ja poproszę ten koszyk Słodkości z dostawą do domu nawet nie wiecie jak laikowi chce się takich widoków i wierzcie że się zachciewa własnych szczeniaczków w domu (ot takie instynkty macierzyńskie )
Jak widać byłam, miziałam,wchłaniałam cudowny zapach szczonków,jeden z chłopaków skradł moje serce,a że kilku rzeczy zapomniałam zabrać to pojadę ponownie w odwiedzinki do bernuśkowej rodzinki