maat napisał(a):Uważajcie z tymi imionami: Avantura, Adehade...oj mogą być kłopoty, takie : "nomen- omen" u mnie się sprawdza 
 Ale bardzo mi się podobają imionka a małych to mi nie pokazujcie bo je zjem na surowo 

 
Madzia, rzeczywiście z tymi imionami to właśnie tak bywa, jak piszesz - patrz UNCLE BEN  

 .  Opowiem skąd się wzięło imię Avantura.  Otóż w momencie urodzenia wzięliśmy dziecię na ręce jeszcze mokre i oślizgłe  

 , a ta z całej swej (wcale nie małej  

 ) siły zaczęła się rozpychać łokciami i wrzeszczeć.  Zdziwieni wypuściliśmy ją na posłanie, a ta dawaj - cała naprzód i już była przy cycu!  Potem niejednokrotnie obserwowaliśmy jak rozpycha rodzeństwo torując sobie drogę do wyżerki.  Tak naprawdę jednak to wszystkie szczeniaki jak na razie są bardzo grzeczne i spokojne.  Zresztą patrząc na rodziców nie mają po kim dziedziczyć nadpobudliwości  

  Tylko przy jedzeniu - wiadomo - kto pierwszy ten lepszy!  
Co do Adehade, to musiałabym zapytać dzieci skąd wzięło im się to imię.  Owszem, dziewuszka bardzo żywotna mimo, że najmniejsza i najlżejsza z miotu, a może właśnie dlatego. 
Ponieważ dzieci wstawiały pierwsze opisane zdjęcia maluchów na forum, to nie chciałam im robić przykrości i już kontynuowałam z tymi imionami.  Jednak po cichu tak sobie myślę, że jak przyjdzie do wypełniania metryczek, to imiona nieco zmienię, zostawiając te same skróty.  Na przykład dla Avy - Avangarda, a dla Ady - Adria.  Co o tym myślicie?  A może są jakieś inne pomysły?  Zresztą jeśli przyszli właściciele zdążą przed odbiorem miotu przez ZK, to sprawa podlega ich decyzji.  My też dla Asty wybieraliśmy imię samodzielnie.
No, i się zaczęło - imię Asty.  Bogini Astaroth, to inaczej Astarte, Isztar, w Egipcie Izis.  Nadając jej to imię kierowaliśmy się takimi przesłankami.  Kto jednak się orientuje, lub kto poszuka w internecie, to znajdzie informację, że Astaroth to także imię diabła  

  i to rodzaju męskiego 

  Oczywiście każdą rzecz można można postrzegać w dwojaki sposób:  Dla jednych (w tym dla nas) Astaroth to bogini miłości, płodności i urodzaju, a dla drugich - grzechu, pożądania, próżności...