mirka napisał(a):Dopiero teraz przeczytałam i znowu wyję.Ja 7 lutego musiałam uśpić moją sunię miała wrodzoną niewydolność nerek przez prawie cztery lata walczyliśmy o każdy dzień jej życia.Wiem jaki to ból i pustka w domu chociaż ja miałam nowego psiaka od razu ale brak Diny boli do dziś.Dlatego bardzo współczuję bo chociaż mineło już dużo czasu pewnie nadal ci jej brak.
mirka, a zechciałabys opowiedziec o chorobie twojej suni?
Wiesz, staramy sie dowiedziec więcej o chorobach nerek u berneńczyków, kazdy "przypadek" (wiem że to bezduszne słowo) mógłby pomóc wyciągnąć jakąś naukę na przyszłość, by każdy posiadacz berna mógł wczesnie chorobe wykryc i dobrze ją leczyć tak by nasze kudłacze były z nami jak najdłużej.
na tym forum znamy historie choroby i śmierci 3 suczek, które odeszły od nas w niecały rok, wiem jeszcze o kolejnych suczkach z szybkopostepującą niewydolnoscią nerek, których historii nikt na tym forum nie opowiadał, również odeszły w ostatnim roku. To staje sie ostatnio epidemią, dlatego zalezy mi (i mam nadzieje że nie tylko mnie) na poznaniu przyczyn chorób nerek innych psiaków
...gdybyś mogła, i oczywiście nie było to zbyt bolesne...?
dla Twojej Diny [*]