padaczka

Moderator: Anirysova

Re: padaczka

Postprzez kraania » 2012-07-23, 11:24

Czytając topik o DM znalazłam informację, że małe ataki padaczki to również drżenie kończyn - to się u Odi zdarzyło kilka razy. A czy "trzepanie" głową może cokolwiek wskazywać? Od jakiegoś czasu zauważyłam, że to robi dość często.
kraania
 
Posty: 59
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-07, 11:04
Lokalizacja: Warszawa
psy: Odi (Omena Stoplandia)

Re: padaczka

Postprzez Aga-2 » 2012-07-23, 11:31

Teoretycznie - może. Guz mózgu może też powodować ataki jak przy padaczce. Tfu, tfu - odpukać. Jeśli macie możliwość zrobienia rezonansu głowy, to może warto to wykluczyć na początku. Trzymamy kciuki!!!
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: padaczka

Postprzez agas » 2013-01-10, 19:30

Niestety, potwierdziło się fatalna diagnoza. Mój Hektor jest chory na padaczkę. Hektor miał dwa ataki grand mal w lecie ubiegłego roku w maju i w sierpniu.Te ataki były krótkie i szybko dochodził do siebie . Wtedy miałam jeszcze nadzieję że nie powtórzą się. Ten który zdarzył się wczoraj był naprawdę straszny. Nikt nie widział początku, bo Hektor akurat był w ogrodzie ( ok 20 min) zawołany do domu przyszedł cały rozedrgany, każdy mięsień w konwulsjach. Przyjechałam z pracy w ciągu 20 min, pies do auta i do lecznicy. Dopiero po ok 2,5 godz udało się opanować ten stan padaczkowy. Pobrano krew i mocz do analiz . Hektor do późnych godzin wieczornych był w fatalnym stanie. Na zmianę drżał i leżał jak kłoda niemal nieprzytomny od leków(jak sądzę).
Noc była w miarę spokojna, spał obok mnie, choć tak naprawdę najchętniej ukryłby się w najciemniejszym kącie domu, jakby nas unikał.
Dzisiaj po analizie wyników zostały wykluczone potencjalne inne przyczyny tego ataku , wszystkie wyniki są bardzo dobre, nerki, wątroba , poziom wapnia,ok.wykluczono zatrucie.
Zostaliśmy wyposażeni w leki doraźne- w razie takiego dużego ataku jak wczoraj Diazepam Desitin, Luminal oraz do stosowania codziennego Mizodin.
Teraz Hektor nawet już merda ogonem i wyszedł z garderoby na przywitanie, pierwszy raz dzisiaj ożywił się i jakby dochodzi do siebie, ja oczywiście upatruję w tym poprawy jego samopoczucia, może nawet wyjmę tkwiący w łapce wenflon...Musimy się nauczyć z tym żyć ,żyć najlepiej jak się da, pomimo choroby. Wystraszył mnie wczoraj bardzo , tak się bałam że go stracę,zresztą on bał się bardziej , dzisiaj widzę to optymistycznej, choć pewnie łatwo nie będzie. Dziękuję za wsparcie i kciuki, dobra energia od Was pomogła. Jestem tego pewna.
Avatar użytkownika
agas
 
Posty: 1758
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-30, 15:39
psy: Bona, Keanu, Hana , Brizo (*)Hektor(*), Glenda(*)
Hodowla: Jak z Obrazka

Re: padaczka

Postprzez wiki » 2013-01-10, 19:41

agas napisał(a):Niestety, potwierdziło się fatalna diagnoza. Mój Hektor jest chory na padaczkę. Hektor miał dwa ataki grand mal w lecie ubiegłego roku w maju i w sierpniu.Te ataki były krótkie i szybko dochodził do siebie . Wtedy miałam jeszcze nadzieję że nie powtórzą się. Ten który zdarzył się wczoraj był naprawdę straszny. Nikt nie widział początku, bo Hektor akurat był w ogrodzie ( ok 20 min) zawołany do domu przyszedł cały rozedrgany, każdy mięsień w konwulsjach. Przyjechałam z pracy w ciągu 20 min, pies do auta i do lecznicy. Dopiero po ok 2,5 godz udało się opanować ten stan padaczkowy. Pobrano krew i mocz do analiz . Hektor do późnych godzin wieczornych był w fatalnym stanie. Na zmianę drżał i leżał jak kłoda niemal nieprzytomny od leków(jak sądzę).
Noc była w miarę spokojna, spał obok mnie, choć tak naprawdę najchętniej ukryłby się w najciemniejszym kącie domu, jakby nas unikał.
Dzisiaj po analizie wyników zostały wykluczone potencjalne inne przyczyny tego ataku , wszystkie wyniki są bardzo dobre, nerki, wątroba , poziom wapnia,ok.wykluczono zatrucie.
Zostaliśmy wyposażeni w leki doraźne- w razie takiego dużego ataku jak wczoraj Diazepam Desitin, Luminal oraz do stosowania codziennego Mizodin.
Teraz Hektor nawet już merda ogonem i wyszedł z garderoby na przywitanie, pierwszy raz dzisiaj ożywił się i jakby dochodzi do siebie, ja oczywiście upatruję w tym poprawy jego samopoczucia, może nawet wyjmę tkwiący w łapce wenflon...Musimy się nauczyć z tym żyć ,żyć najlepiej jak się da, pomimo choroby. Wystraszył mnie wczoraj bardzo , tak się bałam że go stracę,zresztą on bał się bardziej , dzisiaj widzę to optymistycznej, choć pewnie łatwo nie będzie. Dziękuję za wsparcie i kciuki, dobra energia od Was pomogła. Jestem tego pewna.



Agnieszko , dopiero doczytałam co się wydarzyło.Strasznie współczuję przeżyć , teraz będzie tylko lepiej :love: :love: :love: :love: :love:
Avatar użytkownika
wiki
 
Posty: 2721
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-09-02, 19:01
Lokalizacja: Jelenia Góra
psy: Abigail Bertosz FCI

Re: padaczka

Postprzez Marta@Amon » 2013-01-10, 21:06

Trzymamy mocno za Was ,my z Amosiem żyliśmy tak przez 5 lat,ataki występowały różnie .Nauczyliśmy się z nimi żyć ....Zyczymy zdrówka....:-)
Avatar użytkownika
Marta@Amon
 
Posty: 677
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-09, 14:33
Lokalizacja: Kraków
psy: CYNAMON (Alpejski Sen) ,AMON (Górski Żywioł (*)...

Re: padaczka

Postprzez Renata.P » 2013-01-10, 23:43

Życzę zdrówka i trzeba mieć nadzieję że będzie dobrze!!!
Avatar użytkownika
Renata.P
 
Posty: 585
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-07-30, 19:39
Lokalizacja: Grodzisk WLKP
psy: Rico,Cherry,Aron,Castro
Hodowla: Cherrylady

Re: padaczka

Postprzez kraania » 2013-01-11, 09:42

agas napisał(a):Niestety, potwierdziło się fatalna diagnoza. Mój Hektor jest chory na padaczkę. Hektor miał dwa ataki grand mal w lecie ubiegłego roku w maju i w sierpniu.Te ataki były krótkie i szybko dochodził do siebie . Wtedy miałam jeszcze nadzieję że nie powtórzą się. Ten który zdarzył się wczoraj był naprawdę straszny. Nikt nie widział początku, bo Hektor akurat był w ogrodzie ( ok 20 min) zawołany do domu przyszedł cały rozedrgany, każdy mięsień w konwulsjach. Przyjechałam z pracy w ciągu 20 min, pies do auta i do lecznicy. Dopiero po ok 2,5 godz udało się opanować ten stan padaczkowy. Pobrano krew i mocz do analiz . Hektor do późnych godzin wieczornych był w fatalnym stanie. Na zmianę drżał i leżał jak kłoda niemal nieprzytomny od leków(jak sądzę).
Noc była w miarę spokojna, spał obok mnie, choć tak naprawdę najchętniej ukryłby się w najciemniejszym kącie domu, jakby nas unikał.
Dzisiaj po analizie wyników zostały wykluczone potencjalne inne przyczyny tego ataku , wszystkie wyniki są bardzo dobre, nerki, wątroba , poziom wapnia,ok.wykluczono zatrucie.
Zostaliśmy wyposażeni w leki doraźne- w razie takiego dużego ataku jak wczoraj Diazepam Desitin, Luminal oraz do stosowania codziennego Mizodin.
Teraz Hektor nawet już merda ogonem i wyszedł z garderoby na przywitanie, pierwszy raz dzisiaj ożywił się i jakby dochodzi do siebie, ja oczywiście upatruję w tym poprawy jego samopoczucia, może nawet wyjmę tkwiący w łapce wenflon...Musimy się nauczyć z tym żyć ,żyć najlepiej jak się da, pomimo choroby. Wystraszył mnie wczoraj bardzo , tak się bałam że go stracę,zresztą on bał się bardziej , dzisiaj widzę to optymistycznej, choć pewnie łatwo nie będzie. Dziękuję za wsparcie i kciuki, dobra energia od Was pomogła. Jestem tego pewna.

agas wiem, że trudno patrzeć na cierpienie przyjaciela. Do tego ta ludzka bezradność, psiaki nie powiedzą nam co im dolega. Moja Odiśka ma ataki od 1,5 roku. Pierwszy w maju 2011, nadzieja że to jednorazowy epizod a potem kolejny, rok później znowu w maju. Teraz ataki wystepują średnio co 2 m-ce. Najgorszy jest lęk o to, że coś sobie zrobi i że bedzie miała atak w najmniej niespodziewanym momencie np. na spacerze. Odiśka po każdym ataku jest zpanikowana a przez to agresywna. Trzeba jej dać czas na "dojście" do siebie. Potem płacze jak dziecko :cry: . Zauważyliśmy też, że być może ataki powoduje stres zwiazany z wyjazdami (naszymi z nią), bo już dwukrotnie po powrocie z weekendowego wyjazdu miała atak. A może to tylko zbieg okoliczności. Pozostaje nam wierzyć, że ataków bedzie jak najmniej, czego sobie i Tobie życzę.
kraania
 
Posty: 59
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-07, 11:04
Lokalizacja: Warszawa
psy: Odi (Omena Stoplandia)

Re: padaczka

Postprzez Cefreud » 2013-01-11, 09:49

jak ma ataki co 2 mc to czy właczyliscie leczenie? Ja właczyłam je za późno- czas pomiędzy atakami liczyłam od grande do grande w nie jak powinnam między małymi. Prawidłowo prowadzony pies ma większe szanse na dobre spokojne życie. Po kazdym ataku umierają komórki nerwowe! U nas doprowadziło to do niedowładu a w jego wyniku do eutanazji. Skontaktuj się z Marzeną. jeden z jej psiaków ma padaczkę i dzięki dobremu prowadzeniu żyje praktycznie bez objawowo!
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: padaczka

Postprzez kraania » 2013-01-11, 11:08

Cefreud napisał(a):jak ma ataki co 2 mc to czy właczyliscie leczenie? Ja właczyłam je za późno- czas pomiędzy atakami liczyłam od grande do grande w nie jak powinnam między małymi. Prawidłowo prowadzony pies ma większe szanse na dobre spokojne życie. Po kazdym ataku umierają komórki nerwowe! U nas doprowadziło to do niedowładu a w jego wyniku do eutanazji. Skontaktuj się z Marzeną. jeden z jej psiaków ma padaczkę i dzięki dobremu prowadzeniu żyje praktycznie bez objawowo!


Nasz wet twierdzi, że dalej nie ma potrzeby włączać leczenia. Czy mogłabyś podać mi dokładnie o którą Marzenę chodzi? :oops:
kraania
 
Posty: 59
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-07, 11:04
Lokalizacja: Warszawa
psy: Odi (Omena Stoplandia)

Re: padaczka

Postprzez Cefreud » 2013-01-11, 12:53

Marzena MB od Solo i Saszy oraz Kondzia :-)- pisała gdzie s tym wątku
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: padaczka

Postprzez agas » 2013-01-11, 17:59

Kraania, sądzę ,że pomimo tej strasznej choroby pies może mieć dobre życie, pomiędzy oby jak najrzadszymi atakami. Taką mam nadzieję, że jeżeli będą ,to rzadko i nie tak silne , mam nadzieję że spowodują to leki i spokojny tryb życia. Żadnych zbędnych atrakcji nie będziemy Hektorowi fundować. Spacerki tylko w znanej okolicy itd. Mój wet też twierdzi, że jak ataki są rzadko to nie włącza się leków z uwagi na skutki uboczne, dlatego po 2 pierwszych Hekuś nie przyjmował leków, ale ten ostatni stan padaczkowy zmienił obraz jego choroby.
Dzisiaj rano zachowywał się już tak jak zwykle i nawet nie wiedziałam, że zwykłe żebranie o grzankę sprawi mi taką radość <haha>
Zastanawiam się jedynie, czy mogą mieć negatywny wpływ w tej sytuacji cieczki moich dziewczynek (gdzieś doczytałam że nie jest to obojętne dla psa) , tyle że Hektor jest wykastrowany, może zatem nie będzie aż tak podkręcony.
Avatar użytkownika
agas
 
Posty: 1758
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-30, 15:39
psy: Bona, Keanu, Hana , Brizo (*)Hektor(*), Glenda(*)
Hodowla: Jak z Obrazka

Re: padaczka

Postprzez kraania » 2013-02-09, 12:44

Dziewczyny mam prośbę o pomoc. Odiśka miała kolejny atak, dłuugi :-(. Jestem umówiona z neurologiem, ale w międzyczasie zrobiłam badania z krwi. Wyszły takie wyniki:
Test Wynik / Result Sign Wartosc referencyjna / Reference value Jednostka / Unit Uwagi / Remark
Geriatric Profile 1)

T4 (total T4) 19.3 12.9 - 51.5 nmol/l 2)
Kidney:
Urea (BUN) 4.4 3.2 - 10.3 mmol/l
Creatinine 97 < 124 umol/l
Sodium 148 142 - 153 mmol/l 3)
Potassium 6.2 + 3.9 - 5.8 mmol/l 4)
Inorganic Phosphate 1.5 0.9 - 1.7 mmol/l
Liver:
Total Bilirubin 1.9 < 6.8 umol/l 3)
ALT (GPT) 131 + < 122 U/l
Alkaline phosphatase 124 < 147 U/l
GGT 4 < 13 U/l
AST (GOT) 55 < 59 U/l
GLDH 4 < 18 U/l
Total protein 67 54 - 76 g/l 3)
Albumin 34 28 - 43 g/l 3)
Globulin 34 24 - 43 g/l 3)
Pancreas:
Glucose 3.7 3.2 - 7.0 mmol/l
a-Amylase 1270 + < 1264 U/l
Lipase 143 < 298 U/l
Cholesterol 5.9 < 10.3 mmol/l
Cholesterol (fasting dogs with regular body weight): < 7.8 mmol/l
Fructosamine 353 203 - 377 umol/l
Muscle:
CK 276 < 378 U/l
LDH 458 + < 159 U/l
Calcium 2.4 2.1 - 2.9 mmol/l
Magnesium 1.1 0.7 - 1.1 mmol/l
Triglycerides 1.3 0.3 - 5.3 mmol/l
Triglyerides (fasting dogs with regular body weight): 0.3 - 1.7 mmol/l
Haemogram

Leukocytes 8.1 6 - 12 G/l
Erythrocytes 8.9 6 - 9 T/l
Haemoglobin 21.2 + 15 - 19 g/dl
Packed cell volume (PCV) 57 + 38 - 55 %
MCV 64 60 - 77 fl
MCH 24 + 17 - 23 pg
MCHC 37 + 31 - 34 g/dl
Thrombocytes 121 - 150 - 500 G/l
Differential blood count

Basophils 0 0 - 1 %
Eosinophils 11 + 0 - 6 %
Segmented neutrophils 59 55 - 75 %
Lymphocytes 27 12 - 30 %
Monocytes 3 0 - 4 %
Basophils (absolute) 0 /ul 5)
Eosinophils (absolute) 903 + 0 - 600 /ul
Segmented neutrophils (abs) 4731 3000 - 10000 /ul
Lymphocytes (absolute) 2200 1000 - 4000 /ul
Monocytes (absolute) 210 0 - 500 /ul
Atypical cells 0 0 %
Anisocytosis 0 0
Polychromasia 0 0

Mój wet uważa, że: "w oznaczeniach biochemicznych brak istotnych z punktu klinicznego odstępstw od normy. W badaniu morfologicznym uwagę zwraca nieznacznie obniżony poziom płytek krwi i podwyższony poziom eozynofili. Podwyższenie takie często towarzyszy inwazjom pasożytów przewodu pokarmowego. W pierwszej kolejności należy więc przeprowadzić badanie kału i potwierdzić bądź wykluczyć pasożyty."
Czy rzeczywiście te pozostałe podwyższone parametry nie mają żadnego znaczenia?
kraania
 
Posty: 59
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-07, 11:04
Lokalizacja: Warszawa
psy: Odi (Omena Stoplandia)

Re: padaczka

Postprzez agas » 2013-02-09, 13:34

W interpretacji wyników niestety nie pomogę, może jednak warto rozważyć żeby Odi miała wdrożone leczenie przeciwpadaczkowe? skoro ataki co dwa miesiące .
U nas jeszcze za wcześnie porównywać, ale nie było żadnego epizodu odkąd Hektor przyjmuje leki, a jego temperament i sposób zachowania nie zmieniły się po wdrożeniu Mizodinu.
Avatar użytkownika
agas
 
Posty: 1758
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-30, 15:39
psy: Bona, Keanu, Hana , Brizo (*)Hektor(*), Glenda(*)
Hodowla: Jak z Obrazka

Re: padaczka

Postprzez Cefreud » 2013-04-10, 16:31

dzis przypadkiem spotkałam Daisy Borsuczy Klan i dowiedziałam się, ze została wysterylizowana z powodu padaczki( po sterylce ataki pojawiają się sporadycznie).Zrobiłam rozeznanie w tym wątku i sprawdziłam,że Freud, Mufka i Daisy miały wspólnego przodka Astona Maltańska Osada. Czy jest na forum jakiś psiak, który ma padaczkę i w rodowodzie Astona?
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: padaczka

Postprzez anima » 2013-05-05, 21:09

W dniu wczorajszym nasz Diego dostał ataku, który wyglądał jak padaczkowy. Pojechaliśmy do mojego ojca, którego psiak jest chyba najlepszym kumplem naszego. Po wyjściu z auta nagle piana zaczęła mu się toczyć z pyska, padł na drodze przylegającej do posesji, dostał niesamowitych drgawek, zaczął sikać, oczy uciekały mu w każdą stronę. Byliśmy w szoku. Po 2-3 minutach napad ustał, pies zerwał się na równe nogi i zaczął uciekać, nas jakby nie poznawał. Przy próbie złapania (chcieliśmy go zapiąć, żeby nie wpadł pod samochód) przejawiał agresję. Po kolejnych 2-3 minutach wreszcie jakby odzyskał świadomość i podszedł do żony, choć jeszcze przez następne 10-15 minut był strasznie nakręcony i wystraszony całą sytuacją. Później po wypiciu sporej ilości wody powoli się uspokajał.

Widok masakryczny. Nasza wiedza na temat padaczki była dotychczas zerowa więc nie wiedzieliśmy jak zareagować, choć poprzedni pies mojej żony choruje na padaczkę i wiedzieliśmy że nie pozostało nam nic innego jak uspokoić psa. Wcześniej dwukrotnie ( 2 i 4 miesiące temu) w identycznej sytuacji, czyli w momencie pierwszego kontaktu Diego z tym samym psem, naszemu toczyła się na krótko piana z pyska. Ale szybko to przechodziło więc zbagatelizowałem to. A wczoraj oprócz tego nastąpił wyżej opisany atak.

Jutro jedziemy do weta, do którego i tak jeździmy raz na tydzień z powodu walki z grzybicą. Opowiemy mu wszystko i zobaczymy co dalej, ale z tego co czytam to był to ewidentny atak padaczki.
Avatar użytkownika
anima
 
Posty: 192
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-12, 16:21
Lokalizacja: Bydgoszcz
psy: Diego From Nest of Stork DSPP (*)

Re: padaczka

Postprzez Alicja123 » 2014-01-01, 17:53

witam
Mój pies miał już 3 takie stany padaczkowe (przy dwóch byłam, przy jednym nie). Dopiero od kilku dni podajemy luminal - rano i wieczorem po jednej tabletce. Za pierwszym razem zostało zdiagnozowane coś innego (pierwszy atak marzec 2013), następny 13 grudnia, widok przerażający nie życzę nikomu. Stan ten utrzymywał się ok 30-40 min plus kolejne 30 min z dojechaniem do weta. Kolejny atak właściwie stan padaczkowy 28 grudnia, z tym, że zobaczyłam od razu, po dosłownie 2-3 min. Nie aż tak bardzo przerażający jak ten drugi. Z moich obserwacji wynika, że przed takim atakiem pies jest bardzo pobudzony, niespokojny, w naszym przypadku wszystko zjadła i wypiła w miski, wykopała głęboki dół w ziemi. Dziś chodzi jak śnięta, pijana, łapy się uginają, nie wiem czy to są prawidłowe objawy czy nie, po zażywaniu tego leku. Nie wiem też co się stanie jak nikogo nie będzie w domu i ją taki stan padaczkowy złapie, bo jak wspomniałam nie są to ataki. Nie wiem też jak ja sobie poradzę będąc sama w domu, bo jest to pies ważący ok 50 kg, co jest równoznaczne z tym, że ja jej sama nie wezmę i nie podniosę bo nie jest to realne i nie wsadzę do samochodu, żeby jechać do weta;/ Cała ta sytuacja mnie stresuje również, tłumaczę sobie, że to tylko pies. Albo jestem za wrażliwa jeśli macie jakiś podobny przykład, ktoś się zmagał ze stanem padaczkowym, proszę napiszcie i podzielcie się swoją wiedzą i doświadczeniem. Będę bardzo wdzięczna.
Alicja123
 
Posty: 4
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-01-01, 17:40

Re: padaczka

Postprzez Cefreud » 2014-01-01, 20:01

masz włączony luminal bo ataki były mniej więcej co 3 mc? Po luminalu niestety tak jest w każdym razie na poczatku. O dawkowaniu masz napisane w postach powyżej. Ja dodatkowo podawałam magnez i przy ataku doodbytniczo jakiś lek, którego nazwy teraz nie pamiętam ( coś jak relanium ). Po co jeździsz do weta jak masz włączone leczenie? On jej coś podaje? I jeszcze jako ciekawostka dla mnie z jakiej hodowli jest Twoja sunia?
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: padaczka

Postprzez Alicja123 » 2014-01-03, 10:59

Wykonano morfologię krwi.
Laboratorium:
MCV(ŚOK): 76,30
MCH(ŚMH): 23,80
MCHC(ŚSH): 31,20
Erytrocyty: 6,41 T/l
Hematokryt: 48,90 l/l
Hemoglobina: 15,30 mmol/l
Leukocyty: 7,60 G/l
Trombocyty: 312,00 G/l
Limfocyty: 0,90
Monocyty: 0,50
Uwagi: Gra 6,2
Wykonano biochemię krwi.
ALT (GPT): 76,00
AST (GOT): 42,00
Białko całkowite: 6,90 g/dl
Bilirubina: 0,27 mg/dl
AP (Fosfataza zasadowa): 89,00
Glukoza: 88,00 mg/dl
Kreatynina: 1,13 mg/dl
Cholesterol: 349,00 mg/dl
Mocznik: 31,40 mg/dl
Trójglicerydy: 120,00 mg/dl

Czy mógłby mi ktoś napisać, czy wszystko jest ok? Z góry dziękuję.
Alicja123
 
Posty: 4
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-01-01, 17:40

Re: padaczka

Postprzez Alicja123 » 2014-01-03, 11:16

Wykonano morfologię krwi.
Laboratorium:
MCV(ŚOK): 76,30
MCH(ŚMH): 23,80
MCHC(ŚSH): 31,20
Erytrocyty: 6,41 T/l
Hematokryt: 48,90 l/l
Hemoglobina: 15,30 mmol/l
Leukocyty: 7,60 G/l
Trombocyty: 312,00 G/l
Limfocyty: 0,90
Monocyty: 0,50
Uwagi: Gra 6,2
Wykonano biochemię krwi.
ALT (GPT): 76,00
AST (GOT): 42,00
Białko całkowite: 6,90 g/dl
Bilirubina: 0,27 mg/dl
AP (Fosfataza zasadowa): 89,00
Glukoza: 88,00 mg/dl
Kreatynina: 1,13 mg/dl
Cholesterol: 349,00 mg/dl
Mocznik: 31,40 mg/dl
Trójglicerydy: 120,00 mg/dl

Można prosić kogoś o odczytanie? Z góry dziękuję.
Alicja123
 
Posty: 4
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-01-01, 17:40

Re: padaczka

Postprzez saba&mlis » 2014-01-03, 20:47

Czy na wynikach nie masz podanej normy? (teraz praktycznie każde laboratorium podaje obok wyniku normę)
Morfologia jest OK, tylko Limfocyty powinny być od 1,0 do 4,8, ale nie jestem w stanie powiedzieć czy 0,90to jest duży niedobór.
Biochemia, poza wartością ALT (która powinna być poniżej 70) jest idealna. Jeśli chodzi o ALT to takie przekroczenie jest minimalne i nie ma się co martwić.
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Przypadłości neurologiczne, padaczka, babeszjoza, borelioza

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron