Galwin - borelioza, babeszjoza i komplikacje po

[Natalia i Galwin]

Natalia, a myśleliście o transfuzji?

Tak, ale jeszcze mamy nadzieje, że epo mu pomoże.

Galwinku walcz "malutki"

Oj malutki walczy, w szczególności przy karmieniu Co też uznajemy za dobry znak, bo ma siłę. Ale tak na serio - uparty jest jak zawsze. Jak trzeba wstać i jechać do kliniki to mamy psa bezwładnego - zanieść mnie proszę do samochodu (mój kręgosłup mnie nienawidzi i mówi, że następny pies to york), za to jak Paweł wrócił dzisiaj z pracy to zerwał się od razu i pobiegł witać go w drzwiach, a my mało co się nie popłakaliśmy z radości.
Dzisiaj znów jest lepiej i jest silniejszy. Zabieramy go na wieś, tam świeże powietrze, duży ogród, cisza i spokój. Może to go dalej będzie wzmacniało.
Małymi kroczkami, ale to przodu....

Dziękujemy Wam za wsparcie.

[Aga-2]

Miłego weekendu na łonie natury

[3-berny]

My zaprawieni w bojach z babeszjozą też łapy zaciskamy.
Natalia jeżeli to może być pociechą , moja księżniczka walcząca przez całe swoje życie z przewlekłą formą nie raz miała gorsze wyniki.Przeżyła prawie 8 lat.Anemia która wystąpiła jest efektem wydalenia erytrocytów z zabitą babeszją. Zawsze tak jest po podaniu Imizolu. Galwin powoli wróci do zdrowia.Innej opcji nie ma.

[Natalia i Galwin]

Dziękujemy, za słowa pocieszenia i mam nadzieję, że masza rację
Galwin czuje się lepiej - zaczął sam podjadać (ale tylko mięcho, reszta jest niedobra... w związku z tym dalej karmimy go łyżką - mięcho, warzywa i ryż zalane rosołkiem), ma już siłę na spacerki, zabawę, ale wciąż jest osłabiony. Dużo pije i dużo siusia.
Walczymy z niewydolnością nerek. We wtorek robimy badania krwi i moczu, a więc dalej musimy czekać....

[AT]

My nieustająco ściskamy kciuki!

[Natalia i Galwin]

Dzisiaj juz Galwin wypatrywal lecacej parowki z okienka to na pewno dzieki kciukom Mufki

A tak serio. Galwin dzisiaj zachowuje sie jak przed chorobom - wesoly, rozrabia, jesc chce tylko miecho, ryz wypluwa, chodzi juz na dlugoe spacerki. Jutro badamy krew i mocz... Wtedy bedziemy wiedzieli czy nerki ruszyly, czy nie...

[Gocha]

Bardzo się cieszymy z takich wiadomości Na wszelki wypadek jeszcze potrzymamy za wyniki badań
ucałuj Galwinka w nochal

[Barbel]

Nooooo,kciuków nie puszczamy!

[Ella]

[Natalia i Galwin]

Kreatynina i mocznik znacznie spadly ( kreatyninaz 1100 na 360 a mocznik z 40 na 30). Anemia pozostala, ale nie decydujemy sie na transfuzje, bo jest to ryzykowne. Wieczorem beda wyniki badan moczu.

Galwin zachowuje sie jak przed choroba. Wesoly, rozszczekany, merdajacy ogonem.

Mam nadzieje, ze nie pisze tego za wczesnie, ale wyglada na to ze wychodzimy na prosta

Dziekujemy za wsparcie i prosimy jeszcze nie puszczac kciukow

[Bijou]

Trzymamy

[starter1]

No to kciuki nadal zaciśnięte.
Bardzo się cieszę, że jest lepiej.

[Aga-2]

Super wieści! Brawo, Galwin!

[Barbapapa]

Nadal trzymamamy.

[Bielunia]

Natalia, my też trzymamy kciuki! Galwin to dzielny pies, walczy!

[NataliaK-G]

Same dobre wieści dzisiejszego dnia. Cieszę się, że Galwin ma się już lepiej. Pogratulować mu trzeba takiej kochającej Panci

[Natalia i Galwin]

Mocz też już całkiem całkiem dobry. Nie ukrywam, że czuję ogromną ulgę

Dziękujemy za Wasze wsparcie

A Conan to może wybierze się z nami na spacerek jakiś

[Marta@Amon]

Super !!!

[annasm]

[P.P.]

Super wiadomości
Dla pewności nadal trzymamy kciuki !