Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Wszystko na temat hodowli oraz dyskusje na temat ras.

Moderator: annasm

Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez salva » 2011-12-08, 16:15

Kochani Szwajcarolubni. Mam prośbę o informacje dotyczące tego trudnego czasu dla dziewczynek. Moja Saleńka za 9 dni skończy 5 miesięcy, ale już zaczęłam o tym myśleć... Czy możecie mi napisać w jakim wieku Wasze Entliczynki stały się Entlicami? Ile trwała pierwsza cieczka, czy kupowaliście specjalne majtki, jeśli tak, to jakiej firmy...Czy te majtki na noc też??? I najważniejsze... Czy jakieś tabletki od bólu brzucha? Czy wyprowadzać wtedy na spacer w tych majtkach??? Czy może macie jakieś obserwacje, którymi moglibyście się podzielić z niedoświadczoną młodą "mamą" :)?
Pozdrawiamy ciepło <pies>
Avatar użytkownika
salva
 
Posty: 243
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-09-26, 21:36
Lokalizacja: Warszawa (Żoliborz/Bielany)
psy: Entlebucher Salva "Szwajcar"

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez Ruda » 2011-12-08, 19:31

Witaj Paula, całuski dla Salvy;
Nasza Uranka miała pierwszą cieczkę w listopadzie, a urodziła się w marcu. Czyli miała ok. 8 miesięcy. Nie stosowalismy żadnych majtek. Generalnie służą one głównie Panciostwu,żeby suczka nie brudziła podłóg. Natomiast kropki, które dziewczynka zostawia, nie są jakieś dramatyczne, wystarczy zetrzeć ścierką. Nie dawaliśmy jej żadnych tabletek. Generalnie pozostawiliśmy cały przebieg naturze, bez ingerencji człowieka. Okres płodny pojawia się gdzieś w 1/3 cyklu, który trwa ok. 3 tygodni. Rozpoznać cieczkę (początki) można po tym,że "pisia" rozbi się nabrzmiała i suczka często się wylizuje. Za jeden ze wskaźników rozpoczęcia okresu płodnego, uznaje się rozjaśnienie wydzieliny z czerwonej na różówą, ale to może być zawodne. Samemu można to sprawdzić także w ten sposób,że , kiedy dotykasz tyłu ( okolice ogonka) suczka sie ustawia i odstawia ogon.W okresie najbardziej "gorącym" nie wychodzilismy poza posesję i sunia była na dluższej smyczy, pod ścisłą kontrolą. Dodatkowo, istnieją spraje do kupienia, którymi spryskuje się tył suki. Niwelują one zapach: sygnał dla chłopców.
Całuski dla Suni i Panci
Ruda
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-12-05, 17:15
psy: cyrus@urania

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez salva » 2011-12-08, 20:58

Tyle cennych informacji w jednym poście :] Bardzo, bardzo dziękuję!!! Zaglądam czasem do Notesu Cyrusa i widziałam zdjęcia Uranki i Cyrusa. Gratuluję pięknej pary a Urankę, mam nadzieję, uda mi się kiedyś zobaczyć na żywo... W końcu, skoro dziewczynki są siostrami, to my jesteśmy rodziną:):)
Wszystkiego dobrego <pies>
Avatar użytkownika
salva
 
Posty: 243
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-09-26, 21:36
Lokalizacja: Warszawa (Żoliborz/Bielany)
psy: Entlebucher Salva "Szwajcar"

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez Barbel » 2011-12-08, 21:34

W "gorącym " okresie - tabletki chlorofilowe. W miare skutecznie zniechecaja okoliczna kawalerkę.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez salva » 2011-12-08, 22:22

Ooo.... to ciekawa informacja... Czy takie tabletki są bezpieczne? Czy kupuje się je u weterynarza? Czy służą tylko zmianie zapachu suni, czy to skutek uboczny jakiegoś innego, podstawowego działania tabletki?
Pozdrawiamy <pies>
Avatar użytkownika
salva
 
Posty: 243
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-09-26, 21:36
Lokalizacja: Warszawa (Żoliborz/Bielany)
psy: Entlebucher Salva "Szwajcar"

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez Olcia » 2011-12-08, 23:43

Negra też dostała pierwszej cieczki jak miała 8 miesięcy. Kupiłam jej majtki - chyba chaba - ze względu na dywany w wynajmowanym mieszkaniu. Na dwór chodziła oczywiście bez, żeby móc bez problemu się wypróżnić. Tabletek żadnych nie dawałam, bo chyba nie ma po co.
Cieczka trwała 4 tygodnie, przy czym ostatni to już takie ostatki plamienia. W tym czasie nie była spuszczana ze smyczy (ewentualnie ogródku rodziców) - to chyba najpewniejszy sposób kontroli.
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez Barbel » 2011-12-09, 00:22

salva napisał(a):Ooo.... to ciekawa informacja... Czy takie tabletki są bezpieczne? Czy kupuje się je u weterynarza? Czy służą tylko zmianie zapachu suni, czy to skutek uboczny jakiegoś innego, podstawowego działania tabletki?
Pozdrawiamy <pies>

Mam psa(y) - nie znam się ;-)
http://www.dogomania.pl/threads/12649-T ... lorofilowe
Poza tym - zapraszam do działów "ogólnych" ( tam nie tylko o bernach ;-) ) - w wątku Zdrowie trochę na ten temat
viewtopic.php?f=116&t=1061&p=136364&hilit=tabletki+chlorofilowe#p136364
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez salva » 2011-12-09, 11:52

no to już wiem więcej:) dziękujemy za informacje <pies>
Avatar użytkownika
salva
 
Posty: 243
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-09-26, 21:36
Lokalizacja: Warszawa (Żoliborz/Bielany)
psy: Entlebucher Salva "Szwajcar"

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez qbav » 2011-12-09, 13:03

Roztwór wody z octem skutecznie zabija zapach cieczki, działa odstraszająco na kawalerów i dodatkowo działa pielęgnacyjnie na sierść
Avatar użytkownika
qbav
 
Posty: 1526
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-05, 12:54
psy: Kuba + Betel & Birma

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez salva » 2011-12-09, 17:11

A w jakich proporcjach (tak mniej więcej) ta woda z octem?
Pozdrawiamy <pies>
Avatar użytkownika
salva
 
Posty: 243
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-09-26, 21:36
Lokalizacja: Warszawa (Żoliborz/Bielany)
psy: Entlebucher Salva "Szwajcar"

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez qbav » 2011-12-09, 17:35

my stosowaliśmy jakieś 5-10% , nawilżoną ściereczka przetarliśmy sunie, i przemyliśmy podłogi w domu pies odkochał się w ciagu 5 minut ;)
Avatar użytkownika
qbav
 
Posty: 1526
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-05, 12:54
psy: Kuba + Betel & Birma

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez salva » 2011-12-09, 18:02

Posłałam tę informację dalej, dziękujemy :] wypróbujemy <pies>
Avatar użytkownika
salva
 
Posty: 243
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-09-26, 21:36
Lokalizacja: Warszawa (Żoliborz/Bielany)
psy: Entlebucher Salva "Szwajcar"

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez santa » 2011-12-10, 03:00

Santa pierwszą cieczkę dostała w wieku 11 miesięcy. Do tej pory trwały ok 3 tygodnie, a teraz ta ostatnia 4. Testowałam kiedyś i tabletki i spray ale w zasadzie nie widziałam specjalnej różnicy więc radzimy sobie bez tego :) Pierwsza cieczka jest najtrudniejsza, z każdą kolejna zdobywa się doświadczenie jak poruszać się na spacerach ;-)
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez salva » 2011-12-10, 10:58

Dziękujemy Martusiu <pies> Głaski dla Santy <pies>
Avatar użytkownika
salva
 
Posty: 243
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-09-26, 21:36
Lokalizacja: Warszawa (Żoliborz/Bielany)
psy: Entlebucher Salva "Szwajcar"

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez Czela » 2011-12-10, 20:35

Paula nie ma scislego terminu na pierwsza cieczke. Jak juz pisali poprzednicy, najczesciej to
8 m-cy. Sa sunie, ktore dostaja pozniej, nawet po ukonczeniu 1 roku.
Gdyby jednak nie dostala do 1,5 roku, to musiala byc przebadac sunie. Napewno wszystko bedzie
dobrze i powiesz, jak to bylo fajnie, jak jaj nie bylo. :-D
Avatar użytkownika
Czela
 
Posty: 582
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-07-11, 14:28
psy: Irko* Appek, Bolto*, Bero* i Falk* (BPP)Rubin Land

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez salva » 2011-12-11, 00:57

Nikt nie pisze o tabletkach od bólu brzucha.....! Przecież skoro nas-kobiety tak bardzo boli wtedy brzuch, to one też pewnie cierpią, tylko nie mogą powiedzieć... Nie jestem w stanie wyobrazić sobie okresu bez mocnych środków przeciwbólowych... Czy nikt nie dawał swojej dziewczynce przeciwbólowych lub rozkurczowych tabletek by jej ulżyć w tym trudnym czasie??? <pies>
Avatar użytkownika
salva
 
Posty: 243
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-09-26, 21:36
Lokalizacja: Warszawa (Żoliborz/Bielany)
psy: Entlebucher Salva "Szwajcar"

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez wiki1710 » 2011-12-11, 01:04

Paula, wysterylizowałam swoją Nelę po 2-ej cieczce. Ani w czasie pierwszej ani drugiej nie zauważyłam u niej żadnych oznak cierpienia czy bólu ;-)
Nie wiem czy sunie przechodzą ten czas podobnie jak niektóre kobiety (niektóre, bo znaczna część jak np. ja, nie ma żadnych dolegliwości), w każdym bądź razie moje zdanie jest takie, że prawdopodobnie nic się suniom nie dzieje....Nigdy nie słyszałam o bólach w czasie cieczki <tak>
Także nie martw się na zapas....jeśli ten czas nadejdzie i coś Cię zaniepokoi w zachowaniu suni i tak pobiegniesz zapewne do weta ;-)
Avatar użytkownika
wiki1710
 
Posty: 549
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-06-04, 13:52
psy: Nelly (DSPP), Layla (BPP)

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez Olcia » 2011-12-11, 02:09

Paulina, ale ruja i okres to nie jest to samo.
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez Staszka » 2012-02-08, 19:01

qbav napisał(a):my stosowaliśmy jakieś 5-10% , nawilżoną ściereczka przetarliśmy sunie, i przemyliśmy podłogi w domu pies odkochał się w ciagu 5 minut ;)


Może głupie pytanie, ale szczerze zaintrygował mnie ten patent - ocet ma być jakiś konkretny (biały, czerwony, z czego)? I przetrzeć suczy tylko dupencję czy "obsprejować" całą delikwentkę? :D

Z góry dzięki!
Avatar użytkownika
Staszka
 
Posty: 85
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-12, 20:47
Lokalizacja: Gdynia
psy: Afra (czasami zwana Fleją) z Witomińskiego Zakątka

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

Postprzez salva » 2012-02-09, 11:03

Saleńka jeszcze nie ma cieczki, ale jakiś czas temu zauważyłam delikatny łupież pokazujący się po czesaniu.(myślę, że to następstwo ogrzewania domu) Przy okazji ostatniego ważenia powiedziałam o tym Pani weterynarz a Ona doradziła, by raz dziennie przetrzeć grzbiet wodą z octem (jedna łyżka octu na szklankę wody). Ja stwierdziłam, że lepiej Saleńkę spryskać tym roztworem, przesuwając ręką pod włos, by mgiełka osiadła na odsłoniętej skórze. Skutek niemal natychmiastowy! Ani śladu łupieżu, ale ZAUWAŻYŁAM, ŻE JAK WCZEŚNIEJ INTERESOWAŁY SIĘ NIĄ PSY (NAWET BARDZO), TAK PODCZAS STOSOWANIA TYCH "ZABIEGÓW" NAWET DLA NAJBARDZIEJ NAPALONEGO STAŁA SIĘ NIEATRAKCYJNA SEKSUALNIE I NIE WSKAKUJE JUŻ NA NIĄ, TYLKO SIĘ BAWIĄ. Wnioskuję zatem, że ta metoda jest naprawdę skuteczna! <pies> <pies> <pies>
Avatar użytkownika
salva
 
Posty: 243
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-09-26, 21:36
Lokalizacja: Warszawa (Żoliborz/Bielany)
psy: Entlebucher Salva "Szwajcar"

Następna strona

Powrót do Appenzeller i Entlebucher

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron