Strona 2 z 2

Re: Problem z okiem

PostNapisane: 2008-08-06, 18:56
przez Hekate
ostatnio Altu zaczeło łzawić jedno oko, nie ma zaczerwienionego tylko ciągle mokro na około, jak myślicie czy zwykłe przemywanie esencją z herbaty wystarczy czy lecieć do apteki po świetlik lub kwas borowy:roll:

Re: Problem z okiem

PostNapisane: 2008-08-22, 22:42
przez anula
ja użyłabym świetlika ;-)

Re: Problem z okiem

PostNapisane: 2008-08-22, 22:57
przez Hekate
byłam z Altem u weta, dostaje krople Tobrex, niestety poprawa marna, kołnierz już rozwalony, tzn zaczepy wyrwane (zdolną mam bestyjke :lol: ) i trudno go upilnować, a z zakrapianiem też mam zabawę :roll:

Re: Problem z okiem

PostNapisane: 2008-08-22, 23:36
przez anula
spróbuj na smaczki, u nas jak Sawa coś sobie zaprószy najczęściej po szaleństwie na łąkach sama jej zakraplam ;-)

Re: Problem z okiem

PostNapisane: 2008-08-22, 23:42
przez Hekate
nie działa, już próbowałam, oko szczelnie zamknięte że jak w końcu rozsunę powieki to ruszy głową i się wyrwie :-/

Re: Problem z okiem

PostNapisane: 2008-08-22, 23:56
przez anula
a to ci peszek, to trzeba w duecie ;-) jeden trzyma, drugi kropli :-P

Re: Problem z okiem

PostNapisane: 2008-08-23, 00:14
przez agusia
A ja obrazowo oczy przedstawię:
Obrazek
Co o tym sądzicie?? Był już Tobrex, Maxitrol, świetlik, sól fizjologiczna, esencja z zielonej herbaty i poprawy żadnej nie ma :-/ Oczy stale zaczerwienione i prawie brak dolnych rzęsek na powiekach...

Re: Problem z okiem

PostNapisane: 2008-08-23, 00:26
przez anula
do psiego okulisty dra Gancarza w Warszawie trza jechać, jak nic!!! nieładnie to wygląda

Re: Problem z okiem

PostNapisane: 2008-09-03, 21:42
przez agusia
Wróciłam dzisiaj do domu z pracy, patrzę na Sarę a ona ma bąbla zamiast trzeciej powieki na prawym oczku. :-(
Więc psa w samochód i do pierwszej czynnej kliniki jedziemy - było ok. 20. Trafiłam akurat do kliniki, gdzie był wet okulista. Stwierdził, że to zwichnięcie powieki jest, "naporawił" to i stwierdził, że może się odnowić i wtedy zabieg trzeba robić. Do tego przepisał Tobradex i sztuczne łzy. Przy okazji zbadał dno oka - wszystko ok. Zadowolana wracam do domu. Sara wysiada z samochodu i ... znowu ma bąbla :evil: :evil: :evil:
Jutro pójdę do naszej pani wet. Może coś poradzi...

Re: Problem z okiem

PostNapisane: 2008-09-03, 22:11
przez Zuzanda
Agusia wal szybko do Garncarza
www.garncarz.com.pl

Re: Problem z okiem

PostNapisane: 2008-09-10, 11:05
przez agusia
Zuzanda napisał(a):Agusia wal szybko do Garncarza
http://www.garncarz.com.pl

Rozmawiałam z nim. Co prawda mailowo, ale bardzo obrazowo przedstawiłam mu stan oczu Sary - ma już serdecznie dość aparatu :mrgreen: i ucieka przed nim. W odpowiedzi otrzymałam co następuje:
"(...) wypadnięcie gruczołu 3 powieki należy operować w zasadzie jak najszybciej po tym jak wypadnie on na stałe. Zdarza nam sie operować 2-3 miesięczne szczeniaki. Przosże tylko pamiętać, że mówimy tu o wszyciu a nie usunięciu tego gruczołu. On produkuje 30% łez w danym oku i trzeba go ratować zawszelką cenę."
Jako, że jeszcze nie wypadł na stałę tylko pojawia się i znika, to czekamy z jego wszyciem. Wysoce prawdopodobne jest też to, że w międzyczasie gruczoł w drugim oku też wypadnie. Będzie to cóż z korzyścią dla Sary, bo tylko jedno znieczulenie będzie miała...

Re: Problem z okiem

PostNapisane: 2008-09-25, 20:28
przez Klaudia1
U Berniego od jakiegoś tygodnia zauważyłam lekko zaczerwienione oczko i ta wydzielina, jak ma po spaniu zmieniła kolor na bardziej biały.Byliśmy u weterynarza ale powiedział tylko że mu łzawi. I Dał zastrzyk przeciwbólowy(nie wiem po co) i jakąś maść do oka. Smarowaliśmy mu ale nadal nie przechodzi. Co to może być? Powinniśmy pójść do innego weterynarza?