padaczka

Moderator: Anirysova

Re: padaczka

Postprzez MB » 2011-05-27, 19:47

kraania napisał(a):MB, Cefrud bardzo Wam dziękuję za te wszystkie informacje. Jestem inżynierem więc te wszystkie informacje są dla mnie nowością, a jeżeli się kiedyś o nich uczyłam to było to dawno temu ;-).
MB, Odi podobno przed kilka minut przed drgawkami wymiotowała. Oglądałam później te wymiociny i były to rośliny - głównie perz, który zresztą je namiętnie. Czy wymioty są typowym objawem przed atakiem?

Czy typowym, to nie wiem.
W żołądku są zakończenia nerwu błędnego (zdaje się- bo czasy mojej nauki to też już odchodzą w zapomnienie ;-) )
i dlatego objawy ze strony układu pokarmowego występują przy atakach, np. utrata apetytu, czy wymioty.
W czasie ataku organizm spala bardzo dużo glukozy i dlatego po nim pies może mieć "wilczy apetyt".
Avatar użytkownika
MB
 
Posty: 1690
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 23:15
Lokalizacja: Mazańcowice k.B-B
psy: Wania,Konrad,Fia, Solo['] Paiko['] Sasza[']

Re: padaczka

Postprzez AT » 2011-05-27, 22:23

MB napisał(a):Z cytowanego artykułu można wyczytać, że 50% padaczek jest pochodzenia idiopatycznego ( mam wrażenie, że w Polsce lekarze tak klasyfikują wszystkie padaczki).

Właśnie nasz Wet powiedział, że u większości jego pacjentów z padaczką niby idiopatyczną po przebadaniu tomografem (rezonans dla zwierząt w naszych stronach nieosiągalny) znaleziono przyczynę ataków.
Trzymam kciuki za Odinkę i za Freuda oczywista nieustająco też (może teraz wreszcie Chłopak wyjdzie na prostą)
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: padaczka

Postprzez ewazoltowska » 2011-05-29, 20:19

co słychać u naszych biedaków Freuda i Odinki ? Mam nadzieję ,że ataki są już tylko przykrym wspomnieniem ?
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: padaczka

Postprzez kraania » 2011-05-29, 22:55

ewazoltowska napisał(a):co słychać u naszych biedaków Freuda i Odinki ? Mam nadzieję ,że ataki są już tylko przykrym wspomnieniem ?

U nas wszystko OK. Chociaż z niepokojem patrzę na każde nietypowe zachowanie Odinki. Dziękuję za wszystkie wskazówki i mam nadzieję, że to był incydentalny atak :->
kraania
 
Posty: 59
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-07, 11:04
Lokalizacja: Warszawa
psy: Odi (Omena Stoplandia)

Re: padaczka

Postprzez Cefreud » 2011-05-30, 06:11

u nas w kwestii padaczki cisza, ale ataki mamy mniej wiecej raz na kwartał wiec na razie tym się nie martwię.
Bardziej martwi mnie biodro Freuda-łapa od niedzieli wisi w powietrzu.Po podaniu leków było lepiej ale do wczoraj.
Resztę homeopatyków i wzmacniaczy podaję nadal,ale chyba na efekt trzeba dłużej czekać.
Mimo sterydów i witaminek, skóra dalej gnije, więc na oko poprawy nie ma :-(
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: padaczka

Postprzez Cefreud » 2011-05-30, 16:25

wszystkim bardzo dziękujemy za wsparcie-czy to mailowe,czy telefoniczne czy finansowe.

Leki homeopatyczne wymagają czasu-minimum 3 tygodnie.Jeśli po tym czasie nie następi poprawa skonsultujemy się z ortopedą. Wizytę w Opolu i zapas leków w który Freud został wyposażony zapłaciła Jola (barbapapa).Jedyne czego nam brakuje-aminokwasy - zostały wysłane pocztą w piątek.Więcej na razie zrobić nie mogę-czekamy na poprawę.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: padaczka

Postprzez kreska » 2011-05-30, 21:32

nie udalo mi sie przeczytac calego watku wiec moze zadam pytanie na ktore, jest juz odpowiedz ale...czy badaliscie psiaki pod katem cukrzycy?

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: padaczka

Postprzez Cefreud » 2011-05-30, 22:02

tak ja badałam pod kontem wszystkiego już co się da-stąd decyzja o biorezonansie.Wszystkie wyniki Freud ma ksiażkowe.Tylko z przyczyn bliżej nieokreślonych nadal gnije i nie chodzi na prawą tylną nogę.
Robiłam wszystkie możliwe testy z szerokiej palety Idexu, usg,rtg i ekg.Badania sobie a pies sobie-stąd podejrzenie autoagresji i ostateczna diagnoza konwencjonalna-zespół paranowotworowy
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: padaczka

Postprzez Gocha » 2011-05-31, 15:18

Karolina sporadycznie bywam na forum a tu tyle się dzieje z Freudziem .Ściskamy za Was mocno kciuki , trzymajcie się .
Avatar użytkownika
Gocha
 
Posty: 1539
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:01
Lokalizacja: Konstancin
psy: Ozzy [*], FBI-Zoy,Pooh- Niko wszystkie Altura

Re: padaczka

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-31, 18:42

Karolino, a rozwazalas konsultacje u dr Novaka ? Moze juz u niego bylas i tez nic nie znalazl - niestety nie jestem ze wszystkim na biezaco ostatnio na forum.
Ja widze olbrzymia roznice w wiedzy miedzy nim a polskimi wetami u ktorych bylam, a troche ich odwiedzilam z Eddim. Eddiemu pierwsza i jak sie pozniej (po zdjeciach rtg) okazalo trafna diagnoze postawil po 10 min - zobaczyl tylko jak chodzi, jak łapy stawia. Mysle ze oprocz wiedzy to tez kwestia duzego doswiadczenia z roznymi przypadkami.
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: padaczka

Postprzez PaniBisiowa » 2011-05-31, 20:18

Trzymam za Was nieustannie. Za Odi też. Tyle mogę zrobić. Chyba, że zacznę szukać jakiegoś szamana.
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: padaczka

Postprzez kreska » 2011-06-07, 10:27

Cefreud napisał(a):tak ja badałam pod kontem wszystkiego już co się da-stąd decyzja o biorezonansie.Wszystkie wyniki Freud ma ksiażkowe.Tylko z przyczyn bliżej nieokreślonych nadal gnije i nie chodzi na prawą tylną nogę.
Robiłam wszystkie możliwe testy z szerokiej palety Idexu, usg,rtg i ekg.Badania sobie a pies sobie-stąd podejrzenie autoagresji i ostateczna diagnoza konwencjonalna-zespół paranowotworowy


a mozesz podac wyniki i badania jakie robilas po kontem cukrzycy?
Czy dostawal duzo antybiotykow lub kortyzonu?jesli ma tyle grzybow ile stwierdzil Tarka to czy zapisal wam specjalna diete?
pozdr
Ostatnio edytowano 2011-06-07, 10:43 przez kreska, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: padaczka

Postprzez ewazoltowska » 2011-06-07, 10:40

witam dobre myśli są stale z Wami .Czy aktualne leczenie pomaga ? jak sie czuje biedny choruszek ?
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: padaczka

Postprzez Cefreud » 2011-06-07, 15:58

kreska napisał(a):
Cefreud napisał(a):tak ja badałam pod kontem wszystkiego już co się da-stąd decyzja o biorezonansie.Wszystkie wyniki Freud ma ksiażkowe.Tylko z przyczyn bliżej nieokreślonych nadal gnije i nie chodzi na prawą tylną nogę.
Robiłam wszystkie możliwe testy z szerokiej palety Idexu, usg,rtg i ekg.Badania sobie a pies sobie-stąd podejrzenie autoagresji i ostateczna diagnoza konwencjonalna-zespół paranowotworowy


a mozesz podac wyniki i badania jakie robilas po kontem cukrzycy?
Czy dostawal duzo antybiotykow lub kortyzonu?jesli ma tyle grzybow ile stwierdzil Tarka to czy zapisal wam specjalna diete?
pozdr


Anka-wyniki w większości są w katalogu.Tego co nie ma jest u weta.Przy okazji mogę podjechać.
Co do antybiotyków.Freud wiecznie je na coś dostaje.Zazwyczaj jest to augmentin 1000mg podawany 2 x dziennie przez okres 1 opakowania czasem 2.Na dobrą sprawę od chyba marca Freud jest na jakiś antybiotykach z małymi powiedzmy 2 tygodniowymi odstępami.Teraz zaczęliśmy kolejną porcję zw względu na brak poprawy po homeopatykach a pogorszenie stanu skóry.Z encortonu zeszliśmy już praktycznie do końca.Zaczął dostawać w momęcie pierwszych sygnałów ze strony skóry dawkę 100 mg dziennie, choć wcześniej też zdażały się epizody sterydowe ale krótkotrwałe(np, przy ataku woreczka w klinice zamiast zrobić usg walnęli mu steryd i przeciwbólowy zastrzyk).W zasadzie od bodajże 2 czy 3 lat dwa razy do roku chodził na zastrzyki sterydowe(mniej więcej 3 ) przy atakach nie gojących hotspotów, wtedy też dostawał antybiotyk.
Niestety próba połączenia zastrzyków czy czegokolwiek z padaczką kończyła się fiaskiem.Ataki nie występowały przy lekach.Teraz ma badany poziom barbiturianów we krwi i wychodzi ok(badania raz na 3 mc), więc dawki zmieniać nie powinniśmy.
Padaczka na codzień problemem nie jest(oczywiście jak ustalisz dawkę), problem pojawia się po samym ataku,kiedy spieniony pies kłapie zębami na prawo i lewo..
Teraz w dalszym ciągu walczymy z ropnym zapaleniem skóry.Codziennie pojawiają się nowe placki, pies drapie się niemiłosiernie(kłaki są wygryzane,wydrapywane wiec latają po domu kłębami).
Kąpiele 2 razy w tygodniu nie dają poprawy(tyle tylko,że łatwiej strupy odpadają). Mimo encortonu świąd nie maleje, więc stąd decyzja o jego obniżaniu.jeszcze takiego wysypu tego dziadostwa nie mieliśmy.Owszem pojawiały się 2 góra 3 placki.Niektóre goiły się bardzo długo,ale to co się dzieje teraz przechodzi wszelkie pojęcie.Kazdy lek wydaje się działać ale tylko kilka dni.Po jakimś czasie przestaje przynosić ulgę.Wygląda to tak,jakby skóra się przyzwyczajała.jesli chcesz jakieś konkretne wyniki daj adres mailowy.Poproszę wetki,żeby przesłały Ci to co mają
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: padaczka

Postprzez Freedom » 2011-11-28, 15:44

Witam:)
Zasugerowano mi aby mój post o padaczce przenieść do działu zdrowie co czynie. Mam nadzieję , że będzie wam przydatny i pomoże w opiecie nad psiakami!

W razie co służe zawsze pomoca i rada:)

Witam

Jestem stałym bywalcem tego forum ( jednak zarejestrowałem się dopiero niedawnoi) związany jestem z rasą Wilczarz Irlandzki czyli rasą najbardziej obciazona z padaczką. I rasa będącą najbardziej na bieżąco w padaczce.

Zatem do dzieła

Wielu specjalistów publikuje obszerne artykuły, nowości w dziedzinie badań nad padaczką, porady itd. Znajdziecie to praktycznie na każdym forum zatem idąc po kolei

pierwsze co wyskakuje to nasze forum wilczarzy gdzie jest kopalnia wiedzy o padaczce

po drugie wyskakuje informacja o Programie Lupa wielkiego międzynarodowego autorytetu w dziedzinie genetyki Prof Ewy Słoty

Idąc dalej do goldenów mamy tu kompletne kompedium na temat padaczki, radzenia sobie z nią, leków , objawów, przyczyn itd itd itd.

http://klubgoldena.com/index.php?option ... &Itemid=36

jest to artykuł przetłumaczony z amerykańskich stron w tym z tej zajmującej się tylko i wyłącznie padaczką u psów

http://www.canine-epilepsy.net/

W ślad goldenów poszły molosy i znowu artykuł pisany przez specjalistów.

http://molosy.pl/strona_glowna/wet/pora ... azorek.htm

Idąc dalej:

Genetyka jest dziedziną bardzo skomplikowaną a genetyka psia jeszcze bardziej.

NIE MA W TEJ CHWILI NA CALYM ŚWIECIE BADAŃ POTWIERDZAJĄCYCH IŻ PADACZKA JEST DZIEDZICZNA!!!

Owszem możemy się tego domyślać jednak nie ma badania które mogloby to potwierdzić.

W tej chwili naukowcy są na etapie szukania a opierając się na informacji uzyskaniej Od Prof Ewy Słoty ( która jest genetykiem molekularnym z 46 letnia praktyką, o międzynarodowej sławie, współpracującej z wieloma ośrodkami na świecie na 1 linii - więc na najświeższe informacje) wiadomo na pewno , że za padaczkę odpowiedzialny jest więcej niż 1 gen i jest szansa , że w przyszłym roku zostanie oznaczony marker i da się robić badania na to czy pies ma padaczkę i czy jest ona dziedziczna. Póki co błądzimy we mgle...

Jeśli potrzebujecie Panstwo więcej informacji polecam LAboratorium VanHeringen w Holandii gdyż oni są w teJ chwili najbardziej wyspecjalizowaną w genetyce jednostką na która oprócz szwedzkich badaczy liczymy!!! Wszystko tam wyjasnią gdyż są bardzo skorzy do pomocy:) i doszli juz do tego ze w stanei wybadac bardzo wiele psich chorób:) jest instrukcja n astronei jak przesyłac probki itd. Klikami na pieska i jedziemy z list abadan jakie oferują.

Nie ma w tej chwili w Polsce ABSOLUTNIE ŻADNEJ BAZY PSÓW Z PADACZKĄ!! NIE MA

Wracając do samej padaczki jest to choroba o tyle trudna i przewrotna i powstająca w tak wiele sposobów, że nawet nie ma w tej chwili badań na genetyczne dziedziczenia u ludzi!!!

Jak mówiłem z padaczką jest ogromny problem gdyż może być ona wywoływana przez wiele czynników.

Ogólnie zgodnie z teorią Ann Janis padaczka dziedziczna ( o czym w tej chwili mówić do końca nie można bo nie ma na to badań) występuje max do 18 miesiąca życia psa. Gdyż potem na padaczkę ma wpływ ogromna ilość czynników!!

Do czynników takich możemy cytując publikacje naukowe zaliczyć np:

- stres
- przegrzanie psa
- upadki
- urazy głowy
- przebyte operacje i zabiegi
- przebyte choroby
- uczelnie na składniki leków, szczepionek, anestetyków etc. szwajcary to rasa bardzo wrażliwa na tego typu środki
- zatrucia
- choroby metaboliczne
- zbyt niski poziom cukru
- niedotlenienie
- choroby odkleszczowe
i wiele innych czynników powodujących nadaktywnośc mózgu np.

Nie można również zapomnieć iż drgawki często mylnie brane za napad padaczkowy występują również w przypadku takich chorób jak cytując za literaturą np:

- hipoglikemia
- problemy nefrologiczne ( nerki)
- zaburzenie pracy wątroby
- zaburzenie pracy układu metabolicznego
- zaburzenia pracy układu krążenia
- zaburzenia pracy układu odechowego
- zaburzenia pracy układu hormonalnego
- babeszjoza
- problemy z sercem


Jest tego sporo dlatego właśnie sprawa z padaczką jest tak trudna bo nigdy nie wiadomo co jest naprawdę jej przyczyną, że tak zacytuję:

"(...) Często w wyniku szczegółowych badań udaje się zdiagnozować schorzenie o którym właściciel nie miał pojęcia (często zdarza się, że padaczka jest wynikiem np. cukrzycy, bądź schorzeń kardiologicznych). Jakie schorzenia mogą wywoływać padaczkę? Odpowiedź jest trudna, napady padaczkowe może wywołać guz mózgu, blizna oponowo - mózgowa, zmiany po przechorowaniu chorób zakaźnych jak nosówka, zapalenie wątroby (choroba Rubartha), niedobory witamin z grupy B, zatrucia metalami ciężkimi oraz środkami np. owadobójczymi, chwastobójczymi (często do zatruć dochodzi w przypadku zjadania trawy przez psy). Rzadziej w chwili obecnej zdarzają się schorzenia pasożytnicze ośrodkowego układu nerwowego. Ostatnio ze względu na zwiększoną ilość diagnozowanych schorzeń układu krążenia, należy brać pod uwagę, iż zaburzenia hemodynamiki mięśnia sercowego a co za tym idzie zaburzenia ukrwienia i utlenowania mózgu, też może wywołać objawy padaczkowe.
Mózg jest narządem, który do swojego prawidłowego funkcjonowania wymaga dostarczenia odpowiedniej ilości krwi a wraz z nią tlenu i glukozy, jako głównych substancji odżywczych zużywając 25 – 30 % całego tlenu dostarczonego do organizmu, więc jakiekolwiek upośledzenie ukrwienia, zaburza jego czynność. (...)"

Mam nadzieję, że powyższymi faktami jak i odnośnikami to osób, artykułów ( w których również są kontakty do specjalistów) wpuściłem trochę światła do świata DSPP w dziedzinie padaczki :-D w razie pytań zawszę chętnie odpowiem lub pokieruje to genetyków, lekarzy weterynarii zrzeszonych w projektach badawczych nad padaczką etc gdyż na bieżąco jest w tym świecie:)

Aby uczynić zadość dodam jeszcze jak należy postępować gdy pies ma atak i jak go rozpoznać ( wersja dla leniwych, którzy nie zajrza do linków) jak i dla tych którym się to zdarzy i potrzebują całej wiedzy w 1 miejscu

A zatem zgodnie z zaleceniami( podanymi w powyższych linkach) specjalistów zajmujących się padaczką:

objawy padaczaki

By wyjaśnić objawy, należy przeprowadzić podział ze względu na typ napadów:

I – napad mały – występuje dość rzadko, ze względu na brak typowych objawów, może pozostać niezauważony, może w jego wyniku dojść tylko do utraty równowagi, ze względu na bardzo krótko trwającą utratę świadomości. Może dojść do niespecyficznego zachowania psa, ślinienia, dezorientacji, zachowanie psa odbiega znacznie od normy

II – napad duży – to napad, którego głównym objawem jest utrata świadomości, poprzedzona objawami zwiastunowymi, takimi jak pobudzenie ruchowe, niepokój, przeczulica skóry, często objaw ucieczki, w trakcie którego zwierzę rozbija się o przeszkody, po których najczęściej występuje napad padaczki.

Zwierzę upada, mięśnie stają się napięte, głowa często jest przegięta na plecy, po czym rozpoczyna się faza zwolnienia napięcia mięśniowego i pojawiają się drgawki, postępujące od głowy do ogona uogólniające się na całe ciało, występuje intensywny ślinotok oraz na skutek bezdechu może wystąpić zasinienie błon śluzowych. Rejestrowane jest często mimowolne oddawanie moczu i kału. Drgawki mogą trwać od kilku sekund do kilku minut (rzadko do kilkunastu minut).

Odstępy pomiędzy epizodami drgawek mogą być kilkudniowe do kilkumiesięcznych. Gdy napady występują jeden po drugim mówimy o stanie padaczkowym. Stan padaczkowy jest wyjątkowo niebezpieczny dla zdrowia a nawet życia pacjenta. Podstawowym problemem przy stanie padaczkowym, jest potworne wycieńczenie organizmu, ponieważ trwające nieprzerwanie drgawki doprowadzają do rozchwiania metabolizmu zwierzęcia, poprzez zużycie ogromnych ilości glukozy, niedotlenieniu mózgu, wzrost poziomu hormonów, w konsekwencji prowadzi nawet do obrzęku płuc na skutek niewydolności lewo komorowej serca.

III – napad typu Jacksona – dotyczący zwykle tej samej grupy mięśni, a w przypadku uogólnienia doprowadzać może do utraty przytomności


Jak postępować w przypadku stwierdzenia padaczki?

W przypadku stwierdzenia napadu przede wszystkim wszelkimi możliwymi sposobami należy zapobiec niekontrolowanym ruchom zwierzęcia, które mogą doprowadzić do uszkodzeń ciała, zwłaszcza głowy. Nigdy nie pozostawiajmy pacjenta samego!

Powinniśmy przytrzymać psa na podłodze, by ograniczyć mimowolne ruchy głowy, napad z reguły nie trwa długo. Podobnie jak u ludzi w trakcie wystąpienia napadu należy ochronić język by nie doszło do jego uszkodzenia. Nie polecam przytrzymywania języka gołymi rękami ze względu na to, iż w trakcie ataku manipulacje w obrębie jamy ustnej może skończyć się uszkodzeniem ręki właściciela.

Polecane jest wprowadzenie drewnianego dość grubego kołka ewentualnie owiniętej kawałkiem ręcznika łyżki pomiędzy zęby, by ochronić język. W przypadku wystąpienia jednego napadu padaczki po drugim czyli tzw. stanu padaczkowego najlepszym wyjściem będzie wezwać lekarza do domu, ponieważ ewentualny transport do gabinetu w trakcie drgawek może być bardzo niebezpieczny dla życia naszego czworonoga !

(...) zapraszam do lektury reszty artykuły z linków do molosów i goldenów np:) TA LEKTURA RATUJE ŻYCIE PSOM!!!



Myślę, że wystarczająco się napisałem:) w razie pytań chętnie odpowiem:) zachęcam do przeczytania mojego postu bo jest on warty mojego czasu , wiedzy i życia waszych psów!!) pozdrawiam

PS

bardzo często mówi się o współczynniki EPI albo o EPI iże to rzekomo sa badania na badaczke. Jest to błąd t EPI wiąże się z badaniami na zaburzenia wydzielania trzustki:) i jej choroby:)
Avatar użytkownika
Freedom
 
Posty: 16
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-11-27, 21:51
psy: WI i ..:)

Re: padaczka

Postprzez Cefreud » 2011-11-29, 11:17

jeśli ktoś potrzebuje RELSED 10mg/2,5 ml mam do oddania 4 tuby ważne do sierpnia 2012 roku.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: dspp padaczka

Postprzez Aga-2 » 2011-11-29, 14:13

Swego czasu były prowadzone badania nad ewentualną genetyczną etiologią padaczki u BPP. Opublikowana została nawet lista potencjalnych nosicieli tej choroby. Istnieje hipoteza, że padaczka jest przenoszona genem recesywnym, więc może się pojawić niespodziewanie.
Edytowałam i zmieniłam treść, bo po przeniesieniu postu do innego wątku utracono sens.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: dspp padaczka

Postprzez kreska » 2011-11-29, 14:47

Aga-2 napisał(a):Przepraszam, że się wtrącę w tą przepychankę ;) i wrócę do tematu padaczki. Swego czasu były prowadzone badania nad ewentualną genetyczną etiologią padaczki u BPP. Opublikowana została nawet lista potencjalnych nosicieli tej choroby. Istnieje hipoteza, że padaczka jest przenoszona genem recesywnym, więc może się pojawić niespodziewanie. Jeśli przyjąć tą hipotezę u berneńczyka, to nie widzę przyczyny, dla której wyklucza się genetyczną przyczynę padaczki u DSPP.

Aga a moglabys podac jakis namiar na badania/wyniki i publikacje dla BPP <prosi> bo u ludzikow ma znaczenie podloze genetyczne i mozna dziedzicz predyspozycje ale nienalezy tego mylic z dziedziczeniem samej choroby, gyz padaczka nie jest dziedziczna, przynajmniej ja to tak rozumiem <mysli>
pozdr
Ostatnio edytowano 2011-11-29, 14:55 przez kreska, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: dspp padaczka

Postprzez Aga-2 » 2011-11-29, 14:55

Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: dspp padaczka

Postprzez kreska » 2011-11-29, 14:58

Aga-2 napisał(a):Bardzo proszę :]
http://www.bernersennen.net/demeest/epilepsie.html
http://www.bernersennen.net/demeest/epilep.html

Niestety wszystko w "obcych językach" <bezrady2>

dziekowac <okok>
pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Przypadłości neurologiczne, padaczka, babeszjoza, borelioza

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość