Kleszcze

Moderator: Anirysova

Re: Kleszcze

Postprzez kala » 2008-06-21, 20:53

znalazłam dzisiaj u naszej Meli kleszcza :evil: , jakis był dziwny, taki płaski i nie miał w sobie wogóle krwi??? jakby zasuszony, ale nie udało mi sie go wyjąć całego, bo wbił sie jej nisko w brzuch w to prawie nieowłosione miejsce, skóra jest tam bardzo delikanta i mimo naszych usilnych prób ociupina została,strasznie sie teraz martwie !!!
przed chwila byłam na stronie na temat bebeszjozy i włos mi sie zjeżył na głowie !!!!!!!!!! :shock: mam nadzieje że jej nic nie bedzie, ale chyba jutro podjade z nia do weta, Mela ma obroże przeciwkleszcowa i jest po frontlinie, wiec może ten cholerny kleszcz jej nic nie zrobił!!! matko nie wiedziałam że tak mozna sie martwić z powodu kleszcza u psiaka!!!!!!!!
kala
 
Posty: 110
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-13, 17:28
Lokalizacja: Łódź
psy: Mela

Re: Kleszcze

Postprzez AT » 2008-06-21, 21:28

nie martw się na zapas, nie każdy kleszcz jest nosicielem jakiejś choroby a jeśli nawet to skoro ten był zasuszony to znaczy, że środki zadziałały i paskud raczej nie zdążył małej zarazić. Idź do weta, żeby usunął to co zostało bo sie może babrać no i piesie po prostu obserwuj czy ma apetyt, czy nie jest mniej aktywna niż zwykle itp...
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: Kleszcze

Postprzez Anuta » 2008-06-23, 09:54

Kala, czy już po strachu? My unikamy wysokich traw i krzaków jak ognia, a fipreks/frontline zakrapiamy co 4 tyg regularnie, a nawet częściej (gdy wyjeżdżamy w okolice zalesione). Zasuszony kleszcz to dobry znak. Preparat dziła na insekty paraliżująco (nie ma siły się wkręcić w skórę). Ale licho nie śpi i trzeba regularnie przeglądać skórę ulubieńca, by ewentualnie usunąć "świństwo". Żaden preparat nie jest skuteczny w 100%.
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Re: Kleszcze

Postprzez EwaM » 2008-06-23, 16:35

Też znalazłam wczoraj na Borce takiego wyschniętego,wbitego kleszcza :-( Taki kruchy był,że łamał sie przy wyciąganiu.Ledwo go wydłubałam.Mam nadzieję,że nie zrobił Boruśce krzywdy ;-) Kurcze ,całą radość ze spacerów te kleszcze odbierają :-(
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: Kleszcze

Postprzez MRUCZanka » 2008-06-26, 13:45

Ja od dwóch - trzech dni walcze z kleszczyskami :( Dwa dni temu wbił sie świniak Beniowi pod oczko :evil: i w okolice łopatki. Usunęłiśmy u weta, posmarował Advantixem - ale wczoraj znalazłam znowu intruza na brzuszku, na odsloniętym miejscu niedaleko mostka. Dzisiaj jak czyścilam mu uszka to na małżowince znalazłam :evil: Dziwne,że te poprzednie były białe :shock: Ten dzisiejszy jest czarny :roll: Ciekawe, gdzie je łapie, chyba w krzakach malin, bo tam sobie ostatnio przeniósł legowisko spod leszczyny :-x :evil:

Jestem teraz cała zestresowana, czy mu nic nie będzie. Żal mi psiaka, że tak go świnie atakują, myślicie, ze ten advantix pomoże w końcu?
Avatar użytkownika
MRUCZanka
 
Posty: 1298
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-20, 10:17
Lokalizacja: Knurów koło Gliwic, Śląsk
psy: Benio [*]

Re: Kleszcze

Postprzez kala » 2008-06-26, 13:52

my u Melki używaliśmy frontlaine, a ostanio krople sabunol + obroża przeciwkleszczowa dla szczeniaków, i w ciągu 2 miesiecy złapała tylko dwa kleszcze i oba były uschniete, ale i tak sie martwiłam
kala
 
Posty: 110
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-13, 17:28
Lokalizacja: Łódź
psy: Mela

Re: Kleszcze

Postprzez Brożkin » 2008-06-26, 19:39

Ja stosuję Frontline i jak do tej pory był tylko jeden intruz. Ale dla Bonki najwspanialszy spacer, to wyjście za bramę i pilnowanie osiedla. Zawsze jest nadzieja, że ktoś przejdzie i się nią pozachwyca, pogłaszcze. A potem szybko do domu i załatwić się na ogrodzie :mrgreen: więc gdzie ona te klaszcze ma łapać? No, dobrze, czasem zdarzy się jej jakiś spacerek ok.10-15min i wtedy krzaczki są najfajniejsze. A stosuję Frontline, bo moje inne zwierzaki zawsze były tym smarowane i naprawdę nie było problemu. Czasem kot przyniósł ze sobą kleszcza, ale to od wielkiego dzwonu. Dzwona? :roll:
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Kleszcze

Postprzez Pati » 2008-06-26, 21:07

"Od wielkiego dzwonU" :-)

Ja przy moich psiakach stosowałam obrożę i to zazwyczaj wystarczało. Straszny problem z tymi kleszczami. Pamiętam, że mnie to też za każdym razem stresowało :-(
Pati
 
Posty: 51
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-22, 18:16
Lokalizacja: Kraków

Re: Kleszcze

Postprzez EwaM » 2008-06-27, 00:45

Mnie się zdaje,że te kleszcze-potwory można spotkać też we własnym ogrodku :-( W tym roku rozpanoszyły się okropnie :!: Są wszędzie :!: :!:
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: Kleszcze

Postprzez Tess » 2008-06-27, 07:34

My w tym roku nie złapaliśmy ani jednego (tfu!tfu!) Tylko jak mielismy szczeniaki z Ostródy przezylismy prawdziwy horror kleszczowy. Kleszcze przyjechały i na szczeniakach i w sianie, którym były wyścielone transportery - było jak w tym koszmarze. Nie nadążałam ich zbierać. Wydawało się, że już, że wszystkie wyjęte i z psów, i wyzbierane z podłogi - po chwili wchodzę, patrzę, a tu znowu: jeden na psie, parę łazi po podłodze :shock: Przyśnić się może.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: Kleszcze

Postprzez Danka » 2008-06-27, 11:31

my odkad mamy Creda mielismy 3 i odpukac chyba przez to że mamy dobra obroże i dodatkowo zaaplikowaliśmy frontlinea, ale 2 slady po takich najedzonych potworach ma :-| paskudy powinny wyginąc do niczego sie przeciez pozytynie nie przyczyniają!
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 522
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 12:18
Lokalizacja: Wilkowice,k. Bielska-Białej, śląskie
psy: Credo Czar Wiosny

Re: Kleszcze

Postprzez przemek » 2008-06-27, 11:36

To wszystko zależy od regionu.
Są miejsca, gdzie psy i ich właściciele nie wiedzą, co to kleszcze.
Są też takie miejsca, gdzie po 10 minutowym spacerze nie zabezpieczona psina ma już na sobie kilkanaście takich potworów.
Na podstawie obserwacji zauważyłem, że bardziej skuteczne są środki do napuszczania. Tam gdzie występują duże skupiska kleszczy obroże niewiele pomagają.
Avatar użytkownika
przemek
 
Posty: 10
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-21, 11:48
psy: Tiger

Re: Kleszcze

Postprzez Paula with Esta » 2008-07-03, 14:54

My jeszcze (tfu, tfu) nie mieliśmy żadnego w tym sezonie.
Avatar użytkownika
Paula with Esta
 
Posty: 801
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-16, 21:33
Lokalizacja: Przemyśl
psy: Esta Cicha Nadzieja

Re: Kleszcze

Postprzez Apcik » 2008-07-03, 23:05

my kropiliśmy sie advatixem i nie znalazłam ani jednego :!: :!: niestety po miesiacu jego żywotność sie skończyła a mnie przez tydź nie było w domu i złapał 2 na głowie :-P :-P ale jakoś bardzo bardzo dużo kleszczy to u nas nie widziałam :->
mój persik nie był niczym kropiony a ostatnio baaaaardzo czesto przebywa na dworze i od od wiosny miała tylko 1 kleszczora:!: :-/
Avatar użytkownika
Apcik
Moderator Działu
 
Posty: 2985
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-08-15, 23:19
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
psy: Cezary

Re: Kleszcze

Postprzez Gocha » 2008-07-04, 09:33

My wróciliśmy z Mazur ,Ozzy biegał po chaszczach i kleszczy na szczęście nie widzieliśmy .
Ostatnio edytowano 2008-07-04, 11:54 przez Gocha, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Gocha
 
Posty: 1539
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:01
Lokalizacja: Konstancin
psy: Ozzy [*], FBI-Zoy,Pooh- Niko wszystkie Altura

Re: Kleszcze

Postprzez Danka » 2008-07-04, 11:09

no ja nie wem to chyba zalezy od regionu :-/ my mamy dobra obroże i zaaplikowalismy frontlinea a we wtorek złapałam 1 potwora wpitego w ucho ale szybko wyszedł...poza tym jakos szczególnie ich nie ma, nasza kotk atez póki co 1 złapała tylko. Oby te zmory sie wyniosły
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 522
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 12:18
Lokalizacja: Wilkowice,k. Bielska-Białej, śląskie
psy: Credo Czar Wiosny

Re: Kleszcze

Postprzez Apcik » 2008-07-11, 21:12

może mi ktoś powiedzieć jak i czy te kropelki, które się zakrapia pomiedzy łopatki działają??!otóż niecałe 2 tyg temu kupiłam je i zakropiłam Cezaremu. Dzisiaj podczas zabawy zobaczyłam na brązowej kropce(brew) coś białego.... rezultat?? Pies chyba zamówił sobie makijaż kleszczowy gdyż wokól jednego oka było 8 kleszczorów a wokół drugiego 5!!!! łacznie 17 (znależliśmy jeszcze na pysku) wszytskie mniej wiecej tego samego rozmiaru, dosyć małe( jakby wbiły sie jakies 4-5 godz wcześniej) Mam nadzieję, że żaden nie był zarażony.. ale jeśli....?stąd też moje pytanie...:/ (pewnie już był gdzieś taki wątek ale w tym momencie nie mam czasu szukać) kiedy i jakie objawy ewentualnej choroby mogą wystapić??!~co robić jak reagować itp?? do teg wszystkiego jutro z psiakiem raczej nie bedzie miał nikt dużego kontaktu(wesele) i czy tak szybko może sie choroba ujawnić???
trzymajcie kciuki aby żaden nie był chory....
i co ja mam robić??!!
Avatar użytkownika
Apcik
Moderator Działu
 
Posty: 2985
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-08-15, 23:19
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
psy: Cezary

Re: Kleszcze

Postprzez EwaM » 2008-07-11, 22:20

Zwykle,żeby kleszcz przeniósł jakąś chorobę musi pić krew przynajmniej przez 24godz.Idea tych kropli polega na tym,że mają neutralizować kleszczora-zwykle kleszcz albo ginie,albo odpada czyli teoretycznie na spryskanym preparatem psie widok kleszcza nie powinien martwić ;-) Kropelki nie odstraszają kleszczy :-( Myślę,że Cezary nie powinien zachorować :-) A gdzie on tyle kleszczy na raz znalazł :?: Chyba jakies kleszczowisko trafił :-) Jakby jednak coś mu było to na pewno zauważysz.Pies jest osowiały,bez apetytu itd.Będzie dobrze mam nadzieję :-)
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: Kleszcze

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-07-11, 22:26

A ja zawsze słyszałam, że nie ważne ile pił, jeżeli jest chory to zainfekuje od razu jak się wczepił...
A co to za krople pomiędzy łopatki :?: Ja stosuje advantix teraz, zakropiony jest wzdłuż kręgosłupa i odpukać nic poważniejszego się nie dzieje.. Na razie przynajmniej.
I nie panikuj ;-) Wszystko będzie dobrze ;-) Tylko obserwuj go.
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Kleszcze

Postprzez Pati94 » 2008-07-11, 22:36

My stosujemy Frontline miedzy łopatkami zakrapiany i obroże Preventic i nie było ani jednego a codziennie na łąkach jesteśmy ;) Może u nas kleszczy nie ma :mrgreen:
Avatar użytkownika
Pati94
 
Posty: 518
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-01-19, 12:21
Lokalizacja: Rzeszów
psy: Egan

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Pasożyty

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości