przez AniaRe » 2010-03-15, 11:31
Dorota jest -zgodnie z tym co mówiła przez telefon- zdecydowana zabrac Atenę do siebie.
Trzeba jednak się zastanowic, co byłoby najlepsze: od razu dac jej Atenke, zeby zminimalizować suce stres związany z kolejnymi zmiananmi miejsca? Ale w takiej sytuacji, ja nie jestem w stanie nic o suczce powiedziec i adopcja jest "na ryzyko" nowej opiekunki, ew. w wiedzię Asi, która się dotychczas zajmowała Ateną. Po jednym wieczora i poranku widze tylko, że sunia jest mało pewna siebie, raczej lękowa a zmiana otoczenia jest dla niej sporym stresem. Nie ma problemów z innymi psami.
Druga opcja-mała jest u nas jakis czas, wiemy wiecej na jej temat i wtedy wydajemy ja do nowego domu. Ma to te zaletę, ze wiecej wiemy o suczce. Ale to znowu kumulujemy Atenie stres związany z kolejną zmianą domu, co może spowodować jakies problemy w nowym domu, brak poczucia stabilizacji-który ona zapewne juz i tak ma , tyle razy zmieniając dom w tka krótkim swoim życiu.
Przy obu wariantach Dorota szkoli się z małą u nas -tak zadeklarowała.
Za pierwszym wariantem przemawia dobry kontakt Doroty z suczką, co widziałam wczoraj, suczka jej ufa i fakt, że dzięki Asi conieco o małej wiemy.
Za drugim: Dorota ma syna, 12letniego, a adopcja do domu z dzieckiem, nawet odpowiedzialnym i dużym, to jednak większa odpowiedzialność.