Strona 1 z 1

Opadająca powieka

PostNapisane: 2014-02-05, 12:47
przez alesandra3
Zauważyłam ostatnio, że Dżuli opada dolna powieka. Nie ma takiej płynnej łódki jak przy drugim oku tylko robi się tak jak by druga, mniejsza łódka niżej. Dżuli ma często czerwone oczy ale jak już tu przeczytałam to podobno normalne u bernusiów. Tylko, że przy tym oku czasem zaczerwienienie jest mocniejsze niż u drugiego oka. Czy ten problem zniknie z wiekiem? Czy lepiej udać się do weta? Proszę o pomoc.

Re: Opadająca powieka

PostNapisane: 2014-02-05, 13:49
przez agusia_x
Może to być ektropium - częste u bernusiów. Tu możesz o tym poczytać: http://pupile.wieszjak.polki.pl/psy/269 ... zenie.html

Moja Fionka miała entropium - jej powieki, w obu oczkach, wywijały się do środka dość mocno drażniąc oko. U nas niestety skończyło się chirurgiczną korektą powiek. Natomiast z tego co czytałam to z ektropium wiele piesków żyje. Bez konieczności interwencji chirurgicznej. Ważne tylko aby kontrolować czy z oczkiem nic się nie dzieje. Jeżeli martwi Cię jej oko to wybierz się do weta. Ale najlepiej poszukać okulisty.

Re: Opadająca powieka

PostNapisane: 2014-02-05, 13:56
przez alesandra3
Dziękuję bardzo. Wybiorę się jednak do weta tak na wszelki wypadek.

Re: Opadająca powieka

PostNapisane: 2014-02-05, 14:18
przez Asia Morrisowa
To może być też zapalenie trzeciej powieki i powinny wystarczyć krople. Tak jak pisała Agusia przed podjęciem decyzji o interwencji chirurgicznej powinnaś się skonsultować z wetem okulistą, bo zwykły chętnie zrobi zabieg a konsekwencje mogą być opłakane. Tak uwierzyliśmy wetowi, mając pierwszego berneńczyka, że skrobanie trzeciej powieki skończyło się tym, że usunął mu ją razem z podstawą. W końcu pojechaliśmy na zabieg korekty powieki do okulisty Lublina ale i tak musieliśmy całe jego życie pilnować prawidłowego funkcjonowania oka. A Morrisowi też się pokazało zapalenie trzeciej powieki, jak był mały, też miał czerwone i podpuchnięte oczko ale rozgoniliśmy kroplami :-D

Re: Opadająca powieka

PostNapisane: 2014-02-05, 18:56
przez alesandra3
Dzwoniłam do Pani wet i ta stwierdziła, że to może być ektropium. Na razie kazała małą obserwować i jak by łzawiła lub pojawiła się ropa w oku to trzeba przyjechać i da krople. Dopóki Dżuli rośnie nic oprócz kropli nie będziemy robić. Na razie nic takiego się nie pojawia i oby tak zostało. Gdyby coś się działo to z nią pojade żeby to zobaczyła. Powiedziała, że operacja to ostateczność a ja wolę nawet nie myśleć co by było gdyby ktoś ciął mojego Skarba <krzyk> Dzięki wszystkim na pomoc <tak>

Re: Opadająca powieka

PostNapisane: 2014-02-06, 10:07
przez Milla
Alesandro3,
nie wiem z jakim weterynarzem się konsultowałaś, ale zastanawia mnie, jak mogła wydać diagnozę nie widząc ani psa, ani ew. wyników badań, na oczy...
Ok, jeśli to jest faktycznie ektropium, to na razie i tak należy czekać. Ale jeśli to jest cokolwiek innego?

W przypadku ektropium operacja (u dorosłego psa) to pomoc. By nie przeszkadzało, by nie uszkodzić rogówki.
Moja sunia jest prawie dwa tygodnie po takiej operacji, na obu oczach i już teraz widzę, ze jest Jej lepiej.

Re: Opadająca powieka

PostNapisane: 2014-02-06, 10:15
przez alesandra3
mnie też to zdziwiło jak się potem nad tym zastanowiłam. Muszę pojechać do innego weta tym bardziej, ze wczoraj wieczorem zauważyłam, że i na drugim oczku robi się to samo <załamka> Mnie po prostu samo słowo operacja przeraża <beczy> Wiem, że to dla jej dobra ale, ale... <bezrady2>

Re: Opadająca powieka

PostNapisane: 2014-02-06, 10:23
przez Milla
Nie ma co Cię przerażać ;-)
Do operacji jeszcze daleka droga.
Na razie to tylko "konsultacje", byś mogła w najlepszy sposób pomóc swojej suni. A tym celu należy chodzić, drążyć i marudzić.

(Nie ma żadnego "ale", operacja która powinna być wykonywana, jest zazwyczaj koniecznością, dla ratowania życia i zdrowia, wtedy nie ma żadnego "ale". Żyjemy w XXI wieku, jeżeli tylko pies przed operacją zostanie dobrze przebadany, to nic nie powinno się stać.)

Re: Opadająca powieka

PostNapisane: 2014-02-06, 11:05
przez agusia_x
Napewno trzeba oczka sprawdzić już teraz. Moja Fiona miała korektę obu powiek w wieku 7 miesięcy. Wiem, że zaleca się robić to w momencie gdy głowa psa przestaje już rosnąć, ale my nie mogliśmy czekać. Gdy zauważyliśmy, że bardzo łzawią Fionie oczy wybraliśmy się do weta. Pierwsza diagnoza była taka, że może to zatkane kanaliki łzowe. Dostaliśmy antybiotyk, który miał odetkać kanaliki. Jednak to nie pomogło. Nasza wetka kazała nam iść do okulisty. Ten od razu stwierdził entropium. My nigdy nie spotkaliśmy się z takim schorzeniem, nawet o tym nie słyszeliśmy. Ale rzeczywiście, gdy przyjrzeliśmy się oczom Fiony, dolne powieki w obu oczkach wywijały się jej do środka, drażniąc oko i powodując łzawienie. Dostaliśmy krople do oczu, żel chroniący rogówkę. 3 razy dziennie musieliśmy aplikować jej ten cały zestaw. Co dwa tygodnie chodziliśmy na kontrolę do okulisty czy nic nie dzieje się z rogówką. Było powiedziane, że dopóki nie będzie się z nią nic działo to zabieg odraczamy w czasie. Niestety po ok 2 miesiącach okazało się, że w jednym oczku widoczne jest drobne uszkodzenie rogówki. Także nie było na co czekać, bo dalsze uszkodzenia mogły prowadzić nawet do utraty wzroku. Już nie wspominam o dyskomforcie jaki cały czas odczuwała, przecież wszystkie dolne rzęsy i trochę sierści, cały czas drażniły jej oczy. Zdecydowaliśmy się na korektę. Po 3 tygodniach od zabiegu psina była jak nowo narodzona. Teraz ma prawie dwa lata i na szczęście nic nie trzeba poprawiać.

Dlatego nie słuchaj swojej wetki, jedź sprawdzić czy z oczkami wszystko ok. Jeżeli tak to nie ma co się martwić. Czasami wada sama znika, bo głowa psa jeszcze sporo urośnie i powieki mogą się naciągnąć. Ważne aby kontrolować i obserwować oczka.