komplikacje poszczepienne

[Anna Rozalska]

Dr. Agnieszka Neska też nie jest zwolenniczką szczepienia starszych psów. Swoich pacjentów z problemami
nerkowymi na wirusówki nie szczepi wogóle.

[Czela]

Kpchani bardzo prosze o rade.
Ja mojego Appenzellera szczepilam co roku, chyba na wszystko, bo szczepionka 7 skladnikowa
+ kaszel i wscieklizna. Gdy ukonczyl 10 lat przestalam go szczepic. Ma ponad 2 lata przerwy.
Nie wiem czy dobrze robie? A jezeli szczepic to na co?

[Aga-2]

1) im częściej szczepisz tym ryzyko powikłań maleje

A skąd taki wniosek?

[Aga-2]

Kpchani bardzo prosze o rade.
Ja mojego Appenzellera szczepilam co roku, chyba na wszystko, bo szczepionka 7 skladnikowa
+ kaszel i wscieklizna. Gdy ukonczyl 10 lat przestalam go szczepic. Ma ponad 2 lata przerwy.
Nie wiem czy dobrze robie? A jezeli szczepic to na co?

Jestem daleka od dawania jakichkolwiek rad. Ani specyfika rasy nie jest mi znana na tyle dobrze, ani też uwarunkowania, jakim pies podlega - w sensie czy może mieć kontakt z chorymi zwierzętami.
Na pewno trzeba być w zgodzie z prawem, a reszta to zależy od Twojej intuicji. Takie mam wrażenie.

[BoBer]

Ella napiszę w stylu bełkotu docenianych przez Ciebie „doświadczonych hodowców”:
„To Scapa był szczepiony przeciwko grypie…?”
A żebyś niebyła wytrącona zbytnio z równowagi i zachowała mieszane uczucia to napiszę jeszcze
wyzbyty tego stylu:
„Jakie to szczęście, że Twojego męża (życzę mu dużo zdrowia) nie ugryzł nie szczepiony pies,
albo wściekły pies; wtedy to dopiero mógłby mieć powikłania… chociażby poszczepienne…”

Dr. Agnieszka Neska też nie jest zwolenniczką szczepienia starszych psów. Swoich pacjentów z problemami nerkowymi na wirusówki nie szczepi wogóle.

Dr Agnieszka Neska postępuje jak najbardziej prawidłowo.
Szczepionki należy podawać psom zdrowym!

1) im częściej szczepisz tym ryzyko powikłań maleje

A skąd taki wniosek?

A to nie jest czasami cechą układu adaptacyjnego…?

Pozdrawiam
Wasz BoBer

[s.z.]

To warto przeczytać:
http://www.wilczarz.pl/index.php?option ... 4&Itemid=6
Z ciekawostek:
Zdarza się, że przeciwciała miały osoby niezaszczepione a zaszczepione nie.
Zdarza się, że chorują osoby posiadające przeciwciała a nieposiadające - nie.
W grudniu ub.roku 18-letni Tomek z Wielkopolski zmarł podczas snu 2 dni po szczepieniu na tężec i błonicę.
Polskie niemowlaki szczepi się w pierwszej dobie życia, jak myślicie, wszystkie one są zdrowe?
To skąd ta plaga chorych dzieci?
Teraz na polskich wcześniakach testowane są szczepionki 13 w jednym, jakie jest prawdopodobieństwo zachorowania jednocześnie na 2,3,5, 10...13 chorób naraz i jak w takiej sytuacji zachowa się system immunologiczny?
Chorując naturalnie zarazki napotykają najpierw barierę ochronną, (bo natura jednak wcale taka głupia nie jest) jaki jest efekt wstrzykiwania zarazków plus adjuwantów, konserwantów itp. bezpośrednio do ciała?
Testy przeprowadza się na grupie ZDROWYCH dzieci, porównując szczepione np. szczepionką 5 w jednym a np.7 w jednym.
NIGDY nie porównano dzieci szczepionych i nieszczepionych.
Takich pytań można postawić jeszcze wiele, warto i wręcz trzeba myśleć samodzielnie, bo firmy farmaceutyczne
najmniej interesuje nasze zdrowie.

[Bobik]

Postaram się utrzymać merytoryczny charakter dyskusji.
Karta charakterystyki produktu nie wydaje się być materiałem handlowym. Sęk w tym, że większość informacji w niej zawartych nigdy nie dociera do przeciętnego konsumenta. Inni decydują za niego, co jest bezpieczne, a co nie, a co gorsza, o czym powinien wiedzieć, a o czym nie.
Mój pogląd potwierdzałaby ta strona w wikipedii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Material_safety_data_sheet
http://pl.wikipedia.org/wiki/Karta_charakterystyki

Osobiście, wybierając jakiś środek chemiczny, impregnat do drewna, środek ochrony roślin albo na kleszcze, staram się docierać do karty charakterystyki. Właśnie dlatego, że wiele informacji w niej zawartych, a związanych z bezpieczeństwem danej substancji, nie pojawia się na etykiecie lub jest trudych stamtąd do odcyfrowania.

PS.Czy moderator może upomnieć uczestników dyskusji i wyciąć wypowiedzi niedotyczące tematu?

[BoBer]

Postaram się utrzymać merytoryczny charakter dyskusji.
Karta charakterystyki produktu nie wydaje się być materiałem handlowym. Sęk w tym, że większość informacji w niej zawartych nigdy nie dociera do przeciętnego konsumenta. Inni decydują za niego, co jest bezpieczne, a co nie, a co gorsza, o czym powinien wiedzieć, a o czym nie.
Mój pogląd potwierdzałaby ta strona w wikipedii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Material_safety_data_sheet
http://pl.wikipedia.org/wiki/Karta_charakterystyki

Osobiście, wybierając jakiś środek chemiczny, impregnat do drewna, środek ochrony roślin albo na kleszcze, staram się docierać do karty charakterystyki. Właśnie dlatego, że wiele informacji w niej zawartych, a związanych z bezpieczeństwem danej substancji, nie pojawia się na etykiecie lub jest trudych stamtąd do odcyfrowania.

PS.Czy moderator może upomnieć uczestników dyskusji i wyciąć wypowiedzi niedotyczące tematu?

Bobik to co napisałeś powyżej tym bardziej świadczy o Twojej jakiejś „ułomności”…,
kiedy ignorujesz np. taki zapis
(umieścił go sam producent- to nie jest działanie „użytkowników końcowych”):
„* Należy stosować schemat szczepień zgodny z przepisami obowiązującymi
w kraju przeznaczenia”

s.z. jak najbardziej w życiu należy kierować się rozumem. Piszesz o szczepieniach ludzi i powikłaniach
z tym związanymi, warto przy tym jeszcze wspomnieć, że to ludzie są tymi istotami najważniejszymi
na tym świecie, choć niektórzy starają się tego nie dostrzegać…, albo się nie poczuwają…

Pozdrawiam
Wasz BoBer

[Anna Rozalska]

Czela dobrze robisz, 10-letniego psa nie szczep już na wirusówki jedynie zaszczep przeciwko wściekliznie.
Bober w swoim poście miałam na myśli nie tylko psy z problemami nerkowymi ale również zdrowe ale starsze, których weci ja na razie w mniejszości nie zalecają szczepić na choroby zakazne. Do nich należy między innymi Dr.Neska

[Małgorzata]

Z zaciekawieniem czytam Wasze/Nasze posty, ale jak czytam ostatnie posty BoBera, w których oprócz merytorycznej dyskusji pojawiają się "wycieczki osobiste", to mi oczy wyłażą z orbit i włos się jeży (chciałam napisać na grzbiecie, ale całe szczęscie tam mi nie wyrosły).
Hello, co się dzieje w narodzie, że taki nerwowy. Podobno pomaga głaskanie psa. Ja to własnie robię. BoBer Tobie też polecam!

[BoBer]

Z zaciekawieniem czytam Wasze/Nasze posty, ale jak czytam ostatnie posty BoBera, w których oprócz merytorycznej dyskusji pojawiają się "wycieczki osobiste", to mi oczy wyłażą z orbit i włos się jeży (chciałam napisać na grzbiecie, ale całe szczęscie tam mi nie wyrosły).
Hello, co się dzieje w narodzie, że taki nerwowy. Podobno pomaga głaskanie psa. Ja to własnie robię. BoBer Tobie też polecam!

Szczęściara..., nikt Ciebie nie zbeształ na tym forum za frajer...,
nie nazwał szmatą... albo kapusiem..., nikt nie zrównał z poziomem podłogi (tak to chyba leciało...)?
Nie spotkałaś się z tym że po jakimś czasie posty giną..., albo są przenoszone...,
albo edytowane... już po zakończeniu dyskusji... tak dla potomnych, żeby widzieli, że jesteś inna...
Uczę się od najlepszych tzn. "władnych" na tym forum!

Pozdrawiam
Wasz BoBer

[Ella]

Bober,bez obrazy,po co ty się tak rzucasz na ludzi??
Przecież możesz wypowiedzieć swoje zdanie normalnie,rzeczowo i bez pieniactwa,po co się tak denerwujesz-próbujesz innych sprowokować czy co??
Temat wątku jest bardzo ciekawy,różni ludzie mogą mieć różne zdanie na ten temat-to normalne przecież.
Przytul swoje psy ,jeśli coś cię zbytnio denerwuje,uspokój się i pozwól innym wypowiedzieć swoje opinie-po to jest forum.
P.S.
Jakoś nie boję się że mojego męża pogryzie wściekły pies,wszak szczepionka działa 3 lata,a szczepimy swoje psiaki częściej(i chyba niepotrzebnie).

[Czela]

Anna Rozalska, Irka na wscieklizne szczepie zgodnie z przepisami, bo chodzimy na spacerki.
Chodzilo mi o cala reszte. Pierwsze szczepienia,by wytworzyc uklad odpornosciowy, nastepne
to dawki przypominajace, powtarzane przez 10 lat. Po takim czasie organizm Irka powinien
wytworzyc antyciala i wrazie co, potrafic sie bronic. By nie obciazac serduszka stresem i
reakcja organizmu na kazde szczepienie, obecnie nie szczepie.
Stad moje pytanie do bardziej doswiadczonych i znajacych sie, czy to nie blad.
W czerwcu skonczyl 12 lat. Wiem ,ze to trudne, jezeli chodzi o wiek, bo niestety weteranow
powyzej 10 - tego roku zycia mamy niewiele i doswiadczen z tym zwiazanych rowniez.
Aga-2 Appenzeller to tez szwajcar.
Pozdrawiam

[maat]

W artykule , którego link przysłała Karolina, jest taki fragment :
" Oczywiście, że część szczepionek zawiera „żywe” wirusy, ale nie są to wirusy aktywne. Są one osłabione, atenuowane, tak aby wzbudzać odpowiedź immunologiczną, ale nie powodować pełnoobjawowej choroby. Jednakowoż, to nadal są wirusy. A więc do objawów po takim szczepieniu może należeć coś w rodzaju poronnej postaci choroby, bo taka jest idea szczepionki – wirus szczepionkowy ma się w organizmie ludzkim namnożyć, tak jak wirus powodujący chorobę, i w ten sposób zmusić organizm do obrony. Ta poronna postać choroby jest jednak znacznie mniej groźna, niż przebycie tej samej choroby drogą „naturalną”."

Nie wszyscy weci skrupulatnie badają psy przed szczepieniem. Ja zawsze robię badanie krwi i moczu właśnie przed terminem szczepień, ale i tak nie da się wykluczyć jakiegoś spadku odporności.
Nie szczepię razem wścieklizny i wirusowych.
W mojej okolicy rok temu było ognisko wścieklizny. Jakoś było mi lżej, że moje psy są szczepione.

[BoBer]

Zaraz…, zaraz…, zdaje się iż to mod Aga2 „zionie ogniem” i stara się przekonać
w sposób pseudo nieuczciwy do swoich racji…
Ja na nikogo nie napadam…, nikomu nie ubliżam… Sądzę, że ja nawet do stopnia głupoty
i bezczelności jeszcze nie dostosowałem się… i to raczej ja zostałem zaatakowany…

Doskonale zdaje sobie sprawę, że porównania psów do ludzi mają się nijak…

Rozumiem też, że jeśli pies szczepiony np. zachorował na wściekliznę (np. stąd paraliż)… to powinien zostać zbadany, a okolica powinna zostać poddana kwarantannie…, itp…, itd…
Tego nie było, czyli nie to SCAPĘ trapiło…
Pozostaje wstrząs anafilaktyczny w reakcji na szczepienie, ale taka nagła reakcja
na alergen podany przed tygodniem…? Raczej nie to jest przyczyną…

Ja sądzę, że najprawdopodobniej pies był chory w momencie szczepienia…

Pozdrawiam
Wasz BoBer

[allam3]

Szczęściara..., nikt Ciebie nie zbeształ na tym forum za frajer...,
nie nazwał szmatą... albo kapusiem..., nikt nie zrównał z poziomem podłogi (tak to chyba leciało...)?
Nie spotkałaś się z tym że po jakimś czasie posty giną..., albo są przenoszone...,
albo edytowane... już po zakończeniu dyskusji... tak dla potomnych, żeby widzieli, że jesteś inna...
Uczę się od najlepszych tzn. "władnych" na tym forum!

Pozdrawiam
Wasz BoBer

BoBer - ja pamiętam, więc mam propozycję - załóż wątek pt "Tutaj możemy sobie "dokopać" , a w tym wątku pozostaw tylko to co "w temacie". Bardzo cenne Twoje przemyślenia jakoś ciężko mi wyłuskać z Twoich wypowiedzi - chyba się starzeję - więc postaraj się, bardzo proszę Laik jestem, a temat bardzo ciekawy, dla mnie osobiście jeszcze pod innym kątem - na ile szczepienia absorbują układ immunologiczny i ukierunkowują w kierunku walki z chorobą przeciwko której jest podana szczepionka (dla mnie kilka w jednym to już horror) - osłabiając tym samym gotowość organizmu do walki z nowotworami.
- Nie wiem czy "jasno" napisałam, bo mnie nowotwory interesują - a wiem, że komórki nowotworowe "mają szansę" na rozwój w przypadku osłabienia bądź "ukierukowania" systemu odpornościowego - czy to nie jest taki przypadek osłabienia?

[BoBer]

Allam3 wszyscy się starzeją… stąd może większa oschłość wobec niektórych…

Ja różnicuję np. między rakiem i DM.

Pozdrawiam
Wasz BoBer

[Anna Rozalska]

Czela tak jak napisałam wcześniej, psa w tym wieku nie należy szczepić na wirusówki a jedynie na wściekliznę,
przedłużając szczepienia jak długo tylko się da. Wiadomo, że układ immunologiczny starszego psa nie jest tak silny jak młodego i reakcje poszczepienne mogą być przyczyną wielu chorób. Na swoim przykładzie z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że chłoniak u mojej rottki objawił się 2 dni po szczepieniu na coroczną wirusówkę. W trakcie badania przed wet stwierdził, że stan mojej 10-letniej suni jest świetny, niczym mlodzieżówa. Badania krwi miała lepsze niż Lamia w wieku 2 lat. Jak wiadomo rootweilery mają bardzo słaby układ immunologiczny i niestety nowotwór się uaktywnił. Nie twierdzę, że nie wystąpiłby bez szczepienia ale na pewno nie w tak krótkim czasie po szczepieniu. Ja osobiście już nigdy nie zaszczepię psa powyżej 6-go roku życia, bez względu na rasę. Osobiście znam przypadek chłoniaka , który wystąpił u 7-letniego jamnika szorstkowłosego po szczepieniu na parwo, nosówkę itd.

[Aga-2]

Aga-2 Appenzeller to tez szwajcar.
Pozdrawiam

Ale zgodzisz się chyba, że nie wszystkie szwajcary należą do jednej rasy?
Ja nie znam specyfiki rasy apków w sensie ich skłonności do chorób. Wiem natomiast, że berneńczyki mają bardzo delikatny system immunologiczny i łatwo go wyprowadzić ze stanu równowagi. Gdybym miała 12-to letniego berneńczyka, u którego obecnie już sam taki wiek jest po prostu niespotykany, to bym go na pewno nie szczepiła na żadne wirusówki. To jednak jest uwarunkowane również faktem, że ja nie mieszkam w dużym skupisku ludzkim (ani psim) nie ma u nas w okolicy psów bezpańskich, które mogą być chore i przenosić choroby. To wszystko trzeba rozważyć zanim się podejmie decyzję dotyczącą swojego własnego psa.

[Czela]

Anna Rozalska i Aga-2 dziekuje.
Wiadomo, ze decyzje podejmuje sie na wlasna odpowiedzialnosc. Jednak chetnie
korzystam z madrych rad, osob majacych wieksze doswiadczenie i wiedze.