważonym i odpornym na stres, 2. szkolenie musi przeprowadzić osoba która wie co robi (a tych jest rozpaczliwie mało nawet w służbach), 3. przewodnik takiego psa musi również odznaczać się odpowiednimi cechami charakteru - takimi, że jak pisała kiedyś Zofia Mrzewińska - w zasadzie nie potrzebuje takiego psa.

Wszyscy magicy, którzy łudzą się, że potrafią sami coś zrobić w tym względzie - albo ci co już mają takiego psa "urodzonego obrońcę" - produkują potencjalne zagrożenie dla siebie, rodziny i otoczenia. To przypomina sytuację, gdy ktoś chciałby mieć broń palną, więc klepie w garażu samopał z gazrurki i blachy ze starego wiadra. W najlepszym razie urwie mu to rękę. W gorszym, urwie dzieciom.

Nie wiem co mnie w tym bardziej irytuje. Chełpliwy ton wypowiedzi "jakiego to ja mam groźnego psa" czy totalna ignorancja w psich sprawach. A może gigantyczny brak odpowiedzialności?
Słowem: litości! Brak szacunku na dzielnicy = kupię sobie dużego psa. I będziemy się bać we dwóch...

Może warto w tym miejscu przypomnieć jakie są konsekwencje, gdy pies kogoś pogryzie.
Pozornie wygląda to na zwykłe wykroczenie zagrożone grzywną albo tylko sprawę cywilną o odszkodowanie. W rzeczywistości, w przypadku pogryzienia człowieka jest to przestępstwo, za które odpowiada osoba która powinna sprawować nad psem kontrolę. Wymiar kary zależy od uszczerbku na zdrowiu jaki odniosła ofiara oraz od tego czy sprawca - sprawujący kontrolę nad psem - działał umyślnie. Waha się to od grzywny, kary ograniczenia/pozbawienia wolności do 2 lat przy naruszeniu/rozstroju zdrowia do niż 7 dni - po do 10 lat w przypadku ciężkiego uszczerbku.

AniaRe, marieanne co się martwicie? Pies gasparona atakuje tylko biegaczy, mendy, pijaków, kaleki, murzynów. Naprawdę spoko <okok>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez hania » 2014-05-26, 18:36

baksak napisał(a):AniaRe, marieanne co się martwicie? Pies gasparona atakuje tylko biegaczy, mendy, pijaków, kaleki, murzynów. Naprawdę spoko <okok>


Właściwie to chciałam napisać, ze mogę spać spokojnie, ale kto wie czy dla tego psa nie będę mendą <mysli>
hania
 
Posty: 670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-16, 08:37
psy: Gawra, Irga, Kontra, Szyszka, Zoja [*]

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez marieanne » 2014-05-26, 18:38

baksak napisał(a):AniaRe, marieanne co się martwicie? Pies gasparona atakuje tylko biegaczy, mendy, pijaków, kaleki, murzynów. Naprawdę spoko <okok>

Hm... ja trochę kaleka, TŻ biegacz. Nie mogę spać spokojnie :kulka:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez AniaRe » 2014-05-26, 18:41

baksak napisał(a): AniaRe, marieanne co się martwicie? Pies gasparona atakuje tylko biegaczy, mendy, pijaków, kaleki, murzynów. Naprawdę spoko <okok>


Baksak, ja biegam.. na razie może tempo nie oszałamia, co zapewne mnie ratuje na razie, ale kto wie, kiedy będę biegała "gwałtownie" ?

Spoiler:
Avatar użytkownika
AniaRe
 
Posty: 1145
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:49
Lokalizacja: Łubno k.Żyrardowa

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez AniaRe » 2014-05-26, 18:55

I sluszna uwaga Hani:
Pytanie, czy to pies atakuje "tylko" mendy, kaleki etc..czy wlaściciel post factum stwierdza, że skoro pies zaatakował, to na pewno miał rację... ;>

I tak jeszcze sobie myślę nad tym koszmarnym zagrożeniem, jakim są kaleki, biegacze etc..
Zaiste, pies obronny...
Avatar użytkownika
AniaRe
 
Posty: 1145
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:49
Lokalizacja: Łubno k.Żyrardowa

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez baksak » 2014-05-26, 20:15

I smieszno i straszno
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez gasparon » 2014-05-26, 21:11

marieanne napisał(a):
gasparon napisał(a):Ale to nie jest tak że on ATAKUJE - powtarzam NIGDY nikogo nie ugryzł ale oszczekuje solidnie i podbiega obskakując co ludziom kojarzy się z atakiem ale po chwili jak już obwącha i go przywołam to wraca. Co innego gdy mam go na smyczy i ktoś się zachowuje AGRESYWNIE w stosunku do mnie i ja podnoszę głos np. na zapijaczoną "mednę" na podwórku ( niestety mieszkam na blokowisku dużym i takich jest spro) to wtedy ostro się rzuca i potrafi złapać za rękę wyciągniętą ( nie ugryźć ale złapać i przytrzymać ) - dlatego uważam, że samiec może być odpowiednim psem odstraszająco obronnym. I odnośnie do zapytania osoby rozpoczynającej ten wątek uważam że DSPP samiec jest w stanie obronić. Co dla poniektórych może być cechą pożądaną jak widać.

No ale jak nikogo nie atakuje, jak piszesz, że "obala" swoją masą biegaczy?
To jest atak. Zachowanie agresywne.
A Ty te zachowanie akceptujesz.
Wiesz, co ono znaczy? Że pies uważa, że to ON jest od decydowania kiedy potrzebna jest reakcja, a nie Ty. I to on tę decyzję podejmuje jak widać.
Dalej to tak fajnie wygląda?

Poza tym - czy Ty zdajesz sobie sprawę, ze nie każdy chce być obwachany przez 70kg bydlaka, który go wcześniej oszczekał i obskakał? Ja bym zawołała w takim przypadku policję, bo Twoje zachowanie jest masakryczne.
Spoiler:



Gdzie ja napisałem że "obala swoją masą biegaczy" - wam już chyba wyobraźnia pracuje na wysokich obrotach i żeście sobie pogadali - o jakim MOIM zachowaniu mówisz bo nie bardzo rozumiem - to nie ja szczekam na biegaczy wybiegających mi zza pleców tylko mój pies - rozmowa z nim zbytnio nie pomaga w tym temacie - może dlatego że psy nie rozumieją ludzkiej mowy. Zapraszam może ty z nim porozmawiasz i wyperswadujesz mu nieeleganckie zachowanie na drodze negocjacji. Jak nie możesz to dam ci do niego numer telefonu to sobie pogawędzicie.
Ostatnio edytowano 2014-05-26, 21:31 przez gasparon, łącznie edytowano 1 raz
gasparon
 
Posty: 27
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-03-30, 09:52
psy: Bruno Szwajcar

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez gasparon » 2014-05-26, 21:16

AniaRe napisał(a):I sluszna uwaga Hani:
Pytanie, czy to pies atakuje "tylko" mendy, kaleki etc..czy wlaściciel post factum stwierdza, że skoro pies zaatakował, to na pewno miał rację... ;>

I tak jeszcze sobie myślę nad tym koszmarnym zagrożeniem, jakim są kaleki, biegacze etc..
Zaiste, pies obronny...


Wy kobiety chyba ze zrozumieniem czytać nie potraficie - za to wyobraźnią wypełniacie braki w zrozumieniu. Czy ja napisałem że zachowanie w stosunku do "dziwnych" obiektów , dziwnie zachowujących się ludzi - MI SIĘ PODOBA ??? proszę o cyctat ? NIE NIE podoba mi się i wręcz się tego wstydzimy z żoną że pies nasz szczeka na np. mężczyznę niosącego dziecko na barana - albo innego z workiem na plecach albo murzyna czy kalekę o lasce - dla niego to jest "dziwny" obiekt i on szczeka sygnalizując coś dziwnego - tak samo jak szczeka na kupę śmieci dziwnie poruszającą się na wietrze. NIE ATAKUJE ale obszczekuje.

I czy uważacie że pies rozumie Kto to jest kaleka albo człowiek innej rasy ????????? to wam MÓWIE - NIE NIE WIE CO TO? KTO TO? - psy kategoryzują taki "obiekt" jako coś nietypowego / dziwnego - i o tym informują szczekaniem - jedne bardziej są wyczulone inne mniej - mój BARDZO widzi dużo takich subtelności / różnic / odstępstw od normy - można by rzec że wygrał by w zgadywance "czego brakuje na obrazku"
Ostatnio edytowano 2014-05-26, 22:32 przez gasparon, łącznie edytowano 1 raz
gasparon
 
Posty: 27
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-03-30, 09:52
psy: Bruno Szwajcar

Re: Bieganie w wykonaniu DSPP

Postprzez gasparon » 2014-05-26, 21:27

Barbel napisał(a):Gasparon - WZORZEC RASY to nie JAKIŚ PAPIER :boszz:


No nawet jak jakiś i twierdzi że DSPP jest cichym pieskiem, nie szczekającym przez płot na obce "przedmioty" to dla mnie jest nic nie wartym papierzyskiem bo empirycznie stwierdzam coś innego i jak widzę wiele osób na tym forum dokonało podobnych obserwacji. Wzorce ras tworzono w epoce bez internetu i wymiany doświadczeń i mam wrażenie że podpieranie się nimi jest nie wiele warte. Szczególnie jak się porówna wzorce tej samej rasy z różnych krajów to czasami odnoszę wrażenie, że to o inne rasy chodzi.

zresztą z tym wzorcem

""Pies ufny, uważny, czujny i pozbawiony lęku w sytuacjach powszednich, dobroduszny i oddany bliskim osobom, pewny siebie wobec obcych, o średnim temperamencie"

to jak z wróżbą cyganki

bo czujność równie dobrze można interpretować jako " szczekanie na obce przedmioty " , "pozbawiony lęku w sytuacjach powszednich " no na spacerze jak idzie to jest spokojny chyba że pijaczek się do mnie przyczepi i zaczyna krzyczeć to wtedy już nie jest pozbawiony lęku - szczeka i się miota. " pewny siebie wobec obcych" bez lęku podbiega do obcego na wprost i go obwąchuje - nie jak wystraszony pies atakujący od tyłu ( jeśli znacie się na psach to powinniście wiedzieć że psy jak chcą atakować to robią to ZAWSZE od tyłu zataczając łuk ) Do tego jak jesteście takie znawczynie to też pewno wiecie że pies który chce zaatakować i " ugryść " nie będzie głośno szczekał tylko zacznie odsłaniać zęby i warczeć , najeży się postawi ogon i opuści głowę na ramionach, a nie jak DSPP będzie wystawiał głowę do góry i basem obszczekiwał.
Ostatnio edytowano 2014-05-26, 21:50 przez gasparon, łącznie edytowano 2 razy
gasparon
 
Posty: 27
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-03-30, 09:52
psy: Bruno Szwajcar

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez AniaRe » 2014-05-26, 21:34

gasparon napisał(a):
AniaRe napisał(a):I sluszna uwaga Hani:
Pytanie, czy to pies atakuje "tylko" mendy, kaleki etc..czy wlaściciel post factum stwierdza, że skoro pies zaatakował, to na pewno miał rację... ;>

I tak jeszcze sobie myślę nad tym koszmarnym zagrożeniem, jakim są kaleki, biegacze etc..
Zaiste, pies obronny...


Wy kobiety chyba ze zrozumieniem czytać nie potraficie - za to wyobraźnią wypełniacie braki w zrozumieniu. Czy ja napisałem że zachowanie w stosunku do "dziwnych" obiektów , dziwnie zachowujących się ludzi - MI SIĘ PODOBA ??? proszę o cyctat ? NIE NIE podoba mi się i wręcz się tego wstydzimy z żoną że pies nasz szczeka na np. mężczyznę niosącego dziecko na barana - albo innego z workiem na plecach albo murzyna czy kalekę o lasce - dla niego to jest "dziwny" obiekt i on szczeka sygnalizując coś dziwnego - tak samo jak szczeka na kupę śmieci dziwnie poruszającą się na wietrze. NIE ATAKUJE ale obszczekuje


gasparon napisał(a):NIE ATAKUJE ale obszczekuje

gasparon napisał(a):... to wtedy ostro się rzuca i potrafi złapać za rękę wyciągniętą ( nie ugryźć ale złapać i przytrzymać )


gasparon napisał(a): Gdzie ja napisałem że "obala swoją masą biegaczy"....

gasparon napisał(a): ... bo rzuca się na biegaczy i szybko przemieszczające się ( gwałtownie osoby ) - nie ugryzie ale "łapie" za ręce i "obala" swoją wagą.... ( szczeka bardzo głośnio )



gasparon napisał(a): Czy ja napisałem że zachowanie w stosunku do "dziwnych" obiektów , dziwnie zachowujących się ludzi - MI SIĘ PODOBA ???

gasparon napisał(a):...powiem szczerze ja już nie chcę tego zmieniać bo pies znajomych i osób akceptowanych przez rodzinę - " nie ruszy" natomiast obcy trzymają się na dystans....


Musze szukac dalej?
Ostatnio edytowano 2014-05-26, 21:39 przez AniaRe, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
AniaRe
 
Posty: 1145
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:49
Lokalizacja: Łubno k.Żyrardowa

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez gasparon » 2014-05-26, 21:39

AniaRe - I znowu zero zrozumienia przeczytaj cytat który podałaś i jeszcze raz zastanów się nad tym co wypisujesz - co ma piernik do wiatraka ??? z tego wynika że mi się jego zachowanie PODOBA ??? totalne braki w przeprowadzaniu logicznego rozumowania. A to że nie chce mi się już tego zmieniać to zupełnie co innego. - nie wyobrażam sobie jak można oduczyć psa reagować na nieznane mu rzeczy - bo do tego to się sprowadza - Może wy macie jakiś sposób jak to zrobić żeby pies nie szczekał na dwóch gości niosących kanapę - jak idą osobno na klatkę po nia to są OK jak niosą z powrotem kanapę to są dziwnym "przedmiotem" i są obszczekani. Wymyślenie takich sytuacji i socjalizowanie go ze wszystkimi możliwymi konfiguracjami kanapy z ludzmi, ludzmi ze wszystkimi meblami wydaje mi się niemożliwa. itp..

"to wtedy ostro się rzuca i potrafi złapać za rękę wyciągniętą ( nie ugryźć ale złapać i przytrzymać ) " - kiedy ??? kurcze przeczytaj uważnie w jakiej sytuacji tak zrobił - podpowiem w sytuacji gdy wyczuł zagrożenie ktoś podszedł ( pijaczek ) i chciał mnie pchnąć- wyciągnął rękę - do tego ja podniosłem głos ostro - wtedy Bruno skakał , wręcz rzucał się na człowieka i złapał jego rękę, stanął na tylnych łapach i oparł się na tym człowieku przednimi łapami i go obalił. I powiem szczerze w takiej sytuacji gdy ja trzymam psa na smyczy i on działa de facto w mojej obronie - nie boję się konfrontacji z policją.

"obcy trzymają się na dystans" - to niby jak ma ich obalić albo się na nich rzucić ??????????? myślisz czy tylko udajesz ?
gasparon
 
Posty: 27
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-03-30, 09:52
psy: Bruno Szwajcar

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez marieanne » 2014-05-26, 22:17

gasparon napisał(a):Gdzie ja napisałem że "obala swoją masą biegaczy" - wam już chyba wyobraźnia pracuje na wysokich obrotach i żeście sobie pogadali - o jakim MOIM zachowaniu mówisz bo nie bardzo rozumiem - to nie ja szczekam na biegaczy wybiegających mi zza pleców tylko mój pies - rozmowa z nim zbytnio nie pomaga w tym temacie - może dlatego że psy nie rozumieją ludzkiej mowy. Zapraszam może ty z nim porozmawiasz i wyperswadujesz mu nieeleganckie zachowanie na drodze negocjacji. Jak nie możesz to dam ci do niego numer telefonu to sobie pogawędzicie.

No napisałes, napisałeś - wróc do swoich postów to znajdziesz.
Nie ty szczekasz. Ale za to TY nie reagujesz.
I nie, odwoływanie psa + pisanie na forum, jakie to normalne zachowanie to nie jest reakcja. Reakcją byłoby pójście do mądrego szkoleniowca, behawiorysty...
Ano widzisz, ja moim psom potrafię przekazać to, czego od nich oczekuję. Ludzką mową.
Matko, genialne psy mi się trafiły.
gasparon napisał(a):AniaRe - I znowu zero zrozumienia przeczytaj cytat który podałaś i jeszcze raz zastanów się nad tym co wypisujesz - co ma piernik do wiatraka ??? z tego wynika że mi się jego zachowanie PODOBA ??? totalne braki w przeprowadzaniu logicznego rozumowania. A to że nie chce mi się już tego zmieniać to zupełnie co innego. - nie wyobrażam sobie jak można oduczyć psa reagować na nieznane mu rzeczy - bo do tego to się sprowadza - Może wy macie jakiś sposób jak to zrobić żeby pies nie szczekał na dwóch gości niosących kanapę - jak idą osobno na klatkę po nia to są OK jak niosą z powrotem kanapę to są dziwnym "przedmiotem" i są obszczekani. Wymyślenie takich sytuacji i socjalizowanie go ze wszystkimi możliwymi konfiguracjami kanapy z ludzmi, ludzmi ze wszystkimi meblami wydaje mi się niemożliwa. itp..

No cóż, wiedzy elementarnej Ci brak, w takim razie polecam znalezienie (również przez forum - podpowiedzą, kogo warto posłuchać) dobrego psiego trenera, który nauczy przede wszystkim Ciebie prawidłowego zachowania i reakcji oraz pomoże Wam wspólnie wypracować nowe standardy.
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: DSPP - łagodny, ale czy zaatakuje w razie potrzeby?

Postprzez AniaRe » 2014-05-26, 22:24

gasparon napisał(a):AniaRe [...] myślisz czy tylko udajesz ?


Poproszę moderatora o interwencje, dyskusja zaczyna być prowadzona w obraźliwy sposób.
Avatar użytkownika
AniaRe
 
Posty: 1145
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:49
Lokalizacja: Łubno k.Żyrardowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości