Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Moderator: Anirysova

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez KasiaT » 2011-09-26, 21:39

Trzymam mocno kciuki za Was obie,bo teraz musi być już tylko lepiej!
Avatar użytkownika
KasiaT
 
Posty: 2484
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-03, 15:40
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże
psy: Nefra-Kropelka i Obelix-Leszczyna

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez Agama » 2011-09-26, 21:42

errato napisał(a):
Agama napisał(a):Myślimy bardzo ciepło szkoda ,że wczoraj nie szturchnęłaś mnie ,że TY to Ty :]


Agnieszko, ale ja nie wiem, która to TY :mrgreen: i ja w ogóle to trochę dzik jestem, bo Wy wszyscy się znacie, a ja nowicjuszka :oops:

tIA....ja też dopiero po katalogu taka madra jestem ,przeglądałam zdjęcia i okazało się że stałaś przede mną na ringu i pocieszałaś mnie , bo moja Phila zrobiła osła <hahaha>
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez saba&mlis » 2011-09-26, 21:59

errato napisał(a):
saba&mlis napisał(a):pozatym dziwie sie ze wet przy pierwszym badaniu nie zdecydowal sie na sonde czy przeswietlenie zeby sie upewnic czy to nie skret.


podczas pierwszej wizyty objawy nie były jeszcze tak wyraźne, nie było wzdęcia. w zasadzie tylko niepokój wskazywał na to, że COŚ się dzieje, ale nie wiedzieliśmy co.

Wlasnie o tym pisze, ze ten niepokoj, krecenie sie, chowanie np pod drzewami czy proby wymiotowania sa charakterystycznym objawami skretu. Enzo P.P. czy Aris Dorciaj nie mialy wzdecia a tez mialy skret. Wet powinien o tym wiedziec ze nie zawsze jest wzdecie i lepiej odrazu wykluczyc mozliwosc skretu, zanim bedzie za pozno. Niestety bardzo duzo psiakow odchodzi, wlasnie z tego powodu ze wet odeslal "przewrazliwionych" wlascicieli ze srodkami przeciwbolowymi, bo nie rozpoznal skretu. W wypadku Arisa i Belli skret byl niepelny i dzieki temu psiaki mimo ze minelo sporo czasu od pierwszych objawow sa uratowane.
Teraz juz bedzie dobrze, ale za to nas trzeba po takim przejsciu wyslac na leczenie nerwow.
<pies>
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez kreska » 2011-09-27, 08:44

Moniko, trzymam kciuki za Belle,twoje zdrowko i lepsze samopoczucie <okok>
Bardzo dziekuje ze tak szczegolowo opisalas wasz przypadek <tak>
a w tej kwestii ...
i ja w ogóle to trochę dzik jestem, bo Wy wszyscy się znacie, a ja nowicjuszka

to kazdy z nas byl kiedys nowicjuszem i nikogo nie znal <tak> a jakos na wystawie w Opolu nie pamietam zebys byla dzikiem ;-)

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez errato » 2011-09-27, 08:54

kreska, widać w Opolu miałam jakiś lepszy dzień :lol:

saba&mlis napisał(a):Wet powinien o tym wiedziec ze nie zawsze jest wzdecie i lepiej odrazu wykluczyc mozliwosc skretu, zanim bedzie za pozno.


wiesz co? pewnie masz rację, ale ja mieszkam w takim miejscu, że nie mogę sobie przebierać w wetach. zauważ, że była niedziela, ten jeden jedyny był akurat dostępny. to nawet nie nasz "osobisty" lekarz, bo nasz nie odbierał telefonu. poza tym jak się okazało to młody wet, więc pewnie doświadczenie też średnie. nie chcę mieć do niego pretensji, bo koniec końców udało się psa uratować i to się dla mnie liczy.
errato
 
Posty: 167
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-04, 12:23

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez Alicja i Spartki » 2011-09-27, 09:20

Bardzo sie ciesze ze jest lepiej. :love: :love: :love2:
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez kreska » 2011-09-27, 09:49

i jeszcze slowko w kwestii krzepliwosci...swego czasu Lata miala ten sam problem , powodem byly zaburzenia we wchlanianiu pokarmow w jej wypadku na skutek robali :-> przebadajcie koniecznie watrobe.
Czy w ostatnim czasie Bella nie brala jakis antybiotykow?

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez errato » 2011-09-27, 10:00

kresko, wszystkie wyniki (wątrobowe też) robiliśmy ok. miesiąc temu, te odpowiadające za krzepliwość (np. płytki) były w normie, ale też nie były to badania robione pod kątem krzepliwości, tylko ogólnego stanu zdrowotnego. w związku z tym mamy do przebadania kilka czynników odpowiadających tylko i wyłącznie za krzepliwość, ale to już na spokojnie, jak uda nam się wyjść z aktualnych problemów zdrowotnych, bo te są w tej chwili najważniejsze.

noc minęła w miarę spokojnie, o ile jest to możliwe przy psie nadaktywnym ;) krwiak na brzuchu już jakby mniej intensywny. Bella głodna jak wilk, więc staram się nie mieć przy niej niczego, co pachnie jedzeniem, bo do czwartku zalecono głodówkę.
errato
 
Posty: 167
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-04, 12:23

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez saba&mlis » 2011-09-27, 19:50

errato napisał(a): Bella głodna jak wilk, więc staram się nie mieć przy niej niczego, co pachnie jedzeniem, bo do czwartku zalecono głodówkę.

Biedulka, moze choc troche rosolku dadza ;) teraz juz z kazdym dniem bedzie lepiej <okok>
mizianki dla panienki <buzki>
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez Dagata » 2011-09-27, 20:16

<buzki> Buziaki od nas dla Belli!
Avatar użytkownika
Dagata
 
Posty: 741
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-18, 00:20
Lokalizacja: Śląsk Cieszyński
psy: Nemo, Noemi [*]

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez Julian » 2011-09-27, 20:30

Zdrówka dla Belli!
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez Tańka » 2011-09-27, 21:02

Zdrówka dla was obu i spokoju... <tak>
Tańka
 
Posty: 1281
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-15, 19:31
psy: Yokozuna z Deikowej Doliny (*), Echo mix

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez 4mala » 2011-09-27, 21:29

Super, że już są lepsze wieści :)

U setera moich rodziców skręt tez był spowodowany stresem i w żołądku miał tylko wodę (ponad 3,5 litra) - a pił po troszeczce więc przeżyliśmy ogromny szok z takiej ilości.

A co do tego, co opisujecie o wystawie, normalnie nie mogę uwierzyć w taką organizację a wręcz bezmyślność.

Ale najważniejsze by Bellcia wracał szybciutko do zdrówka
Avatar użytkownika
4mala
 
Posty: 431
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-06-17, 21:18
Lokalizacja: Białystok
psy: Vector Szczęście Ty Moje

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez DolceVita » 2011-09-28, 09:12

Cudownie, że Bella już po wszystkim i dochodzi do zdrowia.
DolceVita
Moderator
 
Posty: 902
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-10, 10:55
Lokalizacja: Tarnów
psy: Demi (DolceVita Stróż Zagrody) (*),Mia i Figa

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez kerovynn » 2011-09-28, 10:13

myślimy o Was bardzo ciepło i przesyłamy dużo pozytywnych fluidów, radosnych myśli, optymizmu, siły i energii.
trochę wiem jak się czujesz...
Ale będzie dobrze <okok>
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez Madziula » 2011-09-28, 11:02

Trzymam kciuki- mocniutko= Niespodziewajka nie daj się !
Dajcie znać jak tam zdrówko.
Avatar użytkownika
Madziula
 
Posty: 764
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-25, 20:26
Lokalizacja: koło Konina
psy: Beastie Bianka Majowy Skarbiec, Gina Stróż Zagrody
Hodowla: Spełniony

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez Barbapapa » 2011-09-29, 12:01

Po fakcie, ale teraz dopiero przeczytała. Trzymam mocno kciuki za rekonwalescentkę.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez errato » 2011-09-29, 12:41

aż się boję napisać, ale jestem to winna tym, którzy o nas myślą: jest dobrze, nawet bardzo i niech już tak zostanie. wczoraj była ostatnia seria kroplówek, przez kilka kolejnych dni będziemy jeszcze jeździć na zastrzyki przeciwbólowe i antybiotyk. dzisiaj wprowadzamy pokarm stały, bo do tej pory była tylko glukoza i Ringer :-D trochę się boję, ale widać już, że Bella sporo schudła, a i tak nie była zbyt pulchna. można policzyć wszystkie żebra i kręgi w kręgosłupie. mimo to pies jest radosny i ruchliwy, choć to akurat ograniczam z przyczyn oczywistych. kurczaczek z ryżem i marchewką już się gotuje, trzymajcie kciuki za bezproblemowe trawienie. żołądek przyszyty, więc skręt nam nie grozi. na wzdęcia mamy zapas Ulgixu <haha>

PS: żeby było śmieszniej, mam jeszcze w domu kota rekonwalescenta i drugiego w trakcie choroby oraz zepsute hamulce w aucie, które niestety będą musiały poczekać kolejny miesiąc na mechanika. a co tam! jak się wali, to hurtem :mlotek:
Ostatnio edytowano 2011-09-29, 13:54 przez errato, łącznie edytowano 1 raz
errato
 
Posty: 167
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-04, 12:23

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez ewazoltowska » 2011-09-29, 13:04

Tak to bywa jak się wali ale najważniejsze ,ze Bellunia "wychodzi na prostą" Trzymam kciuki za pierwszy posiłek -niech wyjdzie tą stroną którą powinien i da twardy dowód powrotu do zdrowia !!!!
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Proszę o ciepłe myśli dla Belli...

Postprzez kerovynn » 2011-09-29, 14:37

errato napisał(a):jak się wali, to hurtem :mlotek:

za to potem spokojne, tchnące wręcz nudą chwile są niczym balsam dla duszy :-D :-D :-D :-D
trzymamy kciuki nieustająco.
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu pokarmowego, zatrucia i alergie pokarmowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości