Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Moderator: Anirysova

Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez kerovynn » 2009-03-06, 13:58

Ester miewa okresy, że je bardzo mało. Na ogół w czasie gościny u mojej rodzinki. Kulki royala mogą sobie leżeć w ilości dowolnej a Esia biega od kuchni mamy do kuchni bratowej i się wdzięczy...
Od paru dni w ogóle nie mogę z nią dojść do ładu. Na royala dostała "długie zęby", więc zaczęłam ja przestawiać na "gotowane". Ryż z kurczakiem i marchewką smakował jej przez dwa dni, tyleż samo tzw "mięso" z puszki. No ewentualnie porcje rosołowe, chrząstki - ale bez ryżu. Kupiłam "kaszankę dla psów" - dwa plasterki raczyła zjeść :-), to samo z salcesonem dla psów. Natomiast rano na spacerze (ok dwugodzinnym) z apetytem chrupie ciasteczka, które jej piekę. Więc już piekę różne: z pasztetem, z rybą, z serem białym, z jabłkiem i miodem, z marchewką, ostatnio niechciany ryż z kurczakiem i warzywami tez przerobiłam na ciasteczka (Jezusie, jak one apetycznie wyglądały....) - żeby miała urozmaicone. Ale samymi ciasteczkami mam ja karmić? Poza tym ona po spacerze już nie je tylko śpi do 18,00 jak wrócę z pracy to trochę się pobawimy, poprzytulamy, połazimy po domu i ogrodzie, i śpimy do rana , do następnego spaceru. A kolacja Esi w misce leży do rana, potem do wieczora i trzeba wyrzucić bo nieświeża. Póki żył Pirus (dalmatyńczyk), to zawsze wyjadała swoje i jeszcze jego miskę wylizywała. A teraz poranne ciasteczka i dziękuje bardzo, więcej nie chcę...
Przepraszam, zapomniałam dodać że Esia prócz ciasteczek je wszystko.... co zostanie na moim talerzu. Naleśniki, grzanki, ziemniaki z sosem i surówką, pierogi, jajecznicę i.... ryż z warzywami!!!. Mąż stwierdził, ze problem nie tkwi w tym CO je tylko Z CZEGO je i zaproponował by Ester dać porcelanowy talerz, srebrne sztućce i serwetkę pod brodę....
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez Kaja z Sabą » 2009-03-06, 14:07

Sabka to również niejadek :->
Tutaj dyskusja na dogo o sposobach na niejadka :arrow: http://www.dogomania.pl/forum/f110/wasz ... ka-125879/ :mrgreen:
Avatar użytkownika
Kaja z Sabą
 
Posty: 626
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-22, 13:33
Lokalizacja: Śląsk..
psy: Saba (Aninbernus ETIUDA) (*)

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez EwaM » 2009-03-06, 14:09

:mrgreen: i chyba mąż ma rację :mrgreen: :mrgreen: To,co piszesz nie wygląda dla mnie na żadną chorobę :-) Na mój gust to fochy Esi :-) Ja bym nic jej nie dała poza dwoma przysługującymi posiłkami i pewnie by jej przeszło :-) I to nie tak,żeby miska stała,tylko dałabym -zje to ok,nie-zabrałabym i dała dopiero na następny posiłek. :-)
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez Hekate » 2009-03-06, 14:15

ja bym też suchej nie ruszyła jakby mi ciasteczka i inne smakowitości dawali :mrgreen: :-P ;-)
ale mam to samo, tzw miękie serce, i kombinuje ze wszystkim aby Altusiowi jedzonko dosmaczyć ale efekt jest taki że on czeka co mu jeszcze smakowitszego dorzucę :roll:
ogólnie staram się być twarda ale w ogóle mi to nie wychodzi na widok migdałowatych oczek :lol:
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez anula » 2009-03-06, 14:18

Podpisuję się pod postem Ewy i generalnie tak postępuję z Sawą bo Junka zjada to co jej damy.
Chociaż teraz Sawa w stanie błogosławionym, to dogadzam jak ksiadz Magdzie :roll: Zjadłaby wszystko to co my, a nie jakieś suche badziewie. Żeby zjadła jakieś witaminy to już trzeba nieźle się wysilić, twarogu z witaminkami nie ruszy, dziś spróbuję na pasztetówkę, może jeszcze w jogurcie przejdzie, a i to niekoniecznie. :roll:
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez kerovynn » 2009-03-06, 14:31

Ciastka dostaje bo poranne spacery to przy okazji szkolenie i za ciasteczka Esia potrafi dużo z siebie dać. Próbowałam jej dawać jedzenie tak jak pisze Ewa, ale ona potrafiła nie jeść i przez dwa dni z rzędu. Ma w tej chwili 11,5 miesiąca, chyba jeszcze rośnie - czy takie nie-jedzenie jej nie zaszkodzi?
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez kerovynn » 2009-03-06, 14:47

Kaja - dzięki za linka i ogólnie dzięki wszystkim za uwagi. Nie ma co - chyba trza się wziąć w garść i trochę dyscypliny zaprowadzić :-). Tzn. autodyscypliny :mrgreen: bo nikt poza mną tego psa przecież nie rozwydrzył :mrgreen:
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez anula » 2009-03-06, 14:51

Wet twierdzi, że kilka dni głodówki zdrowy pies może spokojnie przeżyć, to tzw. wybiórczy apetyt :mrgreen: lub jak kto woli rozpasanie. :mrgreen:
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez Anna Rozalska » 2009-03-06, 15:16

Wet ma rację. Parę dni głodówki psu nie zazkodzi. Natomiast pies nie powinien jesc ludzkiego jedzenia ponieważ jest inaczej przyprawione. Większego niejadka od Lamii nie spotkałam. Podczas ciąży urojonej potrafiła nie jeść po trzy tygodnie. Zamiast przyberać na wadze w okresie wzrostu potrafiła schudnąć do 2 kg. Tak było po wszystkich 3 ciazach urojonych. Problem zniknął po sterylce. Burza hormonalna minęła i teraz panna je bez problemu no oczywiście to co lubi. Proponuję przetrzymać sunię i dawać wyłącznie psie jedzenie. Na mnie błagalne spojrzenie migdalowymi oczkami w trakcie obiadów już nie działa.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez EwaM » 2009-03-06, 15:19

Te nasze psy to uparciuchy :lol: My bierzemy je na przetrzymanie,a one nas :mrgreen: Dwa dni głodówy jej nie zaszkodzi.Podejrzewam,że ma zapasy :mrgreen: Jak się przekona,że nie odpuścisz i przegrała, to zacznie jeść :mrgreen: :mrgreen: Ja tak ze swoją bokserką miałam,bo bernenka pod tym względem humorzasta nie jest :mrgreen:
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez kerovynn » 2009-03-06, 15:34

Gdyby Eśka miała "zapasy" :-) to bym się nie wahała ani minuty. Ale ona wygląda normalnie - ani chuda ani gruba. A ja chyba sprawie sobie baaaaaaaaaaaaaaardzo ciemne okulary do obiadu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: , bo ona tak na mnie paaaaaatrzy....... :lol: :lol: :lol:
"Ludzkie jedzenie" - czyli resztki z mojego talerza - dawałam jej bez obaw bo ja praktycznie nie używam soli (śladowe ilości) ani pieprzu tudzież innych pikantności. Jedynie zioła - ale te raczej psu nie zaszkodzą.
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez anula » 2009-03-06, 15:36

No to podczas posiłków zrób psu eksmisję na ogródek
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez ewazoltowska » 2011-02-28, 22:57

Moj też nie chce jeść wyczyniałam różne cuda i na nic.Kompleksowe badania mocz ok,krew b.wysoki poziom leukocytów czyli jakiś stan zapalny ? moje wety sugerowały zarobaczenie.../regularnie odrobaczany paratexem/ badanie kału potwierdziło włosogłówkę.Dostał amiprazol .Nadal marzę o tym żeby podszedł do miski i czekam na powtórkę badań kału a za miesiąc krwi. Wniosek niejedzenie to nie koniecznie tylko fochy czy rozpieszczenie...
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez Dora » 2011-02-28, 23:18

Też do niedawna zastanawialiśmy się na czym polega Dory "nie" jedzenie,to zwykłe fochy są :!: Robiliśmy nawet różne badania swego czasu żeby zobaczyć co tam jest nie tak,wszystko jest ok.Dorę karmię royalem który tak naprawdę stoi w misce tak długo dopóki nie odwiedzi nas koleżanka z dwoma leonbergerami :lol: :lol: wtedy szybko dopada się do michy i patrzy czy przypadkiem leony się do worka z karmą nie dobierają :lol: Tak więc od miesiąca z rana koleżanka wpada do nas żeby Dora się najadła a wieczorkiem idziemy na spacer do leonów i bierzemy ze sobą kolację dla Dorki,którą oczywiście zjada :lol:
Avatar użytkownika
Dora
 
Posty: 161
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-06-13, 01:43
Lokalizacja: Krosno Odrzańskie
psy: DORA Szmaragdowa Zagroda

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez Dora » 2011-02-28, 23:22

Zapomniałam dodać że Dora przytyła całe 4 kg przez miesiąc:)
Avatar użytkownika
Dora
 
Posty: 161
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-06-13, 01:43
Lokalizacja: Krosno Odrzańskie
psy: DORA Szmaragdowa Zagroda

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez ewazoltowska » 2011-03-02, 14:54

zazdroszcze na mojego to nie dziala. Popatrzy troche sie cofnie i ....jak jestes glodny /kumpel golden / to zjedz moje miesko mnie nie zalezy.Sucha karma "kuje" w zeby !!!! jak mu nasypię czy daję z ręki to patrzy z takim wyrzutem jakby chciał powiedzieć z zjedz sobie sama. Jedyne co go interesuje to mocno wysuszona grachamka,MARCHEWA BYLE DUŻA I SUROWA, czasami twarożek... Może to brzmi zabawnie ale ja już nie mam siły gotować,..kombinować co może by zjadł a finał zawsze taki sam albo psy osiedlowe albo śmietnik.3-4 dni bez jedzenia to nie jest do śmiechu. Ma 19 m-cy 68 cm a waży tylko 32 kg /bez rodowodu w typie bernusia/
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez anula » 2011-03-02, 18:04

ewazoltowska napisał(a):Moj też nie chce jeść wyczyniałam różne cuda i na nic.Kompleksowe badania mocz ok,krew b.wysoki poziom leukocytów czyli jakiś stan zapalny ? moje wety sugerowały zarobaczenie.../regularnie odrobaczany paratexem/ badanie kału potwierdziło włosogłówkę.Dostał amiprazol .Nadal marzę o tym żeby podszedł do miski i czekam na powtórkę badań kału a za miesiąc krwi. Wniosek niejedzenie to nie koniecznie tylko fochy czy rozpieszczenie...

Właśnie chciałam zapytać o robale, badania powtórz koniecznie.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Brak apetytu, wybrzydzanie czy brak porcelany?

Postprzez ewazoltowska » 2011-03-02, 23:52

TAK!!!!!!!OPISAŁAM w dziale o robalach.a skrótowo - dzisiaj pod mikroskopem jeszcze 3 jaja glisty a włosoglówka się nie ujawniła ale doszły kębki sierści to może być jedną z przyczyn braku apetytu-podałam płynną parafinę powinna pomóc.Czy znacie jakieś środki na apetyt /dostawał citropepsin,peridol ,rumen tabs i convalescence Royala bez efektu /narazie je Skin Support jak go karmi nasza pani wet. wiec jeżdzimy do lecznicy na karmienie....
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP


Powrót do - Choroby układu pokarmowego, zatrucia i alergie pokarmowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość