Witajcie
Balu ju? po zabiegu. Dzi? jest ju? o niebo lepiej, tylko marwti mnie to, ?e nie chce nic je??..
ani nawet jego przysmaków za które by pr?dzej da? si? zabi?.. Jest apatyczny i smutny. Wiem, ?e pewnie jest obola?y i widz?, ?e z dnia na dzie? jest coraz lepiej, ale jest taki nie nasz..Pewnie jest z?y,?e Panciostwo takie co? mu zafudnowa?o.. W piatek po przebudzeniu( dla mnie to by? szok..
) biedaczek piszcza? bo nie móg? wsta?, ja prawie wy?am bo p?aka?
Na szcz??cie mój m?? zachowa? zimn? krew i jako? z nami wytrzyma?
Mamy smarowa? 2 razy dziennie ravinolem( jako? tak nazwy dok?adnie nie pami?tam). Jeszcze w pi?tek wieczorem tak mu spuch?o miejsce po jajkach i na zewn?trz co? wysz?o.. :/ i dzwonili?my do weta powiedzia??, ?e to nic takiego robi? zimne ok?ady i rano w sobot? na kontrole. Pojechali?my i powiedzia?a to samo, ?e ju? nie ma takiej opuchlizny i robic mamy ok?ady. za 10 dni na ?ci?gni?cie szwów. Ale najbardziej mnie martwi, ?e nie chce je??, wody z miski te? tak ?rednio, ale chyba powinien ju? zacz??, co my?licie?
Dzi?kuj? !