Strona 6 z 8

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-05, 14:53
przez Małgorzata
Cały czas trzymamy kciuki. Pozdrawiamy i życzymy wytrwałości <złezką>

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-05, 19:59
przez KasiaT
Nieustająco trzymam kciuki za małą i mam nadzieję,że teraz będzie już tylko z górki

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-05, 22:48
przez Ella
Co tam słychać u Gaciorka,jest lepiej??Cały czas trzymamy kciuki.

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 12:30
przez gatta
Wczoraj rano było całkiem fajnie, jadła i piła chętnie (oczywiście dalej tylko strzykawka), trochę pochodziła, po południu zjadła bardzo dużo (jak na teraz) - chciała nawet więcej :-D

Dzisiaj z kolei nie chce NIC jeść i pić ;> , trochę wciskam jej na siłę...
Nie chce chodzić, siadać, cały czas śpi <bezrady2>

Cały czas na lekach, dzisiaj kończymy z kroplówkami... Może wtedy zacznie chociaż trochę PIĆ!!!

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 12:42
przez Szam
Moze lepiej ja gdzies jeszcze skonsultowac? Jamajka po operacyjnym wyjeciu zabawki (ktora zapewne zalegala jakis czas) po 4 dniach juz zjadlaby i wypila wszystko i wrocila do zywych. Gaciorek cos dlugo sie zbiera....

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 12:49
przez Daria + Chila i Luna
moze miec pewnie caly przelyk poraniony po zwymiotowaniu tych drucikow, a moze warto jeszcze po tych kilku dniach raz jeszcze rtg?

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 13:34
przez gatta
Szam napisał(a):Gaciorek cos dlugo sie zbiera....

Strasznie długo!!!

W poniedziałek - było wyjęcie drucików
wtorek, środa - zakaz jedzenia i picia
czwartek - wypiła aż 3ml - no ale mogło ją tam wszystko w środku boleć
piątek - po lekach już zaczęła ładnie pić
sobota - ładnie piła, wieczorem nawet trochę zjadła
niedziela - jeśli chodzi o jedzenie i picie SUPER!!!
w poniedziałek - NIEPOTRZEBNIE dostała antybiotyk w tabletkach (po nim wymiotowała) i to on ją dodatkowo od środka podrażnił - do pierwszej tabletki było SUPER
we wtorek wieczorem - zaczęła w miarę ładnie jeść
środa - w miarę ok
a dzisiaj... znowu NIE CHCE
Ogólnie dzisiaj jest wszystko na NIE!!! Jeść nie, pić nie, chodzić nie - tylko śpi! Może po prostu ma gorszy dzień...

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 13:42
przez Rysia
Kinga do jakiego Ty weterynarza chodzisz, gdzie leczysz Gaciorka :?: Może zwyczajnie powinnaś iść i szukać porady i pomocy gdzie indziej. Nie ma dużo dobrych weterynarzy w Szczecinie, ale znam kilku godnych polecenia. Cały przebieg choroby jest jakiś dziwny, idź to wszystko z kimś skonsultuj - chodzi o zdrówko i życie Gatty.

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 13:55
przez gatta
Rysia napisał(a):Nie ma dużo dobrych weterynarzy w Szczecinie

No właśnie!!!

Rysia napisał(a):ale znam kilku godnych polecenia

Też mi się tak wydawało...

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 13:57
przez Rysia
Ale Kinga gdzie konkretnie byłaś u którego weterynarza :?: czy z kimś to konsultowałaś, a jak tak to z kim :?:

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 14:08
przez gatta
Krzysia, wszystko napisałam Ci na priv :-)

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 14:31
przez Szam
Kinga, Jamajka wydaje mi się była w gorszym stanie (5dni niezałatwiania się i wymiotowania non stop, nie jadła i jak piła to wymiotowała, nie będę się rozpisywać czemu to tyle trwało). Potem operacja otwarcia żołądka. Na 2 dzień po operacji ona JUŻ chciała jeść. Później powoli wprowadzaliśmy jedzenie, ale ona zjadłaby konia z kopytami, chodziła, cieszyła się.
Mi się coś nie podoba takie długie marudzenie Gaciorka...

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 14:36
przez Joana
matko... czytam to wszystko i po prostu w szoku jestem... jak można tak długo leczyć psiaka?? takie maleństwo i już z takim bagażem... :( Kinga może jednak zdradzisz nam który z weterynarzy jest tak bardzo niekompetentny? Które gabinety lepiej omijać z daleka? Smutna ta historia... <załamka>

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 15:18
przez BeatkaBen
Bardzo moooooooooooocno trzymamy kciuki. Wszystko będzie dobrze <okok> musi byc dobrze :!: :!: :!: :!: <tak>

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 15:49
przez Tańka
Myślałam, że już po najgorszym... Długo to się ciągnie....Biedna mała

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 16:14
przez Ella
Radziłabym powtórzyć badania krwi w kierunku uszkodzenia nerek,wątroby i trzustki oraz usg jamy brzusznej.Z tego co piszesz stan Gatty jest poważny.Warto skonsultować z innym weterynarzem.

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 17:32
przez markor09
Kinga napisz koniecznie do jakich weterynarzy chodziłaś, żeby inni mogli się ich wystrzegać!!!!!! :kulka:
Jak może psiurek tak długo się męczyć :nonono:

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 18:09
przez Szilkowa
Gdybyście szukali dobrego weterynarza gdzieś dalej to ja jestem z Barlinka ( ok 100 km od Szcz) i mamy na prawdę świetnego weterynarza.

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 18:15
przez gatta
Mała zaczęła jeść i wstawać!!! <hura>

Szilkowa napisał(a):Gdybyście szukali dobrego weterynarza gdzieś dalej to ja jestem z Barlinka ( ok 100 km od Szcz) i mamy na prawdę świetnego weterynarza.

Daję jej czas do jutra do wieczora - jak nie będzie lepiej to jedziemy szukać gdzieś poza Szczecin...

Na razie mamy weta na tel - Monikę <tak>

Re: Bardzo prosze o kciuki dla GACIORKA !

PostNapisane: 2012-09-06, 18:23
przez markor09
A ten wet widział w ogóle Gattę na oczy? Pierwsze słyszę żeby ktoś psa leczył przez telefon! :ojoj: i to w takim stanie?! Czy to jest jakiś problem abyś napisać do jakich wetów chodziłaś?! <mysli>