Szumiąca Knieja zaprasza...

przez **Halina** » 2009-12-26, 20:29

Dostałam zdjęcia Ledy. Bardzo się cieszę bo daaaaawno już nie widziałam maluchy :-)

. Sylwia czy nie sądzisz, że do Luny bardzo podobna? Ela a ty co powiesz na podobieństwo do Lady?

Obrazek

a tu ze swoją kumpelką
Obrazek

przez **marzena** » 2009-12-26, 23:13

Jaka ona śliczna! I to futerko! :-D

przez **anula** » 2009-12-26, 23:20

Śliczne pannice!
Halinka a ta malutka sunia chyba z miotu P (Previa? o ile dobrze pamietam), ta ulubienica mojego męża, co u niej?

przez **Halina** » 2009-12-27, 11:37

Ania Previi co prawda nie widziałam ale był u mnie jej właściciel . Pytałam co u niej , więc już ci mówię. Po tym , że Previa była malutka nie ma śladu. Mówi , że jest taka jak moja Ofra, więc całkiem spora. Poza tym podobno jest straszną rozrabiaką. On jest miłośnikiem kwiatów. Opowiadał jak to na jesień sadził tulipany i inne kwiaty , które wczesną wiosną miały zakwitnąć. Previi podobno ten pomysł zupełnie nie przypadł do gustu i wszystko poprzesadzała. Na szczęście jej pan jednak bardziej koch Previę niż kwiaty i oczywiście uszło jej na sucho :-)

.

przez **anula** » 2009-12-27, 15:57

Halina napisał(a): Opowiadał jak to na jesień sadził tulipany i inne kwiaty , które wczesną wiosną miały zakwitnąć. Previi podobno ten pomysł zupełnie nie przypadł do gustu i wszystko poprzesadzała. Na szczęście jej pan jednak bardziej koch Previę niż kwiaty i oczywiście uszło jej na sucho .

Prawidłowa reakcja właściciela bernusia :-P

Cieszę się, że miewa się dobrze i wyrosła na berna jak się należy (patrz ogródek) :mrgreen:

Tyle czasu już minęło od jej narodzin a mój chłop co jakiś czas dopytuje co u niej. :-D

przez **Hekate** » 2009-12-27, 20:48

Aniu pewnie mu po głowie chodzi jeszcze jedna berneńska sunia :mrgreen:

przez **anula** » 2009-12-27, 21:49

a któż to może wiedzieć co się chłopu może pod czaszką kluć :mrgreen:

przez **Halina** » 2009-12-27, 22:05

No to się nie zdziw jak kiedyś zastaniesz dodatkową sunię w domu :lol:

przez **anula** » 2009-12-28, 09:15

przez **beta68** » 2009-12-28, 11:30

Dzisiaj ogladnęłam Waszą galerię. Ekstra. Współczuje wyczesywania tej gromadki (przed chwilą z mojej wlosia bym jasiek wypchała)Waszą kotkę to bym od razu złapala w objecia. Moja jest cała pregowana, a ta z boska bielą, rudoscią - sliczotka. A czy ta Luna to prawdziwy berneńczyk?

przez **Halina** » 2010-01-01, 22:52

Beta dzięki za komentarz :-)

. Luna - tak to rzeczywiście berneńczyk :-)

. Jeśli chodzi o czesanie to rzeczywiście masakraaaaa. Za to wiosną ptaki leśne są zachwycone - mają tyle futra do wyściełania gniazd..... :mrgreen:

Co do Rudzi to przekazałam zachwyt Ryśkowi. Cóż odkąd udało mi się go przekonać, że to on chce kota to chłop dostał kota na punkcie kota. Rudzia to oczko w głowie Ryśka, rozpuścił ją do granic możliwości :mrgreen:

No i jeszcze smtna wiadomość. Odkąd niecały miesiąc temu zmarła chomiczka Kochana co dzień drżałam na myśl, że jej siostra może również wkrótce odejść. No i stało się :cry:

. Dzisiaj malutką znaleźliśmy martwą w jej domku :cry:

Znowu patrzyłam na ogromne łzy Maciusia.... My dorośli wiemy , że życie nierozerwalnie wiąże się ze śmiercią, wiemy też, że nasze dzieci również muszą się tego nauczyć, ale to jest takie bolesne....
Jutro mamy pogrzeb Malutkiej....

przez **Kamil** » 2010-01-02, 00:00

No to teraz nie pozostaje nic innego jak zakup bardziej żywotnego zwierzaka ;-)

Ja miałem kiedyś szynszyla, gdy się oswoił, był z niego naprawdę fajny zwierz, a żyją nawet do 20 lat i są to bardzo nietypowe zwierzątka ;-)

Można wiedzieć czym wyczesujecie tony sierści ze swoich pupili ? Ja swojego jednego nie mogę porządnie wyczesać, bo się wierci :-/

przez **Halina** » 2010-01-05, 11:09

Och z tym wierceniem to jest istna zmora. Jeszcze dodatkowo gdy się czesze jednego to następne 4 pyski się pchają i przeszkadzają. Rysiek ma opanowaną technikę czesania na dwa grzebienie :mrgreen:

Tymczasem troszkę Kniejostworów pokażę :-)

Korunia

Berni - po letnim strzyżeniu niemal do gołej skóry zaczyna trochę wyglądać
Obrazek

Berni - wieczne dziecko, piłeczki pozabierał szczeniakom i pochował w każdym kącie podwórka i w domu. Pilnuje ich jak oka w głowie i nikt poza nim nie ma prawa się nimi bawić
Obrazek

Kora i Berni
Obrazek

Ofra

przez **Gocha** » 2010-01-05, 11:28

Halinko jak zwykle u Was super ale gdzie mój ulubiony Buc :?:

przez **katarina1** » 2010-01-05, 11:38

takie stwory można oglądać codziennie :mrgreen:

Berni jaki MIŚ, z ta piłeczką jak małolat wygląda :lol:

przez **Cefreud** » 2010-01-05, 11:46

w moim psie jest artykuł o badaniach DNA.Jest tam fragment poświęcony dwóm kryciom w czasie jednej cieczki w celu sprawdzenia jak wyjdą szczony z różnych skojarzeń czy suka ma mocne geny czy pies.Ty takich badań robi nie musisz.Jaki by nie był repro i tak Bory wychodzą :mrgreen:

przez **Anirysova** » 2010-01-05, 11:48

A może Halinka ma jakąś maszynkę do klonowania Bory, a te repro to tylko kamuflarz :-P

przez **Halina** » 2010-01-05, 12:45

Cefreud napisał(a):w moim psie jest artykuł o badaniach DNA.Jest tam fragment poświęcony dwóm kryciom w czasie jednej cieczki w celu sprawdzenia jak wyjdą szczony z różnych skojarzeń czy suka ma mocne geny czy pies.Ty takich badań robi nie musisz.Jaki by nie był repro i tak Bory wychodzą

To fakt !!! I nie powiem żeby mnie to martwiło :-)

A co do maszynki klonującej.... Aniu jak ja tak patrzę na Borę a właściwie na to co ona wyczynia podczas dni płodnych, to zakwita we mnie taka myśl, że faktycznie pies jest jej potrzebny chyba tylko dla oka. Natomiast cała reszta to samozapłodnienie :mrgreen:

No i chyba stąd te klony wyłażą ;-)