Moderator: Halina
Barbapapa napisał(a):Anubis zdecydowanie poluje na ręce do miziania. Udaje mu się to wybornie.
Majszczur napisał(a):A'propos żab, przypomniało mi się, że Barta upolowała raz ropuchę - jeden jedyny pierwszy i ostatni raz - dostała tak okropnego ślinotoku i piany i tak strasznie pluła, że myślałam że się otruje... bo ropuszka w geście obronnym uwolniła ze skóry toksyny. Granda natomiast kocha łowić insekty.
Justyna.Sz napisał(a):Ten wątek jest wprost stworzony dla mojej Baccary. Ostatnio rozsmakowała się w polowaniach na drób sąsiadki. Zaczęło się od schrupania kilku małych jeszcze wtedy kurcząt. Wczoraj znaleźliśmy zamęczonego większego kurczaka. Z wielkim zapałem goni też kuropatwy, koty itp. Jedynie co do ostatnio spotkanych na spacerze saren poczuła respekt i nie pognała za nimi, ale stała jak wryta i obserwowała. Widocznie jest psem na ptactwo a nie na grubszą zwierzynę. Nie mam pojęcia w jaki sposób zapanować nad tym instynktem. Może ma ktoś jakiś pomysł?
Powrót do Berneński Pies Pasterski
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości